ribik

Ma się wrażenie jakby firma coraz bardziej traktowała to wszystko po macoszemu, i zaczyna robić na odwal się.

Im głupsze kategorie tym lepiej, kogoś pogrzało. Albo specjalnie coś takiego się wymyśla.

Dlaczego w tekście postać jest odmieniana jako męska, skoro figurka jednoznacznie sugeruje kobietę? No i nie ma podanej ceny kolekcjonerki na PC.

Po prostu Blizzard to już nie jest ten Blizzard, tylko kasa ma się zgadzać, a jeżeli nie to, to musi się zgadzać na plus.

Może cena oprócz gadżetów, odzwierciedla także czas produkcji jaki włożono w grę?

Marzenie nieściętej głowy

Facet który lata najszybszą kupą złomu w galaktyce, to musi być to, i odstawia konkurentów na kilka lat świetlnych.

Mogli eksperymentować w jedynce, wtedy by wiedzieli czy dalej się w to bawić.

Capcom ma różne dziwne zagrania, które sprawiają jakby tam rządziły roboty. Może zagranie z tą wersją, to próba w pewnym stopniu zmiany konwencji gry, swoisty eksperyment, ale czy nie odbije się na popularności serii, niekoniecznie może to znaczyć, że firma chce iść utartą ścieżką.

Pytanie, czy na tak małym ekranie, będzie można docenić wizualną stronę gry?

Każdego króla można zdetronizować, chociaż to potrwa dosyć długo.

Oczywiście pecetowcy pokrzywdzeni

Konami potrafi wykręcić różne numery, potrafią sobie strzelić z bazooki w stopę, a innym razem ma się wrażenie, że żyją w swoim własnym świecie.

I to jest ten home sweet home?

Skoro już mamy całość, to można by "nakręcić" film na silniku gry?

Można chyba wrzucić produkt do grupy survival horrorów

A przed każdą grą trzeba będzie brać tabletki na uspokojenie?

Gdyby do tej gry upchnięto wszystkie dokonania owej osoby, to gra musiałaby być ocenzurowana, albo tylko dla dorosłych.

Zastanówcie się jeszcze raz nad tą grą, bo tak może wyglądać przyszłość ludzkości.

Płakać chyba nikt nie będzie, to jest biznes a interes graczy jest .... gdzieś jest.

Stary temat, jeszcze nie wyeksploatowany do cna.

Będzie się działo?

Będzie można pograć w gry wymagające szybkiej reakcji, czy tylko w wybrane produkcje?

Marketingowa nowomowa, i lizanie portfeli klientów.

Jakoś nie widać aby ta gra miała się czymś wyróżnić.