NBlast

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    350
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez NBlast

  1. "Tylko dlatego, że ma fabułę?" TAK. Fabuła nadaje kontekst. Kontekst jest WSZYSTKIM. Popatrz na Thomas Was Alone, Portala, Bastiona, Bioshocka... Bez fabuły nadającej kontekst, te gry nie były by tak dobre i/lub godne zapamiętania. Nawet durne pierwsze Mario ma jakiś tam zarys fabularny, który nadaje sens temu skakaniu po księżniczkę. Tworząc dysonans pomiędzy fabułą a generycznym gameplayem Spec Ops, pokazuje jak bardzo Modern FPSy są oderwane od rzeczywistości. To jest bardzo wąskie myślenie. "Gameplay jest wszystkim" - to tak jakby cały film oprzeć na kilku skleconych ujęciach bez większego sensu. Obejrzałeś linki? Zrób to.
  2. Czyli wyłączasz myślenie w trakcie gry... Rewelacyjnie. Żadnej refleksji nad tym co robisz, żadnego komentarza... byle do przodu, byle zaliczyć misję, byle załatwić "tych złych"... No cóż mogę powiedzieć. Spec Ops śmieje Ci się prosto w twarz, a ty nawet tego nie zauważasz. "Prawdą jest, że jesteś tutaj, bo chciałeś być kimś kim nie jesteś - bohaterem" -------------- Gry mogą I BAWIĆ I ANGAŻOWAĆ. Nie chcesz czegoś bardziej skomplikowanego? Dobrze. Ale przy tym nie krytykuj tego czego nie rozumiesz.
  3. Już widzę jak oglądasz lub czytasz takie rzeczy (może wlaśnie taka tematyka zrealizowana "growo" lepiej by do ludzi dotarła?). Jeżeli masz coś więcej do powiedzenia, to proszę, a jak nie to dziękuje za wytknięcie błędu ortograficznego i pa pa :) "Poza tym designer gry powiedział, że interpretować Spec Ops The Line można dowolnie. WIĘC DLACZEGO NARZUCASZ NAM SWOJĄ WERSJĘ? (czy raczej coś, co gdzieś tam przeczytałeś i głosisz jako prawdę objawioną)" HAHA. To ty masz jakąś interpretację? Bo nie widzę, byś w ogóle przyglądał się fabule gry w jakikolwiek sposób inny niż "e tam, nie interesuje mnie..." Dałem linki do dwóch różnych "opracowań" tematu, by pokazać jak złożony jest SO:TL i na ile dyskusji on pozwala.
  4. <facepalm> na was obu... Nie Spec Ops to nie dudebro shooter. To określnenie to praktycznie obraza, gdyż gra ROZ********** wszystkie tropy, metody i klisze gier typu CoD i BF. I tu jest ważna historia. Ona w tej grze jest przylutowana do gameplayu. Je żeli obedrzesz grę z kontekstu, wtedy tak, dostaniesz swojego słabego TPSa. Czemu rozdzielasz coś co ma być połączone? To tak jakbyś kupował BigMaca i zjadł tylko bułkę. Gra nie musi mieć fabuły, ale MOŻE. I to jest świetne w grach. Aha... I SpecOps nie jest "fun". Jest angażujący bez bycia zabawną strzelaninką, gdzie małe dzieci mogą się poczuć jak bohaterowie tu jest siła gry. Obejżeć: - http://www.youtube.com/watch?v=wlBrenhzMZI - http://www.youtube.com/watch?v=kjaBsuXWJJ8 Takie ślepe dążenie stworzonymi "ogrodzeniami", ze: "gameplay musi być, bo to nie gra", "fabuła jest niepotrzebna", "to nie jest gra indie więc nie może być poważna" to blokada nie pozwalająca doceniać wielu rewelcyjnych zjawisk w branży gier i ograniczająca nas. Myślcie trochę przy graniu... Może nie zawsze, ale na pewno tam gdzie warto.
  5. Henrar @ Mówię głównie o fabule. Redukowanie tej gry do rozważań o gameplayu jest szalenie krzywdzące. Nie mówimy źle o To the Moon, dlatego, że gameplay jest praktycznie nieistniejący. Fabuła i przekaz gry, jeżeli silny, może usprawiedliwić wszystkie niedociągnięcia. Widać to po ilości zakończonych kampanii przez graczy. Prawie 50% przeszło grę... Co ciekawe słaby gameplay, być może był świadomym zabiegiem twórców. (porównać pierwsze 3 rozdziały z resztą gry. Początkowe etapy parodiująco emulowały "modern szutery") > > Pan zagra, a nie gada bez sensu. > > Dla Pańskiej informacji: w grę grałem i jak najbardziej ją ukończyłem. > To w tym wypadku nie czuję obowiązku do dalszej rozmowy. Jeżeli nie masz nic więcej do powiedzenia na temat gry prócz gameplayu, to albo sugeruję zagranie jeszcze raz (tym razem z oczyma i uszami otwartymi) albo omijanie tematu.
  6. > Borderlands 2 to nie czysty military shooter. Poza tym, skąd wiesz, czy te 36% skończyło > Borderlandsy w singlu? Czyta się posty na które się odpowiada. Statystyki Steama. Singleplayers i Coop w BL2 to praktycznie to samo. Po za tym... Czy trzeba być sztucznym militarnym FPSem, by zrobić świetnego singla, w który ludzie chcą grać? Mój przykład to pokazuje, że nie trzeba. > "Spec Ops: The Line ended up selling fewer than 250,000 copies and a complete flop > to the expectations and numbers 2K Games and Take Two were expecting." Przynajmniej Yager stworzyło tytuł, który nie był marnej jakości żartem. >Kampania Spec Ops wcale nie jest rewelacyjnej jakości. Typowy post-gearsowy shooterek z typową dla post- >gearsowatości nikłą ilością urozmaiceń gameplayu." Pan zagra, a nie gada bez sensu.
  7. > Borderlands 2 to nie czysty military shooter. Poza tym, skąd wiesz, czy te 36% skończyło > Borderlandsy w singlu? Czta się posry na które się odpowiada. Statystyki Steama. Singleplayers i Coop w BL2 to praktycznie to samo. > "Spec Ops: The Line ended up selling fewer than 250,000 copies and a complete flop > to the expectations and numbers 2K Games and Take Two were expecting." Przynajmniej Yager stworzyło tytuł, który nie był marnej jakości żartem. "Kampania Spec Ops wcale nie jest rewelacyjnej jakości. Typowy post-gearsowy shooterek z typową dla post-gearsowatości nikłą ilością urozmaiceń gameplayu." Pan zagra, a nie gada bez sensu.
  8. > To, że Borderlands jest dłuższe nie znaczy, że jest to kampania dobrej jakości. Hack''n''slashe > są nudne ;F. > > A Spec Ops akurat jest grą na kilka godzin :D. Nie wiem, co miałeś na celu, ale właściwie sie jszcze bardziej podkopałeś... Załóżmy, że te 5% tylko kończy Singla w MSFPSach, mimo, że trwa zwykle 5 godzin. Borderlands 2 mimo, że ma znacznie dłuższą i bardziej wymagającą kampanię, kończy więcej ludzi... I co tu jest lepsze? Spec Ops jest przykładem Militarnego szutera, który też nie ma dłgiej kampanii, ale jest ona rewelacyjnej jakości - efekt: więcej osób przechodzi Singla...
  9. HAHAHA. Dobry żart panie Zampella. Tu wychodzi szydło z worka, bo w końcu się okazuje jakiej jakości są kampanie singleplayer w waszych "Modern Shooterach". Zaraz pokażę przykłady. Borderlands 2, gra NIEPORÓWNYWALNIE dłuższa od nawet kliku części CoD razem wziętych (dla mnie jeden playthought zajął 45 godzin) - wg. Steama grę zakończyło 36,4% graczy Inny przykład: Bioshock Infinite. Gra wyłącznie singleplayer... 48,7%! Spec Ops: The Line. Gra ma i singleplayera i multi... 49,1%... Buuuuuuu....
  10. NBlast

    Remember Me - recenzja

    No właśnie nie powiedziałbym. Znowu przywołam Spec Ops: The Line, który równiez na Metacritic skończył ze średnią ok. 75/100. Głównie winę ponoszą durni recenzenci, który odejmowali punkty za multiplayer (który nie powodował w żadnym wypadku, że gra była mniej siebie warta) pomimo rewelacyjnego singla. Byli też ci, który byli ostentacyjnie ignoranccy w stosunku do treści i fabuły gry. Moja opinia: SO: TL to drugi Bioshock i kopie historią po jajach ja żadna inna gra. Metacritic skrzywdził ten tytuł doszczętnie.
  11. NBlast

    Remember Me - recenzja

    "analiza i ocena książki, filmu lub czyichś dokonań" Co mamy tutaj: opis zarysu fabuły. Co chcę, żeby było: ocena czy fabuła kupy się trzyma czy nie, bo między innymi od niej zależy jakość gry. Bo chyba o to chodzi? Czy wymagam zbyt dużo?
  12. NBlast

    Remember Me - recenzja

    Oczywiście recka zaszczyciła mnie OPISEM fabuły, a nie jej krytyką. Ja na Remember Me, czekałem tylko dlatego, że fabuła mogła być kolejną pozystywną niespodzianką po Spec Ops: The Line, bo w tym przypadku niedociągnięcia gameplayowe można wybaczyć Co dowiedziałem się z recenzji na jakim poziomie prezentuje się historia? NOPE! Ludzie recenzenci! Opis, ok. Trochę go może być... ale krytyka jest ultra ważna!
  13. Mój hype na GRID 2 minął wraz z setną godziną spędzoną przy tym: http://store.steampowered.com/app/212480 Takiej zabawy nie miałem w ścigałkach od lat. Dzięki temu nie śpieszy mi się do GRIDa 2.
  14. NBlast

    Pierwszy trailer Sonic: Lost World

    CZEEEEMU. A niech szlag cię Nintendo! Ja chce to na PC! Generations można było, to czemu nie to? BTW. No właśnie, a Generations to pies? Też świetny tytuł!
  15. @up. Wiesz co równie dobrze będzie cię cieszyć przez długie godziny w multi? Te same Call of Duty, w które teraz grasz. Po kija kupujesz za ciężką kasę coś, co niektórzy dają w jednej porządnej aktualizacji do gry? Tu już nie chodzi o to, kto jak wydaje swoje pieniądze. Tu chodzi o zdrowy rozsądek.
  16. Nie ma to jak dodać kilka skryptowanych scenek z czworonogami i nazwać to wielką nowością... I pomyśleć, że w porównaniu, znajdą się ludzie, który twierdzą że Borderlands 2 miał mało zmian w stosunku do pierwowzoru. Fanów CoDa nigdy nie zrozumiem w jaki sposób cieszą się z każdej sztucznej pierdółki doklejonej do gry...
  17. Derek Yu i Alec Holowka następni?
  18. Ok. Zaraz poleci łapka w dół...
  19. News sfeilowany. Najlepiej sprzedającą się grą SEGi w zeszłym roku był Sonic & All-Stars Racing Transformed - 1,36 miliona egzemplarzy. Ktoś tu ostro schrzanił swoją robotę. http://segabits.com/blog/2013/05/10/sega-sammy-sees-fiscal-net-profit-aliens-shipped-1-3m-all-stars-racing-shipped-1-36m/
  20. Call of Duty jest jaki film Michela Baya. Niby pójść na to można, ale głupio byłoby bronić przekazu intelektualnego tego filmu wśród znajomych. Ambitniejsi graczy/miłośnicy filmów oleją te tytuły ciepłym moczem. Bo co ma takiego do zaoferowania Call of Duty? Parę wybuchów, przestarzały, szablonowy gameplay i kretyńską fabułę. Niektórych to po prostu nie satysfakcjonuje i im się nie dziwię. Ludzie się wkurzają, bo wydawcy chcą wcisnąć pomysły z CoDa do każdej gry, byle tylko zwiększyć sprzedaż. To jest głupie zachowanie wydawców i tworzenie niebezpiecznych trendów przez tą serię, dlatego również darzę te tytuły niezrównaną nienawiścią. Mówię. Jeżeli, ktoś ma chociaż za grosz ambicji i chęci by ta branża zaszła gdzieś dalej niż bezmyślne zabijanie, to proponuje Bioshocka, Deus Exa, Dishonored czy SpecOps: The Line. Szczególnie po tym ostatnim zorientujecie się jak bardzo zepsute ideologicznie i fabularnie są współczesne modern szutery.
  21. NBlast

    Subskrypcje dotarły na Steam

    Raczej sądzę, że to EA ma więcej za uszami w tej sprawie niż Valve
  22. W nowego Bioshocka byście zagrali... Albo w Spec Ops: The Line, Metro, Portal, Deus Exa, Dishonored, Borderlands... A nie z jednego modern szutera po lobotomii na drugi... Kręcicie się w tym samym starym grajdołku co wczesniej.