NBlast

To sporo ten Bizzare miał pracowników. Część z nich trafiła też do Sumo Digital i zrobili oni ostatnio Sonic All-Stars Racing Transformed. Tak nawiasem mówiąc świetna gra wyścigowa.

> Plus wiecie jak jest różnica między publisherem a developerem ? I że "fizycznie" wiele > gier oni nie robią tylko je wydają ? Deweloper i wydawca zawsze są jakoś połączeni. Wydawcy daja kase na produkcję, więc czasami mogą zarządzać takich czy innych zmian w produkcie. Trzy przykłady przykłady: o ile idziesz, że Criterion rzeczywiście chce robić kolejne NFSy, skoro Burnouty to ich działka? Czy to była decyzja Viceral by DS był bardziej grą akcji niż horrorem by zwiększyć sprzedaż? Z drugiej strony: Czy Warner Bros, nękało twórców Bastiona by zmienili to/tamto? Nie, Supergiant, miało wsparcie Warnera, le wydawca nie wciskał im się nosem po produkcji.

> > I Nie wiem czemu tak ludzie znienawidzili > > tę firmę a nikt na przykład nie mówi nic specjalnie o Acti czy Nintendo. > > > Powód jest prosty: mają IPs z ogromnym potencjałem i według wielu systematycznie je zarzynają. > Acti sobie wydaje cody i fani codów w nie grają, resztę to mało obchodzi. Ubi bez przerwy > rozwija swoje tytuły dodając jakieś nowe bajery i choć część osób twierdzi, że to jeszcze > raz to samo, to przynajmniej nie jest to "jeszcze raz to samo, tylko gorzej". O nintendo > nic nie wiem. > > Za to EA zachowuje się jak wariat w gorączce. Wydali DS, które chwalono za bycie survival > horrorem, więc część 2 i 3 to tylko kolejne strzelanki w kosmosie. Wydali crisisa, którego > chwalono za otwarty świat (a raczej bardzo szerokie korytarze), tekstury i silnik, więc > kolejne części to już ukonsolowione standardowe strzelanki. Wydali MoH, które chwalono > za klimat, lokacje oraz przyznawanie graczowi medali za najbardziej optymalne działania, > więc reboot to zwykły klon coda. Zakupili ME, które chwalono za bycie świetnym RPGiem > w kosmosie, fabułę oraz budowę postaci, więc od ME2 postawiono nacisk na strzelankę, > zrezygnowano z zapowiadanych "doniosłych wyborów", i dołożono infantylną fabułę. > > Plus... Insomniac robiło dla nich ciekawie zapowiadające się Overstrike. Przemianowali go na nieinteresującego, modern szutera Fuse. Z Plants vs. Zombies chcą zrobić strzelankę. Z Syndicate zrobili grę na kilka godzin. Battlefield w porównaniu do wcześniejszych części wygląda jak po lobotomii. Criterion marnuje się przy robieniu NFSów... Kontynuować?

Oczywiście, dla 2K, Telltale i Square Enix trzeba było przygotować inną tabelkę, by czasem EA nie przegrało. Wszystkie 3 wymienione firmy mają średnią wyższą od EA.

> Uau. Od czasu premiery Dragon Age: Origins minęły ponad trzy lata. Electronic Arts każdego > roku wydaje kilkadziesiąt tytułów - i twierdzisz, że żadna z tych produkcji nie była > chociażby "dobra"? Nie żeby "Elektronicy" byli moją ulubioną firmą, ale to to jest jakieś > nieporozumienie. FIFY, NFS-y, Mass Effecty, Battlefieldy, Rock Bandy, Amalur, Crysis > 2, Portal 2 (!) - serio, wszystkie te gry były według Ciebie co najwyżej średnie? PORTAL 2? TOŻ TO HEREZJA! Nie rzucaj perły między wieprze! Valve, prosze redaktora. VALVE. EA z Portalem 2 nie ma nic wspólnego. Sprawdziłem nawet pudełko. Nic. Żadnego loga EA. Pokazuje to ewidentnie, że EA nie ma nic w swoim repertuarze. Battlefield został poddany lobotomii, o Rock band praktycznie zapomniano, Crysisy są słabe, a wydawanie FIFY co roku to nie osiągnięcie. Zostało jeszcze Syndicate - fail, NFS - fail. Medal of Honor? Feil. Burnout? Ile to juz czasu czekamy? EA to katastrofa na kołach.

Ciekawe, ciekawe.

. > Zakaz pozwów, przemianowanie gier z produktu do usługi i groźba utraty konta i wszystkich > gier (za które się przecież zapłaciło!) w przypadku niezaakceptowania umowy - paranoja! Mit! Steam technicznie nie skasuje Ci konta jak nie zaakceptujesz regulaminu. Ostatnio było tak, że po prostu nie miałeś dostępu do swojego konta. Trzeba było zaakceptować regulamin i wszystko wracało do normy. Nie jest to duża różnica, ale ma pewne znaczenie. Steam nie skasuje Ci konta. Nie usunie gier znajdujących się na koncie. Panika wynikła z odpowiedzi Steam Supportu na jedno pytanie. Steam Support zaproponował usunięcie konta <za zgodą użytkownika>. Mówię, niewielka różnica, ale przekręcone informacje i plotki trzeba dusić.

Kto ma dosyć Modern Shooterów i najchętniej wysłałby Infinity Ward, DICE, Treyach, Danger Close, Respawn Entertaiment, EA i Activision w kosmos?

> > Capcom, Ubisoft A W SZCZEGÓLNOŚCI Activision I EA nie zasługują na cień > > zainteresowania. Nie zasługują też na moje pieniądze i szybko ich nie zobaczą. > Activision nie jest takie do końca złe - patrz "Black Ops 2". Mają też > drugą odnogę - Blizzarda. :) > Sorki, ale CoDy śmierdzą padliną od paru lat nie mając nic do zaoferowania poza wybuchami pod publikę. "Zmiany" w BO2 tego nie zmienią. Patos, fabuła "Ameryka ratuje świat", zero swobody, najstarsze klisze, AI durnowate, multiplayer z irytującą bazą graczy, grafika i OFENSYWNE skrypty. To jest interaktywny film klasy C, a nie gra. <Czuje nadchodzący flamewar> Blizzard ostatnio też narobił sobie wrogów.

> Ale są jeszcze porządni wydawcy, którzy wydają solidne produkcje: > > - Bethesda/ZeniMax > > - Sony Computer Entertainment Europe > > - Square Enix > > - Take Two Interactive > > - bankrutujące THQ > > - Warner Interactive > > W 85-90% gry od tych wydawców można zamawiać w pre-orderach. :) > No tu się zgodzę. T2, Warner, THQ, Square Enix to całkiem solidne firmy. + Jeszcze Valve. SEGA i Bethesda/Zenimax robią świetne gry, ale kopią w wielu innych aspektach (stosunek z graczami, głupie decyzje wydawnicze, brak/za dużo marketingu). Capcom, Ubisoft, Blizzard A W SZCZEGÓLNOŚCI Activision I EA nie zasługują na cień zainteresowania. Nie zasługują też na moje pieniądze i szybko ich nie zobaczą.

Czy kogoś to dziwi?

La-Mulana się dostała. Świetnie. Teraz kibicować Freedom Planet!

Jak ktoś się interesuje filmem, to nie ma problemów z odpowiedziami. Jedyny dylemat - wcześniej już przez kogoś zauważony - dylemat nr.1 oraz nr.2 jeżeli chodzi o dość znany konflikt imię japońskie/angielskie.

Windows 8 to porażka a nie system operacyjny. Wiem, bo mam.

> > Jeżeli ktoś twierdzi, że Cave Story to indie-crap, to niech jeszcze raz się zastanowi... > > > nad sensem swojej egzystencji. > > Wygląda jak przeciętna gra z NES-a, nie wiem nad czym się tu zastanawiać. > Taki Sonic the Hedgehog ostatnimi czasy wyszedł na steama, pewnie jest tańszy o te kilka > dolców/euro i jest brzydki dlatego że powstał ponad 20 lat temu a nie dlatego że twórcy > byli leniwi. IMO o wiele lepszy deal. > Raz, Cave Story możesz ściągnąć za darmo BTW. Nawet BARDZO zachęcam cię do zrobienia tego, żebyś sam się przekonał co za herezje prawisz. Dwa, Sonic to liniowa gra platformowa zrobiona przez 12 osób i 21 lat temu była szczytem osiągnięć technologicznych konsol, przy niewyczerpanym źródełku pieniędzy od SEGI . Cave Story zrobiła 1 osoba przez pięć lat w wolnym czasie za własne pieniądze. Muzyka, grafika, programowanie... Dodatkowo, gra jest metroidvanią, czyli innym rodzajem gier platformowych. Porównanie Cave Story do Sonica jest w tyłka wzięte i jedynym "zachaczeniem" jest to, że obie gry są ponadczasowe i megagrywalne. Gra jest za darmo... Zachęcam.... http://www.cavestory.org/downloads_game.php

Jeżeli ktoś twierdzi, że Cave Story to indie-crap, to niech jeszcze raz się zastanowi... nad sensem swojej egzystencji. Ten HIB, prezentuje się bardzo dobrze.

Lista dość ogarnięta. Specyficzna, bo to EDGE, ale ogarnięta. Raz jedyne tyttuły AAA, które są jako tako warte zagrania w tym roku, są: Far Cry, Dishonored i Borderlands 2. Zastanawiam się tylko co ludzie widza w tym Super Hexagon, ale whathever...

i Sonic All-Stars Racing Transformed.... Ale Nowy MW oczywiście jest...

Większość zwycięzców zasłużenie wygrało. Jedynek pomyłki to ME3 jako RPG roku i NFS:MW jako wyścigówka. W pierwszej kategorii konkurecja jednak była słaba, tak w drugiej powinna wygrać Forza lub nowy Sonic All-Stars Racing. Cieszy mnie nagroda dla Claptrapa. Przy takiej debilnej i miałkiej konkurencji (Connor? Master Chief? pfff...) CT musiał wygrać. Nagroda dla aktora od Handsome Jacka równierz na miejscu :)

Bulletstorm był świetny. Najlepszy FPS od jakiegoś czasu, prócz Borderlands. No ale patrzeć na konkurencję typu Activision i EA, to nie ma co się dziwić. Stop hejtin''.

CoD byłby ostatnim prezentem jaki bym kupił mojemu ojcu. To stary wyjadacz Far Cry i F.E.A.R.a, więc na skrytykowane filmy nie majace za wiele wspólnego z grami ma alergie.

Jeszcze został nowy Sonic All-Stars Racing. Mam nadzieję, że redakcja się pochyli, bo to najlepszy tytuł z trzech wydanych ostatnio kart racerów. Średnia ocen na Meta 82/100 :)

To jest dokładnie taka sytuacja. Zalety CoDa przedstawione w recenzji, po prostu budzą śmiech politowania. Nie pisze się że: AI jest niegłupie i sobie radzi, że można grać na wiele rożnych sposobów, że mapy są większe, że uzbrojenie bardziej różnorodne i faktycznie ma znaczenie, klimat, długi tryb single player, nowości w mechanice... ...a nie czekajcie... Nie napiszę tych zalet, bo CoD ich nie ma. Trzeba więc wymienić takie coś jak "lekka nieliniowość", która dla samego trzonu gry nie ma żadnego znaczenia, a cała marka zatrzymała się się w 2007. Wszystkie wymienione przeze mnie przykładowe element powinny być wymienione w wadach, bo są one poważniejsze niż "Jakiś tryb, tylko dobry". Ale nie, zostały zbagatelizowane. Ktoś tu wspomniał, że ostatnio recenzje "profesjonalistów" można o kant tyłka trzasnąć. Niestety to prawda.

Ja tam czekam na Sonic All-Stars Racing Transformed.

Valve totalnie nie dodaje do TF2 co rusz nowe mapy od społeczności do oficjalnej kolejki map i całkowicie nie daje im jeszcze na tym zarobić, pozwalając każdemu graczu zakupić "znaczek" z którego 100% idzie do autorów map. Społeczność może zrobić swietne jakościowo mapy. Jedne z najlepszych map w TF2: Steel, Harvest, Turbine, były robione przez społeczność.