Luk_Der_Ritter
Gramowicz(ka)-
Zawartość
3703 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Luk_Der_Ritter
-
Cholera, następuje gwałtowna zmiana w projekcie mojego domowego budżetu...
-
No, a jak będzie ktoś tam na końcu świata, kto nie wierzy w żadną formę boga/bogów, etc, i jednocześnie nie słyszał nigdy o Stalinie, to też automatycznie będzie wierzył w Stalina? Coś ta koncepcja ma małe luki...
-
Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń [M]
Luk_Der_Ritter odpisał kindziukxxx na temat w Na każdy temat
Niestety nie miałem okazji :( Ale przypomniał mi się jeden dowcip :) Czapajew i Pietka wzieli do niewoli oficera białogwardyjskiego i żeby wymusić od niego zeznania, spili do nieprzytomności. Jednakże oficer ku rozpaczy Czapajewa nic nie mówi. - Mam pomysł - odzywa się nagle Pietka. - Wszystko powie, jak jutro nie damy klina! - Ależ ty jesteś potworem, Pietka... - szepnął z podziwem Czapajew. -
Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń [M]
Luk_Der_Ritter odpisał kindziukxxx na temat w Na każdy temat
Ktoś jakieś mądrości zapoda? :> Chcesz? Niech będą przysłowia japońskie: "Pasta sojowa, która wygląda jak pasta sojowa, nie jest dobra pastą sojową." Od miesięcy próbuje się domyślić o co chodzi. Pomoże ktoś? "Lepszy własny sąsiad niż siostra w stolicy." Ciekawe co autor miał na myśli :) "Bakłażany nigdy nie wyrosną na krzewach dyni. " " Gdy zobaczysz cudzoziemca, traktuj go jak złodzieja. " Hyhy, chyba nas tam znają :) "Przy pierwszym toaście człowiek pije sake, przy drugim – sake pije sake, przy trzecim – sake pije człowieka. " Radziecka inwersja? "Wizja bez działania to marzenie. Działanie bez wizji to koszmar." Coś dla naszych polityków :D:D "Najlepszym lekarstwem na dużego kaca jest sake." Hyhy, oni naprawdę są nam bliżsi niż się wydaje :D -
Nie wiem czy było ale... http://www.youtube.com/watch?v=cudCajMNRM0&feature=player_embedded Niesamowity fart...
-
Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń [M]
Luk_Der_Ritter odpisał kindziukxxx na temat w Na każdy temat
No i byliśmy w końcu w tym Auschwitz, dokładniej to zwiedzaliśmy kompleksy Auschwitz I i II. Ten drugi obóz robi niezwykłe wrażenie ze względu na powierzchnię. Na niemal idealnie równej powierzchni rzędy baraków i fundamentów po horyzont, po prostu gigantyczny rozmiar, sama rampa do rozładowywania transportów ma ponad kilometr długości. -
EA jest jak pepesza - jak strzelają setki gier to któraś w końcu musi trafić....
-
Phi, każda gitara ma 4 struny, a progi to wymysł szarpidrutów rodzaju Hendrixa. Każdy fan Tokio Hotel i Feela Ci to powie :P:P
-
No jeżeli chodzi o bugi w Gothicu 3 to jest to gra - legenda. Ciekaw jestem czy w CDA grali w tego samego Gothica co gracze?
-
Idąc za nonsensopedią i fragmentem artykułu "Ban": Rodzaje Banów: (...) „Z pocałowaniem w czółko” – ban udzielany „dla przykładu”, gdy w sianiu zamętu brało udział kilku userów, ale tylko jeden zostaje kozłem ofiarnym. W takich przypadkach reszta winnych staje po stronie poszkodowanego i broni go do ostatniej kropli krwi z żył. Ban „z pocałowaniem w czółko” z reguły skutkuje serią banów zwyczajnych. (...) Więc może niech wszyscy to skończą, bo koniec będzie jak w artykule...
-
Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń [M]
Luk_Der_Ritter odpisał kindziukxxx na temat w Na każdy temat
Może Domestos to wiedźmiński mutagen? I stąd białe włosy Geralta? Nic dziwnego że byłą taka śmiertelność podczas próby traw :D No to kto pierwszy chce zostać wiedźminem :D:D?? [Edit] A jeszcze fakt że Geralt był odporny na większość chorób? On pił Domestos! -
Yep :) Gumisiek2 +1
-
Niegdyś był niezwykle potężnym wojownikiem. Jego największym sukcesem było pokonanie największego demona swojego uniwersum. Jednocześnie była to jego największa porażka, gdyż dusza demona wniknęła w jego ciało i powoli wypiera stopniowo duszę człowieka. Odtąd podróżują na wschód.
-
Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń [M]
Luk_Der_Ritter odpisał kindziukxxx na temat w Na każdy temat
Coś ta rozmowa w sobie ma, bo chyba mnie już grypa bierze... kijowo się czuje :/ A co powiecie na naświetlanie promieniami gamma? Wszak zabijają wszelkie życie, więc grypa nie jest problemem :D Poza tym Domestos zabija bakterie grypy - więc wszyscy pijmy Domestosa :D -
Też strzelę... piramidogłowy?
-
Naprawdę zgadujesz ?:) Gumisiek2+1
-
Żołnierz. Jego pseudonim wziął się od koloru jego włosów. Jak na ironię będąc jedynym żonatym facetem w oddziale stracił palec serdeczny. Na twarzy ma bliznę - pamiątkę po pewnej przygodzie w barze.
-
Claude Speed, bohater GTA 3?
-
Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń [M]
Luk_Der_Ritter odpisał kindziukxxx na temat w Na każdy temat
Hehe, jakby co to dowód mogę pokazać :D A jeszcze co do alkoholu to nie zapomnę jak miałem grypę, to mi mama zrobiła nalewkę... Myślałem że to był zwykły sok z cytryny, miodu itp... No owszem tylko okazało się że zamiast na podstawie wody to na spirytusie ratyfikowanym X_X (uczucie mniej więcej jakby wnętrzności wykręciło jak szmatę...) A jeszcze przy okazji: http://www.youtube.com/watch?v=MQKMKiUwzu8 przewińcie do 1:6 -
Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń [M]
Luk_Der_Ritter odpisał kindziukxxx na temat w Na każdy temat
Ja kilka tygodni temu miałem na imprezie rodzinnej fajne combo: najpierw likier wiśniowy (coś koło 40%) potem wermut (uwielbiam wermuty), na koniec jeszcze jeden Heineken. Co ciekawsze mocno to mnie nie ruszyło, dopiero następnego dnia miałem wrażenie że chyba coś wbiło mi się w głowę :/ -
A moim zdaniem nie. Co prawda WnP ma kilka ciekawych opcji (medyk, sposób przedstawienia śmierci, ukryte misje) ale moim zdaniem wypada raczej słabo. Przede wszystkim monotonia (dżungla, dżungla, wioska, dżungla, obóz, dżungla i tak w kółko). Bardzo słabe są "elementy urozmaicające" na czele z beznadziejnym etapem w Dauntlesie. Gra razi paroma mocnymi niedociągnięciami (Rambo-squad, wszyscy leżą ranni, by po paru sekundach być gotowym do walki, fatalnie działające skrypty (jest niemal na początku gry misja gdzie przemierzamy drogę w dżungli, błędy polegają na tym że np. wyjeżdża ciężarówka z japami, rozwalamy ją, tudzież ich z pobliskiego CKM''u, cofamy się o kilkadziesiąt metrów a następnie wracamy znowu do CKM''u. Wrak zniknął, za to ciężarówka znowu wyjeżdża zza rogu pełna cesarskich wojowników.) Ale jedna rzecz mi się strasznie spodobała, której nie miał WaW: intensywność walk. Niby WaW jest brutalniejszy, niby wszystko toczy sięszybciej, niby mamy szarże banzai, ale nie mogą równać się z tymi z PA, tu naprawę czuć te emocje jak lecą na ciebie masy Japończyków, drących się banzaiiiiii, tudzież shineee!!!!!! W WaW wystarczy mały "psik" z miotacza ognia :D
-
Wypraszam sobie, jest jeszcze kult 88 (H/H, Heil Horo)
-
Co do podpalania, to niestety jest to bardzo losowy efekt. Co do konnicy i włóczników jest to uzależnione od masy czynników: rodzajów jednostek, ulepszeń, doświadczenia, typu broni, ulepszeń pancerza i broni, prędkości szarży, nachylenia terenu, etc, etc... Powiedz może jakiego typu byli to włócznicy i jakiego typu byli twoi włócznicy, a także rodzaj konnicy. (A w ogóle nie warto szarżować na włóczników frontalnie, raz miałem taką sytuacje (w Kingdoms) Rzuciłem ciężkich rycerzy wielkiego mistrza na ostatni oddział beznadziejnej jakości włóczników (chyba milicja włócznicza, niewiele lepsza od chłopów) myślałem że jazda przeleci przez nich "jak gówno przez gęś", a tu ku zdziwieniu straciułęm niemal wszystkich łącznie z mistrzem O_o...
-
Po prostu oszaleli jak to zobaczyli... Ahhh, muszę w końcu znaleźć więcej czasu na anime, w zasadzie od skończenia 2 serii S&W nic nie przetrawiłem :/ Macie jakieś propozycje? Najlepiej jakieś klimaty historyczno/średniowieczne...
-
Maximun the Hormone - "Whats up people?!" JRock, muzyka ta byłą również w 2 openingu Death Note (Opening) http://www.youtube.com/watch?v=QkPyVzo7lYg&feature=related