Gordon92

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3684
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Gordon92


  1. Dnia 06.03.2011 o 21:33, Kretoszczur napisał:

    > Bez reklam i dodatkowej płatnej zawartości? Ostatnio to dość modne, czyli takie
    darmowe
    > demko z reklamami i full za $. Pytam z ciekawości.
    Bez reklam. Bez dodatków. I na dodatek tnie się niemiłosiernie

    Zależy na czym jeszcze grasz. Na Xperii X8 chodzi po prostu idealnie :).


  2. Mam pewien problem i dość poważny. Na allegro sprzedawałem pewien przedmiot po wylicytowaniu gościowi zachciało się płacić poprzez płace allegro a najlepsze jest to, że w ogóle mojego konta nie miałem powiązanego z tą debilną funkcją. Kasa oficjalnie przelana, ale przepadła bo nigdzie jej nie ma. Ani kupujący jej nie ma, ani ja. W co tej sytuacji radzilibyście zrobić?


  3. Dnia 24.12.2010 o 22:16, Budep napisał:

    Ah, dokładnie, przestańcie biadolić. Cieszcie się z tego co macie, doceńcie to, bo inni
    wielu ma jeszcze gorzej. Materializm niestety przesiąka wszystkich. Ja dostałem cztery
    książki i jestem z tego w pełni usatysfakcjonowany, a nawet zaskoczony. Miłe chwile w
    rodzinnym gronie, to było jednak bezcenne :)

    Drogie prezenciki, rozpieszczanie tak wyglądają dzisiejsze święta. Zamiast się cieszyć, że spotkało się najbliższą rodzinę na święta i podzieliło się opłatkiem, to lepiej ponarzekać, że się dostało nietrafioną gierkę za 100zł.
    Baa.. niektórzy to od razu nowy komputer dostają [...]


  4. Dnia 26.11.2010 o 16:41, diabolo20 napisał:

    Ja zdalem za 7 razem . Za 6 podejściem wzioł mnie na prywatny parking tesco w te uliczki
    i tam mnie uwalił mimo że egzamin trwał 40 min a na nowych zasadach powinno być 20 pozatym
    jest to egz na drogach państwowych a nie prywatnych!!!!!!

    Egzamin jest nagrany także możesz się przecież odwołać w Wordzie.


  5. 4 podejście i oczywiście nie udane a byłem już blisko. Niestety gburowaty pan egzaminator przerwał mi go ponieważ najechałem na krawężnik :/ Niby miał racje, ale kazał skręcić mi w lewo była wyraźnie rozrysowana linia podwójna ciągła było tak wąsko, że przy skręcaniu musiałbym najechać na nią więc wziąłem sobie bardziej zakręt i najechałem na krawężnik i peszek. Pewnie wiedział jaka jest droga i tak czy tak by mnie tam udupił. Teraz 5 podejście, ale szkoda kasy na te egzaminy.


  6. Dnia 26.09.2010 o 20:23, Citkowsky napisał:

    >>>.........

    Jechać prosto z wyczuciem a nie lawirowac od lewej do prawej; jak będziesz jechał środkiem
    swojego pasa to na nic nie najedziesz. Skup się i zrób swoje, opanowanie pomaga.

    Opanowanie z tym ciężko może być, bo założę się, że moja noga będzie na sprzęgle cała drżeć, pewnie nawet łuku nie skończę.


  7. Ja już swoje 30godz odbębniłem, zapisałem się na egzamin i niestety mój instruktor powiedział mi szczerze, że nie zdam :). Niestety robię głupie błędy na których można oblać jak najechanie na podwójną ciągłą , ale niestety zdarza mi się tak, że podwójnej ciągłej nie widać bo jest po prostu wytarta i co z takimi fantami robić?


  8. Dnia 31.08.2010 o 17:15, Kamil2142 napisał:

    Więc jak dla mnie te narzekania na zniszczoną zawartość pisma są winą tylko i wyłącznie waszą.

    Na pewno nie moją. A pań w sklepie czy w kiosku, które składały numer na pół. Żeby im CDA mniej miejsca zajął. Początkowo myślałem, że tak ma być, ale jak się okazało powinien być numer rozłożony a nie złożony.
    Co do kleju jednemu łatwiej schodzi, drugiemu gorzej ja pewnie niestety trafiłem na felerny egzemplarz.


  9. Dnia 31.08.2010 o 16:31, Xsaw napisał:

    >ciach

    Oo,to jak to wygląda zapakowane?Bo nie miałem czasu do sklepu pójść jeszcze,pewnie jutro
    albo dziś wieczorem skocze a ciekaw jestem jak to to wygląda.

    Tym razem CDA jest zapakowany w podłużny worek ze względu na Plan lekcji i zawieszki


  10. Chyba, z tego waszego Planu lekcji zrobię sobie papier toalety. A polowe CDA zostało na tekturce. Wszystko zostało tak beznadziejnie spakowane, że panie w sklepie po prostu łamią na pół, nie dziwie się zresztą jak to tak wielgachne.
    I ten beznadziejny klej co wszystko na nim zostaje. Brawo za pomysłowe spakowanie. Było trzeba nas przynajmniej wyręczyć z wycinania i włożyć to w kupę.