Stalker69

Szkoda cokolwiek pisać dla takiej wygranej.

Jeszcze odnośnie AI. W przypadku wasali leży ona na całej linii. Rodem Uesugi zaczynając mamy jednego wasala, z tym że jest on do niczego, dosłownie. Siedzi w zamku, powiększa armię o Ashigaru i.. tyle. Zero ekspansji. Chciałem żeby się przyłączył do wojny z innym rodem, odmówił.

Jeśli wsadzisz głowę do rozpalonego piekarnika, a dupę do lodówki to zgodnie z zasadami statystyki temperatura twojego ciała będzie "akurat". Ni zimno, ni gorąco. ;) ;)

No nie wiem czy nie ma w tym zasługi AI. Komp świetnie dobiera momenty na zerwanie przymierza, wypowiedzenia wojny czy ataku prowincji. W sumie po części masz rację. Ronini z katanami / yari / łucznikami nie różnią się od samurajów z katanami / yari itd. Niektóre jednostki rodu nie różnią się szczególnie od zwykłych (np. mnisi wojownicy Uesugi od zwykłych), ale u części te różnice są mocno widoczne. Bodajże Ashigaru Odów, których jest więcej i mają lepsze morale (pewny nie jestem czy Odów), łucznicy Hattorii (też nie jestem pewny czy Hattorii). Trochę ich było, wszystkich nie pamiętam. A skład armii? Jak mnie zaatakowało Date, przeważali w armii samuraje no-dachi. Chokosabe - samuraje łucznicy. Shimazu - samuraje z katanami. Z tym, że było to w późniejszych turach niż 10.

LOL! Wymiękłem :D Męczący typ graczy bo nie wbiega Ci pod celownik z wielką strzałką nad głową "TU STRZELAJ!" ? Co innego jak leży i kampi przed respem, a co innego takie działanie jak opisał Crew podczas walki.

Goście mieli lvle powyżej 1 prestiżu więc to nie byli ludzie z free weekendu. Na 1 poziom prestiżu nie da rady wskoczyć.

Grałem ze 3h w BO z free weekendu. Boże, co za ludzie w to grają.. Nie mówię że każdy, ale zawsze było ze trzech, czterech na serwie, o poziomie intelektualnym wiadra. I te argumenty, które od pierwszego CoDa są te same: gówniarz / dziecko, męski członek w wersji wulgarnej, kampo która je banana. Przystaniesz na chwilę żeby odpisać na wiadomość / zmienić klasę / cokolwiek -> przestań kampić dzieciaku. To jest dla mnie niesamowite, każdy kto jest "pro" w tej grze (taa, łącznie 30h gry w CoDa i rzadko kiedy nie ma mnie w pierwszej piątce, niech mi ktoś powie, że do tej gry jest wymagany skill, jedyny skill jaki jest potrzebny to opanowanie sterowania, lul) i zaczyna się kłócić okazuje się dorosłym (nie ma to jak 3 dni po 18tce :D), a wszyscy inni na serwie to dzieciaki.. <załamka> Boli to tym bardziej, że tryby multi, kill streaki, indywidualizacja broni to naprawdę fajne pomysły. Tylko po pierwsze, większe mapy (przecież w tej grze zabicie gościa z pistoletu na drugim końcu mapy to jest nic nadzwyczajnego), po drugie, system respawnów (resp, dead*, resp, dead, resp, bieg 20m, jesteśmy na drugim konicu mapy), po trzecie, nie grać z polaki. * Okazuje się, koleś rzucał granaty ze swojego respa! :D

Patrzę i patrzę.. co te gry takie drogie?! I to po obniżce! ?? A, to konsole. Wszystko jasne.

Call of Duty i CoD: United Offensive.. To były gry.. Trzeba by zainstalować :) W sumie dwójkę też. IMO, mogli by zmienić silnik gry na inny (nie lubię grafiki jaki on wyświetla od CoDa 2) i sprzedawać te "DLC do DLC do DLC" za połowę ceny i było by okej. Płacenie 90zł za cóś takiego.. Nigdy!

>(...) praktycznie od początku kampanii wszystkie armie mają taką samą wielkość, więc ilość kombinacji na polu bitwy mocno spadła. (...) Que? A to nie przypadkiem na poziomie łatwym. Trzeci raz zaczynam Uesugi na legendarnym i za każdym razem (poza biedną Tokugawą, która zawsze gdzieś w drugiej, trzeciej turze zostaje starta w pył) jest inaczej. Inne rody padają, inaczej się wszystko rozwija, nie wspominając o armiach, które różnią się od siebie wielkością, ilością i jakością poszczególnych jednostek. Odnośnie małego zróżnicowania jednostek poszczególnych rodów, fakt, mogło by być większe, z drugiej strony, za 2 ojro można kupić DLC z nowymi jednostkami.

Pobrało wszystko, bo free weekend jest na multi, ale bez singla nie działa. Jak wyżej. Znów jak wyżej, to free weekend multi, który trwa od piątku do poniedziałku wieczorem bodajże. Ostatnio tak było.

Dobrze usunąłem, sprawdzałem miejsce na twardzielu, po prostu teraz ściągnęło jeszcze raz.

WTF!? Po kolei. Black Ops za darmo przez weekend. Jakiś czas temu była taka akcja, dziś znowu. Wtedy pograłem, weekend minął, odinstalowałem, teraz stwierdziłem, że nie pobieram, słaba gra. A tu nagle wyskakuje okno Steam''a: Zakończono pobieranie Call of Duty: Balck Ops. Co jest motyla noga?!

Hidden and Dangerous 3! Zróbcie H&D 3!

Szkoda tylko, że można celować i czołgać się jednocześnie. Tym bardziej to razi w momencie, gdy podczas czołgania się jest animacja. A może to ja głupi i po prostu amerykańce w mundurach mają wszyte kółeczka? :F Ludzka deskorolka kufa.

Ten gościu jest jakimś noobem. W dodatku ślepym o_O

Jeszcze jedna tura, jeszcze jedna tura, jeszcze jedna tura.. Damn you Shogun!

Jak wygląda czarny mundur w niebieskie paski?! Jakieś foto pl0x.

Miałem tak, kiedyś, z Brothers in Arms: Road To Hill 300. Napisy / filmik początkowy, a potem w głównym menu czarny ekran, ale dało radę poruszać się po nim, dźwięk również był. Okazało się że karta graficzna była za słaba.

Już masz ze dwa "szpaje" z innych gier, więc nie musisz się aż tak bardzo przejmować :D

Łiiiiii!!!!1111oneoneeleven A nie, czekajcie.. nie interesuje mnie ta gra :] Tak czy wspak, dobrze dla CDP. Zawsze wolałem CDP niż Cenegę.

Nie, nie. Nie szukam aprobaty ;] True, true. Nie oczekuję innej reakcji.

Napisałem w temacie o moderatorach, wklejam po drobnych zmianach również tutaj.. Mam Brothers in Arms HH od Cenegi. Nie ma informacji, że multi w Polsce nie działa. Wręcz jest napisane "Zupełnie nowe doświadczenia w grze sieciowej (...)". Podkreślam, grać w multi po prostu się nie da. Ostatnio spotkałem się z sytuacją, że "polaki" grają przez sieć w HH. Pytam się co i jak, czy zmienili coś, patch jakiś? Mówi "nie, miałem kiedyś orga, ale zgubiłem i ściągnąłem pirata". Przypomniał sobie też, że jak miał oryginała (od Cenegi ofc) to faktycznie nie dało rady grać w multi. Ja swojego oryginała mam. Ściągając grę, został bym piratem (arr!). Tylko jak to się ma do tego, że otrzymałem produkt, który nie jest zgodny z opisem? (ciekaw jestem czy ktoś się z tego tytułu "sądził" z Cenegą..) Tak, ja wiem że mogę żądać zwrotu pieniędzy i jak bardzo chcę, to kupić za granicą BiA. Tylko bądźmy szczerzy, ściągając pirata jest szybciej i bezproblemowo. Zapłacić twórcy gry zapłaciłem (w sumie, jakby nie patrzeć polski wydawca mnie okradł!). Więc zasysając z torrentów.. no właśnie, co?

Skoro jesteśmy przy piractwie. Mam Brothers in Arms HH od Cenegi. Nie ma informacji, że multi w Polsce nie działa. Wręcz jest napisane "Zupełnie nowe doświadczenia w grze sieciowej (...)". Podkreślam, grać w multi po prostu się nie da. Ostatnio spotkałem się z sytuacją, że "polaki" grają przez sieć w HH. Pytam się co i jak, czy zmienili coś, patch jakiś? Mówi "nie, miałem kiedyś orga, ale zgubiłem i ściągnąłem pirata". Przypomniał sobie też, że jak miał oryginała (od Cenegi ofc) to faktycznie nie dało rady grać w multi. Ja swojego oryginała mam. Ściągając grę, został bym piratem (arr!). Tylko jak to się ma do tego, że otrzymałem produkt, który nie jest zgodny z opisem? (ciekaw jestem czy ktoś się z tego tytułu "sądził" z Cenegą..) Tak, ja wiem że mogę żądać zwrotu pieniędzy i jak bardzo chcę, to kupić za granicą BiA. Tylko bądźmy szczerzy, ściągając pirata jest szybciej i bezproblemowo. Co na to moderatorzy gram.pl? Zapłacić twórcy gry zapłaciłem (w sumie, jakby nie patrzeć polski wydawca mnie okradł!). Więc zasysając z torrentów.. no właśnie, co?

>(...) bowiem spotkałem się z opiniami, że BF jest coraz lepszy Nie wiem jak mam to skomentować.. BF jest na swój sposób świetny i CoD jest na swój sposób świetny. To zależy czego oczekujesz. IMO, skoro grałeś już w CoDy, to teraz warto zagrać w BFa. Będziesz mógł sam powiedzieć co Ci się bardziej podoba. Zależy co kto lubi. BF (przynajmniej BF2, w trójkę nie grałem :F) daje więcej możliwości niż taki multi CoDa. Każdy znajdzie coś dla siebie. Chcesz szturmować budynki? Proszę bardzo. Chcesz grać snajperem? Proszę bardzo Chcesz grać czołgiem? Proszę bardzo. Chcesz polatać samolotem? Proszę bardzo. Helikopterem? Proszę bardzo. I tak dalej, i tak dalej. A co lepsze? Pomidorowa czy ogórkowa?