Larry_Laffer

Nie, nie o to mi chodzi:) Po prostu płaciłe,m kolesiowi w drzwiach i biegłem podjarany do pokloju, a starsi oatrzylki sie na mnie jak by to bł jakiś porno :) Myślałem, że pierwsze litery Wam dadzą zanć kot to est - timsofy!

ja lubię gazetę wyborczą...

Kiedyś kuupoywałem girtki z ti***, bez relkam, dowozon były przez Spedpol i zawinięte w takie szare opakowania :) Starsi zawsze myśleli, że jakieś porno kupuje :)

Jeżeli mówimy o nazych polskich realiach - telenowelowych to raczje 95% jest do d i sztuczna strasznie. Lepsz byłby temat szukający najlepszego aktora wśród tych badziewiaków...

MY Polacy będzeimy narzekać na co by nie było, ot taka nasza mentalność, ale to i dobrze :) Sam nam gów*** radiówkę do max 128, przy czym średnio zazwyczaj jest mniej niż połowę z tego co być powinno. Jednak jest za free to tak zabardzo narzekać nie mogę. Do przeglądania forum i poczty akurat, ale aby cos ściągnąć to juz nie ma bata! Wszystko poblokowane i jak ściąga się cos większego to powiedzmy tak przy 70% się urywa i lipa... Myślę o przejściu na tepse czy cos innego, ale póki co nie mam stałego $, usługi mnie nie zadowalają i jeszcze nie mam ixboxa360 więc po co mi cos lepszego ;P Tak dla porównania rynków "europejskich" - mój znajomy robi w Angli, chyba na zmywaku, i za godzinę roboty może sobie opłacić abonament na miecha na 7 mega! :\ Oczywiście niechcę od razu aż tak dużo, ale ktoś konkretniejszy powinien wreszcie wejść na nasz rynek, zaoferować coś lepszego, by była jakaś konkurencja. W Niemczech i w Czechach żadko kto ma poniżej jednego mega...

Właśnie czytam cos o rysujących napędach w ixie360. Czyli mogę sprawdzić przed zakupem jaki mam czytnik czy ta niespodzianka zostaje na potem :\ Mam ciekawą plotkę i nie miałbym nic przeciwko wprowadzeniu tego czegoś u nas :) http://xbox.centrumxp.pl/Aktualnosci/2730,0,Czarny_Xbox_360_z_120_GB_i_HDMI.aspx

Dzisiaj 5 minut przed północą będzie dokument, nt. Pułkownika Kuklińskiego, na jedynce. Ciekawa rzecz dla ludzi, którzy interesują się historią. Polecam!

Na początku jak myślałem, że za te punkty można kupować różne dodatki do gierek to byłem z tego zadowolony. Jednak jak sie dowiedziałem, że to tylko bezurzyteczna liczba mój entuzjasm zniknął...

Myśle, że i tak i tak jest poprawnie. Ale "przed" jest bardziej oficjalnie. Choć "siedzieć" na kąpie też można, ael to bardziej "hardcorowo";)

E powiem tak. Kiedyś byłem zagorzałym fanem HH, który mial klapki na oczach. Teraz słucham wszystkiego, i o metal moze czasem zachaczę. Podoba mi sie tam muzyka, nie to jak koleś drze ryja z ochrypniętym gosem...

Wiesz modne w świecie "gangsterów" jest bycie postrzelonym. Jednak jeżeli ja bym strzelał to tylko raz a skutecznie ;)

Eee, lipa i pozerstwo. Komercha, ogólnie ble!

Czy przypadkiem nie masz 50 lat, i nie czychasz na jakiegoś dzieciaka?! Jak chesz przyjaciół to wyjdź z domu. Kup sobie psa, albo lepiej - znajdź panienkę!

Nie nie o to mi aż tak chiodzi.Kupujmy je, ale niech będzie dobre, tak jak dawniej ;p Chyba mozna przyznać, że rzeczywiścei coś Im zostało z najleposzegio pisma PC w Polsce. Jednak już nie chcę wydać tych 16/[15 złotych na gazetę tylko jak już to na gry... Niedaleko mojej miejscowości jak sie dfowiedziałem miała swoją placówke firma wydająca właśnei tylko pełne gierki, nie pameitam co to dokladnie było, ale dali kiedyś Shogo: Armory divisionm, czy jakoś tak, już od paru lat nie istnieją, to samo może być z CDA jak będzie stawiać tylko na gierki...

Też to lubię :) Ale możliwość pooglądania bitewki też jest ptrrzednia ;) Wydaje mi się, że spodobała by Ci się EU 2, zawsze można zagrać, bo klimacik samych map mnie nie odstrasza... ZAmki mi się szczeglnei dobrze w Rome broniło. Czasami też daje na auto roztrzygnięcie, ale tyl;ko gdy jesterm zbyt zaje*** by walczyć ;) albo gdy widze, że nie warto walczyc... Jednak najbardziej lubię bitwy z góry przegrane, szczególnei jak uda się wygrać, albo naykać wrogowi największych strat :) Ja z bratrem gram w Medievala jedynkę- czasochłonna gierka. Kiedyś całą trzecią klase liceukm przegrałem w Rome, bitwa po bitwie, i jakos zdałem maturę ;) Polecam poświęcić gierce z 30 minnut, potem zabierze Ci całe tygodnie!

Też to lubię :) Ale możliwość pooglądania bitewki też jest ptrrzednia ;) Wydaje mi się, że spodobała by Ci się EU 2, zawsze można zagrać, bo klimacik samych map mnie nie odstrasza... ZAmki mi się szczeglnei dobrze w Rome broniło. Czasami też daje na auto roztrzygnięcie, ale tyl;ko gdy jesterm zbyt zaje*** by walczyć ;) albo gdy widze, że nie warto walczyc... Jednak najbardziej lubię bitwy z góry przegrane, szczególnei jak uda się wygrać, albo naykać wrogowi największych strat :) Ja z bratrem gram w Medievala jedynkę- czasochłonna gierka. Kiedyś całą trzecią klase liceukm przegrałem w Rome, bitwa po bitwie, i jakos zdałem maturę ;) Polecam poświęcić gierce z 30 minnut, potem zabierze Ci całe tygodnie!

Też jestem fanem strategii. Jednak zależy od gry cyz mnie przyciągnie. Taka EU jest dal mnie super, tylko że gdy wychodzi nowa wersja to jest trochę za drogo. Dlatego warto poczekać na tańsze wydanie :) RTSy, hmm już mi się powoli nudzą, ot choćby SC, za dużo czasami się dzieje i ciężko się połapać. Do tego mam tylko jednego znajomego, który w to gra ze mną po kablu i wygląda to tak - zabudować bunkrami/obronami się siedzenie w bazie i produkcja po 12 samolotów z każdego rodzaju i powolna rozwałka wszystkiego, czasem jeszcze dojdą bomby atomowe- nudzi już mnie to! Quatre: Co do serii Medieval Total War to nie rozumiem Twojego podejścia. Przeceiż bitwy to cała esencja serii. Ot chćby to, że można przyglądać sie z bliska rzeźi :) Do tego sam fakt wygrania bitwy słabszą/mniejszą armią, czy choćby zadanie wrogowi jak największych strat jest dla mnie bardzo satysfakcjonujące! I to mnie przyciąga w tej seriii.

E tam, simsy też są dla dziewczynek a prawie każdy w nie grał! Co do Billa to chyba już sie koleś starzeje, albo już sam niewie co produkuje...

No racja racja - gusta się zmieniają. Ale zobacz, że nei tylko ja mam takie odczucia, że czegoś tam brakuje. Myślę że majac 40 lat w tamtych czasach kiedy CDA było dlamnie najlepszze też bym jer czytał, a teraz bym narzekał, że czegoś juz brak :) Oczywiście niezmienia to faktu, że są u nas na rynku najlepsi w tematyce PC, ale powoli staja sie bardziej dystrybutorami gierek niżeli pismem do czytania... Parę stron wcześniej poleciaało pare kilumetrowych postów, no i degradzik od wielkiego M (jak majonez) jakbyś chciał przeczytać, ale neiwiem czy warto ;) Też jestem studenciakiem, nie tak dawno nastolatkiem i pewnie dalej bym kupował ich gdybym miał tyle $ co kiedyś i czasu, brzękając tylko pod nosem, "że to już nie to". Teraz kupię od czaasu do czasu i wiem, że to nie to. To się po prostu czuje. Mówisz: To tak samo jak syty niezrozumie głodnego, trzeba to poczuć by zrozumieć.

Nieorientuje się zabardzo w samochodach, ale z tego co słyszałem to to za wszystko trzeba płacić biorąc auto z salonu. Nieważne czy merc czy fiat. Tak np podstawowa goła wersja, w kolorze białym bez bajerów kosztuje powiedzmy tysiąc. Niby fajnie, okazja i wogóle, ale jak przychodzi co do czego tot trzeba płacić za podłkoietniki (!), uchwyty do trzymania sie rękoma na górze, klimę i inne szmery bajery. Tak przynajmniej mi sie wydaje. Niejeździłem niczym podobnym do pandy z droższej konkurencji - merc, hundai itp, ale jak dlamnie niewarto przepłacać za takie maleństwo, by płacić tylko za renome, no i osiągi. Jak juztak to lepiej kupić coś większego, ale jak ktoś chce mały samochodzik na początek - tak jak ja - to wybrałbym raczje pandę niż coś podobnego co oferuje konkurencja. >Ale liczą się osiągi techniczne Wiesz moze i tak, nie znam sie na tych szmerach i bajerach. Raczej szukam samochodu do prawdziwego nauczenia sie jeździć i to raczje we dwei osoby. Pozatym to tak jest, że skoro dobrze jeździło mi się pandą to niechce nic lepszego, ale jak bym przejechał się czymś lepszym to pewnie sr*** by na pande ;)

Hmm... Może. Co nie zmienia niczego, że z mojego (i nie tyllko) punktu widzenia, że nie ma tam tego czegoś już ;p To coś odnalazłem w... a ne będę już robił kryptoreklamy, by nie być posądzony o "manipulacje" ;) Niemniej przyjemniej jest mi poprzeglądać starsze numerki niżeli te nowe. Mmoże na tamtym etapie zatrzymało się moje "dziećiństwo"? Ale teraz z drugiej strony, mówisz, że wyrośliśmy. Wcześniej ktoś się ze mną kłucił, że CDA nie ma docelowej grupy wiekowej, sam już nierozumiem...

Jestem takiego samego zdania, zresztą kilka stron wcześnej wyszła z tego niezła sprzeczka ;) Od razu mówię Ich (obecnych fanów CDA) nie przegadasz, nikt nie przegada dopóki sami się nie zorientują, że jednak cos jest nie tak. Że nie ma w CDA już tego czegoś... No i oczywiście kazdy będzie się ścierać, że to "czasopismo", nie "gazeta" ;)

Możesz coś polecić? Może mam cosze starszych numrów. Póki co męcze ground control...

Za Polscke! Popieraj swo polmos!

> 6. Za to żeby dzieciaki na tym forum dorosły i zmądrzały. Popieram w 99% spirycie ;)