Tajemnic

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2686
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Tajemnic

  1. Tajemnic

    Szukam gry podobnej do...

    Czy zależy Ci raczej na możliwości lokalnego co-opa, trybie hot-seat czy po prostu możliwości popykania sobie przez Internet w wybranym gronie?
  2. Tajemnic

    Szukam gry podobnej do...

    Ach, stary cudowny Original. Boję się, że możesz się jednak zawieść - o ile mi wiadomo ukazało się bardzo niewiele tytułów które jednocześnie zawierałyby elementy strategii i tak duży nacisk kładły na "jednostkowość" Twojej drużyny. Do głowy przychodzi mi jednak - przede wszystkim - Fallout Tactics: Brotherhood of Steel, w którym odrobinę podobnie kwestia się miała z zasobami ludzkimi. Jeśli gustujesz w grach bardziej taktycznych to mógłbyś spróbować też serii Jagged Alliance, ale znajduje się ono o kolejny, mały kroczek dalej od OW. Może też, nie wiem, Freedom Force? Niczego więcej nie jestem sobie w stanie niestety przypomnieć.
  3. Jejku, aż mi się przypomniał Kick Master w którego zagrywałem się niegdyś na Pegasusie. Najskuteczniejszą metodą walki był tam może nie kopniak z wyskoku, ale coś nazywanego "Double Kneel Drop", czyli cios kolanami przy spadaniu na wroga. Wciąż się liczy!
  4. Jak sobie przypomnę co działo się w XCOM: Apocalypse, to bał się będę wykorzystywać ich do obrony miast. Jak ktoś nie pomni, to proszę bardzo.
  5. Tajemnic

    Might & Magic X Legacy

    W pierwszej chwili niemalże zapiałem z zachwytu. Jasne, po chwili mi nieco przeszło, ale i tak potwornie się cieszę, że ta wspaniała seria doczeka się kontynuacji. Boję się jednak przede wszystkim tego, że gra poza ogólnymi założeniami niewiele będzie miała wspólnego z M&M VI-VIII. Poprawcie mnie bowiem jeśli się mylę, ale studio nie ma ani wielkiego doświadczenia w tworzeniu tego typu gierek, ani ludzi z dawnej ekipy. Bo za co ja tak uwielbiałem stare M&My? Za świetny system rozwoju postaci, doskonale wyważony poziom trudności, otwarty świat po którym można sobie było łazić i zbierać różne pierdoły, zagadki przestrzenne i logiczne (...powiedzmy...) w różnorakich, najmniej spodziewanych miejscach, sympatyczne losowanie ekwipunku i... i no. Fragmenty dawnej mechaniki mają szanse dostać się do kolejnej części, otwarty świat zresztą również - o sprawność mechaniczną gry obawiam się tylko odrobinę, bo nawet jeśli brakować będzie doświadczenia, to Ubi potwora na świat nie wyda. Zniknie jednak pewnie konieczność tak częstego główkowania, poszukiwania jakichś pierdółek i ogólnego gmerania po niedostępnych zakątkach. Jasne, bywało to irytujące, no ale nie powiecie chyba, że ze złożenia golema, wyszperanie gildii złodziei w kanałach Erathii czy też zepsucia pasa transmisyjnego od windy i ucieczki na czas nie czerpaliście ogromnych ilości frajdy? No, zobaczymy na ile będzie to inspirowana świetlaną przeszłością, oddająca trybut swym poprzedników giera, a na ile nowoczesna chimera o rozbuchanym marketingu. Ja standardowo przyjmuję postawę delikatnego optymizmu. Szkoda ździebko, że świat zmienili. Będzie mi brakowało i A jeśli w polskiej wersji językowej karczmarz nie zapieje "doooobra zuuupaaaa" to się obrażę. :)
  6. Tajemnic

    Szukam gry podobnej do...

    Grałeś w Age of Mythology? Całkiem sympatyczny klonik Age of Empires. Jade Empire bardzo silnie tkwiło w mitologii Dalekiego Wschodu, ale nie wiem czy to o to Ci chodziło. Rise of Argonauts zaś - jakkolwiek gra nie była szczególnie wybitna - zawierało Zeusa, Atenę i cały ten starogrecki rozgardiasz.
  7. Tajemnic

    Szukam pewnej gry - ale nie znam nazwy

    Może któraś z części Szymka Czarodzieja? @Damianuss1 Przypomniało mi się, że kiedyś grałem w coś takiego co się nazywało Incoming. Jedyne wspomnienia to właśnie to, że gdzieś tam się widziało planetę no i lataliśmy jakimś drobiazgiem. Ale może..? :)
  8. Tajemnic

    Szukam pewnej gry - ale nie znam nazwy

    Nie wiem na ile sensownie, ale przypomniał mi się taki tytuł jak - dość stary już - Echelon.
  9. Ej, a ja się tak tutaj mało uprzejmie wetnę, ale wierzę, że mogę polecić Ci coś co Ci się spodoba. Otóż jest sobie taka pewna autorka, nazywa się Jami Sieber. Jej ukochanymi instrumentami są klasyczna i elektryczna wiolonczela i przyznam Ci się, że swą muzyką również rozkochała mnie w ich dźwiękach. Co prawda nie jestem pewien, czy określenie "muzyka elektroniczna" jest tu najodpowiedniejsze, ale przyjmijmy na momencik, że tak. Jej utwory można za darmo przesłuchać sobie na Magnatunes, jeśli nie ma się nic przeciwko irytującym głosom wtrącającym raz na jakiś czas "Magnatunes-dot-com". Proszę, masz tutaj linka do mojego ulubionego z jej albumów. http://magnatune.com/artists/albums/sieber-hidden/ Jeśli po przesłuchaniu pierwszego utworku stwierdzisz "ej, ale ja to skądś znam!" to będzie to znak, że grałeś kiedyś w Braida. :)
  10. Tajemnic

    Divinity II - Ego Draconis - Temat ogólny

    Mi na bardzo podobnym sprzęcie - chociaż posiadam gorszy procek i nieco mniej pamięci RAM - wszystko śmigało bez najmniejszych problemów i to raczej na wyższych ustawieniach graficznych. O płynność zdecydowanie się nie musisz martwić.
  11. Tajemnic

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Wiem, że z tej serii powstało jeszcze coś takiego. Oficjalnie nazywa się to "Dungeons and Discourse" i grupa sympatycznych ludzi nawet zabrała się za warzenie takiego jakiegoś systemiku który możesz znaleźć tutaj http://dndis.wikidot.com/ Poza tym mogą zainteresować Cię też inne komiksy tego samego autora http://dresdencodak.com/
  12. Tajemnic

    Kwasy by Jasió, James & SiniS

    Leandros was right!
  13. Tajemnic

    Fallout 3 - temat ogólny

    Mam wrażenie, że pykając z grubaska nie musisz się zbytnio martwić o celność. Wskaż w zasadniczym kierunku przeciwnika, strzel, a on (i wszyscy wokół, i cała jego rodzina) zostanie strzelony. A z tego co pamiętam kategorię broni można było rozczytać po piktogramie przy niej.
  14. Ja tu sobie pozwolę na mały ukłon w stronę serii gier z Reksiem. Serio, tak jak w przygodówki zazwyczaj nie grywam, tak ta seria perełek nieodmiennie raz na jakiś czas przyciąga mnie przed monitor na dłuższe posiedzenia. Sympatyczna grafika i humor który wyraźnie kierowany jest po równi do dzieci jak i rodziców którzy pomagają im w rozwiązywaniu zagadek tworzą taką bardzo smaczną i zjadliwą całość.
  15. Tajemnic

    Jakie studia?

    Jak już parokrotnie mówiłem wcześniej studiuję na PP informatykę na wydziale informatyki. U nas wygląda to tak, że WF obowiązkowy jest - oficjalnie - przez cztery semestry, praktycznie tylko przez dwa; później pojawia się możliwość przepisania ocen. Na początku jest takie sobie spotkanko na którym nigdy nie działają głośniki, ale dostajemy karteczkę na którą wpisujemy trzy najbardziej interesujące nas dyscypliny sportowe. Większość jest bezpłatna (siłownia, ergowiosła, jakieś tam body&mind, różnorakie piłki, ping-pong, etc.), ale istnieją wyjątki takie jak pływalnia czy narciarstwo na pobliskiej górce zjazdowej. Po krótkim czasie informują Cię na co Cię przydzielili (właściwie zawsze pierwszy wybór) no i chodzisz.
  16. A ja wciąż czekam na duchowego spadkobiercę serii Might & Magic. Serio, ostatnio pykałem sobie ponownie w "wielką trójcę" (VI-VIII) i brakuje mi teraz tego przaśnego, słabo tłumaczonego, momentami okrutnego gameplaya. Oczywiście, dungeon crawling był dość istotną ich częścią - dlatego cieszę się również z narastającej ostatnio popularności tego podgatunku wśród indyków - ale jednak brakuje mi trochę eksplorowania świata, questów pobocznych i takiego poczucia nieskończonych możliwości. ...chyba się jednak skuszę na tą dziewiątkę.
  17. Tajemnic

    Brutal Legend

    Aż wziąłem i sprawdziłem - moja machina to prastary konglomerat różnorakich części więc zdołałem przez ten czas zapomnieć. Okazało się niestety, że ździebko Cię okłamałem - na pokładzie mam: Intel Pentium Dual E2180 @ 2.00 GHz, 2GB RAMu i GeForce 9600GT z 512 MB pamięci. Ale może jeszcze kilka łatek i będzie git. :) ...ale Ty przynajmniej miałeś napisy!
  18. Tajemnic

    Brutal Legend

    Grałem na padziku, bo stwierdziłem, że skoro tyle luda narzeka na straszne skonsolowienie tego porta to i nie ma sensu męczyć się z klawiaturą i myszą. Przyznam się jednak, że ździebko oszukiwałem - podczas misji celowniczkowych sporo łatwiej było przesiąść się na gryzonia niż celować padem. Może to dzięki temu padzikowi z dostarczeniem strun większego problemu nie miałem - co prawda zostało mi dosłownie parę sekund, ale jakimś cudem podołałem przy pierwszej próbie. :) Ja tam tych panocków tłukłem, tłukłem i tłukłem, myśląc że tak ma być. Dwa przyciski na padzie wdusiłem w zasadzie przypadkowo. Nie martw się, mam sprzęt porównywalny z Twoim a wszystko działało - jak mówiłem - bez większych problemów. Owszem, gdzieś tak od połowy gry podczas większych scen miejsce miały takie dziwaczne ścinki, ale dało się je przeżyć ze względu na ich dziwaczność właśnie. Widzicie, kiedy w wypadku większości gier sprzęt nie daje rady, to dostajemy szarpaną animację i urywany dźwięk. Brutal Legend radzi sobie z tym z jakąś taką przaśną godnością, animacji nie rwąc a tylko ją spowalniając, dźwięk natomiast odtwarzając normalnie nawet jeśli momentami nieco desynchronizuje się z obrazem. Nie jest to fajne, ale nie boli. :)
  19. Tajemnic

    Brutal Legend

    Whoo! Właśnie skończyłem Brutala i powiem Wam, że było bardzo, bardzo sympatycznie. Grą jarałem się już kilka lat temu, ale że nigdy nie miałem konsoli i nigdy jakoś szczególnie nie chciało mi się na takiej grać, to na tym się skończyło. No ale kiedy wyszło na PCty to nawet się zbyt długo nie zastanawiałem... Troszkę się bałem jak to będzie z moim sprzętem, bo ostatni raz go upgrade''owałem kiedy skorupa ziemi stygła, ale BL ruszył bez problemów. Momentami przycinał, zauważalnie spowalniał - głównie podczas "większych" cut-scenek i bitew z dużą ilością uczestników - ale dało się grać. Jasne, pytałem się "co tak żre te zasoby systemowe", bo grafika - mimo iż celowo przerysowana więc powoli się starzejąca - nie była powalająca, ale ćśś. Nie po to się w to gra. Tego czego pożądałem otrzymałem na wiadra. Mnóstwo, mnóstwo z lekka szalonego, przepełnionego metalem, ogniem, piorunami i nieskrępowanym przesadyzmem klimatu. Od pierwszej do ostatniej cut-scenki towarzyszą nam klimatyczne widoczki, stylizacja nie przejmująca się bzdurnym realizmem, kształty i barwy których głównym przeznaczeniem jest "być tak cool jak się da". Gigantyczne miecze powbijane w ziemię, zestawy perkusyjne w które możemy wjechać (ba-dumss), olbrzymie, ponabijane ćwiekami i ziejące ogniem potwory. Lekki, bezproblemowy humor doskonale się z tym uzupełnia, tworząc danie równie mniamuśne jak goloneczka z chrzanem i potężnym kuflem piwska na popitę. Dźwiękowo, jak się pewnie domyślacie, również nie można grze niczego zarzucić. Wybrane fragmenty pochodzą ze, zdaje się, całej tęczy metalu, a jeśli kogoś coś irytuje to zawsze można dany utwór wyrzucić z playlisty. Klimat zdecydowanie dominuje gameplay który jest... no, niezły. Latanie, bieganie, jeżdżenie i walka sprawiają przyjemność tak samo jak i dowodzenie armią. Mimo iż grało się bardzo przyjemnie, czegoś mi tu jednak brakowało - nie wiem, może większego rozbudowania poszczególnych elementów? Wiecie, coby walka sprowadzała się do czegoś więcej niż duszeniu dwóch guzików (a czasami i jeden wystarczy) i coby naszym Druidzkim Pługiem dało się sterować a nie tylko miotać? A może wcale nie, może - paradoksalnie - brakowało mi jeszcze większej ilości różnorakich dziwactw w grze i wpleceniu ich w wątek fabularny? Szczęśliwie, kiedy tylko coś zaczyna nas irytować/ nudzić to gra zaraz wynagradza to pocieszną cut-scenką, fantastycznym widoczkiem lub soczystym kawałkiem sączącym się z słuchawek/ głośników. Dobre i to. Myślę, że jedyną rzeczą (poza ogólnym brakiem dopracowania, który - standardowo - wynikał z pospieszania produkcji) która mnie bardziej zirytowała jest stosunek ceny do czasu który spędziłem przy grze. Wszystko to jakieś takie... strasznie krótkie było. Jasne, dobre książki szybko się czyta, świetne gry błyskawicznie się przechodzi, no ale nie aż tak! Połowę świata po prostu przejeżdżamy, nie zatrzymując się tam by zrobić coś ponad wykonanie kilku kolejnych zadań pobocznych i uzbieraniu trybutów ognia na kolejny upgrade. Mało fajne. Gdzieś tam doczytałem, że miała pojawić się jeszcze jedna, czwarta "nacja", która zapełniłaby swoimi zadaniami przynajmniej część tej pustki ale jej nie ma. Jest natomiast to przykre wrażenie wyjujania na x złotych które staje się tym wyraźniejsze im dłużej jeździ się po świecie po zakończeniu gry. Ogromnie, potężnie, bardzo polecam - ale może jak będzie w przecenie. Chyba, że tak jak ja nie będziecie mogli się powstrzymać. ;) EDIT: A, byłbym zapomniał. Trafił mi się dziwaczy bug, który powodował, że różnorakie porady niemalże nigdy nie były wyświetlane. Żadnych tipów klawiszologicznych, przedstawienia nowych mechanizmów rozgrywki, nic. Trzeba było do wszystkiego samemu dojść. Nie powiem żeby było to wielce przyjemne, ale sprawiło mi nawet odrobinę satysfakcji.
  20. Tajemnic

    Szukam gry podobnej do...

    Ano. :) Dziękuję za wskazówki. Szczerze mówiąc Steama wykorzystuję z rzadka tylko kiedy któraś gra wymaga jego uruchomienia w tle, nie traktowałem go też nigdy jako "mojego sklepu z grami". Zajrzę. Zdecydowanie tego pierwszego. Postanowiłem już dawno, że nie będę wydawał pieniędzy na coś co pod koniec dnia jest - mimo wszystko - kartonikiem z miłym dla oka obrazkiem, więc tym bardziej nie posunę się do płacenia za to samo ale bez kartonika. :) Za linki dziękuję, z przyjemnością przejrzę - na razie jednak najcieplejsze odczucia wzbudził we mnie wzmiankowany przez Ciebie Magic od Microprose. Poczytam sobie troszkę o nim.
  21. Po mojemu to do momentu w którym nie zdecydujesz się na coś większego najodpowiedniejsze byłoby dla Ciebie zajrzenie na Kongregate.com i wyszukanie gierek po tagu "Multiplayer". Jasne, część z nich jest dość mało rozbudowana, kolejne posiadają różnorakie, irytujące timery - ale znaleźć się tam da parę perełek.
  22. Tajemnic

    Kącik gier indie, produkcji niezależnych

    Brr, tak patrzę, patrzę, horory, horrory... nic no, pora na coś pogodniejszego! Przynoszę Wam więc taką lekką, pogodną gierkę która doskonale podtrzymywała moje morale podczas tegorocznej sesji. W Embric of Wulfhammer''s Castle (bo to o niej mowa) obejmujemy kontrolę nad księżniczką którą postanowiono wydać za mąż za sławnego poszukiwacza przygód. Tak, dobrze przeczytaliście - jesteśmy sobie taką archetypiczną niemalże, przepełnioną cukrem i lukrem księżniczką która trafia do zamku opanowanego przez bandę łowców przygód kierowaną przez wzmiankowanego Embrica. Jego jednak ani słychu ani widu, do tego wokół zaczynają dziać się różne, dziwne rzeczy... Gra niemalże nieustannie nabija się z jRPGów, klasycznych papierowych RPGów oraz (wierzę na słowo) anime ecchi. Warto mieć pewne rozeznanie w którymkolwiek z tych trzech tematów, no bo wyłapiemy wtedy więcej gagów i żarcików. http://wulfhammer.org/
  23. Cóż, dotychczas powstałe filmy bazujące na WoWie nie posiadały zbyt wybujałej fabuły. :P Pozwolę sobie też podzielić się komiksem wyciągniętym z archiwów Penny-Arcade.
  24. Tajemnic

    Gothic - Mroczne Tajemnice

    Zapytałem Wujka Gugla, mam nadzieję, że zadziała. http://www.forum.poziomkaz.pl/lofiversion/index.php/t858.html
  25. Tajemnic

    Szukam gry podobnej do...

    A teraz ja mam do Was pytanie. Otóż, zawsze ciągnęło mnie do różnorakich gier CCG (wiecie, Magic: the Gathering i różne takie). Nigdy w nic się nie wkręcałem, bo nie chciałem wydawać na to pieniążków, ale sympatia pozostała. Ostatnio u znajomka przypomnieliśmy sobie stary, świetny tytuł Etherlords II i rozegraliśmy kilka porywających partyjek, jednocześnie usiłując nawzajem przebić się w budowie najdurniejszej acz wciąż działającej talii. Było przesympatycznie, więc usiłuję teraz znaleźć coś podobnego, dającego może odrobinę więcej możliwości. Wiem o różnych gierkach flashowych, ale one często albo posiadają jakiś timer, albo zapewniają po prostu zbyt mało opcji. Wiem też, że istnieje/ istniało coś takiego jak Cockatrice, gdzie można sobie było pograć w Medżkiki przez przeglądarkę, ale nie wiem jak to z legalnością no i z tego co się orientuję to ostatnio Hasbro ich zamknęło. Może moglibyście mi coś poradzić?