Kondi_Rozpruwacz

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    549
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kondi_Rozpruwacz

  1. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    W tawernie trwała burda , schmieleni bywalcy tawerny chceli trochę rozrywki atak na straż nie był jednak zbyt dobrym pomysłem , strażnicy widząc że nie będzie to walka tylko z dwoma bandytami nie patyczkując się wyciągneli broń i sprawa poszła na ostro . -Zaje.ać tą zasraną straż - krzyknął jeden z bywalców tawerny , walczący krzykneli w bojowym okrzyku Tłuszcza mieszczańska mimo braku umiejętności walki i wyposażenia szybko wypędziła z pomieszczenia strażników , dokoła latały pociski : kubki ,talerze, misy, krzesła ,stoły wszystko co nadawało się do rzutu . Dowódca strażników krzyknał do jednego ze swych podwładnych , w całym charmiderze walki nikt nie wiedział co takiego przekazał dla żołnierza ten po chwili pobiegł spirintem w przeciwną strone . -HAhahahahah tak won to nasz teren - zaśmiał się jeden bywalców karczmy . Darnok i Baltir nie walczyli , strażnicy byli zbyt zajęci tłuszczą mieszczańską która pchała sie pod miecz , dokoła coraz to padał kolejny klijent tawerny , dowódca strażników własnie uciął głowe dla jednego . -Darnok trzeba stąd pryskać , zaraz będzie tu ich więcej - powiedział Balthir -Już ,są - wojownik wskazał ręką na zbliżajace się odziały straży , tłuszcza chłopska zaprzestała na chwile walki wpatrując sie w strażników , ci ustawili się w szeregu i wymierzyli w tłum z kusz . -Podajcie się , to nikt teraz nie zginie - wykrzyknał dowódca posiłków -Pierdo. się - odpowiedział mu ktos z tłumu , jedne z żołnierzy strzelił w niego z kuszy , celnie . Tłum stracił zapał do walki i podał się , strażnicy otoczyli ich i zaczeli krępować im ręce . -Panie co z nimi zrobić - zapytał jeden z żołnierzy dowódce -Powiesić - odpowiedział zimno -Co dlaczego , przecież nikt nie miał zginąć kiedy się podamy - wrzasnął najbliższy mieszkaniec -Teraz nikt nie zginie , jutro owszem . Dla Darnoka i Balthira odebrano broń skrępowano oraz przyprowadzono ich przed oblicze dowódcy straży -A ci co ? - zapytał -To po nich przyszlismy do tej karczmy , są ścigani listem gończym -Ile za nich ? -Razem są warci 50 sztuk złota , spalili zajazd przed miastem , wyrznowszy wszystkich w środku . -Do lochu z nimi Wszyscy biorący udział w zamuieszkach zostali zaprowadzeni do więzienia , juro mieli być powieszeni .
  2. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [Przepraszam Layla - nie będzie już takiego nastepnego razu .] [Właśnie plany względem fabuły - Maka ma już wymyśloną fabułe i zaczyna ją powoli wprowadzać , lecz zanim większość graczy zostanie w nią wplątana to trzeba działać na własną ręke i wymyślać sobie przygody , jak ktoś nie ma pomysłów to niech pisze mi na gg - ale uprzedzam ktoś kto zamierza być dobrym bohaterem raczej nie przystanie na moją propozycje .]
  3. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [Aktułalna lista graczy wraz z linkami do opisów postaci .] 1 . Rusty Mike - jako Mike Datter- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=2 2 . Hunter 07 - jako Anglin Silvertil - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=3 3 . burczynski - jako Raland Aroth - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=35 4 . kabak5 - jako Derdon Arish - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=8 - 5 . Clear - jako Finnevan Annisiel - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=295 6 . deif33 - jako Daelan Anithius - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=10 7 . BesserSchnitt - jako Lenwe - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=13 8 . Viear - jako Vendor Warros - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=14 9 . Deedi - jako Altair - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=33 10 . Smoczy Wilq - jako Lalyla - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=32 11 . Konradrębkowski jako Darnok - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=39 12 . morze jako Tichondrius - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=66 13 . Kook jako Shas Kar"Kais - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=83 14 . Samurai Nobuke jako Valentin Eshen - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=221 15 . cedricek jako Raziel - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=280 16 . Daviochlebak jako Remus - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=278 Zostały jeszcze 4 miejsca wolne . Obecni Mg Maka1992- głowny Mg gg- 7453759 Rusty mike -zastępca gg - 7681549 Hunter - zastępca gg - 4551162 KooK - zastępca gg - 8105573 Jeśłi liczyć dominikańczyka i swietlika94 to zostały nam 2 miejsca wolne .
  4. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [Kabak zamierzasz dalej grać ? , jeśli nie to daj znać dla któregoś z MG lub przekaż przez jakiegos gracza swą rezygnacje . ] [Deedi jak czytałem niektóre ksiązki to pisało mi tam palladyn a w niektóych paladyn - nie wiem która wersja jest poprawna ale w Wordzie paladyn jest poprawną wersja , będe pisał bez drugiego l - paladyn .] [Gracz ciapek zrezygnował z gry , przeprowadza się do Angli i nie może stamtąd pisać - szkoda ] Zapadał wieczór , było bardzo pochmurno zbierało się na deszcz Darnok i Balthir stanowszy przed rezydencją Lorda Bendera przez chwile przyglądali się gaszonemu pożarowi któy gdyby nie deszcz mogłby ogarnąć reszte posiadłości wokół co było dość nietypowe biegali strażnicy lorda najwyrazniej kogoś szukali . -Chej wy w kapturach widzieliście jakąś biegnąc kobiete ze skrzynką pod pachą ?- warknął za ich plecami jeden ze strażników -Nie - odpowiedział Darnok Pytający pobiegł dalej na końcu uliczki zaczepił kolejnego przechodnia pytając o to samo . -Wygląda na to że do lorda sie nie dostaniemy , pozatym to nie jest dobry pomysł iść do niego -Nie musimy zdejmować kapturów -To wzbudziło by podejrzenia , lord nie zaufa dla kryjących tożsamość wojowników -Lepiej chodzmy do okolicznej tawerny , tam może znajdziemy kogoś kto będzie wiedział gdzie sie ukrywa Trichondius -Zgoda , nie sądze by posłuchał jednego ostrzeżenia Kiedy szyli spotkali jeszcze dwuch strażników najwidocznej dla lorda zależało by złapać winowajce tego podpalenia po kilku minutach przed nimi ukazała się tawerna która samym swym wyglądem przypominałą rysztok portowy co dobrze wróżyło bo takie miejsca są pełne informacji oraz nikt nie pyta czy jest za ciebie nagroda . Balthir odczytał nazwe karczmy jako "Miły napitek" , wnętrze było przesączone alkoholem , paru klijentów leżało bezwładnie na podłodze całkowicie pijanych od czasu do czasu ktoś kopał ich dla rozrywki , Darnok i Balthir poczuli się swobodnie i zdjeli kaptury . -Czego , pokoi nie ma a za piwo trzeba płacić /- spytał karczmarz -A informacje -odpowiedział Darnok -Też są w cenie co chcesz wiedzieć ? -Co wiesz o przyjezdnym Trichodniusie -To wampir , wynają paru najemników by razem polować na zmienikształtych jego sługa dostał dziś po mordzie w tawernie "Pod Jastrzębiem" ponąc zrobił to jedne z wynajętych przez niego ludzi ...chyba ...Altir został aresztowany przez straż za pobicie -Dużo wiesz jak na zwykłego karczmarza powiesz mi coś więcej -Pieniądze młodziku , daj pięć monet to omówie cię z nim na spotkanie -Darnok podsunął mu 5 złotych krązków które znikneły bardzo szybko pod pazuchą właściciela lokalu . -Tak więc , wiesz gdzie ukrywa sie Trichondius -Dokładnie to nie wiem , ale żebracy mówili mi że schodzili do kanałów miasta , jego pomocnica Lalyla ukradła od lorda Bendara ponąc jakąś szkatułke -Wiesz gdzie znajde tą panienke - karczmarz pokazał gest , po chwili miał dodatkowe dwie monety . -Jakiś żebrak sprowadził ją do posiadłości lorda za jej sprawką wybuchł pożar , ma ponąc się spotkać z kimś w jakiejś tawernie -Wiesz jakiej dokładnie ? -Tego nie wiem -Dobrze dziękuje , bardzo mi pomogłeś - odpowiedział Darnok , Balthir siedział samotnie przy stoliku po chwili wojownik przysiadł się do paladyna -Wygląda na to że naszym kolejnym celem jest ta cała Lalyla - rzekł Darnok -Mamy sznase złapać ją razem z tą skrzynką którą ukradła ? - spytał się Balthir -Nie , przy szczęsciu dorwiemy ją bez ofiar za kilka dni -Hmmm trzeba się zastanowić jaki będzie kolejny ruch Trichondiusa wiemy że kryje sie w kanałach oraz że poluje na zmienikształtych . Drzwi do tawerny otworzyły się niesamowicie szybko do środka weszło kilka uzbrojonych po zęmby postaci -W imieniu lorda Bendara oraz straży domagam się wydania dwóch banitów ściganych listem gończym 16-letniego Darnoka oraz Balthira upadłego paladyna . -O kurw. uciekajmy stąd - powiedzaił Darnok do paladyna -O widze nasz ptaszki , straż BRAĆ ICH -krzyknął dowódca strażników Darnok szybki ruchem rzucił w najbliżeszgo strażnika kuflem , wypalana glina rozwaliłą się w zetknięciu z czaszką przeciwnik padł jak kłoda na stół przerywając picie dla mocno podchmielonych kliętów ci w kontrataku zatakowali jeszcze dwóch strażników oskarżając ich o niestworzone historie z nadużywaniem władzy . Wybuchła burda w której brało udział większość gości tawerny .
  5. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    Karczma była duszna ,brudna i przepełniona schlanymi mieszkańcami miasta iście znakomita tawerna na szukanie informacji o tej piątce która Darnok i Balthir mieli powstrzymać , upadły palladyn podszedł do karczmarza i spytał -Wiesz coś o Trichondiusie ? -JUż go nie ma , wyszedł z czteroma innymi - odpowiediał karczmarz nalewając kufel piwa dla jakiegoś najemnika -Gdzie go znajde ?- spytał się Balthir -Nie wiem , jego sługa rozwieszał ogłoszenie że poszukuje pomocników do jakiejść misji -W takim razie gdzie jest sługa Trichondiusa -zapytał Darnok -Co z tego będe miał ? -rzekł karczmarz , Balthir podsunał mu 5 złotych monet jego ostatnie pieniądze -Jest na piętrze ma na imie Rolf trochę dziwnie się zachowuje jest w drugim pokoju po lewej W tej chwili jakiś człowiek wpadł do środka był ubrany w biały płaszcz i cały we krwi , mamrotał coś o Rolfie najwidoczniej zasłabł karczmarz podszedł do niego i przeniósł go na krzesło przy jednym ze stolików . Obydwaj wojownicy poszli na góre pokoji było kilka , podeszli do dzrzwi w których miał się znajdować sługa , drzwi nie były zamknięte skrzypiąc lekko ukazały nam Rolfa siedzącego na krześle patrzył przez jedyne okno na zewnątz -A panowie kto ?- zapytał zdziwony sługa Trichondiusa Darnok i Balthir wyciągneli broń zamierzali to załatwić szybko ., szybkim krokiem podeszli do Rolfa ten zrobił krok do tyłu stykając się ze ścianą . -Gdzie jest Trichonius ? -zapytał Balthir kierując w niego ostrzem miecza -Nie wiem , wyszedł -No pewnie , i kazał ci tu czekać , mów Rolf milczał patrzac chłodno nie był zbyt skory do rozmów. -Dobra Darnok teraz ty Najemnik rzucił się na sługe łapiąc go za głowe i uderzył nią o ściane , powtórzył to jeszcze kilka razy . -I jak ? - zapytał wojownik Milczenie mówiło samo za siebie , Rolf po chwili dostał w plecy krzesłem które się rozwaliło od siły uderzenia ,Darnok jeszcze go przekopał waląc mocno w brzuch i głowe . -Starczy , gdzie jest Trochondius , kim są jego pomocnicy ? Sługa miał całą twarz we krwi ale najwidoczniej wierność panu jeszcze nie pozwalała by otworzył usta , Balthir dał znak ręką by kontynuować , ponownie został przekopany oraz miał zmiażdzone 4 palce mimo wielkiego bólu nie odał nawet jęku . -Dobra dosyć tego jeszcze go zabijesz a nam nie potrzeba kolejnych ofiar , wiemy że tamci zmierzali do lorda Bendara , - zgadza się ? - spytał Balthir sługe . Rolf kiwnął lekko głową . -Przkaż swemu panu że jeśli nie porzuci sprawy zmienokształtych to sprawimy mu i jego pomocnikom podobny los - powiedział Darnok . NA całej podłodze były ślady krwi , obydwaj wojownicy wyszli z pokoju zostawiając zmasakrowanego sługe , schodząc ze schodów facet w białym płaszczu (Deedi ) właśnie oprzytomniał ,wstał i wolnym krokiem szedł w kierunku schodów . Po wyjściu z tawerny skierowali się do posiadłości lorda Bendara .
  6. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [Ekipa Trichondiusa - zanim się spotkamy , najlepiej uzgodinić dialogi i zachowania na gg ] Zleceniodawca zniknął tak szybko jak się pojawił ,jednak zostawił bardzo ciekawe informacje 60 sztuk złota za powstrzymanie paru typów co myślą że zreperują świat , nic prostszego .Balthri i Darnok ruszyli szybkim marszem w kieruku miasta ,naciągneli kaptury na głowe zależało im na nie wzbudzaniu podejrzeń bo za ich głowy była nagroda która mogła by kusić . -Zabijemy ich ?- zapytał Darnok -Po co ? Za mało ci trupów , chcesz aby nagroda za nas była jeszcze większa pozatym mają przewage liczebną musilibyśmy mieć maga który zna się na magi ofensywnej i mieć element zaskoczenia by wygrać a i tak szanse są niewielkie -odpowiedził Balthir. -Rozumiem -mruknął Darnok Piątka którą mieli powstrzymać przebywała w karczmie "Pod Jastrzębiem" nie wiedzieli o nich za wiele znali jednynie ich cel chcleli powstrzymać zmienoksztaltnych którzy ich zdaniem zagrażają dla ludzkości , postanowili zaptyać w karczmie o tego całego Trichondiusa . -A zabójca -mruknął Darnok -Ten co dostał też tą robote -Tak -Zleceniodawca nie powiedział kim jest , jeśłi go spotakmy to lepiej połonczyć z nim siły w końcu w trójke będzie łatwiej powstrzymać tych "bohaterów". Przed wojownikami zaczeły ukazywać się kontury miasta jeszcze odrobina marszu i będą na podgrodziu tam znajdą tawerne "Pod Jastrzębiem" . Dokoła chłopi tradycyjnie zginali karki nad uprawą słońce zaś piekło ich niemiłosioernie niektórzy nie mogą się powstrzymać wyzywali właściciela ziemskiego od najgorszych ich pan najwidocznej zwiększył nacisk po odkryciu że to chłopi maczali palce w zabójstwie jego syna , to miała być dla nich kara by nie buntowali się ponownie . -Lepiej by mnie nie rozpoznali - pomyślał Darnok - w najgorszym przypadku skończe na najbliższym drzewie i pęntlą na szyji . Chłopi byli jendak zbytnio zajęci wymyślaniem przekleństw na ich pana niz patrzeniem na droge po chwili obydwaj wojownicy byli już wystarczajacop daleko . Teraz byli już na przedmieściach miasta , zapytawszy jednego z mieszkanców miasta siekrowali swe kroki do tawerny w której ostanio widziano piątke ''Bohaterów".
  7. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    Zaczeło świtać , na drodze nie było żadnych oznak ruchu Darnok nie przespał dobrze tej nocy po chwili kichnał . -Ech trzeba kupić te krzesiwo - mruknał najemnik Balthir tylko kiwnał głową potwierdzająco , nic ich tu nie trzymało więc po pewnym czasie ruszyli ponownie drogą zmierzali do niewielkiej miejscowości odalonej od miasta oboko drogi stał znak . -Umiesz czytać ?-zapytał Darnok -Tak ,trochę miejscowość do której zmierzamy to Dębowo -odpowiedział Balthir , obydwaj wojownicy zaczeli kontynuować marsz w tym kierunku . -Oby mieli krzesiwo -Powini , w końcu po ostatniej wojnie poszukiwaczy przygód i najmeników jest więcej niż pcheł na zapchlonym kundlu , pomyśl ze reszta społeczeństwa musi ich wszystkich wyżywić . -Coraz większa pańszczyzna -Dokładnie , jeśli i ta tendecja nie ustanie to chłopi się zbuntują i oprócz oczywistych wrogów królestwa dojdą jeszcze rebelje , głód . -Zobaczymy , chłopi to strachliwi ludzie nie im w głowie buntować się -Masz 16 lat nie wyciągaj tak szybko wniosków , dużo chłopów idzie do armi może i służą jako mięso aromatnie dla doświadczonych wojowników lecz częśc z nich przeżywa , po krwawych bitwach okoliczna ludność rabuje zwłoki pokonanych zabierając wyposażenie nie sprzedaje go bo gdzie, lecz chowa w piwnicach jeśłi zajdzie taka potrzeba to zamiast tłumu niewyposażonych chłopów ujrzysz tłum uzbrojonych po zęmby buntowników- powiedział Balthir . Darnok popatrzył na swój miecz i skurzaną zbroje to też pochodziło z podobnego zródła , jednak najlepsze lata miały juz za sobą , przeszli tak jeszcze sporo rozmawiając o mozliwościach buntu przerwali gdy zobaczyli na drodze powóz z towarami prowadził go mężczyzna w sile wieku , wyglądał na kupca po chwili dzielliły ich tylko metry podniósł dłoń w powitalnym geście . -Witam szanownych wojowników , może potrzeba czegoś mam jedzenie , ubrania ,strzały -A krzesiwo - zapytał Darnok -Tak , poszukam tylko chwile -kupiec odwrócił się na chwile i wyciągnał coś spod koca -odpowiedział kupiec -ILe? - zapytal ponownie Darnok -15 sztuk złota młodzieńcze , trudno je dostać w tej częsci królestwa -mruknał sprzedawca -Dobra , opróćz krzesiwa potrzebujemy jeszcze żywnosci gdzieś na 3 dni oraz 2 pałszczy podróżniczych -dodał Balthir -To wszystko będzie kosztowało 55sztuk złota - powiedział z usmiechem kupiec widać rzadko zarabia tyle w kilka minut , obok siebie miał już potrzebne rzeczy . -50 , to samo kupił bym w mieście za 40 sztuk złota - oburzyl się lekko upadły palladyn -Zgoda - uśmiech trochę zmalał dla wędrownego kupca Darnok podał swoją sakiewke dla Balthira , ten odliczająć dał 50 złotych monet otrzymując w zamian to czego chciał . -Miło się robiło z wami interesy , do zobaczenia - powiedział kupiec i ruszył ponownie powozem w kierunku masta . Kiedy odjechał na drodze pojawił się samotny jezdziec był w czerwonej zbroi zaś z jego twarzy można był wyczytać zę to doświadczony wojownik na prawym ramieniu miał coś wytatuowanego z odali jednak nie można było dostrzec co . [Maka czekam na misje ]
  8. Kondi_Rozpruwacz

    Wpływ muzyki na emocje, zachowanie i charakter

    Muzyka to dobry ( w moim przypadku ) sposób zmnijszenia napięcia , lubie posłuchać spokojnej klasycznej muzyki ,a płyty z metalem i hard rockiem mnie nie interesują , jestem po nich jakoś bardziej nerwowy . Każdy jest trochę inny i na muzyka działa na każdego w trochę inny sposób .
  9. Kondi_Rozpruwacz

    400 tys. graczy już buszuje w Hyborii!

    O ile utrzyma się ta skala sprzedaży to można mówić o sukcesie w penym stopniu , takie gry żyją z haraczu zbieranego od graczy za granie tak więc może będzie to jak powiedział Fugaz1 . Ciekawe kiedy wreszcie obok WOW-a i GuildWars pojawi się trzeci liczący się producent być moze będzie to Age of Conan niektórych kręcą klimatu barbarzyńców w tym mnie :) .
  10. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [ Daviochlebak - nie jestem Mg i nie mnie o tym decydować , KooK wyraził zgode są mijesca wolne tak wiec witaj wśród graczy gdybyś miał jakieś pytania to kieruj je do Mg , ja jestem tylko zwykłym graczem , no chyba że masz w planach masz być złym charakterem .] [Do soboty nie będe nic pisał , wyciąganie ocen , bierzmowanie. ] [Do wszystkich którzy podejmują się misji u morze , z jego postu wynika że każdy z was ma napisac post w którym oznajmia że jest zainteresowany - czyli Hunter , Rusty Mike , Deedi , Smoczy Wilq oraz KooK i Daviochlebak- niektórzy z was już wyrazili chęc podjęcia misji - jak wszyscy się zgodzą to dalszą część histori opowie morze .] Darnok i Balthir wyszli ze zgliszcz tawerny , przed nimi leżał wykrwawaijacy się strażnik obok zaś leżała czyjaś ręka . -Odciołeś ręke dal tamtego piajka co uciekał ?-zapytał najemnik -NIe zabiłem go tam w lesie - wskazał upadły paladyn na las niedaleko -Strażników było dwuch kiedy by się skryliśmy w tawernie ktoś przyszedł i zabił jednego z nich ale po co oszczędził drugiego . -Słyszałem że ten drugi odgrażał się że za nas i tego co nam pomógł będzie nagroda -O nie - uświdomił sobie Darnok Obydwaj wojownicy odeszli z tamtąd szybko , Balthir przliczył co było w sakwie i dał dla Darnoka 10 sztuk złota , razem mieli dość sporo jednak życie bandyty jest drogie , a życie kogoś za którego czerp jest nagroda to wyjątkowo kosztowne prowadzenie się , od teraz pojawianie się w mieście w którym jest straż jest bardzo ryzykowne zaś karczmarze będą żądali więcej za nocleg ,pojawią się też łowcy nagród skuszeni szybkim sposobem zarabiania . Darnok rozumiał to wszystko , jego plany legły w gruzach stał się kimś kogo chciał zwalaczać . -Będziemy musili bardzo uważać , minie kilka dni zanim oficjalnie zostaniemy uznani za banitów ,przez ten czas trzeba załatwić co trzeba - powiedział Balthir -Razem mamy 62 sztuki złota , potrzebujemy krzesiwa , sporych zapasów żywności i jakiejść ciepłej odzieży na noce , pujdzie chyba wszystko na te rzeczy - rzekł Darnok -Trudno , straż nie wybaczy nam morderstwa 5 ludzi nie możemy tak po prostu wszyskiego wyjaśnić -Z ich perspektywy to zabilśmy też strażnika oraz karczmarza Oznaczało to 7 trupów na 2 głowy nie trzy dochodzi do tego ten nieznajomy , niebo byłe pelne gwiazd które w nikomy stopniu oświtlały droge , jednak wojownicy odalali się od jasno świecącego miasta po pewnym czasie błysk pochodni i latarni znikł .Całe szczęście ten wieczór należał to cieplejszych więc nawet zaśnięcie pod gołym niebem nie było zbyt uciążliwe , Balthir mimo mroku dostrzegł dość dogodne miesjce na zatrzymanie się na noc . Nie przyzywczyajony do takich warunków Darnok budził się co pewien czas .
  11. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [2 razy pod rząd mi wysłało tego samego posta sory ]
  12. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [No super , jestesmy ścigani heheheh ] [Aktułalna lista graczy wraz z linkami do opisów postaci .] 1 . Rusty Mike - jako Mike Datter- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=2 2 . Hunter 07 - jako Anglin Silvertil - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=3 3 . burczynski - jako Raland Aroth - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=35 4 . kabak5 - jako Derdon Arish - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=8 - 5 . Clear - jako Finnevan Annisiel - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=295 6 . deif33 - jako Daelan Anithius - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=10 7 . BesserSchnitt - jako Lenwe - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=13 8 . Viear - jako Vendor Warros - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=14 9 . Deedi - jako Altair - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=33 10 . Smoczy Wilq - jako Blath - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=32 11 . ciapek533 - jako Balthir - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=34 12 . Konradrębkowski jako Darnok - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=39 13 . morze jako Tichondrius - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=66 14 . Kook jako Shas Kar"Kais - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=83 15 . Samurai Nobuke jako Valentin Eshen - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=221 16 . cedricek jako Raziel - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=280 Zostały jeszcze 4 miejsca wolne . Obecni Mg Maka1992- głowny Mg gg- 7453759 Rusty mike -zastępca gg - 7681549 Hunter - zastępca gg - 4551162 KooK - zastępca gg - 8105573
  13. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [W tym poście Ja i ciapek533 łączymy siły i zaczynam działać wspólnie , bez sensu jest pisanie w grze forumowej o losach pojedyńczego bohatera ( to samo można robić na gramsajcie )] Zaczeło się ściemniać było bezchmurnie więc na niebie zaczeły się pojawaić liczne gwiazdy z każdą chwilą ich przybywało ,ludzie zaczynali kończyć prace szli do domów lub tawern . Darnok szedł krętą uliczką , szukał tawerny miał ochotę przepłukać gardło a co najważnijsze wyspać się porządnie , w mieście karczmy i tawerny były za drogie postanowił szukać czegoś mniej hałaśliwego i tańszego na obrzerzach miasta lub za jego granicami . Minowszy wisielca przy jednej z bram miasta który informował o tym że władze w tej miejscowości są bardzo surowe względem przestępców , zobaczył w odali mały zajazd który nadawał się idealnie na tę noc . Dochodząc do niego spotkał grupke najmemników którzy nie kryli się z tym że pracują dla barona , właśnie wracali z udanej misji wyrżnięcia kryjówki goblinów jeden z nich nawet podrzucał głowe jednej z istot . Solidne drzwi z dębowego drzewa i stalowe okucia zdradzały że to porządny lokal , po wejściu nie czuło się typowego zaduchu i smrodu alkoholu właściciel widać dbał przybytek nie było żadnych rozbitych krzeseł lub podłamanych stołów tylko klijentela nie spełniałą wymogów , obok Darnoka siedziało 5 już całkowicie pijanych mieszczan każdy z nich miał przypasany krótki miecz do boku . W odali zaś siedział jakiś palladyn pił ,dużo pił najemnik uznał że jest lepszym towarzystwem niż tamtych 5-ciu ,spytał się czy może sie przysiąść , on w odpowiedzi kiwnął głową Darnok miał ochote się z kimś napić , nieważne czy z kimś znajomym czy nie . -Balthir- podał ręke palladyn , wojownik odrazu ucieszył się z tego przejścia na "ty". -Darnok- odpowiedział najemnik , gestem ręki zamówił u karczmarza 2 piwa . W czasie wielkiej popijawy obydwoje rozmwaiali na różne tematy : panienki , walki , wojny pomiędzy mrocznymi elfami a ludzmi , vódka - jednak Darnoka najbardziej zaciekwail los palladyna . Balthir uczony od małego u najlepszych fechmistrzów , pragnał stać się tak jak jego ojciec wielkim palladynem , w czasie nauki z jednej z wyprawy nie wrócił jego ojciec ponąć został zabity przez orki , od tego czasu Balthir służył w królewskich koszarach walcząc w imie zasad i pamięci ojca . Do dziś , tego wieczoru Balthir spotkal swego dawnego przyjaciela który szukał go od dawna by powiedzieć prawdziwą historie jego ojca , rodzic młodego palladyna był poszukiwany listem gończym za zdrade i kolboracje z wrogami królestwa ,palladyni uznali go za upadłego lecz postanowili wychować jego syna zgodnie z duchem zasad kłamiąc przy tym dla Balthira że został zabity przez orki .Przez długi czas syn upadłęgo palladyna myślał działał i czuł tak jak chcieli palladyni , manipulowali nim jak zabawką która wierzyła w ich kłamstwa i wyznawała ich poglądy .Teraz gdy Balthir uświadmił to sobie wszystko nie widział powodów by trzymać się dalej kodesku oraz zasad wyznawanych przez palladynów/kłamców któzy przeczyli swej ideji na każdym kroku . -Wiesz że za to zostaniesz uznany za upadłego paladyna ?-zaptyał Darnok . -I co z tego , oni wszyscy są upadli cały czas kłamią i oszukują innych by utrzymać się na pozycji -odpowiedział dopijajać kufe . Obok nas pojawił się jeden z piątki pozostałych klijentów karczmy , machał ramionami w wyzywającym gęście . -No co za debil -Pomyślał Darnok i rzucił w niego kuflem trafił w usta padł jak kłoda plując krwią . -Ty mojego przyjaciela bijesz ty chędożony śmieciu - ryknął któryś z pozostałej 4-ki i wyciągnał miecz . Balthir i Darnok wyciągneli miecze ,mimoi iż byli jeszcze w miare trzezwi to tamtych było 4-ch . -Spokój , żadnych burd w moim lokalu - krzyknął karczmarz , w tej chwili jeden z pijaków rozciłą mu głowe mieczem , reszta rzuciłą się na nas . Balthir zaszarżował na pierwszego z nich tnąc w brzuch , brak koncetracji przeciwnika zaskutkował tam że już nie żył , najemnik zaś podchodząc pare kroków wykonał skok i ciał w powietrzu koleś jak kuła dopiero przy końcu zdał sobie sprawe że jest atakowany padł z rozerżniętą piersią , upadły palladyn w tym czasie dobił wstającego mieszcznina który dostał kuflem .Został jeden , który zaczłą uciekać Balthir ruszył za nim ,Darnok zaś zatakował ostatniego który właśnie kończył przeszukiwać ciało karczmarza , cięcie w plecy bylo zbyt słabe by zabić po chwili jednak pijak mial przecięte gardło . Po chwili wrócil Balthir . -Trzeba zatrzeć ślady , znajdż jakąs pochodnie a ja rozleje alkohol puścimy ten zajazd z dymem -Dobra -odpowiedział najemnik Darnok długo nie musiał szukać pochodnie były pod kredesem w kuchni , zapalił jedną i wszedł do głownej sali ,Balthir wszystko już przygotował , dał gest ręką by wyjsć , wział przy okazji mieszek karczmarza . Wojownik wrzucił pochodnie i zamknał sobą drzwi jednak to nie był koniec kłopotów . -Zapłacicie za to ,psy - ryknał strażnik widząc całe zamieszanie . [Dalszy ciąg dopisze Kook ]
  14. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    Halina była zdecydowana zostać , mówiłą że nie ruszy jej z miejsca nawet koń . -POsłuchaj panienko jako zapłate dostałem twoją ręke , albo idziesz ze mną albo ci tę ręke odrąbie , zrozumiano!!!!! - krzyknął Darnok cały ten florak zaczął go wkurzać a szczególnie ludzie . Dziewucha już bez żadnych oporów podążyła za najemnikiem , ruszyli do miasta w czasie drogi chłopi złorzyczyli dla wojownika to go jednak nie obchodziło miał plan odnośnie dziewczyny była młoda i głupia co w pewnym zawodzie dawało dobre prezdyspozycje do pracy . Wiele razy próbowała nawiązać rozmowe jednak spotykałą się tylko z spojrzeniem które nic jej nie mówiło , nie wiedziała że idzie ku najgorszemu żywotowi jaki jest w mieście . Po chwili byliśmy na miejscu , każdy szanujący się moczymorda powinien znać to miejsce i chociarz raz w życiu skorzystać z usług tej agencji , agencji towarzyskiej , Darnok wepchnął Haline do środka wywołało to małe zamieszanie lecz o to chodziło , po chwili pojawiłą się sama burdel mama . -Co to ma być - zapytała drapiąc się po brodzie -Ile byś za nią dała ?- powiedział najemnik -Co ?! chcesz mi sprzedać dziwke , mam tu takich dużo -Niewiele chcem -Skąd ją masz -Dostaęm jako zapłate jest z pełnym poparciem prawa moja i chcem ja sprzedać bo jako towarszyka jest bezużyteczna - Halina miała przerażoną mine -Ech no dobrze brakuje tu świeżej krwi dostaniesz 60 sztuk złota za nią bo młoda -Za ludzi zwykle młodych dostaje się więcej -Nie wiem skąd ją masz , jak ją zdobyłeś oraz kim jest przymkne na to oko ale dam ci 60 sztuk złota -Zgoda -Darnok pchnął Haline do przodu bramkarz stojący przy wejściu chwycił ją za ręke , po chwili znikneła na drzwiami jendak jej spojrzenie zostało by u każdego w pamięci . Wnętrze burdelu było bardzo przyjemne , wszędzie stały krzesła i stoły jendak najbardziej rzucały się w oczy schody na góre tam gdzie konsumowano umowe między klijentem a pracowniczką , burdel mama przynosiła sakwe z zapłata . -Masz 60 sztuk złota , gdybyś kiedyś chciał to jesteś tu uprzywielejowanym gościem - powiedziałą z sztucznym ciepłem -Może kiedyś , żegnaj . Najemnik wyszedł , po przeliczeniu pieniędzy skierował swe kroki do aptekarza wydając połowe kwoty zakupił Gentamicin Pharmachim specjalne zioła które pomogły by mu w regeneracji palców , zaczął rozglądać sie za tawerną .
  15. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    Bumor nie żył , rozkrwawaił się szybko po chwili wokół zdarzenia było mnóstwo krwi , Darnok odczekał jeszcze trochę aż prawie cała krew zejdzie z trupa nie chciał się nią brudzić , miał w umowie urżnąc łep dla mordercy oraz serce chociaż te drugie nie wiadomo po co było dla zleceniodawcy . Brak 3 koniuszków palców dawał o sobie znać ,przez dłuższy czas nie bedzie w pełni mogł posługiwać się tą ręką lecz wiedział że wyjdzie z tego , jego ojcicec raz w pracy miał wypadek w którym ucieło mu aż 2 cm jedego palca , po paru miesiącach picia ziół i zawijania zranionego miejsca bandażem , koniuszek się zregenerował a nawe wydłużył . Bumor przestał krwawić , najemnik pociągnał wielkie chłopisko do pnia na którym rąbie się drzewo ustawiwszy głowe na pniaku odrąbał czerp , mimo iż przywykł podrzynac gardła dla cielaków i potem pozbawaić ich głów miał mdłości na widok szyji bez oblicza , nie miał ochoty przedierać się przez flaki do serca głowa powina wystarczyć dla tego świra zleceniodawcy . Idąc spowrotem do zabudowań czuł wzrok wszystkich chłopów , z pewnością go nie polubią trzeba będzie się tu za bardzo nie zbliżać ,miowszy grupe wiejskich dziewuch które wydały wrzask na widok czerpu Bomura wszedł do domu szlachcica . -Masz morderce -powiedział Darnok rzycając głowe na ziemie -właściciel ziemski miał oczy pełne furi zobaczywszy twarz zabójcy wykopał ją na zewnątrz -Miał być żywy , sam chciałem go zabić -ryknął -Zapłata -JAka zapłata to jest wasz obowiązek , płace podatki wy ze strązy tylko chlacie piwo i chodzicie na panieki jeszcze premi sobie życzycie -Nie jestem ze straży -CO w takim razie wypi.rdalaj z moich ziem bo wezwe straż zawszony najemniku -Kopanie grobu jest strasznie męczące ,nie zmuszaj mnie! -powiedział zimno Darnok -Grozisz mi , ty chędożony młodziku ?! NAjemnik nie miał już cierpliwości do tego durnia wyciągnął miecz i ciął z góry celując w bark staruch zdołał jednak cofnąć się ,ostrze przecieło jego szeroki pas właściciel ziemski miał przerażone oblicze , padł na kolana składając ręce w błagalnym gęscie . -Prosze nie zabijaj mnie- wyszolchał -Zapłata -Nie mam złota ani innych kosztowności ale ....... mam , mam córke -Córke ! , ty głupcze myslisz że mi w głowie ożenki -Ale , ale , czekaj chwile dam ci jej ręke zostaniesz dziedzicem majątku -Odał byś swoją córke , byle tylko przeżyć -staruszek spuścił głowe , cały się trząsł -Wez ją -powiedział błagalnym tonem -Dobrze -Darnok nie był do końca pewien , szlachcic zaś miał zdziwioną mine -Gdzie moja własnośc ?-nacisnął groznie najemnik Właściciel majątku wstał i zawołał HAlina po chwili przybiegła jakaś dziewucha była młoda ale tylko nieliczni nazwali by ją piękną -Halinko masz już męża - oczy się rozszerzyły dla dziewczyny -Idziesz ze mną - powiedział spokojnie najemnik , dziewczyna miała zrozpaczone spojrzenie . Przez godzine słychać była płacz . [burczynski nie mogłem się oprzeć i pozyczyłem imie z twego postu ( Halinke :D ), niech nikt nie myśli że będe tu zamieszczał żałosne opisy maślonaych oczu i flirtu mam wzglęndem dziewuchy inny plan .]
  16. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [Chciałbym powiadomić o tym że od 27 maja do 5 czerwca będe zajęty ,chcem zwiększyść swoje szanse dostatnia się do technikum wyciągając matamatyke , w tym czasie moge znacznie mnie pisać w temacie ]\ Darnok za pierwszy cel wziął sobie przepytanie chłopów ,musiał działać szybko bo Chłop który go zaprowadził zacznie roznosić plotki o tym że szlachcic ma kogoś kto zbada te sprawe i wszyscy przestaną być tacy otwarci jak przedtem .Spojrzał na swoją torbe , miał całkiem sporo żywności lecz brak złota lub wina które by rozwiązało język dla niektórych , no pozostał jeszcze miecz ale Darnok sądził że takie przesłuchanie nie spodoba się dla właściciela zmieskiego . Po godzinie okazało się że ma jednak czym skusić by roziwązać język , chłopi na tutejszym floraku byli bardzo wyzyskiwani ,odpracowywanie 6 dni tylko po to aby 7 dnia zebrać nikły plon który ledwo wystarczał na przezycie , sam widok pieczeni sprawiałdla nich przyjemność nie do opisania . -Jaki jest wasz pan - spytał wojownik -Zły panie , wyzyskuje nas od dawna lecz nie mamy gdzie pujsć tak więc mimo wszstko trzymamy się jego -powiedział parobek przżuwając kawałek tłustej pieczeni - -A co on sądzi o was -Często krzyczy ,że jesteśmy mu niewdzięczni , czasami chłosta któregoś z nas kto okazuje mu sprzeciw -Kto się najbardziej sprzeciwa dla waszego pana -Bumor , zawsze zachęcał innych by też się sprzeciwiali dla niego , mówił że jak wszyscy się sprzeciwimy to przkonamy naszego pana by nas tak nie uciskał -Gdzie jest Bumor , i co robił w ostatnich dniach ?- chłop zaczął się na mnie podejrzliwe patrzeć -Chcem wam pomóc , sam wiem jak to jest być uciskanym przez właściciela zmieskiego - -Bumor rąbie drzewo dla naszego pana -wskazał ręką na las - o tam Zostawiwszy dla chłopa jeszcze kawałek pieczeniu ,poszedłem znowu do zabudowań po chwili znalazłem szlachcica który właśnie ochrzaniał jakiegoś chłopa -W jaki sposób został zabity twój syn - zapytałem -Siekierą , ten ch.j powinin zginąć w ten sam sposób -warknał właściciel ziemski Teraz poszedł do Bumora , chłop był potężnie zbudowany , pod jego siekierą drewno rozlatywalo się z łatwością , mimo iż zauważył mnie nie przerwał pracy , na nieokrytych częściach ciała widać było rany od chłosty . -Ty jesteś Bumor - zapytał Darnok -Tak - powiedział cicho -Słyszałem że najbardziej się sprzeciwiasz dla właściciela zmieskiego -Tak - powiedziął to w ten sam sposób co poprzednio -A dla jego syna -Nie powino to cię obchodzić ,młodziku - Darnok był o wiele młodszy od drwala 16 lat to nie to samo co prawie 30 . -Chcem wam pomóc , wyrwałem się z rodzinej miejscowości , miałem podobny los - -Nie pomożesz nam , sami sobie poradzimy już niedługo on umrze ,a nie ma potomka który zajął by jego miesce -Wszystko pujdzie do podziału dla wszystkich ? -Tak i odjedziemy stąd Darnok , kiwnął głowe i zaczął chodzić obok , Bumor ponowił rąbanie drewna , wojownik wiedział że chłop albo sam jest mordercą albo maczał w tym palce tym samym zna osobowość zabójcy , został nagle wyrwany z tych przemyśleń chłop chwycił jego ręke i postwił ją na pieńku , ściskawszy lewą dłoń podniósł topór do góry . Uderzenie było silne Darnok zrywem sił odszarpnął reke jednak ciężka siekiera przeciała 3 końiuszki palców, drwal na chwile zwolnił uchwyt , wojownik wyrwał się z jego objęć i odskoczył w bok . -Teraz zginiesz - powiedział w nienawiści i wyciągnął miecz , chłop mocniej scisnął siekiere Najemnik z wielką szybkością zaszarżował na Bumora , pierwszy cios był w bok sprowany trzonkiem topora , wojownik odskoczył do tyłu i zatakował serją ciosów dwa z nich przeszły przez obrone przeciwnika , mimo głębokiej rany nie wygladało na to by się specjalnie tym przeją .Drwal uderzył z góry próbując rozrąbać bark , Darnok odskoczył w bok i cią na odlew znowu trafienie , chłop nie był zbyt zwinny ale nadrabią to siłą , ponownie chciał uderzy z góry tym razem w głowe , widząco to Najemnik wykonał dość ryzkykowany ruch . Zamach siekiera opada ku dołowi , wojownik wykonuje przewrót po chwili jest za plecami Bumora ten patrzy w bok rozumiejąc co się dzeje , niskie mocne cięcie w tylną częśc kolan , chłop upuscza siekiere pada do przodu z rykiem . Darnok chwyciwszy za włosy przeciwnika poderżnął mu gardło .
  17. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [Dziękuje ;) [ [ ciapek533 jeśli chcesz być na bieżąco to wpisz aktułalny stan wyposażenia w podpisie w okienku dodaj post ] Darnok ruszył na wschód , w czasie drogi dowiedział się że sam właściciel ziemski to straszny liczykrupa i pożałuje grosza dla umierającego mimo to iż ten wcześniej przepisał na niego cały majątek , to nie wrużyło dobrze jeśli chodzi o zapłate ale była ona wysoka . Wojownika wciąż bolał nos który spuchł mu niesamowicie był cały fioletowy , rozmówcy początkowo trochę wytrzeszczali oczy na ten widok , słońce dochodziło do południa , droga byłą widać często używana brak krzewó i chwastów mówił sam za siebie . Dochodząc do celu wędrówki ,Darnok przebył całe pasma pól uprawnych na któych krzątali się chlopi zapewne właściciela zmieskiego , siedziba tego szlachcica wyglądała solidnie , wszystkie budynki były na kamienych fudamentach ,a drewniane ściany pomalowano na biało wokół rosły lipy . Podchodząc bliżej zobaczył wojownika jeden z idących robotników -Co potrzeba -spytał -W sprawie mordercy -odpowiedział Darnok , nie lubił mówić tego co zbędne , same konkrety Chłop kiwnął głową i pokazał gestem ręki żeby iść za nim , weszli do najmnszego z budynków po chwili ukazał się właściciel , szczupły lekko podstarzały niski mężczyzna ubrany w kaftan z bawełny spięty skurzanym szerokim pasem . -Czego , co za łachudre mi tu sprowadzasz Grapcu - warknał szlachcic -Panie ten człowiek przyszedłw sprawie morderstwa waszego wielebnego syna -oznajmił trochę przestraszony chłop -Wygląda jak bandyta , ale dobrze jesteś pierwszym który się zgłasza może kolejni będą bardziej odpowiadający -KIedy syn zginał -zapytał Darnok , nie miał ochoty słuchać ochrzanu tego durnia -Tydzień temu , było to wesele ślubne mojego syna , gdyb wiedzał że ta kur.... -Kto mógłby zabić , ktoś miał jakiś powód by zginął -WSZYSCY , WSZYSCY chcieli jego śmierci , wszyscy chłopi chcieli dopiec dla mnie bo uważali że mają za dużą pańszczyzne ,kołki jedne bezemnie by zgineli -Dobrze ile płacisz i czy chcesz sprawce żywego czy martwego -Masz go zabić i przynieść mi jego głowe i serce -Zapłata -100 sztuk złota !!!!! -warknał -Dobrze Darnok wyszedł na zewnątrz , ta robota wymagał czasu byle się opłaciła , chociaż wątpił w to by szlachcic zapłacił na miejscu , pewnie zaproponuje raty po 1 sztuce złota na miesiąc .
  18. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [Aktułalna lista graczy wraz z linkami do opisów postaci ] 1 . Rusty Mike - jako Mike Datter- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=2 2 . Hunter 07 - jako Anglin Silvertil - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=3 3 . burczynski - jako Raland Aroth - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=35 4 . kabak5 - jako Derdon Arish - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=8 - 5 . Clear - jako Finnevan Annisiel - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=9 6 . deif33 - jako Daelan Anithius - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=10 7 . BesserSchnitt - jako Lenwe - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=13 8 . Viear - jako Vendor Warros - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=14 9 . Deedi - jako Altair - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=33 10 . Smoczy Wilq - jako Blath - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=32 11 . ciapek533 - jako Balthir - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=34 12 . Konradrębkowski jako Darnok - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=39 13 . morze jako Tichondrius - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=66 14 . Kook jako Shas Kar"Kais - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=83 15 . Samurai Nobuke jako Valentin Eshen - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=221
  19. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [W iminiu Kooka przydzielam ci zadanie - przepraszam jeśli nie spełni ono twych wymagań ] Valentin wyszedł z karczmy następnego poranka , słysząc jakieś nie mające wartości plotki przeszedł szybko po mieście szukajać czegokolwiek jako zajecia , pytał strażników czy nie ma w okolicy bandytów lub gorzej wampirów jednak milicja miejska aż zbyt dobrze wywiązywała sie z obowiązków. Przechodząc obok cmętarza zobaczył pogrzeb wokół wszyscy płakali ,oprócz jednego gościa którego rece aż trzęsły sie z bezradności , grzebano młodą panienke , ładną wręcz piękną jak na swój młody wiek , Valentin nawet nie zauważył kiedy podszedł do niego pewien mężczyzna . -Jesteś wojownikiem -zapytał -Zabójcą -odpowiedział wampir -To dobrze zabij kogoś dla mnie -Ile płacisz -Mam tylko 30 sztuk złota pogrzeb drogo kosztował -Kogo mam zabić -Tego bydlaka który zgwałcił moją córke , ona się zabiła z tego powdu Otrzymawszy zadanie wampir ruszył na poszukiwanie celu , wiedział że ma zabić doswiadczonego wojownika zwanego Argim który mimo iż jest dobry w walce ma jedną słabość alkohol , ostatnio widziango go jak jedzie na północ .
  20. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [Koledzy , Rusty i Hunter miają racje postarajcie się bardzie opisywać swoje walki lub czyny bo opisy które ograniczają sie tylko do jednego zdania to marnotrawienie pomysłów , wiem że walke ze zwierzeciem trudniej opisać niz z człowiekiem ale ten trud opłaci się dla wszystkich.] Darnok wstał rano , wziąwszy swoje wyposażenie pożegnał Cirisa który dał mu zapas żywności na około 6 dni : -A złoto -zapytał wojownik -Jest mi potrzebne ,mam kłopoty które trzeba w końcu rozwiązać -odpowiedział -Rozumiem - uścinowszy mu dłoń pożegnał też pozstałych 2 karmatów , którzy zapewniali że jeśłi Darnok będzie miał kłopoty to mu pomogą jak tylko potrafią . Noc w karczmie kosztował drogo 15 sztuk złota dla karczmarza po to aby zapomniał 2 mrocznych elfów to słona cena , kosztowe jest życie bandyty , a co dopiero kogoś za któego wyznaczą nagrode ,Wojownik jednak nie miał tego problemu przynajmniej na razie . Darnok zaczął chodzić po mieście , grupa wieśniaków przysłuchiwałą się jakiemuś wiesczu zguby który mówił że miasto zostanie zrównane z ziemią przez orki , ponąć w nocy jakiś ork , spalił tawerne a jego pobratymcy czają się w lasach i chcą wszystkich zabić . NA placu targowym , jak zwykle krzątali się kupcy którzy wychwalali swój towar za jakoś i trwałość , to wszystko było oczywiście oszustwem byle tylko zwiększyć zyski i móc pujść na panienki lub napić się czegoś lepszego niż rozwodnione piwo . Darnok chcąc się dowiedzić więcej o naborze prowadzonym przez barona podszedł do najbliższego lekko zaspanego strażnika -Wiesz coś o naborze najemników przez barona -spytał -Może tak moze nie - Darnok zrozumiał aluzje dał mu 5 sztuk złota -Więc -Baron już nie przyjmuje na służbe najemników - strażnik mówiąc to pospiesznie schował pieniądze -I ? -Co i... spieprz.j -A u kogoś innego ? -Jest coś ale to trudne zadanie zresztą odwal się odemnie - strażnik widząc że nie pozbędzie się łatow natręta popatrzył dokoła . -Słucham -Za pewnego morderce wyznaczono nagrode 100 sztuk złota , tylko tyle wiem jeśli chcesz wiedzieć więcej musisz iść do właściciela ziemskiego którego florak leży na wszchód stąd , to on wyznaczył tą nagrode, koleś zabił jego syna który miał wesele ślubne . -Dziękuje - odpowiedział Darnok . Najemnik ruszył na wschód . [Dodane do tematu za zgodą Mg. ]
  21. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [Dobrze nie będe aż tak klną w wypowiedziach - mam pytanie czy moge być po stronie złych ,coś mnie zawsze kusiło chciałem w następnym poscie opisać małą rzeżnie spowodowaną przez orki a tu widze lama ma jeszcze lepszy pomysł zrównać z ziemią jakąs tandetną karczme - jeśli to niemożliwe to nie ma sprawy . Jest jeszcze jedna kwestia odnośnie reputacji w pierwszym poście napisano że zmienia się ona względem czynów czyli Lamor (lama123) po spaleniu karczmy ;) będzie mial jej spadek ] [Uprzedzając fakty jeśłi MG zgodzi się bym był po stronie złych to karczma w której będe to ta która ma zostać zrównana z ziemią jeśłi zostane po stronie dobrych to jakaś inna ] 4 bandytów podązało dalej drogą , przejrzawszy zdobyty łup mieli trochę lepsze humory , sporo złota ,żywności oraz zioła które znacznie złagodziły bol rozbitego i spuchniętego nosa Darnoka , zmierzali do miasta by opchnąć częśc łupu u jakiegoś pasera Ciris miał się tym zająć .W czasie drogi spotkali jeszcze pare grup najemników podążających na wezwanie barona oraz lorda okolicznych ziem .Darnok typowo niewiele mówił za to myślał więcej ,po zażyciu koki (kiedyś był to środek przeciwbólowy nie narkotyk) miał faze wydawało mu się że nos aż wyładniał po tym zniekształceniu . -Zatrzymajmy się w jakiejś karczmie i napijmy się w końcu zasłużylismy -zaproponował Zsurim Wszyscy kiwneli głowami , słońce zaczeło juz poważnie zachodzić ,robił się wieczór oni natomiast nie mieli w planach sypianie pod gołym niebem , całe szczęscie miasto było nie daleko a w mieście zawsze znajdzie się tawerna lub zajazd . Darnok miał szczęscie oczyścić się z krwi , a jej było sporo mimo co przechodzący strażnik miejski zatrzymał się na chwile jak zobaczył grupe podróznych . -Kim jesteści i dokąd to -spytał . -Synem chłopa , a zmierzam do karczmy - odpowiedziałem bojazliwie ,koka jeszcze działała. Spojrzawszy na pozostałą trójke poszedł dalej całe szczęscie nie kazał zdejmować kapturów , było by zamieszanie z powodu 2 mrocznych elfów , ciemna uliczka i brak chałasu zdradzały że to przyjemna tawerna dla ludzi takiego pokroju jak oni . Wchodząc Zsurim zamówił 4 piwa , Darnok nie miał za bardzo ochoty pić ,po kilku już wymiękał dlatego starał się wogle nie pić by nie dać plamy , usiadwszy przy stole zaczeli planować co dalej , w całej karczmie pełno było najemników którzy byli do najęcia . -Może i my byśmy się najeli u barona , będziemy mogli zarabić z pełnym poparciem prawa ?- zapytał Darnok reszty -Jak chcesz , ja wole jeszcze się poczajić na drogach i zarobić coś bez poparcia prawa - odpowiedział Ciris -Kiedy indziej bym zsotał z wami ale coś mnie ciągnie do zostania najemnikiem -mruknął wojownik -Gdybyś puzniej , zmienił zdanie wystarczy że zapytasz miesjcowego pasera Orthnaka o nas on już ci wskaże gdzie możemy być - dodał Zsurim Przez reszte nocy ,po wynajęciu pokoju każdy spał twardym snem .
  22. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    Czas mijał powoli zaczajeni w gęstym poszyciu napastnicy czekali na dogodną okazje od ataku , mało kto co mówił każdy był pewny że za chwila na drodze pojawią się "klijeńci" . Darnok przestał myślec o swym niezdrowym mysleniu o tym że będzie wielkim bohaterem , a zajął się bardziej praktycznymi rzeczami ,dostawszy od Cirisa chuste na twarz i płasz z kapturem ,był w środku rozplanowanej zasadzki dla pewności wyją miecz tak by ofiary nie usłyszały dzwięku ostrza . -Są , wszyscy na pozycje -mruknął cicho Ciris ,każdy wpatrzył się w droge szło nią 2 podróznych ,jeden z nich był bardzo opasły i wyglądał na niegrożnego , drugi zaś wysoki dąb był zupełnie inny od swego towarzysza nie miał jednak broni . Kiedy doszli do zaplanowanej przez nas trasy , wszyscy trzej napastnicy wyskoczyli otaczając dwujke podróznych , Darnok trochę spużniony po chwili dołączył do nich 3 ostrza były skierowane w olbrzyma zaś jedno w grubasa . -Wszystki pieniądze i kosztowności na ziemie - powiedział Ciris -Dobre żarty - odchrapał grubasek , po chwili przywódca napastników rozciał mu pierść ,po oczach widać było brak prostestów . Darnok na chwile stracił uwage na drugim znacznie groznijszym przeciwniku ,ten zaś nie próżnował , wybił miecz z ręki wojownika i chwyciwszy go za kark jedną ręką pociągnął ku dołowi głowe ,Darnok miał twarzowe spotkanie z jego kolanem ,oszołominoy padł na ziemie . -KUrwa ty skurwysyn. - wrzasnął Ciris , i ciachnął swym rapierem w rami olbrzyma , Charken chwyciwszy grubasa na ubocze rozciął mu nogi i zabrał sakiewke , pozostały dwuch zajeło się tym drugim . Oblrzym mimo wielkiej masy ciała był bardzo zwinny , jego kopnięcie zderzyło się z głową Cirisa który na chwile został wyłąnczony z walki . -Bierz łup , i spierdal.my - krzyknął wciąż leżący Ciris do zmierzającego ku oblrzymowi Charkenowi ten wysłuchawszy wział oprócz sakiweki kupca też torbe "dużego" który starał się zabić ostatniego walczącego ,Zsurim własnie uchylał się od jego sierpowego . Darnok wstał , wokół słychać było tylko szum przecijanego powietrza przez miecz Zsurima , Ciris i Charken mieli już łup na plecach , nie było mu w głowie uciekać chciał się odwdzięczyć dla tego któy rozwalił mu nos w 4 miejscach , chwyciwszy miecz zaszarżował na tył olbrzyma , zgiął się w połowie kroku i ciął w tylną częśc kolan , krew trysneła zaś "duży" upadł chwytając się za nogi . Potym wszyscy wzieli nogi za pas .
  23. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [Coś widze że dstałem możliwoś gry - torchę postów napisze zanim trafie do barona lub lorda.] Darnok stojąc na rozwidleniu dróg zastanawiał się gdzie pujść i starał się przypomnieć jak brzmią nazwy wypisanych słów na znaku był trzy strzałki wypisane litery nic mu nie mówiły nie umiał czytać ani pisać . Doszedł do wniosku że jak na wielkiego bohatera którym zamierzał zostać takie braki to poważna zniewaga , jednak teraz to się nie liczyło był początkującym lecz jego zdaniem skazanym na sukces młodzieńcem , w końcu zadecydował czysty przypadek i poszedł w kierunku w którym zachodziło słońce . Przez większość częśc podrózy podążał słabo udeptaną drogą , która jeśli nie zacznie być używana w najbliższym czasie to urosną na niej drzewa , wychodząc na polane zobaczył w odali pare postaci z początku wydawali mu się kupcami lub podróznymi - z pocżatku . Idą dalej naprzód nie oglądał się za bardzo za postacami , rozmyślał o tym że jest już wielkim bohaterem który gdziekolwiek się pojawi to niesprawideliwość i zło skryje się od bijącego od niego blasku , a ludzie będą uważali jego poglądy za prawo - odawał by sie tak marzeniom dalej gdyby nie stal przy szyji . POstacie które wcześniej widzał to otoczył go było ich trzech , 2 mrocznych elfów i jeden człowiek wszyscy zakapturzeni i skryci pod chustami na twarzy . -Kogo my tu mamy ? rycerza czy durnia - zapytał stojący naprzeciwko mroczny elf -Czego chcesz - odpowiedział Darnok wydawał się spokojny lecz wewnątrz wrzał z paniki -Współpracy , zaraz przedstawi ci dwi propozycje -Ciris , bez takich - wojownik znał ten głos z dziedziństwa z którego dopiero wyszedł Napastnicy opuścili broń zaś Ciris odsłonił twarz pokazując szyderczy uśmiech , gestem dłoni pokazał żeby wszycy szli daliej .W czasie dalsze wędrówki Darnok dowiedział się że planowali napadać na podróznych których ostatnio sporo zauważyli że najwięcej jest najemników którzy pędzą by odpowiedziec na wezwani barona okolicznych ziem .Zaproponowali żeby się dołąnczył , w ten spoósb mogli by napadać na 2 osoby mając zwyciestwo w kieszeni dzięki przewadze , po krótki namyśle zgodził się na to . Zaczjanieni przy drodze czekali na dogodne szanse do ataku .
  24. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    [Przepraszam ,zedytował bym posta ale nie moge tak więc : 1.KonradRębkowski 2.lama123 3.morze 4.KooK 5.[b ]Adham Jeśli ktoś znajdzie jeszcze jakieś usterki to niech mnie poprawi .]
  25. Kondi_Rozpruwacz

    Ogień demonów - forumowa gra RPG

    To może się przydać poniżej są linki do kart postaci - skopjujcie i zapiszcie to gdzieś Aktualna lista graczy: 1.Rusty Mike - jako Mike Datter- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=2 2.Hunter 07 - jako Anglin Silvertil- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=3 3.burczynski - jako Raland Aroth - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=35 4.kabak5 - jako Derdon Arish- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=8 5.Clear - jako Finnevan Annisiel- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=9 6.deif33 - jako Daelan Anithius- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=10 7.BesserSchnitt - jako Lenwe- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=13 8.Viear - jako Vendor Warros - http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=14 9.Hait - jako Garret- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=15 10.Deedi - jako Altair- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=33 11.Smoczy Wilq - jako Blath- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=32 12.ciapek533 - jako Balthir- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=37398&pid=34 No i jest jeszcze cedricek bo zaklepał sobie miejsce wsześniej Chetni do gry ( ale nie mogący przystapić- brak miejsc ) 1.KonradRębkowski 2.lama123 3.Kook 4.Adham Pole cał bym dla was aby każdy gracz napisał w podpisie jakie ma imie w grze tak jak ja , rzut oka i nikt się nie pomyli .