military

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    387
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez military

  1. military

    Czy to jest legalne??

    Ale przecież tutaj jest mowa nie o "jakimśtam" crackowaniu czego popadnie, tylko o konkretnym przypadku - użyciu cracka w przypadku, gdy jego nieużycie spowoduje zniszczenie gry. Przecież to sytuacja tak jak z przegrywaniem filmu DVD na VHS.
  2. military

    Afera z Rule of Rose

    Tak piszesz o tym, że zamiast grać to lepiej drzewka posadzić, bo to nie szkodzi nikomu. A komu szkodzi granie? Jeśli wyrzynanie wrogów byłoby destrukcyjne dla psychiki, to redakcje pism komputerowych powinny zajmować się składaniem kolejnych numerów w wariatkowie. Bo oni całymi dniami niby co robią? I do tego robią to zawodowo.
  3. military

    Afera z Rule of Rose

    I właśnie takie powinny bardzo uważać przy grze w Rule of Rose.
  4. military

    Afera z Rule of Rose

    No oczywiście że nie. Ten post miał być żartobliwy.;)
  5. military

    Afera z Rule of Rose

    Najlepiej sprzedającą się grą w historii jest The Sims. Jej zawarcie w książce nie było bezsensowne - służyło ukazaniu tego, jak niekontrolowane społeczeństwo traci wszelkie wartości. Poza tym zginęły tam trzy osoby, z czego dwie przypadkowo. Przemoc miała bardziej charakter psychiczny. Zaś przemoc w książce sama w sobie też nie była bezsensowna - przemocą Simon zdobył władzę i ją utrzymywał, przemocą rozładowywano napięcie. Inna sprawa, czy to było słuszne.
  6. military

    Afera z Rule of Rose

    Jest zdolny, nazywa się to działaniem w afekcie i sprawca bywa uniewinniony.;) Poza tym daj spokój - pies ci pod koła wpadnie, dziewczyna odejdzie z innym, odetną kablówkę i przyjdzie rachunek za alkohol, którego wypicia nawet juz nie pamiętasz. Lepiej walić głową w ścianę i rozwalić paru Stroggów?:)
  7. military

    Afera z Rule of Rose

    Yyy.. Była pełna dzieci-mutantów.;) (SH1) Inny przykład: widziałeś\czytałeś Dzieci kukurydzy Stephena Kinga? Też dla dorosłych, podobna tematyka, nikomu beretu nie zryły.:P Ha, widzisz, bo to nie książka dla dzieci - nie zrozumieją jej. Tak samo ta gra nie jest dla dzieci - i nikt tego nie ukrywa. Patrz wyżej. Choć ta nowelka jest moim zdaniem ekstremalnie głupia i niepotrzebna, to nie da się ukryć, że ma wartość historyczną -pokazuje tamtejsze realia. Dzieciom do 12 roku życia bym nie pokazał, powyżej 12 - też bym przymusu nie robił, ale i nie zabronił. Z gry.wp.pl : "Jennifer będzie krążyła po lokacjach, zbierała różne fragmenty fabularnej układanki, walczyła z dziwnymi stworami prosto z dziecięcych koszmarów - i to nie sama, ale z wiernym towarzyszem, psem. Brown (bo tak się futrzak zwie) będzie pomagał jej głównie w znajdowaniu kolejnych śladów, dowodów, kluczy i tym podobnych - będzie je wywęszał po prostu." Jest jeszcze taka sprawa, że to japońska gra - nie wiem czy wiesz, jaki tam mają stosunek do przemocy i seksu... No w każdym razie oglądania Guinea Pig bym nie polecał. Jak mówię - rodziców sprawa.;]
  8. military

    Czy to jest legalne??

    Dobry prawnik wybroni nawet mordercę. To może analogicznie do książek - jeśli dopiszesz zdanie w środku książki którą kupiłeś, to cię za to wsadzą? Wiem, że cracki są nielegalne, ale w tym przypadku uważam że "oskarżony" spokojnie wygrałby proces.
  9. military

    Afera z Rule of Rose

    Nie, i bym im nie pozwolił. Tak samo jak nie pozwoliłbym ich oglądać pornoli. Zarówno horrory, jak i pornole są dozwolone od 18 lat. Jako dobry rodzic nie dałbym ich dzieciom do ręki. Wiesz, że dziecko nieupilnowane może wziąć nawet nóż? I się nim może zabić! To wina producenta noży?
  10. military

    Afera z Rule of Rose

    A w Silent Hill był etap w szkole... W tym filmie, w książce - przemoc NIE była bezsensowna, to arcydzieło, studium zachowań społecznych - polecam, świetnie się czyta. To było w Antku.:> To, co w każdym survival horrorze...:) To już rodziców brocha, żeby dziecko w to nie zagrało.
  11. military

    Afera z Rule of Rose

    Od 15 lat w Japonii, w Europie od 18. Poczytaj moje wcześniejsze posty.;)
  12. military

    Afera z Rule of Rose

    1. W grze nie sterujemy dzieckiem, tylko osobą dorosłą (19 lat). 2. Czytałeś "Władcę much"? Zakazać? 3. W grze nie jest celem popełniać zbrodnie. 4. Gra jest dla dorosłych.
  13. military

    Afera z Rule of Rose

    To wypadałoby chociaż zdementować... Poza tym 1 news dziennie to "trochę" mało, a tu nie dość, że temat chwytliwy, to jeszcze informacji w bród, wszyscy o tym trąbią. Może choć jeden głos rozsądku?
  14. military

    Afera z Rule of Rose

    Haha, poszukałem w wikipedii i co się okazuje - autor artykułu pisze, że organizacja CERO sklasyfikowała grę jako od 15 lat. A w jakim kraju działa organizacja CERO? W JAPONII. No comments. W USA i Europie gra ma oznaczenie Mature. Wylałbym tego pismaka na zbity pysk.
  15. military

    Afera z Rule of Rose

    Jeszcze jedno - dziennikarz który pisał tamtego niusa, powinien pracować w Fakcie, a nie w GW. "Demoniczna" gra komputerowa? Bardzo neutralny artykuł, nie ma co.
  16. military

    Czy to jest legalne??

    Scrackowanie w tym przypadku jest działaniem zgodnym z przeznaczeniem, bo istnieje duże i prawdopodobne ryzyko nieodwracalnego uszkodzenia płyty. Poza tym crackujesz DLA SIEBIE. Nikomu tego cracka nie pokażesz, nikomu nim nie zaszkodzisz. Jeśli kupisz audio cd i zrobisz z niego podstawkę do piwa - nie ma problemu, chociaż to nie jest zgodne z przeznaczeniem. Wydaje mi się, że morthi też nie do końca rozumie specyfikę prawa autorskiego. A odpowiadanie "twoje zdanie nie ma żadnego znaczenia" jest niezbyt miłe - można było powiedzieć "mylisz się" - i podać ARGUMENTY, a nie zbywać kogoś czymś typu "głupiś, ucisz się, nie masz prawa tutaj się wypowiadać". Trochę kultury. Emotki nie zawsze załatwiają sprawę.
  17. military

    Czy to jest legalne??

    Ha, wiedziałem.:)
  18. military

    Fahrenheit: Indigo Prophecy

    Świetna grafika (praca kamery!), interesująca rozgrywka i to coś, co nie pozwala oderwać się od komputera - to zalety.Bzdura i durna fabuła (pod koniec) i fakt, że przeszedłem całą grę w SZEŚĆ GODZIN (!!!!!) - to wady. Mimo wszystko warto kupić, bo to naprawdę wspaniale spędzone sześć godzin.:)
  19. military

    Czy to jest legalne??

    Nie feruję, napisałem moją interpretację. Złą, trudno, nie zauważyłem twojego posta.;)
  20. military

    Czy to jest legalne??

    Z twoją legalną wersją gry możesz robić co chcesz, jeśli to nie narusza praw autorskich. Scrackowanie jej dla własnej wygody\ochrony nie narusza praw autorskich, ale jeśli np. zrobisz tak, że gra będzie działała bez płyty, a CD pożyczysz komuś innego i w tym samym czasie będzie grać w Gothica (bo ty masz scrackowanego), to jest to nielegalne. Coś za coś - pożyczasz i nie grasz albo grasz i nie pożyczasz.:) (tak przynajmniej to widzę, bo prawo autorskie znam w stopniu nawyżej średnim)
  21. military

    100 % gry w SAN ANDREAS

    Haha, SA - przeżytek.:D Ludzie, to dla was np. pierwszy Max Payne albo Fallout to pewnie prehistoria i w ogóle jakieś coś niewarte uwagi...:D
  22. military

    Codename: Panzers Faza Pierwsza

    Spróbuj zainstalować patcha. W CDA była wersja polska czy angielska? Do angielskiej jest patch 1.10, do polskiej chyba tylko do 1.09, ale z nim wszystko działa pięknie (mam grę w edycji premierowej, więc nie wiem czy wersja CDA jest upaczowana).
  23. military

    Red Faction

    Graficznie RF postarzało się, że ho ho - co prawda modele postaci jeszcze ujdą, ale wystrój wnętrz (wszędzie pusto!) i tekstury ścian (mydło...) nie sprawiają nawet neutralnego wrażenia. Jednak wciąż, jeśli jeszcze nie graliście, Czerwony Odłam jest warty kupna. Dlaczego? Bo walka - czyli jego esencja - została zrealizowana perfekcyjnie! Twórcy uzyskali coś pośredniego między szarżowaniem na wrogów z pianą w ustach, a kryciem się i zdjemowaniem przeciwników z daleka. Broń to po prostu poezja - mało jest strzelanek z tak dobrze zaprojektowanym arsenałem. Szczególnie lubię karabin maszynowy, którego odrzut wręcz namacalnie da się odczuć! Do tego to rozwalanie ścian, te świetne mgiełki i rozproszone światło... Cóż, klimat RF zdecydowanie MA. W niektórych momentach wręcz czuć atmosferę "rebelii" - idziemy pustym korytarzem, widać ślady walk, gdzieś leży jakiś trup, na ścianach buntownicze graffiti... Cóż, mogę powiedzieć tylko jedno - Red faction rządzi! Jeden z najlepszych fps-ów w historii gatunku.
  24. military

    Czy kupujecie tanie gry?

    Nie warto porównywać, to jak porównywanie samochodu Ferrari z jakąś rewelacyjną wiertarką.:) Jeśli lubisz skradanki, fps-y i mroczny klimat - nie ma dla ciebie lepszej gry niż Riddick. Ja lubię.:)
  25. military

    Czy kupujecie tanie gry?

    Oczywiście, że kupuję, i zapewne nie tylko gra. Bo "tania gra" nie równa się "zła gra", tak jak "nowa, droga gra" bardzo często nie równa się "dobra gra". W Extra Klasyce często są takie hity (i za taką cenę), że nie da się nie kupić (Riddick!!!!!!!). Ba, nawet w pismach czasem dadzą taką full wersję, że szczęka uderza w podłogę.