ZiBiH

Kumpel grał w wersję "nielegalną". Po pograniu trochę stwierdził, że chyba sobie kupi oryginał, bo taka świetna gra (a wcześniej nie grał w życiu w żadne RPG), w takim wydaniu, za taką cenę, to grzech nie kupić. Ja tam cierpliwie czekam na moją paczuszkę z Wiedźminkiem (nie było co się zastanawiać), która niestety przyjdzie do mnie dopiero wraz z premierą dodatku do NWN2... może już jutro? :)

Chyba ta część z singlem nie odnosiła się do frekfencji online, ale do powodu kupowania NWN2. Cytowana wypowiedź sugerowała, że ludzie kupują NWN2 żeby grać na OPS, co chyba jest "lekką" przesadą.

hmmm... zniknęła mi opcja "edytuj" a chciałem coś dodać, żeby nie było, że offtop. Odnośnie czepiania się, żeby zabrać z nazwy "oficjalny"... Czy na oficjalnych olimpiadach / rozgrywkach / meczach siatkarzy mają reprezentować tancerze na lodzie, a piłkarzy tenisiści? Czy może jednak niech piłkarze reprezentują piłkarzy, etc, a gry RPG serwery RPG. ... a gdyby to było stricte RPG to sam bym nie grał, bo gram dla rozrywki, a nie szukam życia w nierealnym świecie, gdzie stresu więcej jak w tym ;P

Ten Roling to chyba przez Limp Bizkit ;) Aż głupio, że jeszce wytłuszczone :D (troche na nerwie pisałem, każdmu się błąd zdaży)

A wg mnie, to i tak by kosztowała 130zł (skoro napisali, że tyle wynegocjowali to tyle i już). Artbook i bonus-CD to pewnie dorzucone, żeby gracz nie czuł się pokrzywdzony, że za tyle kasy dostałby pudełko, instrukcję i grę. Takie jest moje zdanie. Co do "pudełko zawiera nośnik z grą" itp., to nie widzę bezsensu, nawet, jeżeli pisze "nośnik z grą w pudełu". Skoro słyszy się, że w Stanach ludzie zakładają procesy o takie rzeczy, jak brak info, że nie można w czasie jazdy opuszczać siedzenia kierowcy... i wygrywają (co pozostawię bez komentarza).

Czy wy wszyscy na łeb żeście upadli? Oj biedni biedni gracze. Powinni napisać cokolwiek, byle literki miało, nawet wyrazy w zdania nie muszą się układać i od razu powinni mieć akceptację. To po kij w ogóle taki system? Niech każdy włazi i robi co chce? Prawda? Przecież o to wam chodzi. Niech na koncert Kazika ludzie idą w garnituyrach z rozkładanymi krzesełkami, do teatru w samych majtkach, do restauracji w ubraniu roboczym, a na ślub w gumiakach i ogrodniczkach. Nieważne, że od niektórych miejsc i sytuacji oczekuje się specyficznego zachowania. Możemy robić wszystko, bo wsyzstko nam zwisa i mamy taką ochotę. Tak, to jest super zajefajne stwierdzenie. Nie miałem zielonego pojęcia o świecie FR, tyle co w gierki pograłem. Stwirzyłem durną postać i wlazłem od razu na OPS. Polatałem, wyszedłem z gry (zero problemów), wlazłem na forum, poczytałem FAQ i Regulamin, następnie poradnik. TYDZIEŃ wymyślałem historię (szukałem interesujących mnie informacji itp i ponad 2 str A4 jakby na papier przenieść wyszło - tak mi się napisało, a wakacje były to i czas był) I co? Postać odrzuco na bo do realiów nie pasuje (bo nakombinować chciałem chociaż na rzeczy się nie znałem). Historia oceniona jako ładna, lecz nie posująca do rasy/klasy którą chciałem grać. ALE powiedzieli co nie pasuje, zagadałem jeszce na PW i GG i udało się za 3cim podejściem dostać akceptację. Jakieś problemy? NIE !!! (a zmiany były strasznie kosmetyczne - może 5 zdań w całej historii) Dlaczego nikt nie poda przykładu jakiegoś małolata ( chyba 13 lat - dla mnie to mało), który pierwszą postać stowrzył z taką historią, że ręce opadały. Potem mimo uwag DMów cały czas tworzył kolejne "historie", w których powatrzał te same błędy, i wiecie co? Ten małolat chyba ze 20 razy poprawiał historię. Ale dostał akceptację! Nie powiem dokładnie o którym użytkowniku mowa, gdyż mógłby się poczuć urażony, że jego przykład jest podawany bez jego zgody (co wielu tutaj robi i to przeinaczając fakty żeby pasowały do własnych, głupich postulatów). A wierzcie mi, nawet osoba nie znająca się na FR czy RPG w ogóle, po przeczytaniu początkowych historii (kolejne powstawały w odstępach 20 minut nawet) uznała by je za żart/prowokację. Już widzę ten wysyp tekstów "20 razy? Ja chcę pograć, a nie ślęczeć w książkach i w Tolkiena się bawić" Tylko grać bez zaakceptowanej postaci nikt nie zabrania. Jak się chce, to się zrobi postać, co akceptację dostanie, i ani Tolkienem, ani Sapkowskim być nie trzeba. Wystarczy tylko zastosować się do rad DMów. Ale nieważne, że taki Lythari siedzi w RPG więcej, niż niektórzy mają lat - "On tam się w ogóle nie zna i hardcore RPG odprawia" I depcze wszystkie te biedne żuczki co takie genialne pomysły mają. No i Div, któremu gdy nerwy popuszczą powie co trzeba, żeby głupich dyskusji nie ciągnąć. Sam tutaj to najchętniej ku!@#$%^mi bym rzucał jak czytam te wasze postulaty, że o argumantach nie wspomnę. Ludzie nie rozumieją, że RPG to skrót od "Roling Play Game", czyli gra polegająca na ogrywaniu ról. Jak ktoś ma odgrywać swoja postać - "rolę" na serwie, jeżeli nie wie jak taka postać powinna się zachowywać. Po to jest system akceptacji. Ilu z tych co tutaj napisali "popieram" widzi problem w łaczeniu rasy drowa z klasą palladyn? Tudzież tworząc kapłana Tempusa wie, jakie ten bóg ma domeny? Jakie zadania powinien wypełniać taki kapłan? Jakie relacje panują między elfami a półelfami? Admini piszą poradniki itp i zaznaczają, że jak ktoś wcześniej nie odgrywał, to najlepiej żeby zaczął od człowieka (bo jako ludzie wiemy, jak zachowują się ludzie), i zobaczył jak to jest na serwerze. Tylko kto by się tym przejmował? Jeszce niedawno nie znałem odpowiedzi na w/w pytania. Stworzyłem postać, trochę pograłem, wiem więcej. Pomaga mi to w lepszym odgrywaniu mojej postaci, a co za tym idzie, jest większa frajda z grania. OPS jest pierwszym serwem, na którym zacząłem bawić się w odgrywanie i bardzo mi się to spodobało. Nawet nie wiecie, jak psuje się klimat, kiedy nagle zobaczysz jakiegoś delikwenta, który zaczyna na MAIN nawijać, jakby na gg siedział czy chat''cie jakimś z kumplem. Od tego jest serwer RPG, żeby grało się na nim RPG, a skoro NWN2 to RPG, to o co wam do ciężkiej du*y chodzi? --------------------------------------------------------------- "...bo po przyjściu ze szkoły pracy chce się pograć" Tak, ja też chce wtedy sobie pograć. Ale jak chce sobie pograć w Quake''a na "Capture the flag" to nie wchodze na serwer "Deathmatch" i klikam "vote CTF" tylko szukam serwa CTF! Czy to takie trudne? A jak chce sobie pograć w RPG to szukam RPG. I mam nadzieję, że grają tam ludzie w RPG.

NIE POPIERAM Jak zobaczyłem tekst w stylu "nie grałem, ale popieram" to myślałem, że ugryzę monitor. Więkość "walczących o sprawę" w życiu, ani na forum, ani na OPSie nie była, że o rozmowach z DMami / Adminami / Moderatorami nie wspomnę. O tym zresztą parokrotnie wspominano. Właśnie w taki sposób LPR czy Samoobrona znaleźli się w sejmie (naciągane, polityka, szufladkowanie, przepraszam - porównania dobrego szukam). W polityce odbyły się powtórne wybory i zmiany w sejmie zaszły. Jeżeli jednak jakimś sposobem ten durny "odzew ciemiężonego narodu" wywoła w CDP jakąś inną reakcję niż śmiech, że o poważnym potraktowaniu nie staram się nawet myśleć, to raczej już nie będzie okazji, żeby to potem naprawić. Nie będę się teraz rozpisywał - jest późno a potem i tak nikt tego nie przeczyta. Zadam tylko pytania: DLACZEGO wyrażają swoją opinię ludzie, co o temacie nie mają zielonego pojęcia? Chcecie zniszczyć coś pięknego nawet tego nie znając? Bo ktoś wam powiedział o "strasznych DMach, którzy szerzą chaos, rasizm, dyktaturę, prześladowania religijne, wągliga, aids, i przetrzymują listy na Poczcie, że nawet priorytety po 2 tygodniach dopiero dochodzą" DLACZEGO ci co nie chcą grać na OPS (bo im się nie podoba), chcą go na siłę zmienić (dla mnie zniszczyć), co po zmianie ekipy na jakąkolwiek inną się stanie? Jednym się podoba, innym nie - tym co się podoba grają, tym co nie, grają na innym. Czy chodzi wam tylko o wyraz "oficjalny" w nazwie? Zresztą, wystaczy odrobina dobrej woli i da się stworzyć tą "durną" postać, co dostanie akceptację. Odrobina kultury i wszystko da rady obgadać, przedyskutować. Nie mówię o wazelinie! Nawet ani jednej wypowiedzi tak się cechującej nie widziałem. Ale co tam, zawsze znajdzie się nieszczęśliwy/ciemiężony/męczennik, który postanowi, że za jego krzywdę cały serwer oberwie, łącznie ze wszystkimi, co na nim grają i rozpocznie akcję taką jak tu widzimy. Jeszcze raz: NIE POPIERAM P.S. o kasację tematu moderatorów proszę, bo długi, a głupi. Dziękuję.

Byłem w kinie na premierze: zmarnowane pieniądze, przepraszałem kumpli, że ich na to namówiłem, zmarnowany czas, poszarpane nerwy. Gdyby nie ta cała "akcja" to film by móghł być pilotem do jakiejś telenoweli. Walki mocno przesadzone: zrobili ze Spidermana kogoś, kto twarzą zdziera cegły lecąc przez długość(nie gruboś) ściany, i ma troche podarty naskórek. Plus granie we flipera bohaterami na wzajem po wszelkich konstrukcjach. Edycji DVD czy inej nie radzę kupować. Przecież kupuje się takie coś po to, zeby móc się przde wszystkim cieszyć filmem, no i ewentualnymi bonusami. Film jeden z niewielu, których nie mam zamiaru w życiu chociażby jeden raz więcej oglądać. Jak to już było napisane: PROFANACJA !!!