Anonim_bd3af7a5de82ff95e7265e106d24f3a29217fe6704dec5a3bddb339ee9e51a41

Szukam filmów o tematyce szkolnej, za którymi kryje się coś więcej. Akcja rozgrywa się np. w jakiejś szkole średniej, ale jest ona tylko tłem(ważnym, ale jednak). Naszła mnie ochota na coś takiego po lekturze Deadly Class(świetny komiks), ale nie szukam czegoś tylko i wyłącznie w klimatach szkoły dla zabójców. Najważniejsze, żeby w tym wszystkim znaleźli się wyraziści bohaterowie(z marszu odpada cała masa amerykańskich filmów o biednych nastolatkach i ich miłosnych perypetiach).

Wypowiedź trochę niefortunna i spłodzona jak sądze w przypływie gniewu. Nie jest to może tweet twórcy Feza, ale na przyszłość wypadałoby odpowiedzieć z jakimś większym dystansem i na chłodno. Zresztą przejdźmy do meritum, czyli pełniaków. Moim zdaniem są naprawdę przyzwoite, a w ostatnim czasie mieliśmy kilka takich, które można śmiało nazwać najlepszymi w historii CDA(a na pewno na przestrzeni ostatnich lat). CDA od lat dodaje swoją płytę/płyty i jest to ich znak rozpoznawczy czy to się komuś podoba, czy nie. Pismo nie może konkurować ze steamem/originem i całą masą serwisów, które sprzedają cyfrowe kopie w atrakcyjnych cenach. Nie we wszystkich rejonach Polski prędkość internetu umożliwa komfortowe ściągnięcie np. Wolfa(około 40gb) w wersji cyfrowej/ Czemu nikt nie zauważa, że jakość opakowań w jakich same płyty dostajemy poszła mocno do przodu, szczególnie pod względem estetycznym. Poza tym płyty to nie tylko pełniaki, ale cała masa naprawdę fajnego contentu w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Akcja z rozdawaniem darmowych kodów była mistrzostwem świata i założę się, że większość tych hejterów nawet nie pomyślała ile takie coś kosztowało magazyn.

PC taki jak w podpisie ? Jeżeli tak to nie pakowałbym sie w żadne "gamingowe" laptopy. Jeżeli masz pracę w której możesz sobie pozwolić na korzystanie z tego typu urządzeń to dla mnie zdecydowanie tablet. Raz, że można na nim poczytać e-booki i komiksy dosyć wygodnie, a dwa że sprzęt jest zdecydowanie bardziej mobilny. Jak chcesz jakichś rekomendacji to porponuje przenieść się do stosownego tematu i podać budżet.

Rozumiem, że rozważasz zakup tabletu jako alternatywy dla lapka ? Wszystko zależy od tego w jakim celu ma Ci dany sprzęt służyć. Tablet jako narzędzie do robienia notatek/pisania(chyba że mówimy o hybrydach czy konstrukcjach z windą na pokładzie) jest obecnie gorszym wyborem, ale zobaczymy jak będzie rozwijał się office na tych właśnie urządzeniac mobilnych. Przeglądanie neta czy czytanie komiksów w wersji cyfrowej jest na tablecie sto razy wygodniejsze. Ogranicza Cię jednak pamięć urządzenia, które w większości przypadków ma niewielką ilość własnej pamięci(8-16gb, ok są ipady 32 i 64gb, ale są zwyczajnie w świecie drogie), a karty microsd pod tym względem również szału nie robią(szczególnie dla osób, które lubią mieć całą swoją muzykę, zdjęcia, etc. przy sobie). Oglądanie filmów na 10 calowym ekranie(najpopularniejsza matryca) ips dobrej jakości moim zdaniem daje radę i czasami łapie się na tym, że seriale oglądam częściej na tablecie, który jest mega mobilny i postawiony może być w zasadzie wszędzie. Inna sprawa, że dla mnie laptop to również ważne narzędzie pracy. Masy programów i funkcjonalności związanych właśnie z pracą w programach takich jak photoshop itd. na tablecie zwyczajnie nie ma, albo są tak ubogie i okrojone, że niewarte uwagi.

Zgadzam się po całości, ale nie ma porównania między tym jak wyglądają studia na sgh, a ekonomiku we Wrocławiu np. oczywiście lepiej uciekać za granicę i tam próbować swoich sił, ale nie dla wszystkich jest to akceptowalne rozwiązanie. Polecam ekonomię na zachodzi czy wyspach, ale trzeba być zdecydowanym na studiowanie za granicą i jednak sporo na to pracować. Popularne jest łączenie prawa i ekonomii w ramach równoległych kierunków, z tym że oferuje to chyba jedna prywatna uczelnia w Warszawie(mówię o czymś co nazywa się prawo plus czy jakoś tak i wtedy nie ma żadnego zapisywania sie na drugi kierunek tylko z automatu studiujesz dwa kierunki równolegle).

Jeżeli miałbym się decydować na ekonomię to tylko na sgh, ewentualnie połączyć to z jakimiś kierunkami uzupełniającymi. Sama ekonamia po większości rodzimych ekonomików to trochę mało. Ekonomię studiuje obecnie wielu moich znajomych po klasach humanistycznych(którzy zdawali właśnie geo plus wos) i nie potrzebowali zbyt dużych wyników na maturze co trochę negatywnie świadczy o poziomie samych studentów. Natomiast sgh mogę polecić bez zbytniego rozpisywania się bo to marka sama w sobie. Na plus uniwerku ekonomicznego we Wrocławiu(mieszkam niedaleko) jest naprawdę ładny i nowoczesny campus i akademiki, które biją na głowę to co oferuje uwr. Odpowiadając na poprzednie pytanie. Zdawałem (z rozszerzeń) ang, hist i wos. Historię miałem najbardziej obkutą, ale poślizgnąłem się trochę na wypracowaniu. Wos natomiast miał tak przyjemny temat(przynajmniej dla mnie), że punkty stracone na części testowej nadrobiłem właśnie pisząc esej. Dlaczego uważam, że esej na maturze z historii to trudna sprawa ? Po pierwsze materiał jaki musisz opanować do samej matury jest naprawdę obszerny.Teraz jeszcze wyobraź sobie, że z tego wszystkiego(od rozdziałów poświęconych antropologii, po czasy współczesne) możesz w teorii dostać temat. Osiągnięcie maksymalnej ilości punktów za esej wymaga oparcia się na pracach historyków, którzy zajmowali się danym zagadnieniem(i nie, jeden nie wystarczy), ujęcia tematu w sposób oryginalny i uzupełniony o Twoją analizę, umiejscowienia wszystkiego w odpowiednich ramach chronologicznych(musisz je przedstawić dosyć wyraźnie, zeby nie stracić punktu) i geograficznych(kto by spamiętał jak nazywały się poszczególnie dzielnice państwa Merowingów). Większość nauczycieli z jakimi się spotkałem zaleca też robienie przypisów w celu podniesienia wartości pracy. Trafisz na temat, którego nie ogarniasz perfekcyjnie i musisz się nieźle napocić żeby coś wyprodukować.

Najtrudniejszym co może Cię spotkać na maturze jest paradoksalnie esej na roz historii. Cała reszta to schematy do wykucia, szczególnie jeśli chodzi o matmę na poziomie licealnym. Podam Ci prosty przykład. Nigdy nie przepadałem za "królową nauk" i pierwszą maturę próbną napisałem na jakieś (sic!) 42% co było w moim odczuciu wynikiem miernym. Przysiadłem nad arkuszami i różnego rodzaju testami tylko po to, zeby mieć komfort psychiczny i nie wyjść na idiotę, który przypadkiem nie zdał matury(te 12% to niezbyt duży zapas). Efektem była podstawa zdana na 80 kilka procent(tak wiem nie ma czym się chwalić, podstawa jaka jest każdy widzi). Rozszerzenie to niby inna bajka, ale zadania maturalne też oparte są na schematach z tym że jest np. więcej liczenia.

Propsuję ripostę. Jak ocenione zostało odświeżone metro i risen ?

Właśnie mam dwie sztuki na przód i dwie na tył. Silikon do m2 mam, ale chyba sobię go odpuszczę jak tylko dojdzie zamówiona folia.

W jakiś sposób na pewno zabezpieczy ekran, ale nie wierzę, że przy upadku szkło przyjmie całą siłę na siebie i będzie jedynym co na telefonie pęknie. Upadek z dużej wysokości(około 2m) na płaską powierzchnię telefon jest w stanie przeżyć, gorzej z powierzchniami typu żwir, kamienie, kostka brukowa etc.

Zamówiłem solida od 3mk, na tył i przód. Rozumiem, że naklejam tylko jeden listek, a drugi mam tak jakby w zapasie ? Co sądzicie o silikonowych obudowach na tył ? Średnio mi się to podoba, a nie ciężko znaleźć coś z innego materiału. Czy noszenie takiej obudowy zwiększa temp. fona ?

Jaką folię ochronną na xperię m2 polecacie ? Nie wiem czy będę naklejał jakąś na przód(chyba, że ktoś mnie do tego odpowiednimi argumentami przekona), ale na tył muszę coś miec bo lubi się palcować i słyszałem, że ma tendencję do rysowania się. Kiedyś używałem jakiejś japońskiej na dsi i byłem zadowolony więc mogę dopłacić. Ewentualnie jaki futerał/etui polecacie ?

Podziękować. Z reebokami mam akurat tak, że rozmiar 45 pasuje mi praktycznie z każdego modelu. Dobrze, że wstrzymałem się z zakupem new balanców w podobnej cenie, ale w gorszych kolorach.

Widziałem ten model w czerni i niebieskim, wyglądały średniawo, ale te leśno-militarne barwy trafiają w mój gust idelanie. Można wiedzieć gdzie je dorwałeś ?

Musiało mi umknąć, aż sprawdzę ;) W odniesieniu do tej wypowiedzi nie zdziwiłoby mnie jednak zaadoptowanie takiego rozwiązania. Tylko, zeby nie wyszła jakaś kompilacja the best of z poprzednich odsłon...

Na temat G3 sporo mówiło się kilka postów wyżej więc daleko nie trzeba szukać ;)

Mam ten sam problem z t-mobile. Myślałem, że kupujesz telefon z allegro czy jakiegoś innego źródła. W takiej sytuacji nie liczyłbym, że szybko odświeżą swoją ofertę. Osobiście wybrałbym Z2 ze względu na aplikacje walkmen i to jak telefon radzi sobie z odtwarzaniem muzyki na lepszych słuchawkach. Wybór między Z2 a S5 to kwestia czysto estetyczna bo oba telefony są względnie podobne jeżeli chodzi o bebechy i ich możlwości. G3 ma słabą baterię co spowodowane jest ekranem o dużej rozdzielczości. Nie miałem tego telefonu w rękach więc ciężko mi powiedzieć czy wyższa rozdziałka przekłada się na lepsze użytkowanie. Na pewno telefon wyróżnia się dosyć mocno zarwóno designem jak i wspomnianym ekranem, ale posiada też swoje wady jak zresztą większość tegorocznych flagowców.

Wolę takie podejście niż to co było słusznym obiektem drwin w DA:O. Nie liczyłbym jednak, że BioWare całkowice zrezygnuje ze scenek erotycznych i pewnie będzie można uprawiać seks z jedną czy dwoma postaciami pobocznymi. Swoją drogą ciekawym rozwinięciem myśli z tej wypowiedzi byłaby sytuacja w której seks byłby tym pierwszym krokiem w relacji z daną postacią, a potem coś w stylu: nie oczekuję nic więcej, nie podobało mi się etc. Wątpię jednak, żeby podeszli do tego tak odważnie.

Otóż to. Jeżeli Twój Samsung sprawuje się dobrze to nie widzę sensu w jego wymianie na s5. Ok dostaniesz większy ekran i lepsze bebechy, ale nie oczekuj niczego rewolucyjnego. Natomiast m8 oferuje moim zdaniem sporo ficzerów, których u konkurencji próżno szukać. Poczekaj na premierę nowego nexusa jeżeli nie śpieszysz się z wymianą bo będzie to pierwszy telefon z nowym androidem, a brak nakładki systemowej to często większy plus niż minus. Jeżeli miałbym do wyboru galaxy s5 z touch wizem i czystym androidem to brałbym tego drugiego.

HTC One (m8) ;) Nie bierzesz go co prawda pod uwagę, ale moim zdaniem to najciekawsza propozycja w tym roku. Między Galaxy s5 czy xperią z2 nie widzę specjalnych różnić(chyba, że lubisz ekran superamoled). Niemniej jednak to już nie te czasy, gdy ekrany samsunga dosłownie dyskfalifikowały całą konkurencję na starcie. Kupując HTC dostajesz bardzo dobrze wykonany telefon i moim zdaniem perfekcyjny design, a do tego najlepszą nakładkę systemową na rynku(touchwiz w porównaniu z sensen przegrywa na każdym polu).

Powidzmy, że u mnie jest podobna gradacja, ale tak czy siak nie o moich subiektywnych ocenach odnośnie fabuły w ME był post, a o tym jak gracze kochają wieszać na Bioware psy wytykając im, że fabuła w ich grach jest jakaś niesamowicie beznadziejna. Gdybym nie grał w żadną ich grę, a kierował się postami pod tym i innymi artykułami(RPG na biegu wstecznym się kłania) to musiałbym dojść do wniosku, że mistrzami w tej kwestii są piranie ze swoją serią Gothic (względnie Risen) i wszystkie klasyczne rpgi, a poza nimi jest jedna wielka pustka i szarość. Czekam na Inkwizycję bardziej niż czekałem na wszystkie riseny razem wzięto bo wiem, że na pewno znajdę tam jakieś ciekawe elemnty, a być może nowe rozwiązania gampleyowe. Większość z wypowiadających sie tu osób przeszła od początku do końca całą sagę mass effect. Skoro gra sprawiała wam taki ból to co was skłoniło do śledzenia tej "okropnej historii o ratowaniu świata" bo chyba nie samo strzelanie ;)

Narzekanie na fabułę w grach Bioware to już mała gramowa tradycja(mówię o userach). Nie twierdzę, że np. taki ME 1 czy 2 miał niesamowitą fabułę etc., ale w prostą historię o ratowaniu świata wpleciono bardzo ciekawe wątki. Można narzekać na system wyborów, które tak naprawdę niewiele znaczą , albo komiczny wręcz system reputacji w dwójce, ale nie wiem jak te same słowa krytyki odnieś do kilku postaci pobocznych z interesującą historią w tle (Legion np.) czy questów poruszających niepopularne w grach tematy. Seria kosmicznych rpgów(zabijcie mnie za użycie tego sformułowania) nie była idealna, ale była jakimś krokiem naprzód względem dosyć skostniałych schematów powielanych przez kolejnych twórców. Życzyłbym sobie samych produkcji od Obsidianu na nowym silniku i nie tak zabugowanych jak choćby New Vegas czy Alpha Protocol(które swoją drogą bardzo lubię), ale po prostu nie umiem nie docenić Bioware za to co zrobili w DA2 czy ME2 nawet jeśli nie wszystko było w tych produkcjach perfekcyjne.

Trudno się wypowiedzieć nie znając pełengo kontekstu całej sprawy. Jeżeli twierdzisz, że się wycofała to pozwól jej na to i nie reaguj jakoś szczególnie(no chyba, że Twoja analiza jej stanu emocjonalnego czy jak to zwać była choć trafna dosyć bolesna, a jeżeli tak było i nie chcesz bardziej upubliczniać tej sprawy to sam musisz zdecydować co dalej). Natomiast jeśli to nic wielkiego, a ona tak to odebrała to daj jej trochę czasu i zobacz jak się sprawy potoczą.

Czy warto brać się za Rome II ? Lubię starsznie serię Total War(Shogun II z dodatkiem bardzo przypadł mi do gustu), ale nie słyszałem zbyt wielu pochlebnych opinii na temat nowej odsłony tej serii. Jak z optymalizacją i różnego rodzaju błędami naturu techicznej ? Od premiery minęło trochę czasu więc liczę, że coś mogło się zmienić.

Jaka dokładnie konfiguracja ? Link jest ogólnie do modelu, który można sobie w miarę dowolnie konfigurować. Zakładam, że gf 880 na pokładnie,i7 plus ssd ?