Alamar

U mnie nie ma kolędowania czyli śpiewania kolęd, nawet moi dziadkowe, którzy sawsze byli bardzo religijni też tego już nie praktykują(może dawniej ale teraz już nie) Po wieczerzy wigilijnej wszyscy siadają i rozmawiają poprostu jak normalni ludzie :) Jak sam zresztą napisałeś jest to tradycja w najbardziej katolickich rodzinach. A co do praktyki mojej mamy i brata to tak, chodzą co niedziele do kościoła. Usatysfakcjonowany?

Nie wiedziałem że już jest "trójka" :D:D:D

Ok ale że developerzy z Blizzarda tak reklamują swoją gre to dla mnie żaden argument. Wiem że hack n slashe sie też zaliczają do gier rpg ale to powinna być pod kategoria bo to jednak nie to samo. BG a Diablo to raczej dwie inne gry.

Ok ale że developerzy z Blizzarda tak reklamują swoją gre to dla mnie żaden argument. Wiem że hack n slashe sie też zaliczają do gier rpg ale to powinna być pod kategoria bo to jednak nie to samo. BG a Diablo to raczej dwie inne gry.

Ehmm, jeśli dla ciebie takie gry jak Diablo2 czy DS to erpegi to chyba ktoś tu pomylił wątki. Jak już to są gry typu action z elem. RPG, lub inaczej hack n slash, lub inaczej rąbaniny z elem. RPG. Do RPGów daleko im brakuje

Nie musiała, przypomnialem sobie że miałem to na religi w podstawówce :) ok mój błąd

1. Święto zmarłych - dla mnie to oddawanie czci bliskim oraz pamięc o nich. 2. Boże Narodzenie - nazywa się "boże" ale chodzi o narodziny Chrystusa a to że taki ktoś chodził po świecie kiedyś to nie mit. Jestem ateistą, nie praktykuje żadnej religi ale wywodzę się z katolickiej rodziny ze strony matki więc wszystkie kościelne święta są obecne w naszym domu od zawsze. Obchodzimy je normalnie jak każda rodzina, dla mnie to także tradycja i bardzo lubie to święto. Moja rodzina liczy 4 osoby. Dwie są katolikami dwie nie. NIe ma w tej kwesti żadnych spornych kwesti co do obchodzenia świąt. Np. podczas Wielkanocy moja mama z bratem idą rano do kościoła a ja i ojciec robimy obiad. Nie mam nic do świąt kościelnych, prawde mówiąc nigdy się nad tym nie zastanawiałem czy to jest fair czy nie, że je obchodze. Obchodze je razem z rodziną i wcale mi to nie przeszkadza. Nie gardze też religią katolicką ani żadną inną bo każdy ma prawo wierzyć w to co chce, w to co uważa za słuszne bądz prawdziwe. Natomiast gardze ludzmi którzy naginają pewne zasady etyczne, fanatykami religijnymi oraz nie popieram tego że kościół się wpiernicza do polityki bo to już jest niepoważne.

No czyli wygląda na to że tak. Może będzie do kupienia na gram.pl

No taka informacja widniała na stronie gry jak dobrze pamiętam(było to spory czas temu jak miałem tą gre). Pisało tam że Siege of Avalon ma być sagą, składającą się z kilku części i pierwsza była za free. Skoro ty masz grę ze sklepu to mnie ciekawi czy to jest to co było za free czy to jest cała saga. Moge spytać ile zajmuje ci ta gra?

Witam. Grałem w tą grę i w zasadzie utknęłem już na początku na drugiej walce z tą Dahaką czy jak jej tam. Jai jest sbosób by ją pokonać? Bo ta walka jest już trudniejsza niż ta z samego początku.

Witam. Widze, że są osoby grającą w tą gre. Mam pytanie z ciekawości bo kiedyś ściągnęłem sobie tą gre(była za free) i ponoć tylko 1 część miała być darmowa(taki tester) a póżniejsze już płatne. I moje pytanie jest takie czy gracie w tą free czy macie też te dalsze części?

Wlaśnie ten psychorap mi sie nie podobał, bez względu na sprzęt na jakim był tworzony. Myślalem że wydali 4 płyty no ale skoro mówiesz ze 3 to pewnie tak jest. Aha już wiem czemu tak myślałem hehe. Chodzłoi mi o płyte Abradaba i wzięłem ją jako K44 hehe. Bardzo mi sie podoba ten album. CZyli z tych trzech płyt Kalibra to tylko ostatnia mi sie podoba. Pozdro

Co do Kalibra to podoba mi się ich ostatnia i przed ostatnia płyta. Pierwsza i druga nie podpasiły mi, jakieś dziwne psychodeliczne bity robili. Nie wiem moze bym musiał teraz posłuchać

Hip Hopu słucham już tak około 10 lat. Wtedy jeszcze nie było nawet polskiego hh. Dla mnie HH, Pap to przede wszystkim amerykańska scena. Jeśli chodzi o naszą to jest to wielka kupa, nietrawie stylu i tekstów większości polskich rap... tzn. kiboli a o umiejętnościach już nawet nie wspomne. Jedynie kogo moge wyróżnić z tego całego badziewia to O.S.T.R(chłopak coś potrafi i jest prawdziwy) oraz K44( mam ich jedyny album jeśli chodzi o polski hh) Powiem szczerze że nie interesuje się nawet naszym hh, nie wiem kto teraz jest na topie i czy pojawiły się jeszcze jakieś rodzynki w śród tego całego szmelcu. To oczywiście moja opinia i nie musicie się z tym zgadzać. Wracając do Ameryki. Większość(nawet znaczna) tego co teraz tam wychodzi to też syf, takia komercyjna tandeta, choć są wyjątki i za to im szacunek 4 life!!. Zapomniano już dawno czym jest hh, o korzeniach i teraz najważnijesze jest robienie kasy a poziom muzyki jest na ostatnim miejscu. Kiedyś nagranie utworu np. z wykonawcą popowym było nie do pomyślenia. Takiego kolesia by wyśmiano i wyzywano od pedałów. A teraz to norma, teledysk z Justinem T. czy kimś podobnym bo będzie się lepiej sprzedawać. Troche to smutne i żałosne no ale wszystko sie kiedyś zmienia. Ja osobiście jestem za starą szkołą, ogólnie muza z lat od 1990 do 97-8 to jest to co lubie. Nie opowiadam sie za east czy west, jeśli jest dobre to posłucham. Nie będe wymieniać czego słucham bo szkoda miejsca :) Lubie muze od ciężkich bitów w stylu M.O.P po lajtowe klimaty Commona czy Brand Nubian. Podoba mi się łączenie hh z jazzem w stylu US3, ragge i RnB też nie pogardze. Nie znosze sztucznej plastikowej muzyki jakiej teraz jest pełno, najlepiej to widać w Ameryce. Szacun dla prawdziwych ziomali

Nie, wcale nie trudno ja uważam podobnie. Bo jak mówisz może się okazać inaczej niż się spodziewaliśmy i co wtedy? Ale sądzę, że śmierć człowieka nie oznacza końca jego egzystencji, że jest coś potem, choć to nie musi wcale tak być bo nie wiemy tego na pewno.

Ja jestem ateistą czyli nie wyznaje żadnej wiary gdyż nie mam takiej potrzeby. Ale też wierze w to że po śmierci życie się nie kończy, też staram się być dobrym człowiekiem i religia nie jest mi do tego potrzebna. Więc jeśli jest coś takiego jak niebo(czyli miejsce gdzie ida dobrzy ludzie) to nie musisz być katolikiem żeby się tam dostać jeśli byłeś dobrym człowiekiem, no chyba że niebo jest tylko dla ludzi wyznająych jakąś religie. Jak bedziesz dobrym człowiekiem to bez względu czy wierzysz w Boga czy nie to się tam znajdziesz, tak uważam. Co do Twojej obszernej wypowiedzi. Podoba mi się Twoje podejście do sprawy i Twoje przemyślenia(mam podobne do pewnego momentu :)) Jesteś katolikiem a mimo to jesteś otwarty na różne inne rzeczy, nie jesteś zadufany we własnej religii(jak niektórzy tu obecni ale jak i spora część katolików) i nie tolerujesz fanatyzmu. Jakby każdy katolik w tym kraju myślał podobnie jak Ty to było bardzo dobrze.

Ta, ku końcowi to one już miały być rok temu :D

A nie dostane po tyłku z działka maszynowego :D jak będe uciekał przed tym czołgiem

Też jestem fanem BG i brakuje mi także takich gier ale niestety fabuła jest też liniowa :) choć bardzo fajnie rozwinięta

Nie to raczej nie ta. Chodzi mi o misje - No Better Spot To Die, zaczynasz w okopie pod obstrzałem niemców i idąc troche dalej pojawia się czołg. NIe ma ani granatów ani bazuki.

Ja mam taką swoją nieskomplikowaną teorie dotyczącą istnienia "kosmitów". Pomimo tego że nie ma jak na razie takich niezbitych dowodów(a może i są tylko nic o tym nie wiemy) to tak z czysto logicznego punktu widzenia wg mnie bardzo prawdopodobne jest że gdzieś tam żyją jakieś istoty. Przecież takich galaktyk jak nasza są tysiące, więc dlaczego w jakimś odległym układzie słonecznym nie miało by być również życia? Nie mówie że w naszym układzie lecz w innym odległym o miliony lat swietlnych i wydaje mi się to bardzo możliwe. Nie wiemy także, jeśli załóżyć że mam racje, co potrzebują do życia, może niekoniecznie potrzbują tlenu jak my i wody( choć w wodzie zaczęło się życie) Nie mamy o tym pojęcia poprostu. Możliwe także, że nawet gdzieś jest planeta podobna do naszej,tego też nie wiemy i nie możemy wykluczyć. Niestety naszą wadą jest to, że mózg człowieka nie jest w stanie ogarnąć i zrozumieć pewnych żeczy i wtedy je odrzuca,a skoro tego nie rozumie to znaczy że to jest nie możliwe. Trudno nam uwierzyć w coś czego nie możemy dotknąć lub zobaczyć i to uważam za naszą słabość(ale swoją drogą gros ludzi wierzy w Boga, choć nie może tego udowodnić)

Witam. O to mam do Ciebie pytanko skoro przezedleś tą gre :) Mam problem bodajże w przedostatniej misji. Jest tam czołg, który trzeba unieszkodliwić ale nie ma czym. Nie ma granatów ani bazuk. Pomocy!!

Miałem coś takiego jak dobrze pamiętam. Dokładnie nie pamiętam co trzeba zrobić ale szkopuł tkwi raczej w konfiguracji gry.

Tu sobie wszystko poczytaj o tym modzie i nie tylko :) www.crpg.rk.edu.pl/

Mogłeś trochę lepiej :) Paladyn powinien mieć wysoką mądrość, charyzme no i siłe. Zamiast zręcznośći na maxa trzeba było wpakować trochę więcej w kondycje, bo u tej klasy jest ważniejsza.