Komendante

Na stół? - i owszem. ;-) A do dna odkorkowanym czopem.:] bliżej powinien być dna niż wierzchu.:x :x :P

Szybko następnąbekę na stół.. widzęże "very seriously" dyskusje sięzaczeły.. to cisnienie siędaje we znaki Lożowiczom? ;-) To był "joke", nie podtekst żaden. :P Powychowujmy się sami.. tutaj. :] :P Zdrówko i .. do dna.:x

"Bez wódki nie rozbieriosz" - kiedys Starsi Krypty Wschodniej tak zwykli mawiać.:x ;-) Znali życie.:x Zdrówko.:) Może by tak. .znowu beczki na stół? Po kiego się "trudzić" i nalewać ?:x Spodeczek też jest.. w wiadomym celu.;-) A teraz.. do potem, trochę obowiązków więcej dzisiejszym dniem mam. :)

Nodobra.. nie będęodkrywczy jesli powiem że i u mnie wczora jwieczorwm "burzyło", późnym wieczorem.. tuż przed północą.:] Zaraz po moim poście ostatnim.:x Więc długo nie "poherosiłem".:-/ Ale nic to Baśka.Jak mawiała pewna "mała" ale waleczna postać. :P ;-) Zdrówko, zdrówko.:] Oniryczna onomatopeja w paralaksie postomedrnizmu.:x O tym rozmawiamy? Czy wątki mi się pomieszały? Bo.. te trunki to "działają". :P

I znowu "wystąpił błąd na stronie". Dołujące. I już nie chce mi się po raz trzeci - zachowywć sensów poprzednich.. ech... dobrej nocy życzę.:) A ja chwilę "pokiereszuję herosami" paru wrednych typów na jednaj z plansz.:] Doza Baśni przed snem.:) No i ... strzemiennego.:] Spodeczek.. wiadomo. ;-)

Myszko - współczuję.. fakt że jego obecność tam jest skutkiem - całkowitej olewki i spychotrapii. Ale ileż to takich "tematów" ciągle nam sięodbija czkawką.:-/ Ale współczuję szczerze. A już..... Żuberek z Koziołkiem w postaci "Wielce Bodącego Miksa". ;-)

Spoko, spoko - zamiast klepania w plecy rzucimy nazwę gry,słowo - klucz... na które to, wszystkim poza Tobą w tej Loży skóra cierpnie. ;-)

A pozwólmy utopić ... a te Panie nakrzyczane... to topimy razem z troskami w kadziach z "topliwym" trunkiem?:x ;-)

A "przydegustuję" sobie i ja.. z masochistą takim. ;-) ------>KrzysztofMarek >Bo na tej drabinie każdy może torturować tego niżej... Taki "inny łańcuch pokarmowy" sugerujesz? :P ------>Minimyszko >A takie senności nagłe i niespodziewane zdażają mi się przy częstych lub gwałtownych zmianach ciśnienia Też to mam - niestety od jakiegoś czasu. Te skoki ciśnienia i zmiany odczuwalne.:x I wracaj szybko.. na kropelkę czegoś na wzmocnienie.:) A serek... wiadomo co.:P -------> GeoT Już nie wdawaj się w dyskusję drobiazgową o ocenach. ;-):D:D No. .zdrówko.:] A beczułki nadal.. na stole.:]

A wygodne wygódki - to marzenie każdego Wędrowca Strudzonego.:]

Hm... a jeśli na TYHE bucik skapnie? ;-) :P Nie lękajcie się... chyba nie... może ocalejemy?:x -----> Za późno na porządki, za późno.:x Ale dlaczego Pradawna już powrócila? Może wezwaną Ją?:x Miała mieć jakąś sesję Tajemną.:x

Jak większość naszych "patentów". :x Tylko TYHE nie daje wiary temu.:x - Nie ma Jej, można spiskować.:x Przepraszam myszko... do której "baldurzyłaś" nocką?:x ;-) Idź na sjestę, zaraz po "wzmocnieniu". ;)

Myszko :) "legnij" :x koło nas.. pod stołem.:x ;-) "Ucztę rzymską" uprawiamy.:P I na spodeczku... proszę. :)

W godziwym celu - zawsze służę pomocą. :] Tylko Nasze Szowinistki tego nie pojmą.:x :P Nigdy.. ile to sięczłe.. znaczy tego.. upiór musi namęczyć by "Przeraźliwe Obliczea" móc ukazać. ;-) Tylko pretensje wieczne - "Jak straszysz? Nie mogłeś grozy większej wydobyć z trzewi?" A by cokolwiek z trzewi dobyć - trzeba się poświęcić i naładować. :x

To naprawdę dziwne.. każda rozmowa z p. Władeczkiem kończy się bólem głowy.. co takiego z niego emanuje - nie oparuje. ;-) Wow... sesja real czy... zrobiła instala... wiemy czego? ;-) Oj biedniśmy, biedni... ;-)

Proponowałbym beki.. na stół postawić.. odczopować i... zalec pod nimi.:] Z lekturą Forgoten Realmsów.:x ;-)

Ups... ja już.. z "małymi zielonymi" zaprzyjaźniłem się...dlatego zapomniałem o nich. :P Nawet przyjemniejsze - gatunkiem - od białych myszek.:x bardziej... hm.. przyjazne i nie stresujące jakowymś nawykiem . ;-) A zdrówko... zdrówko małych zielonych i Zmutowanych:x Takie milusie stworzonka - po poznaniu bliższym.:x ;-)

I znowu... powrót do gąsiorka.:] :x Oj.. gdyby TYHE widziała co się wyrabia w Loży.:x Zdrówko.. korzystajmy z Jej nieobecności.. i Przezronie - trzeba "spacyfikować" czarem , miotłę Fran. Bo ta miotła to i kij - samobij zarazem, bez właścicielki też "manto" spuszcza.:x :P

A sprawdź.. jest.:) Pamięć mnie zawodzi ale to pamiętam. ;-)

Ja w niektóre FPS`ki "popykuję". :) I "podoomywałem" i unrealkowałem.:x Teraz Serious Sama "obtłukuję" - genialny "rozwałkowiec" i "prześmiewca powagi" niektórych FPS`ów. :P A propos Albionu.. piękna nazwa Wysp Brytyjskich z czasów arturiańskich, gdy jeszcze Merlin "błąkał" się po niej. :) A teraz dla niektórych młodszych graczy zapadnie w pamięci jak kraina z Fabla. Czyżby zemsta za okres "Karnych Koloni" i zsyłek? Ale Brytusom "kuku" zrobili. :D:D A może by tak zrobić - organy alkoholowe, jak Gallager - Galloway? ;-)

Wiesz... "zaaklimatyzował" się W Albionie.:x ;-) Boj się papciem po głowie.... "interakcja" mu nie straszna - ta z wyrobu wiadomego. ;-) Szklanice puste?:o A po co ze szklanic. .masz Waszeć antał zacny... pełny Czaru.:] A może i gosiąrek? też jest.:]

To był tylko "wtręt" o naprawdę "wielkich bonusach" przy okazji wydania 4.:) Odebrałem Twó jpost że poszukujesz "spolszczonych". mea culpa, źle odczytałem.:) A 2 tego wydania z "Price of Loyalty" jest .:]

A tego posta przeoczylem, zaćmienie jakieś.:x ;-) Pełna wersja PL 1 i 2 była w pierwszym wydaniu H4. Tzw. Złote Edycje.:) Nie, nie przekonam się do 5, w każdym elemencie "inna gra", nie dla mnie. Miałem zamówioną EK ale po demie anulowałem.:-/ Wiem że nie będę pogrywał bo to.. coś innego zupełnie. Ale czytał będę "dzieje" 5 tu.:) Szczęśliwie "nie zmuszają" du kupna. ;-)

Dla mnie jest to całkowicie "nieczytelny" interfejs. W każdym elemencie - a już zamek miasto. Makabra.

Ta zwłoka Playa z wersją PL, pobiła wszelkie rekordy Światowe.:]