Komendante

Myślisz że... papciem po głowie to gorzej będzie niż z... wyrobem na kompie.;-) No szczęśliwiec... choć jeden którego TYHE już nie będzie zmuszała groźbą do posłuszeństwa. ;-) Może staniesz na czele rebelii celem odbicia Loży? ;-) Sztandary "załopoczą znowu dumnie na przyczółku".. .znaczy w Sali Produkcyjnej.:x A tymczasem... serek.:]

I znowu "robię" za odźwiernego... ale mam też ten przywilej.. otwarcia tylu flasz ile mi się spodoba.:] Czy TYHE nie urlopowała się przypadkiem? Jesli tak - bez zgody "kolektywu" lożowego... kara.:] Miesiąc z Fablem w baszcie... a właściwie "anty - baszcie", "wkopanej w dół".:] I bez... serka.:x I napojów.. i kaszanki... i .. reszty .:x :]

I dla mnie genialna.:) A w 5 tylko to - muzyka - demo "odinstalowałem" po tygodniu "grania - zmuszania" się.:-/ Nic to - mam 4 Herosków stale na dysku- pozostałe części - wymiennie. ;-) Znaczy 1, 2 lub 3 równolegle z 4. A w 5 wiem że nie pogram... no całkiem nie dla mnie "to to''. ;-) Oby oczekujący się nie rozczerowali. :) To takie ogólne życzenia.:)

Ech.. po 20 parę minut.. napisałem się i... błąd na stronie. *Wielki łomot czachą o blat biurka*. ----->KrzysztofMarek ja lubię 1 Dungeona... 2 mnie rozczarowała - niepotrzebnym "zapętleniem misjami", by pokończyć poboczne questy trzeba wracać aż do początku Dzunkgli w niektórych momentach.. inne w środku - cofanie się do miejsc dawno "opuszczonych" przez nas. Pamięć zawodzi gdzie te lokacje... Dwójka dużo gorsza dla mnie. Ażdziwne.. ciekawe kto to wydał? :x ------> buras No choć jednemu z Loży daje satysfakcję ten.... wyrób. :P A ile Twojego zdrowia wypilismy.. nam też się "opłaciło" byś pogrywał. ;-) I jeden który już TYHE się nie lęka... Sali Tortur. :P Miłej nocki życzę Lożowiczom.:) Spodeczek - co w nim - wiadomo. ;-)

Zgodzę się... "mangoidalny" pokemonek w toanacji reklamy lizaków "LiilyPop`ów" .. bezguście i bez klimatu. :-/ Żeby choć inaczej nazwali to. Nic to, prawa już sprzedane - jak i ściezka dźwiękowa dla Emi - jedyna dobra rzecz dla mnie z tego "dzieła".:-/ Ścieżkę z muzyką kupię, "tego wyrobu" nie.

Ha.. myszko.. znowu "zwierzątko" - ten "byk". ;-) Karma? czy coś na tej zasadzie? :P Druidyczne powiadasz? Lubię "tonację" druidyczną.:x Proszę... wiadomo co.:) No proszę.. nawet flasze się nie "walają".. Loża Zanika.:x Wieczorkiem może zajrzę na coś "konkretnego" - znaczy.. tutaj, nie real - konkret.:x

I na momencik zajrzałem jednak. Pojem.. popiję "coraz doskonalszych" wynalazków. ;-):P Miłej nocki. :) Do.. chyba jutra.:x :P Aha.. czyżby TYHE znowu była "Wpadnięta" czy tym razem może tylko "Zamurowana"? Widziałem wlasnie jak p. Władeczek szedłz taczką zaprawy - pozostalościa znaczy - w stronę swego Leża. A szedł.. bardzo "wyskokowo".:x Mógł i zamurować Naszą Patronkę, jak się obudzi - TYHE - nie p, Władeczek to będzie Larum.:x :P Wolę zniknąć rankiem- jak na dobrze wychowanego ducha przystało. ;-)

Lato czuję... więc i mniejsz "kompowość" mojej niegodnej persony.:x Ale będę co jakiś czas zaglądał.. na głębszego.:x -------> minimyszko... Zostawię większą porcję serka za każdym razem. ;-) raz Żuberek, innym znowu Koziolek... same okazy z "Rezerwatu" Myszko... animal instinct do większych zwięrzątek poza nickiem? ;-) Tylko żarcik.. nic ponadto.. no ciągle "zwierzęcę" i d otego dużych czworonogów spijasz wyroby.:P ------->lurynowicz A... ten kufel - 10, tłumaczy twój zachwyt Helgą. ;-) ------->KrzysztofMarek Własnie na witrynce "gier.online" wyczytałęm że Oblivion PL - ma mieć sprzedaż - w ich sklepie - 31 Lipca tego roku, hm.. ale Cenega ani słówkiem o dacie więc nie wierzę zbytnio w ten termin. Może okaże się"zbliżonym" zaledwie.. nic to.. modernizacja i potem .. wiadomo co, ale jak już będzie.. i to właśnie Oblivion - to nawet przed modernizacją do nabycia . A do tej pory - żadnej pary butów, w przeciwieństwie do Fran - ja będe najwyżej chodził - siedział boso.:x P.S. A cóż siędzieje z Naszą Patronką? Czyżby wątróbek, kaszanek "Person Nieostroznych"zbyt wiele spożyła i krwią opita zaległa w kąciku jakowymś?:x :x Miłego dnia.. dzisiaj postaram się jeszcze zajrzeć... więc. .bawcie się dobrze póki nie wrócę.:x Acha... no, zdrówko.:]

Chyba mnie... "zapowietrzyło" nadmiarem tlenu.. powiadasz że ta Helga ma klasę?:o :o ;-):P Napij się Waść... zaraz zmienisz zdanie. ;-)

>Czy to ostatnie zdanie to cytat wypowiedzi Głownego Architekta M$a Przezacnego Billa?? :D Aha.. podobno tym którzy mają nieoryginalnego MSofcika będą instalowali Fabla.:x Oryginała.:x Ale ludziska porezygnują z Windy przesiądą sie na konkurencyjną "L" literkę.:x ;-) Mimo niewielu wyrobów do wyboru, obecnie.:P >.. ehm, ehm ... ja nie grałem już będzie ze 3 tygodnie ... E .. ja mimum 30 minutek "odrobię pańszczyzną" na gry.:x >Tak jest i zapraszamy bo jest tego trochę jeszcze. Własnie dyskutujemy nad przeszczepieniem na nasz grunt pewnej imprezy A cóż to za impreza? Sądziłęm że "arcana Loży" nie są mi obce. .a jednak.;-) >Przywieje, nie przywieje, aby cię tylko nie przewiało ;) Ha.. mało brakowało... po pięknie spędzonym dniu, "końcówką jego się zachmurzyło".:P ALe wóciłem,, nawet nie zawiany.:x No.. my tu gadu, gadu a.... się zbroją. Z racji tego że obecnie jesteśmy w jednym pakcie(wówczas też niby w jednym byliśmy ale . .z "tymi dobrymi"):x - to nie wymięn ięnacji.. ale kiedyś to bylo na porządku dziennym hasło - zamiast toastu.:x Zdrówko Panowie Upiory i Pani upiorne Nasze Miłe.:]:P Serek wyłozony.:] Wiadomo kto się...dosiądzie przy spodeczku do niego .:x ;-)

Eh.. byłem wczorajsząnocką kilka minut po 23 jakiśczas - "parominutowy" i ciągle "błąd strony", nie mogłem nic napisać.:-/ ------->KrzysztofMarek - W sprawie "wywałek" NWN - niestety musi być coś "odlotowego", ja mam obecnie Baldura - choć przez ostatni tydzień ani razu - a codziennie byłem - poza jednym dniem bez żadnej gry.Ty masz NWN - i to trzeba przyjąć za "rzecz naturalną", jeden podzespolik odmienny i "pulpit".:-/ Kwestia "przywykania" do Fabla... Ale tym sposobem TYHE "traci" tylko argumenty wobec burasa. ;-) Na mnie i chyba Ciebie ani GeoT`a niestety ma nadal "grozę" terroru tym? :x Oby buras - choć jeden z nas, był zadowolony z tego.:x A GeoT wraz ze spider`em88 i Kerothem juz poranek zaczeli.:] Brawo.. to postawa godna... setki dodatkowego przydziału z Najtajemniej Zakamuflowanej Piwniczki.:] ------>minimyszko Wiadomo co. ;-) Proszę bardzo... a może i Żuberka i Bizonka dołożyć?:x :P Miłego dnia.. u mnie słońce świeci najpiękniej tego roku, po zimie okrutnej więc "wykorzystam" te wdzięki Świata. i spędzęczas na dworze.:) Wieczorkiem pojawię się - chyba że mnie przywieje wcześniej. ;P

Pytanko całkiem nie a propos. ;-) Własnie w wątku BG przeczytałem ( chyba już kiedyś też to mówileś - ale czasami ma się zaćmienia), że wolisz "jednoosobowe erpegi. Graeś może w NWN? Właściwie jest - dużo prostrze od Baldurków i icewindów, oraz jednosobowe - czegoby nie mówić. W podstawce kiesrujes tylko Twoim bohaterem i najemnikiem - sztuk jeden.:) W dodatkach - też i masz "swobode" dostępu do ekwipunku" towarzysza. Ja - miałem wielki problem z "przejściem" na NWn - po pierwszym instalu wyłączylem po ukończeniu treningu a Akademi i odinstalowałem. Ale.. po miesiącu jak sobie przypomniałem ile zapłacilem - a oczywiście "przedpremierowe" zamówienie to.. szybko zainstalowałem, zacisnąłem zęby - i momentalnie - ja "odwlekacz finałów" w erpegach baldursowatych - ukończyłem podstawkę. Potem SoU i tylko Hordy Podmroku m ipozostały.. nie mogęukończyć ale.. . rzadko dosiadam do nich. Nie ważne - ważne że w singlu jest to czyste - one person ( jeden towarzysz to nie Ekipa a możesz nawet nie przyłączaćgo - jak samodzielnie porozwijasz postać przy awansach). Ja korzystałem z usług Toma - złodziejaszka w 90 % gry ze wzgledu na pulapki - a of course Paladynem przeszedłem i Rycerzem Slachetnym. Innych werbowałem na moment - by pozanać ich historięi questy porobić z nimi związane. A wyjawiali swoje dzieje po większym awansie bohatera - zawsze sa o 1 poziom mniej niż postać prowadzona.:) I powiem że duzo prostrza jesto do ukończenia.:) I tyle - pytanko tylko o to czy grałełlub rozważałeś? :) Zdróko.:] Coś nam burasa "wcieło" samodzielnymi torturami na "całkiem". Paczka raczej już w jego posiadaniu.:xPoczciwiec z niego był.. zdrówko. ;-)

I tak mili Państwo. Znajoma "ugłaskana".:) Myth - mimo że angielsie, bardzo ją ucieszyło.:) Ale.. tak mnie sumienie "żarło" że Ją potraktowałęm tak.. okropnie brzydko, że.. dołozyłem i 3 przygodówki. Pewnie już pisałem że erpegi i przygodówki to cała Ona. Czasami i FPS`ik.:P Dołożylem "Phantasmagorię", "Moment of Silence" i "najdłuższą Podróż">:x Ta ostatnia gra -w zawieszeniu. To znaczy dam ją Jej jużwkrótce ale.. mam ją od chwili ukazania się a do dzisiaj nie byłą nawet dysku celem "przetestowania" instala.:x Nim Ona pokończy część tych "dostanych" to ja juz powinienem mieć - może nie ukończonąPodróż ale odinstalowaną. "Łaskawie" mogę nawet dlugo kończyć jak mi siespodoba. ;-) I "samoistnie" dołożyłem Jej te wyroby.. zbyt wielkie wyrzuty miałem, i nadal mam.:-/ ------> minimyszko A Czarami "ochronnymi" na Minsca nie oddziaływalaś? Miksturami? przed spotkaniem bezpośrednio z Syrenką?:)

Jestem... jednym z częściej je wypowiadających tu.:x Ups.. znowu "kuracja" u TYHE.:x :P

Dobrze, wróciłem juz.. pięknie słoneczko świeci, tak ciepło.:) I zaraz "odrobinka" porządków. Dziś zajrzy Znajoma Wcześniej Pokarana - niechcący, przyapdkiem calkiem. ;-) Wiecie czym. :P Dzisiaj Dzień Naprawienia Czynu Niegodnego - widzicie Panie Szownistki? Też umiem "naprawiać" łotrostwa moje.:x Mam nadziejęże tym razem ucieszy się, zamiłowana erpegowa girl i przygodówkowa.:) Bez żadnych podtekstów proszę.:) No. .czasami i "poszuteruje" sobie też.. i dobrym slowem "rzuci" pod adresem wyrobu konkretnego.:x Zdrówko.:] Dawno nie brzmiały te słowa w Loży.:x

Tym bardziej doceniam zasługi "włożone" w tworzenie, to wielka ilośćczasu. :) Usiłowałem kiedyś zrobić kilka mapek i dlatego wiem ile to czasu pochlania. A jeszcze "sensowna" fabulka do tego - scenariusz. P Poprzestałęm na graniu - zbyt wiele czasu, ale może kiedyś? kto wiem...znowu kusi "stwarzania" Światów. ;-) Czas zadecyduje, czy będzie się chcialł coś zrobić nadal czy już nie.;-) Aw poprzednim mówiąc o minusie do łaty ukazania się - miałem na mysli okres gdy wyszła ta pierwsza bodajże łatka, która likwidowała użycie procka niesamowite między innymi, i to "podstawowe" w gruncie rzeczy "łatanie" było. :) Częstę wywalanie i widok pulpitu zamiast planszy przygód Herosków. Eh. .ale i tak.. "siła przyciągania" 4 była większa od tej dolegliwości.:)

A do zgłupiał z pewnością od Czaru Syreniego. :P A w kwestii biegania - to nie NWN gdzie co "krok" znajdujesz "buty - szybkochody", nie wyposażysz ekipy w nie. :P A równy krok z Minsc`iem grozi - zgonem. :P Alez proszę myszko. :) Zawsze znajdę.:]

Ja poleciłbym również Bruno JAsieńskiego "Palę Paryż". Powieść hm.. s-f ale w oparciu o jego młodzieńcze ideały anarchistyczne, od których odszedł prędko - mniejsza z tym że "przeszedł" na komunizm.:x ;-) Sam tytuł a do tego fabuła napisane przez czlowieka - jednego z pionierów "wskrzeszania stanu anarchii" jest wymowny.;-)

Minimyszko - po opisaniu "objawów" Minsc`a domyslam się że "dałaś" mu Szał berserkera? :) Tez to miewałem z nim, czasami. Już kiedyś pisalem o tym. Na początku - przy "pierwszych" pogrywaniach, "prawidlowo" używalswej zdolności - atakował wroga a pozostala częśćDrużyny mogła stać nawet "ramię w ramię" z nim i nic. Aż kiedyś też zatakował mi Dynaheirę, i tylko ją widział.:) "Dawniej - to "uwziewał się" tak na wrogów - a jak raz zacząłna "swoich" to tak mu już pozostało. Sądzę że jest to zależne raczej od "rzutu kostką komputerową" - czy zaatakuje któregoś z naszych czy nie, a nie jakiś bug. I dobrze - w opisie te jzdolnośći istnieje takie ryzyko. ALe na wszelki wypadek - od tego ataku trzymam resztętowarzystwa z daleka od niego. A i to nie zawsze pomaga - czasami z większej odległości - d owroga ma "wirtualnymi krokami" bliżej - obiera sobie kogoś z drużyny i siecze.:) Ale jak mówię - pewne oddalenie zmniejsza element ryzyka trochę. :) Proszę - mam nową porcję. ;-) A teraz kilka minut czytania - i znowu "wybycie w życie". :)

Aha. .a teraz uzasadnię moje "pochwalenie" sięwczorajszą przesyłką.. bo nie dokończyłem tego.:x Zacząłem od "dostałem" i wygląda jakby to był jedyny sens zdania. Nie. Otóż byla to ostatnia "wisząca na mnie" przesyłka zamówiona czas jakiś już. Od teraz - zbieram na modernizację"bebechów blaszaka", pod kątem... Obliviona oczywiście. No, chyba że sam Oblivion PL ukaże się wcześniej. Więc grafika i minimum 512 DDR`ków do zakupienia - żadnych gier - poza wymienionym już.:) Tym razem - wytrwam w postanowieniu - hm.. już to kiedyś słyszałem, ze swoich ust.:x Wytrwam.:) A teraz ... miłego dnia Lożowiczom- a ja "idę się porealizować" - czyli zanuarzyć w życie i wszytko to co mnie otacza.:) Żadne Czary, Pułapki, Plany Opanowania Loży. Dzień twórczy dziś - Życiem. Do potem, popołudniem.:)

Nie jest to mozliwe... leżał serek na stolcu.:x Tym.. ."królewskim siedziskiem", nie "zwykło - ludzkim". ;x Kto go mógł "wrąbać" tak "bezumiarnie"? Zminimalizowane myszki jakieś? :x ;-) ------->lurynowicz I niestety, przedobrzyłem ale... tv. Po "szkle..." zamiast zasnąćgrzecznie - użylem pilota - niestety - i natrafilem na początek "Węża i tęczy"... horrorek z "dobrą podbudową", sensowną. ;-) I rankiem - wstalem "wymięty" ale nie alkoholem.:x :P

O rany, znowu tylko ja "sprzątam" Lożę.:x :] T o i sobie pociągnę "małe co nieco" z butli "firmowej".. dobra horyłka.. aż parzy.:x A powazniej - jak zwykle wszak ;-) chcialem życzyć dobrej, miłej i spokojnie "upiornej" nocki wszystkim.:) DO jutra... to tego...strzemiennego - zabełtanego.:x :]

Mniam.. Podróż sentymentalną odbyłem.:] Zainstalowałem sobie własnie 3 Myth`a. :) Tylko chwilkę pograłem...zaraz "Szkło kontaktowe" i potem... na katafalk, spać.:x upiornie oczywiście.:x :P:D:D Eh.. było to "wielkie wydarzenie" graficznie w dniu ukazania się. JAk i 1 zresztą w chwili "wyjścia".:) Ta moja znajoma - obdarowana i "Zwrócona" - wiecie czym. ;-) jutro sotanie 1 i 2 z poprzednich wydań, anglojęzycznych. Erpegusie - jednak już tylko peelki preferuję - nie nieznajomość languagaea, ta jest "dobrze" biegła a nawet bardziej - lenistwo.:x A Obliviona, nawet sięne ipodejmęw oryginalnej wersji. Mam nadziejęna "zestaroświeczczenie" słownictwa jak w Morrowindzie.:) Ale nie wie mczy jest - nie widziałem nawet angielki - znaczy Obliviona, nie kobiety.:x ;-)

Po kiego znowu odzywasz się? I do mnie -z którym nie chcesz rozmawiać? Ja naprawdęnie mam najmniejszej przyjemności z "pseudo wywodów" pokrętnych jak twoje.:/ W kwestii wieku - chyba ty jesteś młody, jak taki masz zwyczaj odnoszenia się do innych? Ta kbezpośrednio - ubliżający. W pewnym wieku to nie licuje, nawet sama myśl - i nikt tak się nie zachowuje. Post pierwszy twój ubliżający mi? Przewiń parę stron wstecz. Ten który mi odpowiedziałeś - znikąd. Nie pisałem ani słówka do ciebie. była sterta zdań na temat piractwa. I raptem odpowiedź z nikąd - na mój post do nigoko nie adresowany -/ Sam nie wiesz o co ci chodzi.. .. sądzisz że będę czytywał twoje pisanki? Srogi zawód.:] Wyciągasz jak zwykle wnioski "na swój" sposób" i sądzisz że wszyscy ciebie chcą czytać? I już ani śłowem z mojej strony. Choćby i 100 klawiatur "połamał" .:] I zacznij być "staranniejszym" i "ukladniejszym" - życie to nie piaskownica z klockami dla twej radości.

Zgadzam sięMistrzu. Z wszystkimi plusami jak i minuskiem - małym - łata późna.:P Ale Radość Walki potęgowały dodatkowo Szkoły Magii i doskonały rozwoj Herosa.:) Heros jest w stanie "przemóc" o wiele silniejszego przeciwnika liczebnie - umiętnym stosowaniem swych Mocy I Magii.:] - Eh. .wiele by opowiadać.:] Lepiej pograć - dla tych którzy lubią lub chca poznać.:)