Komendante

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    832
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Komendante


  1. Dnia 17.07.2006 o 13:47, GeoT napisał:

    hmm ... KM i Pablo całkiem już, jak widzę, "zaoblivionowani" ...

    :]
    W moim przypadku.... Oblivion znowu dal m isił na pokonywanie Demonów - Niższyc hsfer of course.. nie tych - naszych - Lożowych. ;-)
    Niesamowity... sądzilem że po Morku trudno będzie cośrównie doskonalego - dla mnie w odbiorze uczynić. .a jednak....:)
    Więc Imć GeocieT ;-) - sorki za .. hm.. "odmienie Tożsamości" . .zdrówko Waszeci...:]
    A buras powiadasz żę żyje?..... niesamowite.. ale . .chyba cały czas nie byl katowany.. prawdaż.... ne iwypowiem nazwy tego gniota więcej nigdy:x Mroki niepamięci i Kurtyna Żałości niech zapadną nad tym pudłem i jego zawartością.:]
    A wieczorem.. muszęwygrzebasiez pewnej pieczary wrednej... uda się... wszyscy już .. usieczeni:x Tylko nie bylo czasu na powrót na powierznie.:P:D:D:
    Zdrówko więc,pite w Lochach Niższych - wbrew temu co TYHE mawia.:]


  2. Dnia 10.07.2006 o 11:51, Liqid napisał:

    Jeśli dzięki temu gra działa, to miło mi, jeśli nie to mi przykro. Bądź tak miły i powiadom
    mnie o efektach, bo chciałbym wiedzieć, czy by i na moim kompie [masz nieco podobną konfigurację]
    uszła. Hej i powodzenia !

    Dziękuję ale.. zastosowałem się jużdo rady Imc MarneusPL :)
    Odpaliłem Oldbliviona.. niby nic.. a zmienia coś w .. "wstrukturze".:) I wszystko działa.:)
    Ale dziękuję za chęci.:)
    Eh... chce siegrać, po raz pierwszy oddłuższego czasu.:)
    Miłych dni wszystkim zyczę.... za jakiś czas zajrzę.:)


  3. Dnia 08.07.2006 o 10:01, MarneusPL napisał:

    jest na to rada: www.oldblivion.com

    To dziala.:) Dziękuję bardzo.. nie moglem się teraz wcale oderwać od Oblivionka.:]
    Zaraz pokombinuję z lepszymi ustawieniami, może uda się i to?:)
    Działa...:] to najważniejsze.. już spokojnie wytrwam do wymiany.:]
    ------->Liqid Jak masz, to tez polecam ten trick.:) Sam sięprzekonałem.:)
    Miłego zyczę wszystkim. A ja... zaczynam "podbijać" Cesarstwo.:]
    Pote mzda mrelacjejak z "zawyżeniem" ustawień graficznych. .ale wieczorkiem.:) Bo zaraz - wyjście na . .upał.:x :D:D A potem powrót.. i Cyrodiil...:]
    -------> minimyszko Serek. .po dłuższej przerwie.:)


  4. --------> Liqid, poczekam, dziękuję. I tak gotów byłem na dłuższe czekanie. :)
    A to zaniżenie wszystkiego na mini- mini, nic nie dalo mi. Nawet wczoraj już odinstalowałem oblivionka ale. .dzisiaj rankiem instal. .testy te porobilem z zaniżeniem i . .biel jak była tak jest... lekko błękitne są - i były - sprzęty wszelakie, drzwi. .poświatą błękitne. A ikonki wszystkie możliwości - doskonałe, jak i były.:]
    --------> GeoT , powiadasz .hm.. słowotwórstwo?.. cóż.. czasami mi się zdarzy "popełnić" , wiem jedno.. nie będę.. konfabulował ani .. fablował:x <łubudu> i... rzekłem to słowo - paskudę.:x :P
    ---------> MarneusPL A zaraz skorzystam, zerknę cóż tam jest. :) nawet i na minium jestem gotów "zapykać" jak da się, dziękuję również.;)
    --------> TYHE Nie mam pojęcia cóż za okazja ale najlepszego szczerze.:) drówko.. o Pani Grozy I Masakry.;-) :] Zdrowko,zdrówko.:]
    ---------> KrzysztofMarek Masz już swojego Cyrodiilka?:)


  5. Dnia 07.07.2006 o 21:11, Liqid napisał:

    Jeśli masz problem to w obecnym clicku masz porady, co zrobić, by Oblivion miał szansę się
    u ciebie uruchomić. Zmniejsz detale, wyłącz antyasaling etc. , a może pójdzie.

    Ale. .serio na mojej karcie jest szansa? :) Zaraz to sprawdzam.:] Clicka nie mam, ale zaniżam wszystko.:} Dziekuję.. Zda mrealcję ja kto się sprawdzilo u mnie.:)
    A jak nie. .spokojnie poczekam, bylem gotów czekać... samo intro mi dało radość. ;-)


  6. Zapomniałem napisać ze pomimo mojej wiedzy o wymaganiach i dobrym zorientowaniu się.... mój Radek 9200 SE nie ... hm.. intro wspaniale poszlo - jak żyleta.:P:D:D
    Postać stworzyłem.. i było doskonale dopóki nie znalazłem się w więzieniu. Biel.. jedna wielka biel.:P Ikonki wszytkie sa... kompas itp.
    Cóż.. sądziłęm że wcale mi nie "ruszy" a tak choć wstęp obejrzałęm - w dobrej jakości. :D:D
    Teraz tylko wymiana grafiki. Ale o tym wiedziałem dobrze.. od zapowiedzi pierwszych aż po ostatnie śledzenie wieści.:) Teraz to kwestia może 2- 3 miesięcy. .sąi inne wydatki.. kompek musi "odczekać".
    Ale już mam lepszy nastrój... mimo niemożności "oblivionowania". ;)
    Miłej zabawy. :) Do kiedyś tam.. dalszy spokój.. czytanie ksiąg, historii Cyrodil powolne - delektowanie się.. przeglądanie "byczego" poradnika.:)
    I realny żywot.. wcale nie Bryiana:x :P
    Miłego. :)


  7. Dopiero teraz znalazłem czas. Wydanie - Piękne - to mało.. Doskonałe - Oczywiście mówię o Oblivionku PL.:]
    Kazdesłowo o nim powiedziane to - jak z Zen. Każde słowo o zen jest słowem za dużo. To trzeba ćwiczyc, doznać. :] Piękne tłoczenia.. zatrzaski.. mapa.. masa ksiąg:] Dyski - sztuk trzy.:]
    Więc Oblivionka.. .wypada mieć.:) grać. :)
    I jedna rzecz niemiła. :-/ Kaczory sa wszędzie.. od momentu niedługiego.:-/ <rozpaczliwe walenie głową w ściany>
    Nawet nie chce mi się rzec - zdrówko.. zwyczajowe.:-/


  8. I m isię kiedyś -dawno - tuż po premierze oryginału zdarzyło zabrać głos tam, właściwie to ledwie kilka pytań..ale głównie w kwestii ksiąg. :]
    Czy też ich tyle ile w Morku... i podosbn osporo.:] nic radośniejszego dla mnie.
    A przesyłeczka.. jednak jutro, dzisiaj Pani listonosz nie bylo. :) Spokojnie dam radę.. chwilowo nadal.. luzik. ;-)


  9. Dnia 06.07.2006 o 12:01, GeoT napisał:

    Nie chciałbym wam radości z nowego nabytku odbierać, dlatego życzę żeby nie okazał się tak
    dobry jak ... sami wiecie ;)

    Geo - nic nie może bygorsze od.. .tego czegoś.:x ;-) Nie wypowiem bo dostaję - szczękościsku i.. nie chcę robić reklamy dziadostwu. ;-):P
    Ale faktycznie...coś oczekiwanego - może nas zawsze zaskoczyć in minus.. trzeba to "personality" ocenić. ;P
    Zdrówko zacne tytulikiem awansu. ;-)
    Zdrówko, zdrówko.. i do dna Asan. :P


  10. Dnia 06.07.2006 o 11:51, KrzysztofMarek napisał:

    Do mnie też, ale jeszcze nie dojechał, a już dochodzi 12....

    I ja czekam.. znając Panią od paczuszek. .albo dzisiaj między 14 - 13 będzie u mnie. .lub jutro 11 - 12. ;)
    I znowu moc Oblivionka działa.. jestem chwilowo. :)
    Ech. .radosny to moment gdy już będzie - a było tak że "zupełna" niechęćdo pogrywania nastapiła. .trochę ID II mnie pokrzepiała.:) Ostatnimi dniami.. ale trochę. .bez.. nadmiernych wrażeń. ;-)
    Jak ta kdalej pójdzie.. to nie będzie "emerytury przy blaszaku" a raczej jego całkowite - wywalenie.:x
    Ale mam nadzieję że Oblivionek to zmieni... oby. :-/ :D:D
    P.S. Ale Ty jużukończyłeś oryginalną wersję? Czy "zarzuciłeś" w oczekiwaniu na PL?:)


  11. Dnia 19.06.2006 o 01:08, minimysz napisał:

    No tak, o najmniejszych się zawsze zapomina... <wzdycha>
    Nic to, sama dam radę.

    Nie każdy zapomina myszaku ;-)
    Spodeczeki dwa... jeden z serkiem - większą ilością.. drugi z "Wodą Mentalną Ale Za to Bardzo Zdrowotną". Spożywaj trochę z pierwszego. .pij duzo z drugiego - ( samonapełniający się jest to spodeczek - zestaw zaginiony od Stoliczku Nakryj Się) i zobaczysz że ten Mental Water Cię uleczy. :] :)
    A Demonicom i Demono.. wiadomo co :P Profilaktycznie i antypiaskowo.:x Wreszcie jest dobra podbudowa dla Nas do spozywania. :p Profilaktyka.:x ;-)
    minimyszko.. a może Zuberek? Nie pamiętam już któa z tych - Jana czy zubra ma mniej bagienny smak, a może jedna z nich nie ma go wcale? Bo - ten smak to jest - dla mnie ohyda.:-/ Kiedyś kilka flasz zdarzyło mi sięwypić każdego z tych dwóch napitków i jeden był.. Koszmarnie bagienny w smaku.. bagno zgniłe aż.:-/ Fuj....:-/


  12. Finałto niestety minus.. ale historyjka opowiedziana - przegrana jest dobra.:) I zgodzę się że to "spokojne, stateczne - nie ulepszone" niczym jej "wykonanie" tez na plus.:) A na forum z MoS jakoś nie chiałem zaglądać.:)
    Chyba "wrodzone lenistwo" + awersji ciąg dalszy do blaszaka.:x Skuszam siętak na małe bardzo ilości czasu.;)
    I zastanawiam nad antologią Myst Cenegi.. cena żadna a trzy bodajże pierwsze części w jednym, 2 i 3 miałem kiedyś ale po zdołowaniu się Schizmem przekazałem znajomej z innymi przygodówkami. :x MoS też ma jużtrochęczasu.:x Stanowczo jestem za dobry. ;-) :D


  13. Dnia 18.06.2006 o 16:45, KrzysztofMarek napisał:

    Ha! W takim razie, to jako betatesterzy gniota natychmiast do produkcji puścimy, jako arcydzieło
    absolutne i z funkcji z hukiem wielkim tuż po premierze wylecimy. Nie ma sytuacji bez wyjścia
    ;D

    <Łomot głową w ściany, podpory, przypory.. skoki z Biurka Wielgachnego aż po sufit>
    Ale... dożywotni całkiem.. nieusuwalni nawet po plajcie Microsoftu - a to juz jest trudno wyobrażalne ;-)... chyba że dodamy czegoś do miody którym TYHE raczyłeś częstować.. może nową porcjęJej zaniesiemy? Tamten antał "się trąci" przypadkiem, rozleje, poleci na posadzkę.:]
    TYHE Nam Panująca - pardon - Patronujaca :P oszaleje - nas "zdemobilizuje" z Salki Zaczadzenia:x i sama zostanie testerką. .ale trzeba Jej dosypać lub dolać czegos.. niech nas wycofa. :x
    Jako osoba znająca Tajniki wszelakie.. postaraj sięo to "coś". .nie Szalej ani Blekot bo Ona uodporniona na to. .coś mało znane musi być. ;-)


  14. I news z ostatniej chwili.
    Podobno - informacja rzetelna, od sprawdzonego szpieguna - TYHE zgłosiła nas jako - dożywotnich betasterów gniota sławetnego.:x i wszelkich jego kontynuacji. .ależ jednak Patronka jest okrutna w Gniewnym Obliczu Krwistociekłej. :x Krwawokapiącej.:x :x i Posoką Ociekającej.. to najokrutniejsze z Jej wcieleń. I na nas padło. :-/
    To za songowanie ostatnie w Loży i za poprzednie zasługi militarne nasze. Taki bonus nam poczyniła.:x
    Albo zrobimy tu przewrót solidny albo.. zostaniemy banitami po Wsze czasy. :-/
    Szybki ale solidny łyk okowity i wszystkiego innego co mamy na stanie.:x


  15. Dnia 18.06.2006 o 16:10, KrzysztofMarek napisał:

    Już biegnę uodpornić się na kaszę gryczaną. Jarzębiak z białym wytrawnym i piwem powinien zneutralizować
    działanie kaszy gryczanej, tylko jutrzejszy dzień będzie ciężki, oj ciężki...

    To i ja się .. "pouodparniam"...zawsze to raźniej. ;-)
    >Chociaż... Mojego śpiewu nikt, nawet sama Tyhe, długo nie wytrzyma ;D
    Aha.. a czy my przetrzymamy "nieustannego Fabla" skuci łańcuchami? :-/ Podobno TYHE nawet ma wersję ta - po ukończeniu nadal.. to o co inni się"dobijają" do CDP, Ona - Nasza Patronka to ma w kąciku tortur. :x :P :x
    Hm. .a może przed jarzębiaczkiem.. czymś ciut mocniejszym zaszczepmy się/ :x Tak...profilaktycznie tylko... żeby Fa... tego wyrobu nie przeżywać? ;x :P


  16. Hm. .błąd popełniłem, tym straszniejszy że po wielokroć śpiewny tekst był. ;-)
    "Chryzantemy zlociste,
    w półlitrówce po czystej
    stoją na fortepianie i nie podlewa ich ... nikt"
    Ale widzę że tez.. by cmoże ten sam autor Twojąwersjęukładał. ;-) Ten sam motyw - autodestrukcji zawiedzioną miłością i niemożności tego uczynienia z przyczyn.. bądź to wyjątkowych cech anatomicznych lub... podejściem do "dawnej umiłowanej" już swobodnym. ;-)
    A ten fragment - zbiezny z Twoją wersją :
    "Zabije k... się,
    Pistolet sobie kupię,
    Lecz nie zastrzelę się.
    Bo ja mam cie serdecznie w d.."

    W mi znanej wersji tak brzmi. Jest tych zwrotek mnóstwo i mozna naprawdę ciągnąć tekst "obłędnym kołem" bez przerwy. ;-)
    Chór powiadasz Wasze? Obawiam się że pod batutą Naszej TYHE.. cienko zaśpiewamy. ;-)


  17. Myszko, wiem że się nie gniewasz i "korektę" czyniłaś. :)
    O, proszę.. znowu porcyjka onego. :)
    Na więcej dni. .teraz ciut rzadziej bywam. .ale "harmonogram życia" mam inny i dlatego. ;-)

    W kwestii alergii tu omawianej.. cóż..."wiekowy" jużjestem całkiem i kilka latek wstecz - może 6 - 7 też się jej nabawilem jej. Płakałem na dworze, nawet po wyjściu na balkon na pół minutki. Ba, na kilka sekund. A praca i wyjście do niej, zakupy zwykłe - koszmar. Zażywałem tableteczki przez dwa latka dla alergików i.. po tym okresie mi przeszło. Aha.. po tabletki sięgnąłem po jakiś 3 latach cierpień. :-/ Płacz, z nosa Niagara istna się lała. Trudno sobie to wyobrazić ale tak było. Kiedyś na jakimś filmie dokumentalnycm, widziałem Indian Am. Południowej zażywających jakiś wyciąg z czegoś tam (roślinki), pomocnej im podczas kontaktów z "formami wyższymi", bogami - bóstwami, duchami przodków, "doradcami duchowymi".. Też im tak leciało z nosa a nawet bardziej, strumień nawet ponad pół metra siągał. .. I to wszustko z nosa - niesamowite. Ja miałem podobnie.. nie taki strumień obfity ale ciągle woda w nosie, kilka paczek jednorazówek przy sobie na każde wyjście i parę sztuk chustek - standardowych. :-/
    Testy nic nie wykazały - albo pani "specjalistka" od ich odczytywania - robienia - tak to widziała.
    A nigdy wcześniej nie byłem alergikiem też. I w tym wieku i mi to siędziwnym wydało.
    Ale po 2 sezonach letnio - wiosennych zażywania jednej pigułki dziennie - mineło, tak samo jak się pojawiło. :-/
    I nic z tego nie pojmuję ani ja - ani lekarze. :P:D:D
    Ale.. nie ma rzeczy niezwyklych, sątylko niewytlumaczalne - na naszym etapie wiedzy. ;-)
    Kiedys może, za kilka lat poznam i tązagadkę mej alergii.;)
    A chwilowo miłęgo dnia.. wieczorkiem zajrzę dzisiaj - sam się dziwię ale to prawda. :P


  18. Dnia 14.06.2006 o 12:27, KrzysztofMarek napisał:

    Jedną blondynkę poznałem,
    Dla niej bandytą się stałem,
    Dle niej ten więzień poznałem....

    Taki był początek?
    Jak taki, to już nie rób tajemnicy, wszyscy to śpiewali (ja nie śpiewałem, tylko się wydzierałem;)

    E nie. .całkiem inaczej.. nic "knajackiego" . ;-)
    " Chryzantemy złociste,
    w kryształowym wazonie,
    stoją na parapecie
    i nie podlewa ich k....:x nikt"
    To refren.
    Niesamowicie "radosno - imprezowy" tekst. :) O zdradach i miłości, zawodach, zawiedzionych uczuciach... i chryzantemach w refrenie wciąż nie podlewanych.. na fortepianie. :]
    Autor tej.. hm.. parafrazy oryginału miał wesołąinwencję izareczam że podczas śpiewania w grupce.. nie brzmi to wulgarnie a bardzo.. wesoło i wszyscy - łącznie z PAniami mają ochotę wyćsonga. Przestać ciężko aż. ;-)
    Doskonały song... tylko slowo k.... się powtarza bardzo często więc wolę nie cytować. ;-)
    A co tam.. kawałeczek może "zapodam". :x
    Zdradzilaś k ..... mnie
    pod pociąg się w......
    lecz, nie przejedzie mnie
    bo jedzie k...... innym torem
    - tu refren o chryzantemach i 2 zwrotki kawałek:x
    Zdradziłaś k... mnie
    rzucę się z wysokości
    lecz, nie zabiję się
    bo mam k... gumowe kości
    - i refren z chryzntemami w wazonie - niep odlewanymi of course.:x
    Wszystko śpiewane do rytmu "oryginalnych chryzantem złocistych". :]
    Ale.. "nasongowałem" badly & ugly :x
    TYHE mnie chyba.... przykuje do Fabla :-/ a byłem " so polite". :P


  19. minimyszko... Nie raz mowiłem, pamięć nie ta....:-/ Nazwisko jeszcze jestem w stanie zapamietać ale.. inicjały "odimienne" - to nadto jak na mój wiek.. dinozaury tyle nie żyły.:x ;-) No i Alicja raz czytana jak mówiłem.:) Daruj mi - jak fanka Alicji daruj, to nie było złosliwe.:)
    A serek.. proszę bardzo... znowu mam i wykładam.:)
    Tylko z Fable.. proszę, nie katuj, nie dręcz sie, nie uwydatniaj skłonności masochistycznych, nie pielęgnuj ich. ;-)
    A na poważnie.. oby Ci przypadło do gustu. Bo to że ja nie cierpię wrecz tego - to tylko mój odbiór.:) Obyś miała dobry własny. ;)
    Zdrówko.. widzę że już mało praktykowana czynność w Loży.:x :P
    A song przedni, ja stary "łajdus" a tego nie znałem.. ale znam niesamowitą wersję"Chryzantem Złocistych" lecz ze wzgledu na młodzież zagladającą do Loży, nie podam jej. :] :x
    "Poheroszę" IV - bo chyba tylko ona jest w stanie mnie najszybciej "przywrócić" do wirualnych Światów i do kompa. ;-) Poza pisankiem koniecznym of course. :P


  20. Aha.. zapomniale napomknąć że "wstręt" do blaszaka nadal mi nie minął - to skutek długotrwałej zimy i czasu przy pececiku:-/ nadmiernie częstego... ale erpeguję już powolutku i z zamiłowaniem ;-) więc raczej co 2 - 3 dzionki będę zaglądał, gdy minie ta - niechęć to jużcodziennie, a nawet i kilkakroć w ciagu jednago.:]
    Aha number dwa ------> minimyszko - widzisz... wstyd się przyznać ale zapomniałem po okresie "niebytu" tutaj.. jużsię porawiam.. naści myszaku - spodeczek i porcja serka.. .tylk ouważaj i nie konsumuj wszystkiego na raz.. to jest profilaktycznie trzydniowa porcja. ;-)
    I bez - aha - moglaby Fran powrócić na swej niebywałej miotle wreszcie.... może zrobimy "składkę" na kompa normalnego - nie made in Burkina Faso? :x ;-)
    Zdrówko - potrójne, tak kontrolnie. :]:P


  21. Odpowiedzi w kilku szybkich zdankach : ;-)
    ------->minimyszko.. No tak chlopcy mają z lekturami.. a C.S. Lewvis miał chyba nawet jakieś małe komplikacje w związku z nieletnimi.. coś mi tak kolacze się po głowie skolatanej zresztą. :P
    -------> GeoT A wróciłwrócił.. ale widzęże i ty wróciłeś:P tylko z górek. .wch... dobrze maja niektórzy. ;-)
    -------> KrzysztofMarek Oj dawne to dzieje gdy Loża Porządkiem stała i Stabilością słyneła, mlekiem i miodem opływała.... teraz znowu rządy terroru i strachem miast pik podparte.:x:x .. Nasza TYHE - W Porannym Wstawaniu Miłosierna - bo nie "kuma" zbyt po tak dziwcznej porze pobudki.. może jakis mały znowu "Przewrocik" celem.. no jak zwykle, poprawy warunków bytowch gnębionego Narodku. ;-) Tylko z tymi - Wiecznymi Czasami nam nie wyszło... Rządami po nie znaczy....
    Pewnie znowu TYHE nim wpadła w Black Hola bawila się ktątwami...:x
    ------->Narrenturm Jak zauważył kolega KM juz.. kiedyś dawno temu.. jeszcze przed czasami opisywanymi w SW nim nastali Rycerze Jedii dowodziłem - miałem zaszczyt dowodzić oddziałami szturmowymi na Lożę, jedną z grup.:] I nawet flagi zatknelismy tu... lecz w przeciągach straszliwych się "wyłomotały".. a z ksiąg wymazano już ten okres... teraz tylko piję tu zacne trunki sporządzane przez KM - też jednego z Dowódców Tamtych Dni.. ech.. kominek, napitki.. serki rózne - bo i Lożę nam zabrano.:x :x
    --------> TYHE O witaj nam PAni Milosierna... właśnie z KrzysztofMarek rozmawiamy jak dobrze nam siężyje pod Twymi Światłymi Rządami - i nie jest prawdą - jak mawiają co niektórzy po kątach przy szklanicy - że są podobne do Tyrani jakiejkolwiek.. ani odrobinę. O proszę.. tu - w tychksiążeczkach mam spisane - dzień w dzień to czynimy - Wyznanie Dobrobytu.... jak to na mbłogo jest.. i nie spiskujemy... podobno krążą takie plotki.. nie, my ani wcale.:]
    A czy Duch Potępiony II stopnia - buras nadal przykuty jest? :x Cierpieć musi katusze okrutne, może mu coś podrzucić do Salki Tortur? :p
    No Demonice i Demony... zdrówko.:]


  22. No i jestem.:] :x Po krótkiej przerwie.
    ---->GeoT Częściowo wstręt.. ale już "zaleczony" ;-) i "niebyt" na miejscu również.. lecz gdyby nie było wstrętu to sposób na dojscie do jakiegośblaszaka znalzałby się. ;-) Sala Tortur TYHE powiadasz? O nie.. nawet Klątwą i Kajdanami mnie nie przykują do Fabla.:x Juz never.:]
    Aha.. widzę że "wdarło się" tu trochę dydaktyki.. więc ja tak delikatnie.. ale wiecie co.:] Naszych Demonic i Nasze.:] Denko.:P
    -----> minimyszko.... Alicję- wieki juz minely od czasu jej czytania.:( A ponowniepo nią sięgac.. nie mam ochoty.. wolę... Kubusia Puchatka lub Muminki.:] I owszem.:] Kubusia to kilkakrotnie nawet w roku - doskonałe przemyslenia i teksty. ;);P Nie "męska" jest Alicja. :x ;-) Ale musical made in USA często oglądałem, nawet i niedawno... tylko nie pamiętam flamingów. <rozpacz okrutna>:x
    No.. może przyerpeguję i dzisiaj.. czas chyba najwyższy.:]