Bifur

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    692
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Bifur


  1. Odbyłem dzisiaj rozmowę z kumplem o darmowych MMORPG''ach - skończyła się ona niefortunnie, zablokowaniem mojego numeru GG ;). Otóż mój znajomy jest nałogowym graczem SilkRoad Online - wbił masę max leveli i sprzedawał je na eBay''u. Uważa on swoją grę za ideał (uwaga!) RPG i nie wyobraża sobie grania w WoW czy AoC (chociaż i tak płaci tyle samo za grę w SRO - premium account). Ubóstwia to grę i nie myśli racjonalnie ("o ta gra jest fajna bo ma fajne skille i grafę - ciekawe za ile postacie stoją na Allegro!") biorąc pod uwagę jedynie grafikę (co jednak bierze pod uwagę zbyt wielu dzisiejszych graczy) i tak zwane "bicie mobów". Powiedziałem mu, że takie MMORPG''i kopiują jedynie mechanikę m.in. gier Blizzard''a (Diablo dla idei siekania mobów, i WoW z oczywistych powodów ;) - gra w tego typu darmowe gry polega, nie na klimacie czy historii świata, tylko na idei expienia dla samego expienia... Gardzi on wszelkimi innymi grami ("Tibia to gówno! Knight Online też bo ma dużo turków i neo! A co to Baldur''s Gate?") - czy wg. was używanie bota dla zdobywania kolejnych poziomów (przy tym płynącej z tego satysfakcji [sic!]) i sprzedawanie postaci, nad którą siedziało się nocami/"botowało" jest OK? Jego komentarze mnie rozwalają - po co grać w WoW jak postacie stoją po 300-400 zł? Nie obchodzi go klimat czy historia przedstawionego w grze świata, a gdzie tam! Nie ma to jak no-life...


  2. Dnia 29.05.2008 o 23:06, bartog123 napisał:

    /cut/


    @Skywalker560 & bartog123
    Nu metal został "wymyślony" przez Korn''owego wokalistę (ten zespół to istna hańba dla metalu...) - poza tym TAK Disturbed JEST New Metalowy... Jak inaczej nazwać tak nisko strojone brzmienie gitary? Granie wielu gatunków muzyki wcale nie wychodzi zespołom na dobre (vide Metallica) - w Disturbed trafia się tu hard rock, tu nu metal czy troszkę alternatywy (co osobiście mi nie pasuję). Nu metal w ogóle nie powinien być kojarzony z prawdziwym metalem (death, heavy, thrash itp. itd.) jak i zespoły ten gatunek muzyki "wyznające".


  3. Może mi ktoś polecić darmowego MMORPG''a, który jest równie przyjemny w solo, co w party i jest efektowny graficznie? Próbowałem już masę tego typu gier lecz żadna nie przykuła mnie do kompa i szukam czegoś naprawdę wciągającego i wyjątkowego...


  4. Dnia 28.05.2008 o 18:18, hammerfall87 napisał:

    Biffur powiedz mi bo na filmikach prezentuje sie bardzo fajnie czy ta gra to tylko grind?


    Jeśli chodzi Ci o Requiem to muszę powiedzieć, że ta gra to nie tylko grind - ma całkiem ciekawe i wartościowe (chodzi mi tu o nagrody ;) questy. Gra mi się całkiem przyjemnie, chociaż muszę się poskarżyć na częste zacinanie się gry i wywalanie do pulpitu - odziwo żadnemu z moich znajomych się to nie zdarza... Mechaniką przypomina lekko WoW ale jest to na tyle brutalna gra, że można porównywać ją tylko z Age of Conan.


  5. Dnia 28.05.2008 o 18:01, hammerfall87 napisał:

    Archlord nie wniósł niczego nowego ale ftp w sam raz :D


    Jak to nie? Regulowane auto-używanie potion''ów bardzo umila i upraszcza życie ;). Dobiłem 20 lvl berserkerem i szczerze mówiąc gra jest monotonna i nastawiona przede wszystkim na grind... Obecnie gram w open beta Requiem: Bloodymare - dość innowacyjna i brutalna gra.


  6. Dnia 27.05.2008 o 18:29, Graffis napisał:

    /cut/


    Zwracam honor ;). Z tego co widzę to rzeczywiście WoW nie jest tak innowacyjny jak mogłoby się to wydawać... Wszystkie elementy MMORPG zostały genialnie wplecione w przecudny świat co sprawiło, że m.in. ja (trzeba zaznaczyć, że ogromny fan Warcraft''a 2 i 3) zostałem oślepiony przez geniusz Blizzard''a ale dzięki Wam przejrzałem na oczy. Nie zmienia to niestety faktu, że AoC to porażka. Tak BTW to zainteresowałem się Ultimą Online - o tytule słyszałem od dawien dawna ale może mi ktoś powiedzieć, czy gra jest wymaga comiesięcznych subskrypcji?


  7. Chociaż tego typu odmóżdżających i tandetnych gier nienawidzę (wyjątek - pierwszy Mortal Kombat [to tylko z sentymentu] ;) to miło, że twórcy konsolowych gier coraz częściej wydają bestseller''y (Gears of War, Burnout Paradise, Mass Effect) na stare, poczciwe blaszaki - i tak trzymać! Chociaż odwrotnie wychodzi to dużo gorzej - bo co to za Gothic czy World in Conflict na padzie? ;P


  8. Dnia 27.05.2008 o 18:01, Graffis napisał:

    Orly? Na przykład co zupełnie nowego wprowadził WoW? Nie większego, nie dłuższego, nie
    silniejszego, ale nowego. Coś czego nie było wcześniej.

    M.in. rozwijanie postaci w danym rzemiośle (blacksmithing, leatherworking, skinning) - pisałem już o tym. Z nieco mniej ważnych to możliwość skakania i latania ;). Mogę tak wymieniać dłużej ale powiedzmy sobie szczerze - po co?

    Dnia 27.05.2008 o 18:01, Graffis napisał:

    A czy ja twierdziłem, że AoC jest innowacyjny? Czy ja twierdziłem, że AoC będzie się
    dynamicznie rozwijał?

    Tutaj masz rację - tego nie twierdziłeś. Żekłeś za to co nie co, o mechanice WoW''a więc odpowiedziałem kontrargumentem.

    Dnia 27.05.2008 o 18:01, Graffis napisał:

    Muzyka jest rzeczywiście świetna, ale napotyka się przy niej problem większości gier
    MMO - za krótka. Tworzenie do takiej gry muzyki opartej o 20 kilka utworów trwających
    po ok. 3-4 minuty każdy to nie jest dobra metoda, bo szybko kończy się to włączeniem
    playera w tle. Jest to nieunikniony los każdego MMO, ale pytanie jak szybko (lub późno)
    to nastąpi.

    Twórcy gry najwidoczniej zdali sobie sprawę z tego faktu więc i nie pakują 1 GB muzyki do tej gry...


  9. > /cut/

    Z tego co widzę i słyszę to o WoW wiesz tyle co wyczytałeś tylko w serwisach internetowych... Dosłownie każdy Ci powie, że WoW w czasie jego premiery był fenomenem i grą innowacyjną - MMORPG jakiego jeszcze nie było. Jeśli wg. Ciebie mechanika WoW stoi w miejscu to ciekawe co powiesz za rok o "rozwijającym się" świecie Conana (IMO gra za jakiś czas się "wypali" tak samo jak to było z LoTRO). Poza tym w WoW grind nie jest wymuszany, tak jak w większości MMORPG''ów - spokojnie leveluje się robiąc questy. W AoC jest wręcz odwrotnie. Twórcy gry wypuścili maksymalnie skopany silnik graficzny, dzięki któremu możemy podziwiać doczytujące się w locie tekstury w dodatku gra potrafi często wywalić do pulpitu i często przycina. Tak "genialnego" silnika nie widziałem od czasu Gothic III. Panowie żenada... PEGI 18+ ? Dobre sobie xD. Wystarczy, że taki pryszczaty 14-latek przyjdzie ze swoim ojcem/matką i "neo welcome to..." -_-. Świat gry może i być brutalny ale nie zmienia to faktu, że nie zabraknie w nim 10-latków - to plaga gier tego typu. Klimacik stworzony przez muzykę może i jest, ale w końcu prawie każdy MMORPG''owiec ma w tle włączonego WinAmpa (może to nie jest ważny argument ale zawsze ;). Nie twierdzę jednak, że AoC to gra maksymalnie zła - ma i swoje plusy lecz mnie nie wciągnęła tak bardzo jak WoW czy inna gra tego typu.


  10. Niestety w Chorzowie na koncercie ''tallici mnie nie będzie - pozostaje mi koncert w Dublinie (20 sierpnia). Mam nadzieję, że to wydarzenie będzie transmitowane w telewizji (MTV, TVP Kultura ?) bo przesłuchując Fight Fire With Fire czy Enter Sandman z 2008 roku to aż łezka kręci się w oku - Hetfield is back i stara się śpiewać tak jak 20 lat temu ;D.


  11. Dnia 27.05.2008 o 10:17, Selv napisał:

    Człowieku, WoW może i jest swojego rodzaju rewelacją ale nie innowacją ani nie rewolucją.
    WoW nie wprowadził nowości do gatunku ani nie podszedł do żadnego elementu w nowy sposób.


    Człowieku WoW BYŁ WIELKĄ innowacją w świecie gier MMORPG... Jak powiedział poprzednik m.in. możliwość tworzenia add-on''ów (UI, wszelakie pierdołki wspomagające raidy itp. itd.), szkolenia się w różnych rzemiosłach (blacksmithing, leatherworking, tailoring - można tak długo wymieniać), ogromne i epickie bitwy PvP (np. Alterac Valley), wielkie instancje i przede wszystkim ogromne raidy. Więc, za przeproszeniem nie pierdziel tutaj takich głupot. Gracze AoC zostali skuszeni obietnicami, które nie do końca okazały się prawdą. Były (są?) też problemy z zarejestrowaniem swojego konta na oficjalnej stronie - żenada. Poza tym płacenie za grindowanie to gruba przesada... Mam na tyle wygodną sytuację, że w moim mieście karta pre-paid do WoW kosztuje zaledwie 27 euro a "Conanowa" troszkę ponad 30 - wybór jest prosty.


  12. @Mariax
    > /cut/

    Instancje w WoW są strasznie ciekawe ze względu na np. wątek fabularny czy też bliższe poznanie bossów znanych z poprzednich części Warcraft''a - tutaj robimy to z perspektywy trzeciej osoby. BG szybko się nudzą - to też nie do końca prawda. Za każdym razem stoczenie epickiej bitwy w Alterac Valley potrafi podnieść adrenalinę ;). Poza tym są jeszcze areny... AoC zupełnie nową grą? Ważniejsze innowacje to system walki (który nawiasem mówiąc jest konsolowy i mało eRPeGowy) i możliwość wznoszenia zamków (chociaż w takim GW były np. siedziby gildii czy oblężenia zamków w Silkroad). Tak więc AoC nie można nazwać grą wybitnie innowacyjną takim jaką był WoW w trakcie jego premiery. WoW to kompletna dziecinada? Plaguelands, Shadowmoon czy Deadwind Pass to obrastające kolorowymi kwiatkami playground''y dla dzieci? Widać zerowe doświadczenie jakie wyniosłeś ze swojej 3-miesięcznej gry. Czasy WoWa nie minęły a sama gra nadal ma się coraz lepiej... Jasnością jest, że w końcu padnie ale najprawdopodobniej ze starości ;>. Zobaczysz co stanie się po starcie polskich serwerów - wtedy zlecą się wszelcy Tibijczycy (bo kto zwraca uwagę na PEGI 18+ ? - ojciec ze swoim synalkiem wpadnie do sklepu i kolejne dziecię neo będzie się cieszyć grindem)... Styl graficzny rzeczywiście bardzo podobny do tego Gothicowego - można by powiedzieć, że nawet jego silnik został na potrzeby gry zaporzyczony (niestabilność i ciągłe doczytywanie się tekstur potrafi doprowadzić do szewskiej pasji). IMO to największy minus Conana - połowa graczy, którzy chcieliby grindować (no i tutaj się nie oszukujmy - do tego ta gra się niestety ogranicza) w Hyborii obejdą się smakiem z powodu kosmicznych wymagań sprzętowych (takie gry powinny być dla PieCów raczej lekkostrawne). Tak więc Blizz po wielu próbach zdetronizowania swego dzieła może nadal spać spokojnie (przynajmniej do premiery Warhammer Online czy Guild Wars 2)...


  13. Ładnie, ładnie... Sam grałem w to cudeńko i muszę powiedzieć, że gra nie jest zbytnio innowacyjna żeby nie powiedzieć nużąca (jeśli grindować to tylko w Diablo 2 ;). System walki to już nie tradycyjny MMORPG''owy point & click - jeśli lubicie z deczka konsolową (dynamiczną i krwawą) walkę to śmiało inwestujcie (mi osobiście ten system nie przypadł do gustu). Mnie jakoś gra do siebie nie przekonała (nie ma tego ''czegoś'' co mają np. WoW, Silkroad czy Lineage - krótko mówiąc jest ''bezpłciowa'')... A tak btw to WoW w czasie pierwszego dnia (premiera) sprzedał się w Ameryce w liczbie 240 000 sprzedanych kopii ;P. Tak czy inaczej ilość sprzedanych egzemplarzy AoC budzi podziw - bo która gra PeCetowa w ostatnim czasie tak dobrze się sprzedała?