castlerock

Jest gniotem i basta. Przeszedłem na trudnym (pff...) i nikt mi nie wmów,i że to nie jest badziewie.

Rowling pisze dobrze, ja stary 40-letni koń z dzika satysfakcją cztałem wszsytkie tomy Harrego ;) aczkolwiek nie zmienie zdania na temat literatury pisanej przez kobiety. Owszem jest kilka wyjatków, ale generalnie ja nie znoszę kobiecego sposobu narracji :) nie wiem nawet jak to okreslić, ale czytajac książkę napisana przez kobietę - nieważne czy to s-f, fantasy, thriller, obyczaj - w pewnym momencie zaczynam miec dość tego...no własnie nie wiem jak to nazwać...dogłębnego wywnętrzania bohaterów, drobiazowego opisu najbłahszej czynności, pokićkanego sposobu rozumowania postaci....nie wiem za bardzo jak to określić. Po prostu kobiety inaczej wszystko widzą i inaczej piszą. Czy jakoś tak ;) o, nie tylko ja tak mam: http://kuradomowa.blogujaca.pl/2013/04/03/meski-szowinizm/

Mnie to autentycznie zasmuciło... umiera pokolenie "moich" pisarzy...nie zyje Crichton, D. Adams, Pratchett śmiertelnie chory... a w ksiegranaich pełne półki zmierzchów, twarzy greyów itp. eeech........

Gra brzydka wizualnie, jakaś taka kiepsko zoptymalizowana, z nudnym gameplayem. Dajcie sobie spokój. Pieniądze wywalone w błoto :(

Bez urazy, ale wypisujesz głupoty. Ja kończe rozmowe z tobą, w tym temacie ;) Bez urazy. Pozdr.

natomiast od kiedy ja sie dorwałem do czytnika, przestałem lubić ksiązki papierwoe. Za ciężkie, nieporeczne, zamykaja się, nie włoze ich do kieszeni, kartki potrafią powypadać, stoja potem na półce i tylko je odkurzać trzeba. w czytniku/tablecie czyli pod ręką zawsze mam ich sam juz nie wiem ile, czytam gdzie chcę, jak chcę ile chcę, jedna reka czy dwie nie ma znaczenia...długo by wymieniac zalety. A mam juz dosyc słuchania tych bredni o zapachu (chyba kurde pleśni), szeleście kartek i bzdur o notatkach na marginesach. zresztą tak samo kiedyś psioczyłem na gry, ze wymyslili sobie dystrybucję elektroniczną. Bo nie bedzie pudełka itp itd. Od kiedy połamało mi sie pare płyt, pogubiły sie instrukcje - a na nich były cd-keye, naped w kompie zacząl odmawiać posłuszeństwia - stwierdziłem że wole jednak te steamy itp. jest po prostu wygodniej.

I co z tego? Jeśli wszystkie opowiadają jakąs historię, nie róznią się niczym.

dlaczego nie powinienem? liczy się opowiedziana historia. Pomysł na fabułę ( Pamietam jak w serialu Star Gate: Uniwerse pojawił sie wątek informacji "zaszytej" w promieniowaniu tła. Szczęka mi opadła :) Niestety. Serial ucięli, a ja do dzis jestem pod wrażeniem tego pomysłu. Bo dla mnie tylko to sie liczy. A w grach nie szukam elemnetów sportu, tej całej otoczki spolecznościowej, multi, ani jakichs tam nowatorskich rozwiązań dot. np. walki, strzelania, czy interakcji z otoczeniem).

Eve online?! na głowe upadłeś?! nie chodzi o eksplorację. chodzi o tajemnicę. cykle. kto stoi za żniwiarzami. czym jest cytadela.dlaczego tak a nie inaczej. Taka sytuacja ;) tego typu rzeczy , w maksymalnym uproszczeniu, szukam czy to w grach, czy to literaturze, tudzież filmie. Bracie ja czytam setki ksiązek rocznie, ogladam tyle samo filmów i przechodzę kilknanście gier. szukam pomysłu, fabuły i klimatu. Im mroczniej, bardziej tajemniczo, monumentalnie tym lepiej. Jeśli nie doświadczyłeś uczucia pustki po tym jak skończył sie ostatni sezon twojego ulubionego serialu, gdy przeczytałes ostatni tom sagi którą zyłes przez parę miesiecy, gdy skończyłeś grę w której tkwiłes po uszy przez tygodnie - nie zrozumiesz mnie i tyle.

u mnie junior ma 2 kanały, na jedym ma chyba 600 tys wyświetleń, na drugim - młodszym ok 200 tys. ma 2 umowy partnerskie, z Agorą i Curse, średnio miesiecznie wychodzi mu z curse 40 $ i ok. 70 zł z Agory. robi jakies remixy. dla takiego 13-latka to przyzwoita kasa ;)

nie była gniotem. absolutnie nie była. ukończyłem ją pare dni temu, i pomimo że znałem zakończenie/a to uniwersum wessało mnie bez reszty. W mojej ocenie ME jako całość jest znakomita. Wspaniały kawał s-f. Mam teraz taki sam syndrom jaki miałem gdy przeszedłem Gothic 3. Siedzę i zadaję sobie pytanie: Jak żyć? W co teraz grać? Kazda gra, po którą już już mam siegnąć wydaje mi się beznadziejna i nudna . Przyziemna. Płytka. GTA5? kijem nie tknę, bo mnie kosmos - ta odwieczna i bezkresna przestrzeń przyciąga, a nie popylanie z bejsbolem i wożenie dupy kradzionym autem ;)

jezu..nie przesadzajcie już z tą bojaźnią. Rece opadają....

:D:D pojechałeś :D:D:D bez urazy ;)

Chyba nie ma ;) rób częściej savy - to najlepszy sposób ;)

czyżbyś marzył o przemianie czegoś w złoto?

Kurde, co za czasy, wstyd chusteczki na biurku stawiać :D:D U mnie też stoją. Zawsze ;) Bo: albo katar, albo kawa/piwsko/sok/popiół jest do usunięcia z biurka/klawiatury/myszy. A wy zaraz, że chusteczki to tylko do fapingu :D

Panowie- małe pytanko: montuję sobie taki roboczy komputerek, z podzespołów, które mam na chacie, za cel postawiłem sobie wydać na to jak najmniej (na razie wydałem 0 zł :).. sprzet już działa, nawet monitor lcd 19 sie znalazł, tylko chyba popłyneła mi zinetgrowana karta na płycie (realtek)- wyczaiłem na allegro że są karty na usb virtuality 7.1 channel sound -za zwrotną cenę 5,80 :D co to za ustrojstwo jest? obsłuży toto chociaż słuchawki? i tak mi plan poszedł w p...u bo chciałem nie wydac ani złotówki :D ale 5,80 to przeciez nie kasa ;)

w czasach współczesnych... :D:D niech zrobią jeszcze Gothic w w XXI wieku. Komus nieźle odwala.

> Nie, 45mln gra + 25 mln PR razem 80 mln > Nie, 45mln gra + 25 mln PR razem 80 mln no nie wiem czy nie zarobili...przecież 5 mln x powiedzmy 70 zł daje 350 mln

fps fpsem, ale...gdyby tak w Metro zrobić rozwój postaci, dac troche questów ( na to juz w Piterze pomysł jest), wrzucić trochę korytarzy do otwartej eksploracji...) gra by wymiotła ...

Mma. Przydatne w szkole/na podwórku/na ulicy. Nie staniesz się mistrzem, ale nauczysz sie podstawowych technik i w stójce i w parterze. Wiecej na codzień jest niepotrzebne ;)

ja wiedziałem od poczatku..i głupi kupiłem. Za same opłaty dodatkowe typu gold itp na które od tamtej pory wyrzuciłem pieniądze (bo inaczej tego nie nazwę) miałbym gotówkę na PS4 ;)

ale tutaj akurat samą prawdę napisał.

wkleje swój post z innego topika: ja niestety im podziekuję. mam dosyć wywalania kasy na xboxa. od paru lat słysze non stop: tato gold się kończył, tato ja chcę dlc, tato nie posiedze w necie jak golda nie kupisz i tak kuźwa w kółko. Płać i płać i płać. A teraz jeszcze za friko na używce nie pograsz... Koniec k...wa. Czas wypróbować konsolę stacjonarną od Sony :)

ja niestety im podziekuję. mam dosyć wywalania kasy na xboxa. od paru lat słysze non stop: tato gold się kończył, tato ja chcę dlc, tato nie posiedze w necie jak golda nie kupisz i tak kuźwa w kółko. Płać i płać i płać. A teraz jeszcze za friko na używce nie pograsz... Koniec k...wa. Czas wypróbować konsolę stacjonarną od Sony :)