Dziki_Los

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    49
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Dziki_Los


  1. Navy Field 2, świetny pomysł z dobrym klimatem, ale zepsuty przez Pay2Win. Nie mam nic przeciwko premium, które daje więcej expa i kredytów, ale przeciw kupowaniu najlepszych pancerzy czy oficerów tylko za realną gotówkę, już tak. Pograłem trochę i przestałem ;)

    Tigivo -> War Thunder akurat jest bardzo dobrze zbalansowany. Większość samolotów dwupłatowych (tiery 0-1) są w stanie bez problemu wymanewrować samoloty z wysokich tierów, albo uniknąć serii, wszystko zależy od umiejętności pilota. A co wysokim tierom po sile ognia skoro nie mają okazji wystrzelić? ;) Jeśli dla Ciebie liczy się tylko siła ognia a nie zwrotność, czy opancerzenie to daj sobie spokój z tą grą i przesiądź się na WoTa ;)


    Nie mówiąc już o tym, że w War Thunder za gotówkę nie da się kupić żadnej lepszej broni, pancerza i rzeczy normalnie nie dostępnych w trakcie normalnej gry (samolotów premium, które po prostu mają bonus do robienia siana i nic poza tym nie liczę).


  2. Dnia 13.12.2011 o 13:29, Ghost12345 napisał:

    Wiecie, że sprzedana gra na rynku wtórnym =/= z tym, że ten sam klient mógłby kupić tą
    samą grę po wyższej cenie z pierwszej ręki. Producenci źle to kalkulują bo kiedy ktoś
    kupuje ich grę jako używaną to przecież nie mogą mieć 100% pewności, że ta sama osoba
    kupi ją z pierwszej ręki. To znaczy, że to dla nich żadna strata bo jak ktoś nie będzie
    miał wyboru pomiędzy kupieniem tańszej używanej gry, a nowej i droższej to nie kupi w
    ogóle.


    A skoro nie kupi w ogóle, albo kupi tylko używaną to czemu ma być takim klientem zainteresowany producent gry? Kto kupuje oryginały dalej będzie je kupował. Takie obostrzenia sprawią, że część z tych którzy kupują używki zacznie kupować część oryginalnych gierek. Dla producenta tylko in plus.

    Nie do końca popieram takie rozwiązania, ale wcale się nie dziwię producentom, że zamierzają je stosować - w końcu chcą zarobić na swoich produktach, do czego - o czym niektórzy mam wrażenie zapominają - mają pełne prawo.

    Nie podobają się wam te rozwiązania to nie grajcie ;)

    Można się z tym nie zgadzać, ale to żadna wymówka do kradzieży/piracenia.


  3. Z tego co wiem, w dzisiejszych czasach większość kupowanych rzeczy ma coś takiego jak termin ważności - w tym wszelakiego rodzaju kody. Dobrym przykładem są chociażby zwykłe karty doładowujące telefon komórkowy. Tak po prostu jest i nie jest to jakaś nowa tendencja na rynku.

    W przypadku EA ja nie bardzo ogarniam w czym problem. Kupujesz gierkę, idziesz do domu, aktywujesz i grasz. 99% graczy tak robi i nie ma z tym żadnego problemu. Jak kupujesz samego online passa to też po to, żeby grać a nie żeby leżał w szufladzie. A nawet jak leży w szufladzie a go nie wykorzystałeś przez rok albo dwa to EA wymieni Ci na nowy za darmo.

    Niestety jak patrzę na komentarze to widzę, że mamy masę malkontentów, którzy chyba kupują online pass, tylko po to żeby go potem schować do szuflady ;)


  4. A mi się gierka bardzo podoba. Jedyna plama, to wtopa z aktywacją.

    Mam wrażenie, że większość osób wypowiada się krytycznie, bo po prostu "w modzie" zrobiło się flejmowanie naprawdę dobrych produktów (w większości jeszcze przez osoby, które nie grały). Sama gra - pomijając syfiasty debiut Originu - jest po postu świetna.

    Ja grę mam, też się wkurzyłem na problem z aktywacją, ale... Która duża produkcja nie ma kłopotów na starcie? Tak było chociażby z Wiedźminem 2. Od czasu naprawy tego problemu gram bez żadnych problemów. Gra się po prostu świetnie - dawno nie siedziałem przy grze do 4 rano.

    Moim zdaniem gra jest super. Nie podoba się, nie kupuj. Kupiłeś? Po będzie wiedziałeś jaka będzie.

    PS.
    To, że był problem z aktywacją to nie wina samej gry tylko platformy Origin.


  5. Dnia 24.10.2011 o 22:52, Henrar napisał:

    Ciekawe w czym CoD jest klonem Battlefielda. W multi? Czy może w singlu? Bo w tym jakoś
    trudno zauważyć podobieństwa, natomiast w tym drugim przypadku od czasu BC2 widać, na
    kim wzoruje się DICE - na CoDzie. W przypadku BF3 te podobieństwa są aż nadto widoczne.


    Możesz opisać gdzieś te podobieństwa? Oprócz współnych elementów każdego FPSa?


  6. Mnie generalnie dyskusja na ten temat mocno rozczula. Chcecie to kupujecie, nie chcecie to nie. Dziwi mnie tylko zbędny flejm ludzi, którzy w tą grę w ogóle nie zamierzają grać. To dosyć dziwne, aczkolwiek bardzo charakterystyczne - niby czegoś nie lubić, ale śledzić o tym każdą informację i próbować dorzucić swoje trzy grosze do tego tematu.

    Ja mam Rage, cisnę od piątku, i moim zdaniem gra ma super klimat i jest BARDZO GRYWALNA. Na pewno nie żałuję kasy wydanej na tą gierkę. Nie zmienia tego nawet zamieszanie ze sterami itp.


  7. Dnia 06.10.2011 o 16:03, Gospo napisał:

    Banuj od razu. Widać lubisz to! Na czyjej krzywdzie się dorobił tej kasy?? Sam zasuwał
    przy składaniu swoich wynalazków? Widać na gram.pl wolność słowa jest jak najbardziej
    przestrzegana.


    Myślę, że to nie jest ograniczanie wolności słowa - tylko moderowanie głupoty niektórych z której rodzą się fałszywe oskarżenia.

    Od tego jest moderator, czyż nie? By pilnować, żeby nie oczerniać fałszywie.

    Co do samego Jobsa - koleś swoją przedsiębiorczością dał wielu ludziom pracę - od managerów na wysokich stanowiskach po chińczyków składających produkty Apple''a.


  8. Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    > To, że gra ma takie mechanizmy a nie inne nie znaczy, że jest zła. Nikt nie zmusza
    Cię
    > do kupowana przecież.

    A czy ja mówię, że ktoś mnie zmusza? Sorry za posądzenie, ale mam wrażenie, że ten argument
    ("Nie podoba się, to nie kupuj!") pada zawsze wtedy, gdy brak innych. Oczywiście, że
    nie musze kupować gry, i nikt nie musi mi tego uświadamiać. Ale czy fakt, że np nie muszę
    jechać do Iraku sprawia, że nie mogę się wypowiadać, co myślę o tym czy o tamtym związanym
    z tym państwem? Podobnież z grami...


    W sumie masz rację. Ale Twoje odmienne zdanie nie czyni od razu z gry kiepskiej.

    Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    > Na grę składa się jeszcze wiele innych czynników.

    Oczywiście, jednak mnie osobiście autoregeneracja zraża praktycznie z miejsca. Nienawidzę
    tego systemu, uważam za totalny idiotyzm, i tyle. I choćby nagle była świetna fabuła,
    to nie zmieni to tego, że takie rozwiązania skutecznie niszczą mi doznania gameplay''owe
    (we wszystkich praktycznie produkcjach).


    A mi to wszystko jedno. Najbardziej realne byłoby wykrwawianie sie po postrzale - ale po raz kolejny - to kwestia gustu.

    Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    > Niestety pewnie
    > ciężko, Ci znaleźć grę w którą grasz, bo niestety ciężko, żeby gra miała wszystkie
    cechy
    > o których mówisz - chyba, że będzie pisana bezpośrednio pod Ciebie.

    By daleko nie szukać - Bioshock. Ma w zasadzie wszystkie elementy, które w grach kocham.
    Jest długi, wymagający, ma ciekawą fabułę, dobrą (jak na czas produkcji) grafikę, niesamowity
    klimat, system apteczkowy, zapis w dowolnym momencie... słowem, wszystko, czego tylko
    bym chciał.


    Mi się wydaję, że podając przykład Bioshoscka wykluczasz inne, ponieważ Bioshock jest grą bardzo oryginalną, jedyną w swoim rodzaju. I mimo, że to w sumie strzelanka, pod względem wilu elementów to już fabuła godna rpg.

    Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    > Możesz podać jakiś konkretny przykład, w czym gra na PC mogła by być gorsza? Na
    myśl
    > przychodzi mi tylko grafika ale to, że gra nie wykorzystuje wszystkich możliwości
    obecnych
    > na rynku topowych kart graficznych to nie znaczy, że nie będzie wyglądała ładnie.


    Ale właśnie po gameplay''ach widzę, że wygląda mocno średnio. Kuleje głównie to, co zwykle
    ssie w multiplatformach - niskiej jakości, rozmazane tekstury.


    To sa gameplaye z wersji demonstracyjnych, bet i innych półproduktów. Ja się w sumie tego nie dopatrzyłem - grafika jest moim zdaniem bardzo przyzwoita, i nie ma jakichś rażących porażek. Błędów spowodowanych brakiem optymalizacji, czy niedorobionymi sterami nie komentuje. Bo pewne rzeczy to po prostu bugi.

    Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    > Uproszczona
    > raczej nie będzie, bo strzelanek nie da się uprościć.

    Oj da się, da się. Zauważ, że gdy tworzysz FPS''a pod konsolę, nie możesz zrobić tak
    szybko reagujących przeciwników, bo gracz grający dość mało precyzyjnym padem by kilka
    razy zginął, zanim w ogóle by wymierzył we wroga. Stąd AI pisane pod konsole siłą rzeczy
    musi być mniej celne i mniej dynamiczne. Widać to choćby po porównaniu Crysis 1 vs Crysis
    2. W tym pierwszym, gdy wróg Cię dostrzeże, praktycznie od razu otwiera ogień, a większość
    strzałów trafia. W C2 z kolei chwila upływa, a wrogowie nieraz walą po ścianach, zamiast
    w Ciebie. Nie mówiąc o tym, że możesz przyjąć (bez aktywnego pancerza) kilka serii na
    klatę, i dalej dychasz.

    >

    Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    Niestety, w dobie portów z konsol zwykle twórcy nie zmieniają tego aspektu i nie biorą
    poprawki na to, że gracz PC-towy dysponuje dużo bardziej precyzyjnym i szybszym narzędziem
    (myszka). Stąd dla graczy PC-towych ta sama gra jest relatywnie prostsza.

    A jak to odnieść do Rage? Cóż, patrząc na gameplay''e widzę, że wrogowie atakują dość
    niemrawo, a nasz bohater może spokojnie oberwać kilka serii na klatę, i wiele sobie z
    tego nie robi.


    Z tym trudno się nie zgodzić. Swoją opinię bazowałem na pierwszym wrażeniu Myszastego, który pisał że przeciwnicy reagują bardzo szybko, strzelają celnie itp. Nie wspominając o tym, że np. walczący wręcz skracając dystans robią zwody itp. Resztę trudno mi ocenić, bo to zalezy zapewno tez od ustawionego poziomu trudności. Wątpię, żeby wersji PC nie utrudnili - przez to skróciłby sie gameplay i gra zbierałaby gorsze oceny, więc myślę że wyważenie poziomu trudności to coś czego akuat od ID możemy oczekiwać. Gameplaye z konsol moga nie być wiarygodne zatem.

    Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    > Bugi trawią każdą grę od razu po release. Nie pamiętam kiedy wypuszczono

    > ostatnio dopracowaną produkcję.

    I dlatego, gdy kolejna gra wychodzi z masą baboli, to mam temu przyklaskiwać albo machnąć
    ręką? Powiem Ci tak: gry wychodzą tak zabugowane właśnie dlatego, że gracze myślą pdoobnie
    do Ciebie w tej kwestii - przepuszczają, ufają, że dev to naprawi. Oczywiście świata
    swoją postawą nie zmienię, ale nie mam też zamiaru brać w takim przyzwalaniu na wydawanie
    płatnych wersji beta udziału.


    No niestety tutaj się z Tobą zgodzę, ale tak już jest. Tak już jest też, że bugi znikają średnio miesiąc po premierze. Stare powiedzenie mówi z drugiej strony - wszystko wychodzi dopiero w praniu.

    Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    > EDIT ---> Jak napisał Numen, część błędów może wynikać z chociażby nieogarnięcia
    graczy
    > ze sterownikami.

    Jak można poczytać w komentarzach - niekoniecznie. To samo występuje u tych, co mają
    najnowsze stery. Po drugie wiesz, ja wiem, że PC to trudna w obsłudze maszynka, ale stery
    nie sprawią nagle, że wszystko zacznie się pierniczyć.


    No cóż, tu się nie zgodzę - na własnym przyładzie (od lat karty nVidia), że zwalone sterowniki potrafią skopać od ilośći osiąganych fpsów, po wyświetlanie grafiki i kopanie tekstur.

    Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    > Każdy ma prawo dokonywać wyboru na podstawę informacji jakie uznaje za stosowne.
    Ja wolę
    > pograć, Ty wolisz poczytać.

    Twoje podejście jest bardziej miarodajne (bo jak sam pograsz, to się dowiesz), ale i
    bardziej ryzykowne i kosztowne (jak odkryjesz, że to jednak crap jest, to nikt Ci tych
    100 z hakiem zeta nie zwróci :P)


    Ja po prostu lubię gry w takim klimacie. No i nie uważam, żeby od strony graficzno wykonaniowej odstawała od głównego nurtu, nawet mam wrażenie że się wyróżnia ;) Być może subiektywne :)

    Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    > Moje zdanie
    > jest takie, że grywalności nie ocenisz na podstawie lektury. Z tym, że sama grywalność

    > to pojęcie względne - dla mnie samochodówki są kiepskie i zawsze będą ;)

    A widzisz, a dla mnie kiepskie zawsze będą gry z checkpointami czy (tym bardziej) autoregeneracją
    zdrowia, i też zawsze będą ;) A że ten mechanizm jest w Rage, to wiem, nie grając :)


    Jeszcze raz powtórzę - prywatne preferencje nie zmieniają faktu czy dana gra "w ogóle" jest kiepska ;)

    Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    > Z tego co pamiętam, to cena gier mocno się nie zmieniła, a zarobki wzrosły. Diablo
    1
    > kupiłem bodajże za 160 zł ;)

    Tak, i Diablo 1 miało normalną cenę nowości z grafiką dobrą JAK NA TAMTE CZASY. Ale czy
    dzisiaj kupiłbyś Diablo 1 z grafiką taką, jaka jest, za 160 zł? Nie sądzę ;]


    Diablo 1 nie oszukujmy się, miało grafikę dobrą, ale nie rewelacyjną jak na swoje czasy. A z Rage jest podobnie. A jeśli chodzi o konsole - to myślę, że nawet bardzo dobrą (większość recenzji zwraca uwagę na bardzo ładną grafikę, mimo kilku bugów).

    Dnia 04.10.2011 o 20:32, Tenebrael napisał:

    > Powtarzam jeszcze raz - dla mnie najważniejsza jest grywalność. A jej, moi zdaniem,
    nie
    > da się ocenić czytając, oglądając screeny czy filmy na youtube.

    A ja powtórzę: ok, tego nie ocenisz. Ale istotną częścią grywalności są zastosowane w
    grze rozwiązania. A te owszem, możesz poznać bez samego grania.


    Owszem, ale to jest ocena wybiórczego segmentu a nie całości. A gra to całość - włącznie z klimatem.

    Generalnie Tenebrael myślę, że ogólnie to się zgadzamy - tylko mamy inne gusta co do gier ;) Poprostu chciałem powiedzieć, że nawet jak coś nie jest w Twoim stylu, czy zrobione pod Ciebie, to nie znaczy od razu, że jest kiepskie ;) Może jak poprawią błędy, głównie graficzne, a cena gierki zejdzie to mam nadzieję, że Ci się spodoba. W końcu dobrych gierek nigdy za dużo :) A z kolei jeśli mi się nie spodoba, to przyjdę i będę bił się w piersi :P


  9. Dnia 04.10.2011 o 17:06, Tenebrael napisał:

    sznajder23, Dziki_Los:

    Sprawa pierwsza: czy muszę grać w grę, by wiedzieć, że nie lubię automatycznej regeneracji
    zdrowia lub systemu checkpointów? Nie, bo miałem z nimi już do czynienia i wiem, że ich
    nie lubię. A Rage takie mechanizmy właśnie ma. To raz. Dwa: Jakość grafiki można bez
    problemu zobaczyć w gameplay''ach na YT. I znowu - nie muszę grać, by wiedzieć. Podobnie
    kwestia interfejsu - to też można zobaczyć bez grania. A ilość błędów? Widać to po forach,
    które pękają w szwach od zatrzęsienia bug''ów.


    To, że gra ma takie mechanizmy a nie inne nie znaczy, że jest zła. Nikt nie zmusza Cię do kupowana przecież. Na grę składa się jeszcze wiele innych czynników. Niestety pewnie ciężko, Ci znaleźć grę w którą grasz, bo niestety ciężko, żeby gra miała wszystkie cechy o których mówisz - chyba, że będzie pisana bezpośrednio pod Ciebie.

    Dnia 04.10.2011 o 17:06, Tenebrael napisał:

    Ponadto już wcześniej Carmack mówił, że celuje w wersję konsolową, a PC-towa dopiero
    w drugiej kolejności. Stąd hipoteza, że na PC gra będzie gorsza. Filmiki na YT i raporty
    błędów zgłaszanych przez graczy potwierdzają zasadność tego przypuszczenia.


    Możesz podać jakiś konkretny przykład, w czym gra na PC mogła by być gorsza? Na myśl przychodzi mi tylko grafika ale to, że gra nie wykorzystuje wszystkich możliwości obecnych na rynku topowych kart graficznych to nie znaczy, że nie będzie wyglądała ładnie. Uproszczona raczej nie będzie, bo strzelanek nie da się uprościć. Więc mam pytanie - czym ta "gorszość" miałaby się objawić? Że nie obsłuży move''a? :D

    Bugi trawią każdą grę od razu po release. Nie pamiętam kiedy wypuszczono ostatnio dopracowaną produkcję .Pytanie jak szybko ID je naprawi. Mam nadzieję, że nie będziemy długo czekać - ID dawno nie pochwaliło się dobrym tytułem, więc raczej powinno im zależeć.

    EDIT ---> Jak napisał Numen, część błędów może wynikać z chociażby nieogarnięcia graczy ze sterownikami.

    Dnia 04.10.2011 o 17:06, Tenebrael napisał:

    Reasumując, nie trzeba grać, by móc z grubsza wiedzieć, jaka gra jest. Co innego, gdybym
    miał pisać recenzję, jednak dla konsumenta taka wiedza kompletnie wystarczy.


    Każdy ma prawo dokonywać wyboru na podstawę informacji jakie uznaje za stosowne. Ja wolę pograć, Ty wolisz poczytać. Na pewno lepiej by było gdyby wypuścili demko. Moje zdanie jest takie, że grywalności nie ocenisz na podstawie lektury. Z tym, że sama grywalność to pojęcie względne - dla mnie samochodówki są kiepskie i zawsze będą ;)

    Dnia 04.10.2011 o 17:06, Tenebrael napisał:

    A co do tego, że kiedyś gry miały grafikę 800x600 i mega-grywalność. Zgadzam się. Jednak
    zauważ, że grę kupuję dzisiaj. Za jak najbardziej pełną, DZISIEJSZĄ cenę. Dlatego chyba
    mam prawo wymagać jak najbardziej DZISIEJSZEJ grafiki, przystosowanej do możliwości obecnych
    PC-tów. Tym bardziej w sytuacji, gdy developerem jest ktoś, kto ten gatunek rozpoczął,
    kto zawsze tworzył dopracowane gry na PC, i kto w kwestiach grafiki zawsze przodował
    na rynku (nie zawsze samotnie, ale nigdy nie zszedł choćby do drugiej ligi).


    Z tego co pamiętam, to cena gier mocno się nie zmieniła, a zarobki wzrosły. Diablo 1 kupiłem bodajże za 160 zł ;)

    Powtarzam jeszcze raz - dla mnie najważniejsza jest grywalność. A jej, moi zdaniem, nie da się ocenić czytając, oglądając screeny czy filmy na youtube.


  10. Może wyraziłem się nieprecyzyjnie - ponadto jeśli się mylę to proszę o sprostowanie. Morrowind był robiony pod pc i został sportowany na konsole. Oblivion w domyśle miał być prostszy i bardziej "kosolowy" (nie wiem jak to lepiej określić).
    Tak przynajmniej to rozumiem, że z powodu mniejszych możliwości sterowania na konsolach, pewne rzeczy się upraszcza, i dotyka to także wersji pc. Z tym, że w wypadku Rage''a nie miało by to żadnego znaczenia.


  11. Dnia 04.10.2011 o 16:20, sznajder23 napisał:

    aaaaaaaaaaaaaaaa, już zrozumiałem wasze reakcje, przepraszam więc za moje neutralne (pod
    względem platformowym) wypowiedzi. Przecież wam od początku chodzi o to że RAGE jest
    do dupy bo jest robiony pod konsole, że też od razu na to nie wpadłem. A najlepsze jest
    to że później PCtowcy czyli po części także ja śmieją się ze słownych bitw fanbojów PS3
    i X360, ale gdy gra wyjdzie pod konsole to zbrodnia przeciwko ludzkości

    @edit
    dodatkowo pan nade mną mądrze gada, i ostatni post na poprzedniej stronie, na czym się
    opierać? wstrzymać się i opierać się na własnych doznaniach, albo nie wypowiadać się
    w ogóle. dziekuje


    Żeby nie było - ja też nie jestem w większośći wypadków fanem portów z konsol. Gry na konsolach są mocno uproszone - taka prawda - różnice można zobaczyć chociażby w mechanice Morrowind vs Oblivion. Ale gra ID to nie jest rpg czy strategia. TO STRZELANINA. A tam niestety, nie ma czego upraszczać, więc powiązanie z konsolami tutaj moim zdaniem nie powinno wpłynąć na jakość.