Caelethi2

Tyle, że nowy Samael, Ulver i Arcturus to nie jest awangarda, ew. Arcturus, ale to tak też nie do końca. Zależy właśnie od tego który album zamierzasz kupić.

Fajna koleżanka. Jakie dziwne pytanie ;P Dwa tak różne od siebie zespoły. Jeśli chodzi o Rotting Christ to deuser poleciłby Ci pewnie "Genesis". Ja... Ciężko powiedzieć, bo wydali tyle płyt, że ciężko coś konkretniejszego polecić, poza tym nigdy nie słuchałem ich za wiele ;P Ot przyjemna muzyka, ale wg mnie jedzie z daleka greckim rzemiosłem, tamtejsza scena jest dość charakterystyczna. Arcturus to awangarda, zależy czy dobrze czujesz się w takich klimatach. Ja osobiście od niedawna planuję zakup nowszych pozycji tego zespołu, może orientuje się kto czy jest to coś w stylu nowego Samaela lub Ulvera?

Niezłe, naprawdę niezłe, gdyby nie ten niemiecki wokal. Słyszałem spokojniejsze "Sabrina" i "Ende Neu" (utwór) i wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Jeśli masz jakieś swoje ulubione kawałki tego zespołu to mów, z chęcią obczaję. A Ty paweusz... Iperyt słyszałeś, nie? A i przestań gadać, że amerykańska scena metalowa jest taka zła, bo mnie krew zalewa. Nawet w głupiej Australii powstało mnóstwo dobrego black metalu, a Ty smęcisz tylko i smęcisz :P Jak teraz podoba Ci się francuska scena, to i przekonasz się w końcu do tej. Pamiętaj, że człowiek nigdy nie stoi w miejscu - za rok może przyjdzie co do czego, że będziesz wychwalał w niebiosa USBM ;>

Funeral doom... Jeszcze dorzuciłbym do tego oprócz tych kapel, które wspomniałem w poprzednim poście, takie bandy jak: Esoteric - dużo psychodeli, ogólnie dziwna, ale nadal klimatyczna muzyka; Thergothon - walcowaty funeral doom, zdaje się jeden z współtwórców gatunku (o ile mnie pamięć nie myli) - jego kawałki możesz za darmo posłuchać za pośrednictwem last.fm; Skepticism - także przyzwoita kapela, warta uwagi. Na deser... Sun O))) - totalna miazga, jeden wielki lol, techniczny death jak się patrzy. A na poważnie - naprawdę dziwna muzyka, raczej nie przypadnie Ci do gustu, ale sprawdzić zawsze można, nie? ;]

Ja nie trawię Impaled Nazarene, jakieś takie zbyt bluźniercze. Oczywiście żartuję, nie takie już twory się słyszało. @Revar Jeśli interesuje Cię spokojny DSBM, a raczej jak widzę Funeral Doom Black Metal, to... Elysian Blaze, Abbysmal Sorrow. To obowiązkowo, bierz w ciemno, myślę, że się nie zawiedziesz. A z innej beczki... Endstille - Navigator http://pl.youtube.com/watch?v=hFObRloaTBs Szybki, potężny black metal. Darkspace - 1.1 http://www.youtube.com/watch?v=Vjw1_7I--tw Atmosferyczny black metal łamane przez dark ambient. Lurker of Chalice - Piercing Where They Might http://pl.youtube.com/watch?v=-1VISLfRDfg DSBM pełną gębą, naprawdę klimatyczne. Jak sam skur... Edit: tak ogólnie to dobrą nowinę przynoszę - znowu powracam (mam nadzieję na dłuższy czas) do klimatów około samobójczo-black metalowych, chociaż do tego industrial blacku paweusza to nie zanosi się, żebym w najbliższym czasie się przekonał. Może kiedyś...

Ten pierwszy jest naprawdę niezły, oryginalny jak sam skur... A drugiego już nie odsłuchałem, za dużo innowacji jak na jeden wieczór ;] U mnie w głośnikach nieodżałowany Bloodbath z Tagtgrenem na czele.

Enslaved jest mniam, Emperor też ma swój specyficzny styl grania, a taki split to istna mieszanka wybuchowa, choć Enslaved w tamtych czasach grał inaczej niż obecnie. Swoją drogą "Below the Lights" mnie niszczy i zastanawiam się czy brać wpierw najnowszą płytę Enslaved, czy też nadrobić zaległości w postaci "Isa" lub "Eld". A "I Am The Black Wizards" to rzeczywiście - kult sam w sobie. -- @deuser Dzięki, chociaż ja pod tym kątem tak na to nie patrzę. Po prostu muzyka odgrywa ważną rolę w moim życiu, a wiedza... Jest jaka jest. Grunt, że czerpię przyjemność ze słuchania ;) -- Tak na boku, to będę musiał na dniach bardziej przekopać te Pain of Salvation, bo dziś mnie naszło szczególnie na Riverside''a i brnę już przez długą płytę. Progresywny, melancholijny miód! -- Unholy Fest... Jeśli mam być szczery to z zespołami, których logo widnieje na ów plakacie jestem od dość dawna zżyty na dobre, może prócz Amon Amarth, do którego przekonałem się dopiero niedawno, ale tyle świetnej muzyki na jednym festiwalu - tam nie może mnie zabraknąć. Zespoły "niewyszczególnione" też dają radę - Taake, Shining, Massemord czy Furia to black metalowe bandy grające przyzwoity black, z krwi i kości. Impaled Nazarene jest zwyczajnie dziwny, Urgehala trochę kiedyś słuchałem, Abused Majesty gra całkiem ciekawą muzykę no i Hate. Reszty nie znam za bardzo. Zauważyliście, że zamiast Massemord na plakacie widnieje "Massemoed"? Bluźnierstwo, na pohybel heretykom!

Powiało oldskulem, ale całkiem ciekawe. Jak dla mnie ten bas na początku brzmiał odrobinę jak "Money" Floyd''ów, ale może to złudzenie. Ogólnie nie moje klimaty - trochę zbyt spokojne. Rzeczywiście słychać wyeksponowane partie basu, ale co z tego, jak nic się nie dzieje? ;) Trochę mnie przymuliło przez to. Może gdybym w innych okolicznościach przesłuchał "Barrington Hall" to by mi się bardziej spodobało, póki co sobie odpuszczam. Może następnym razem ;) Tymczasem ja uciekam oglądać film, branoc wszystkim!

Rozumiem... Ja potrafię ich słuchać, ale nie w każdym nastroju, bo muzyka bądź co bądź wymaga skupienia. Ja uwielbiam "Nihility" z ich długograjów, w szczególności kawałek "Spheres of Madness". Jeśli akurat tego nie słyszałeś to sprawdź, bo nie wiem czego więcej od takiej wiertary wymagać ;)

Dam sobie rękę uciąć, żę "The Ocean" gdzieś tam jest, ale niech Ci będzie, dopiszę ;) O, właśnie o coś takiego mi chodzi. Basem ostatnio sporo się jaram, szczególnie ten Riverside po mnie chodzi i chodzi (a szczególnie "02 Panic Room"). Zaraz sprawdzę, to będę mógł się bardziej szczegółowo wypowiedzieć na temat Pain of Salvation, bo akurat tego jeszcze nie sprawdzałem. EDIT: "Ashes" naprawdę niesamowite, może nie o to dokładnie mi chodziło, ale klimat niszczy. Zaś wokal w "Spitfall" jest lekko... Wiesz, to jest rapcore, więc trochę odpadłem. A jeśli chodzi o wokal z "Ashes" to brzmi łudząco podobnie w refrenie do jednego utworu Theriona z płyty "Gothic Kabbalah". Dzięki za nutę.

O nic, to tylko takie moje zboczenie zawodowe. Tu nie chodzi o to czy wysoki, czy niski - trawię wokale, które nie są growlem, wysokie też mogą być, ale prędzej w takim Iron Maiden niż Sabaton, ot co. Może się miesza, ale jest coś takiego jak ''temat przewodni''. Ja jak usłyszę hasło sludge, to od razu jeszcze dodaję sobie do tego mieszankę doomu, post-rocka/metalu, southerna czy czego tam jeszcze. Robię takie zamknięte dla mnie koło i póki co jako tako się w tym łapię. Jeśli chodzi o atmospheric/progressive to szukałem zespołów pokroju Riverside. Doom też się wkradł, bo jest klimatyczny, też trochę funeral doomu mogłem wmieszać, bo atmosfera jest nieziemska. ShamRain czy Klimt 1918 to naprawdę niezłe zespoły i pasują do tej listy jak ulał, choć grają ciut za lekko i wokal miejscami odpada (ale to raczej w Klimt 1918), ale da się słuchać. Listy robię dla siebie, a gdybym miał każdą robić o konkretnym gatunku bez żadnych naleciałości, to bym się zgubił pod tonami dokumentów z Worda i cała praca poszłaby na marne ;P A tak przynajmniej wiem co gdzie jak i w czym rzecz.

O, dzięki, dzięki! Akurat w southern nie jestem za bardzo wtajemniczony, ale z tego co wiem to połowa zespołów wymienia się muzykami, którzy często grają w kilku zespołach. Scena jest naprawdę zgrana... Z tego co słyszałem. Tak, dziwny. Nie leży mi, zdecydowanie.

Meshuggah znam i... Nie czczę, ale naprawdę lubię posłuchać. Jeśli szukasz wiertarek, to zapuść sobie Decapitated, Vitek [*] to potrafił porządnie odbębnić swoje. Rozumiem, mogło mi gdzieś umknąć. Dlatego właśnie liczę na Was ;) Jeśli chcesz jeszcze listę jakąś, to łap... Ta jest z kolei zatytułowana "Progresja! Atmospheric", ale i trochę blacku i innego gothic nie gothic się znajdzie, lżejszy rock też bywa, dlatego to raczej nie jest stricte metalowa lista, nie wszystkie zespoły tutaj są też klimatyczne, ale i znalazła się ta twoja wiertara w postaci Meshuggah, zapewniam, że nie dodawałem ;> Tool też jest. Virgin Black Meshuggah Tool Gojira (To Sirius!) Porcupine Tree Antimatter Juno Reactor Division by Zero MORTIIS …and Oceans Aborym Pain of Salvation Indukti Godflesh Amarok Satellite Dargaard Elend Hocico Agnonize Blutengel Dark Sanctuary Arcana Agua de Annique ShamRain Klimt 1918 Novembre Blackfield Entwine Sinamore Paatos Pineapple Thief Verenpisara Embraze ASHES dIVIDE The Gathering Decoryah Pure Reason Revolution Aereogramme Green Carnation Eloy The 3rd and the Mortal Void of Silence Morgion Uaral Yearning Dimness Through Infinity Mouth of the Architect Windmills by the Ocean Argentum Blazing Eternity Poisonblack Anekdoten Chroma Key Änglagård A Perfect Circle Deftones Elbereth In The Woods… Ihsahn Dark Suns Deadsoul Tribe Draconian SIRRAH Mourning Beloveth Mournful Congregation Evoken Novembers Doom Empyrium The Fall Of Every Season October Falls Kauan Terhen Shape of Despair Kimaera Lethian Dreams Somnium Mortuum Under Darkest Skies

A, przepraszam - zapomniałem dodać, że moje listy są luźne i sporo tu ambientu/dark ambientu oraz przede wszystkim mnóstwo post-rocka i metalu. @VBone Kurczę, te dwa pierwsze chyba mam na liście, ale pamiętam, że ten nazwy już widziałem, tak samo jak i 65daysofstatic. Down znam i lubię, dlatego mogłem go nie umieścić na liście ;) @otc Lustmord - znane i lubiane, ale te House of Low Culture brzmi ciekawie. A Toola nie ma, bo od zespołów progresywnych/atmospheric progresywnych mam inną listę, też dość ciekawą. @Spector 109948 Może trochę nadużywam tego słowa, ale wokal jest gejowy. Może nie, źle to ująłem. Jest po prostu cholernie DZIWNY. :) EDIT: Bo moje listy są zwykle bardzo luźne. Ale stworzyłem ją z zamiarem znalezienia sporo sludgecore'u, jak widać trochę poszedłem w inne klimaty z czasem, ale po to wybieram tyle różnorodnych zespołów, żeby je potem sprawdzić. Oczywiście Soundgardem i Alice in Chains już znam, ale i tak dodałem, żeby przy sprawdzaniu tej listy sobie puścić ;)

To pewnie chwilowe, więc nie ma co psioczyć, bo ZAWSZE może być jeszcze gorzej ;) Wg mnie to zbawienie dla świata, że te 2 miliony słodkich nastek będzie odcięta od n-k na choćby te kilka minut. Przynajmniej można spokojnie pooddychać.

O, ostatnio zrobiłem sobie ciekawą listę zespołów sludge/doom/southern i te klimaty ;) Jesu Pelikan Isis Neurosis Cult of Luna Mouth of the Architect Callisto Godflesh Final Sun O))) Red Sparowes Mastodon The Ocean Battle of Mice Minsk Rosetta Omega Massif Year of No Light Irreversible Old Man Gloom Khanate Tribes of Neurot Lull Aidan Baker Scorn Techno Animal Earth Teeth of Lions Rule the Divine Pentemple KTL Boris Nadja Stars of the Lid Tim Hecker 5ive William Basinski Grouper Fuck Buttons Halo The Angelic Process Oren Ambarchi Grails Russian Circles This Will Destroy You Caspian Sigur Rós Mogwai Explosions in the Sky Godspeed You! Black Emperor Melvins Fantomas 13 Tephra Intronaut Made out of Babies Giant Squid *shels Rwake Tides Windmills by the Ocean Kehlvin Zozobra Grave Temple Burning Witch Orthodox Grief Electric Wizard Troum Thomas Köner Kammarheit Oöphoi Zoviet France OM High on Fire Weedeater Goatsnake Ascend Burial Chamber Trio Methadrone Eluvium Sleep Lento Religious Knives Corrupted Floor EyeHateGod Accept Death Have A Nice Life Moss Atrium Caceri Nordvargr MZ.412 The Sword Torche 16 Cavity Crowbar Iron Monkey Queens of the Stone Age Kyuss Eagles of Death Metal Black Sabbath Clutch Monster Magnet Pearl Jam The Smashing Pumpkins Alice in Chains Soundgarden Fu Manchu Desert Sessions Orange Goblin Corrosion of Conformity Dozer Nebula Mudhoney Green River Alabama Thunderpussy Jeśli coś jeszcze znacie, to dorzućcie, bo ja chętnie ''kolekcjonuje'' takie nazwy, potem przy napływie chęci poznawania nowych muzycznych doznań włączam youtube''a i jestem zadowolony z życia jak nigdy ;)

Jeśli mam być szczery, to ten awatar ciut Cię zdradza. Nie, żebym był uprzedzony, ale... Dobra, jestem uprzedzony. Ale rób jak uważasz, bo mi to w zasadzie zwisa. A i próbuję ruszyć ostatnio z takimi zespołami jak Arch Enemy (kiedyś trochę słuchałem, ale potem gdzieś przepadło) oraz Fear Factory. Przede wszystkim chciałbym jakieś konkrety, co do FF to już namierzyłem "Demanufacture" - myślałem, że grają jakiś gej industrial, choć ścieżka dźwiękowa do "Piły" była naprawdę klimatyczna. Aż się zdziwiłem gdy się dowiedziałem, że to death industrial. Jeśli macie też na oku podobne kapele, to walcie. Miło by było, bo ostatnio nic nowego nie ruszałem.

My tu o Paradajach... "Gothic" jest rzeczywiście niezłe, choć "Symbol of Life" to póki co mój killer numer uno. Może dlatego, że gothic metalu szukam (a właściwie tego nie robię w ogóle) w innych kapelach, a oczekuję jakiegoś świeżego brzmienia? ;]

Dziwny, ohydny, ale całkiem dobry. Kawałek trochę za krótki jak do teledysku moim zdaniem szczególnie, że sama początkowa cisza trwała dobre 15-20 sekund, a i można by się przyczepić do tych duchów na końcu, co prędzej wyglądały jak plemniki niż duchy (a może to rzeczywiście plemniki?). Bez ładu i składu, ale trv.

"Gejowy" = mało męski, co nie oznacza od razu, że tej, a nie innej orientacji płciowej. Gaahl akurat na wokalu w Gorgoroth robi kawał dobrej roboty, ale jak słyszę Volbeat czy inne HIM to mnie krew zalewa. Mnie nie obchodzi to czy dany muzyk jest gejem, czy nie, a to, w jaki sposób drze japę czy gra na swoim instrumencie, jakkolwiek to brzmi.

Powinni dostać nagrodę "Most Gay Metal Voice 2008". Wybacz, zupełnie nie trawię - taki love metal, ni z gruchy, ni z pietruchy.

Miło by było, ale taka jest prawda, że jeśli to będzie ich ostatnia przewidywana trasa koncertowa, to i do Niemczech mogę pojechać, bo tam na pewno się pojawić muszą ;P

A czy Slayer nagrał kiedyś złą płytę? ;]

Osobiście też niespecjalnie przepadam za najnowszym utworem Slayera. Jakkolwiek czekam na nowy album, choć będzie to ode mnie wymagało sporo cierpliwości ;) A to, że Kerry King chce nagrać jeszcze dwa albumy to tym bardziej świadczy o tym, że nie ma co narzekać. Mam nadzieję, że Slayer jako swoje ostatnie dzieło zapoda takiego killera, że zapamiętają go wszyscy... Oczywiście nie obędzie się bez "skromniutkiej" trasy po wydaniu ów albumu ^^

Ale już klasyki pokroju Emperora wszyscy mają w głębokim poważaniu. Zapomniany, opuszczony...