Caelethi2

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1510
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Caelethi2

  1. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Nie martw się, ja ten temat regularnie przeglądam i już chyba nawet dopisałem sobie do listy oczekiwań, na dniach może sprawdzę cóż to. Nie jestem chodzącą encyklopedią. Wystarczy, że podasz w jakich zespołach się udzielał ;] W porządku, w każdym bądź razie nie pogardzę czymś takim.
  2. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    A wybaczam, wybaczam. Nie chciało mi się pisać, bo zbyt wielu płyt zatytułowanych "Origin" nie znam. Co do polskich mało znanych progresywnych zespołów... Daruj sobie, poszukaj polskich mało znanych death/thrash metalowych grup. Tych jest dopiero cała masa :)
  3. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Będą? Przecież już od dawna wiadomo że za miejsca stojące/siedzące (?) płacić trzeba będzie 120 zł
  4. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Widzę, że nikt nie słucha Borknagar. To ja podziękuję ;]
  5. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    A o to chodzi, że album "Origin" jest również w pełni akustyczny i nie ustępuje zanadto "Damnation" - ba, pewnie nawet jest od niego lepszy (kwestia gustu), ale dotąd mało kto o nim wspomniał.
  6. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    "Origin" <=> "Damnation"
  7. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    A który album Absu jest wyzbyty z naleciałości thrash metalu? Ja jestem świeżo po przesłuchaniu "Illumination", "Black Hole" oraz "Polygames" z nadchodzącego albumu Samaela... Ten materiał po prostu kopie dupsko. W końcu, po wielu długich latach oczekiwania stworzyli LP, przy którym wreszcie można machać łbem. Do tego zachowali swoje nieco dyskotekową elektronikę... Volia, oto przepis na sukces. Gdyby nie klawisze, to mielibyśmy do czynienia z porządnym black/death metalem, więc strzeżcie się. Zło powróciło. A i przed chwilą skończyłem słuchać urywków utworów z całej płyty na Amazon.co.uk. Nadchodzi absolutny killer, nawet w ostatnim kawałku jest solówka i to całkiem zjadliwa, kto wie - może pokusili się o jeszcze kilka ;)
  8. Caelethi2

    KŁEJK - kandydat na Forumowicza roku 2008!

    Rozumiem. A czy w takim razie mój głos będzie ważniejszy, jeśli oddam go o 23.59 w momencie, gdy będzie remis pomiędzy Tobą, a X kandydatem? ;D Tylko mogę nie zdążyć. Lub nie trafić myszką... W każdym bądź razie: +1. Za lewą kampanię wyborczą, której tak naprawdę nie poznałem i za ciekawą osobowość KŁEJKa (jest fanem Quake''a i słucha Kultu ;D).
  9. Caelethi2

    KŁEJK - kandydat na Forumowicza roku 2008!

    Czy to coś zmieni jak zagłosuję teraz na KŁEJKa? ;P
  10. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Przy okazji Demolition Hammer na poprawę nastoju: http://www.youtube.com/watch?v=l5vU4J2oGC0 http://www.youtube.com/watch?v=PHyrlKKqnHM&feature=related Żyjecie? ;)
  11. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Tegoroczny marzec zapowiada się kurewsko ciekawie. W Polsce oraz Czechach będzie miał miejsce istny black/death metalowy potop. Konkretniej: Infernal War, Furia, Anima Damnata, Enclave, Silva Nigra (tylko pierwszy) oraz Pleroms Gate (od trzeciego do szóstego) wyruszają w trasę koncertową, która zawita: 12 marca do Slezská Ostrava 13 marca do Zabrza (CK Wiatrak) 14 marca do Torunia (Trabant, dawny bunkier) 15 marca do Gdańska (Negatyw) 16 marca do Olsztyna (Andergrant) 17 marca do Karkowa (Zaścianek, Loch Ness) Co Wy na to? Ja już zbieram ekipę do Andergrantu, czegoś takiego nie sposób przepuścić ;]
  12. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Heh, a Wy wciąż o tej Metallice; Ja za to polecam dwie kapele: Today Is The Day - porządny grindcore na granicy experymentu i noisecore''u/hardcore''u (czyli taki o granie) http://www.lastfm.pl/music/Today+Is+the+Day <== tu możecie posłuchać kilkanaście udostępnionych, pełnych utworów - polecam w szczególności "This Machine Kills Fascists" oraz Feto in Fetus Tym razem jest to już konkretny grindcore z Ostródy, zapodam Wam trzy utwory: Vagina - http://www.youtube.com/watch?v=WQMoURJjSTk Zapis z koncertu w Gdyni - niestety nie mam pojęcia jak się nazywa ten utwór, ale bardzo miły dla ucha - http://www.youtube.com/watch?v=LVwpwt7negs Dying/Napalm - http://www.youtube.com/watch?v=X5grCww3YhA \m/
  13. Caelethi2

    Trip-Hop -- Temat Ogólny

    O, wątek o trip-hopie. Uwielbiam, głównie Portishead, Morcheebę, Massive Attack i pojedyncze kawałki niektórych wykonawców. Ogólnie kawał niezłej muzyki, jako odskocznia od metalu/rocka w sam raz.
  14. Widzę, że coś zaczyna się na tym drętwym forum w końcu dziać. Z tej okazji przebudziłem się ze snu zimowego... Wystarczy, że wszyscy w tym wątku wykażą się inicjatywą i chęcią do współpracy ;) Któryś z nas założy nowego fRPGa z trzymającym się kupy, niezbyt przesłodzonym, ale i nie kurewsko mrocznym światem. To tylko kwestia dobrej organizacji i za tydzień będzie można już robić karty postaci. Co Wy na to?
  15. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    A ja słyszałem "Faith is in Season" i szczerze ta legenda to tak trochę na wyrost, bo dla mnie jest to nic specjalnego. Z podobnych rzeczy dużo bardziej przypadł mi do gustu Possessed czy Terrorizer. Chociaż gdybym miał tak blisko, to też bym nie przegapił tego.
  16. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    To co powiesz o Chucku Schuldinerze? On też miał dość szeroką (może nie aż tak) skalę głosu, ale barwę miał zdecydowanie lepszą, ciekawszą, bardzo charakterystyczną. Dickinson moim zdaniem przy nim wymięka, choć może wolę Chucka, gdyż mam wielki sentyment do Death. Iron Maiden też bardzo lubię słuchać, ale Dickinson nigdy wielkim wokalistą według mnie nie był ;P Ot takie dobre uzupełnienie muzyki IM. Poza tym Ty trochę źle to zrozumiałeś - chodziło o wokalistę samego w sobie, nie o funkcję frontmana. Lekka różnica jest, prawda? Jak wyżej. Oczywiście, że nie możesz być obiektywny, ale nie krytykujesz jego wokalu tylko całość. Może i "nie potrafi śpiewać" tak jak to wielu ludzi mówi, ale ciężko jego głosu nie polubić. Jest charakterystyczny i mimo braku kunsztu i umiejętności, robi to naprawdę dobrze. Dużo lepiej niż wielu wokalistów ''z wykształceniem'', ale Wy się tego tak uczepiliście, że krew mnie zalewa. Można lubić lub nienawidzić. Można też polewać to wszystko ciepłym moczem. Ja jestem tym trzecim ;) Nie przepadam, ale dostrzegam to, że ma on wielu oddanych fanów. Znaczy - śpiewać nie umiał, ale ładnie to maskował. Swoim głosem bardzo wyróżnił Nirvanę na ówczesnej scenie, po prostu do innej muzyki by nie pasował. Wielu wokalistów powinno być wyżej (lub chociaż znaleźć się) na tej liście. Przynajmniej wiadomo czego twórcy słuchali podczas tworzenia listy.
  17. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Kę? Breaking The Law, Breaking the law! Epic Fail. Jestem za, a nawet przeciw. Zdecydowanie przeciw. Zdecydowanie za nisko ;) Zasłużył sobie na to miejsce, ale chyba bardziej jako całokształt tej persony, choć wokal też miał niezły. Powiedzmy sobie szczerze - nie ma w nim nic nadzwyczajnego, choć darzę jego głos sympatią. Bez zastrzeżeń. Chociaż jako fan(atyk) Black Sabbath wolałbym go widzieć na nieco wyższej pozycji. Podium? Free i Bad Comapny znam, aż ciśnie się na język komentarz "żaaaal". \m/. Nie przepadam, ale nie nienawidzę. Easter Egg? Van Halen (w przeciwieństwie do mojego nauczyciela od elektryka) nie znam na pamięć tylko pobieżnie, ale to dobre miejsce dla niego. Tu bym się spierał. Bolesna pomyłka. "Paint it Black" i wszystko jasne. Wyżej to go nie widzę, ale niżej też. Rotfl. Ten ranking właśnie zgwałcił moje poczucie dobrego smaku. The Who lubię, ale bez przesady. Czym on sobie niby zasłużył na miejsce 17 bardziej od Diamond Kinga? Chyba tylko popularnością zespołu. W sam raz. To samo co przy Hagarze. Pijaczyna trochę daleko, ale fakt faktem śpiewać nie umie. Chociaż wokal miły dla ucha. Nisko, nisko. Za same "Lateralus" powinien być na podium (oj sporo by było w takim razie tych wokalistów na podium). "10,000 Days" to wyraźny spadek jakościowy, ale wiadomo co i dlaczego ;/ "Rock You Like A Hurricane"! "Even Flow"? WYŻEJ OD TRENTA RENZORA? Co on w ogóle robi na tej liście? NIŻEJ OD HETFIELDA? Boga nie ma. Rzecz gustu. Powinien być wyżej, choćby za same "Would?". Ale fakt faktem, to klasyczny przypadek upadku na samo dno. Niestety na dnie nikt "nie pukał od spodu". Serce mnie boli. Ujdzie. Jaki wokal takie miejsce. Naprawdę beznadziejna lista. Wiem, że żadna lista nie dogodzi wszystkim, ale po co lista, która nie dogodzi nikomu?
  18. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Ło Jezu, to ten zespół ma fanów? Co to się na tym świecie porobiło... ;) Dla mnie to im brakuje szczypty oryginalności i przebojowości, ot takie granie na jedną stopę. Z resztą chwilowo słucham zupełnie innej muzyki niż metal i staram się w tym przez jakiś czas wytrwać. Chcę udowodnić kumplowi, że jestem twardy x] A z tym Ithyfallusem to mnie zaskoczyliście, ale to ''coś'' na okładce na penisa nie wygląda. Chociaż co ja tam wiem.
  19. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Niezłe, chociaż zaczynam dochodzić do wniosku, że wyrosłem z DSBM-u (jak to brzmi ;<). ************************************************************************************* *********************************************************************** ************************************************************************************* *********************************************************************** Od siebie polecam zespół NeVeR. Polski, zajebisty death metal. Zerowe zainteresowanie nimi to jakieś nieporozumienie. Wydali nawet jedną płytę pod szyldem "Metal Mind Productions". Robi wrażenie? Nie słyszeliście o nich? No właśnie. Wpadłem na ich trop przeszukując dotychczasową działalność Jacka Hiro. Ich trzeci longplay nadchodzi WIELKIMI krokami. Gościnnie wystąpią w nim: Angela Gossow oraz Mauser! A to może oznaczać tylko zło, siarkę i zniszczenie ;) Z resztą sądząc po dotychczasowych dokonaniach zespołu, nie ma nawet innej możliwości. Ten album nagrywali tak długo (w dodatku z przerwami), że nie może nie przejść bez echa. Łapcie: http://pl.youtube.com/watch?v=MT9tEY4pJJo http://pl.youtube.com/watch?v=e8Z1Z882PSo&feature=related Ich oficjalna strona: http://www.never.pl/index.php?d=1 Po lewej macie miniaturki okładki wydanych dotychczas dwóch długograjów. Polecam kliknąć, udostępnili kilka kawałków do ściągnięcia. Zacny band, ale słabo wypromowany - naprawdę polecam!! ************************************************************************************* *********************************************************************** ************************************************************************************* ***********************************************************************
  20. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Jakie zmiany? Mówisz o strachu przed koncertem Azaratha? ;) Przecież jeszcze dwadzieścia lat temu każdy metal żył tak: skóra, glany, naszywki, kostka, długie pióra, tape trading, koncerty, koncerty, koncerty! Wszystko kręciło się wokół metalu, tak jak kiedyś wokół rock''n''rolla. Cała subkultura chyba powoli zamiera czy też odchodzi od korzeni. To kurewsko źle. W wieku trzynastu lat człowiek nie ma jeszcze wyrobionych poglądów i wierz mi - lepiej, że teraz pyta się o takie rzeczy, potem może coś dobrego z niego wyrośnie. W końcu każdy zaczynał w podobnym lub nawet młodszym wieku. Stare, kultowe nagrania Peji są niezłe ;] Nic to, będę musiał wkrótce dorwać to w swoje łapska. Tak, drum''n''bass to jest muzyka klubowa. Ja wolę trochę inną, mniej klubową elektronikę, zbyt wielu DJ-ów nie trawię. Ogólnie to słucham wybranych, pojedynczych wykonawców - nie przywiązuję się w jakiś szczególny sposób do danego nurtu elektroniki. Powiem tak: tamten zespół i Wolves in the Throne Room grają dwa różne gatunki, gdzie dark ambient do jako takiego, trochę minimalistycznego black metalu? ;> Ale dzięki za polecenie, nie wątpię, że niezłe. O, to już rozumiem ;D
  21. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Miałem podobnie. Jednak nadal nieszczególnie trawię wysokie, heavy metalowe wokale. Growl... Dla mnie to wyznacznik jakości, jeśli warstwa muzyczna jest kiepska, a wokalista z kolei zajebisty, to mogę i tak słuchać. Jeden z nielicznych rodzajów wokali, który pasuje do ciężkiej muzyki. Czysty śpiew jest w porządku, czasem nawet bardziej na miejscu niż growl, ale na dłuższą metę to tylko do muzyki jaką grają obecnie Samael, Ulver, Arcturus czy Agalloch.
  22. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Aż taki mocny nie jestem - zaczynałem od Mety, niedługo potem Children of Bodom, Cradle of Filth i Therion. Później to już sam do wszystkiego doszedłem. Po długich sesjach z Danim uodporniłem się na każdy typ wokalu ;D Nawet nawet, da się słuchać, ale ten, kto wyreżyserował teledysk do "Clouds over California" niech się nie przyznaje, bo osiągnął pułap niebezpiecznie zbliżający się do arcydzieł kinematografii jakimi z pewnością są metalcore''owe teledyski (wiem, uogólniam) :P Wybacz, trochę zagapiłem się i zapomniałem, że oni kiedyś grali death metal ;) A wtedy Max ryczał całkiem porządnie, można nazwać od biedy growlem jego wokalizy od powstania zespołu do "Schizophrenii" włącznie. Wiesz, ciężko powiedzieć czy wokal jest ciężki czy nie. Wiadomo, to nie pop czy hip-hop i swoją moc ma, ale po pewnym czasie nawet nie dostrzega się tego jak dziwne musi być te ''darcie mordy'' dla przeciętnego Kowalskiego ;) Dla mnie growl to nieodłączna część metalu, nawet nie wiesz jak długo musiałem się przekonywać do wokalu Bruce''a Dickinsona. Już od początku miałem styczność z jako takim wokalem, pomijając Metę czy Moonspella, a i Theriona (to był czwarty zespół metalowy jaki poznałem, a z tradycyjnym metalem nie ma to wiele wspólnego... byłem wtedy małym szczylem, a jednak tak gwałtowna zmiana wyszła mi mimo wszystko na dobre). Ogólnie nie mam złych nawyków, czasem lubię pomachać łbem w niestosownych ku temu momentach, ale nie narzekam na pop/rap/rock czy coś zgoła inniejszego. Co ma być na imprezie to jest, nawet lepiej przy tym spędzić czas z nie-umetaliowionymi znajomymi. Na "Heartwork" wokalista się popisał i zmiótł wszystko w zasięgu głośników. Z resztą tak samo jak i reszta muzyków - co tu dużo mówić, to klasyk. ^^ >Gojira to taki Niedawno dopiero zacząłem wzbogacać swoją płytotekę o ich starsze płyty i muszę powiedzieć, że od początku grali naprawdę kawał dobrego progresywnego metalu. Ba, nawet death od czasu do czasu dało się słyszeć, piękna sprawa. Teraz grają dużo lżej, bardziej "wyrafinowanie" rzekłbym, ale to in plus, bo rozwijają się :> Na gigi rzeczywiście musi być to killer, chciałem zaopatrzyć się w "The Link Alive", bo polecali mi, ale nie znałem wtedy ich wcześniejszych płyt, wolałem nie kupować w ciemno. Jak będę miał fundusze to czemu nie ;] Pozdrawiam :)
  23. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Właśnie uraziłeś miliony nastoletnich fanek i fanów "Nothing Else Matters"!!1 Ogólnie to dziwią mnie ostatnie strony tego tematu. Ja nigdy nie miałem podobnych zahamowań, ba - nie szukałem definicji. Po prostu definicja wyrobiła się wraz z tym jak się osłuchałem. Hans olo wytłumaczył w miarę dokładnie o co chodzi, ale to wszystko przecież niepotrzebne. Większość kapel death metalowych, pomimo różnic w podgatunkach (blackened, brutal, grind, thrash, melodic, progressive czy atmospheric) zazwyczaj już po kilku sekundach idzie domyślić się co oni grają. Death metal. Przecież to jeden , Nile czy Kataklysm, Cephalic Carnage, Grave, Malevolent Creation, At The Gates, Immolation, Demilich. W miarę obyty słuchacz metalu nawet po nazwie skojarzy, co oni grają ;> Dlatego tutaj tylko odsyłać na YouTube, jak nie pomoże to krzyżyk i następny. Każdy w końcu słucha czego lubi. Tu nie chodzi o pozowanie kogoś, kim się nie jest - przecież każdy jakoś zaczynał, lepiej lub gorzej, ale wstydzić się nie idzie, bo kiedyś się podobało, wpadało w ucho... Tylko trzeba być oczywiście otwartym na nową muzykę :) Myślisz, że gdyby wszyscy metale w kraju rozwijali się w zawrotnym tempie pod względem osłuchania, poznawali codziennie kilka nowych kapel i potrafiliby wszystko powiedzieć o danym podgatunku metalu to byłoby lepiej? To popatrz na frekwencję koncertową. Azarath jest tego najlepszym przykładem. Wszyscy zachwalają, że kurewsko dobre, a co do czego większość woli iść na dyskotekę Behemocza, bo przynajmniej będzie niezły show, kupa gówno wartych bajerów i nic nie warte zdjęcie pamiątkowe z Nergalem. Wybacz, ja tego nie rozumiem. Naprawdę nie warto się ograniczać od stereotypu trv metalowca, rap nie jest zły, ale lepszy jest taki niewypromowany, podziemny, bo zwykle to co leci w MTV i szumnie ogłaszane jako "prawdziwy polski rap" to nic innego jak popowa kiszka z bezsensownym rapowaniem ;P Ale co ja będę mówić, mam od tego kumpli, bo aż tak głęboko w ten nurt muzyczny nie wnikałem. Elektronika jak najbardziej ok, bywają perełki i tutaj (powiem inaczej: jest ich naprawdę sporo), ale to raczej dyskotekowa/klubowa muzyka, w domu czy też w drodze ciężko się tego słucha. Właśnie ja się zastanawiam co robi (ritualistic? Wolves in the Throne Room?) dark ambient na Metal Archieves, ale nie wnikam - może być ciekawe ^^ Jak najbardziej Cię rozumiem, ale czasem próby ''odchamienia się'' mają marne skutki.
  24. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    4,5 lat? To chyba ścieżka dla najbardziej opornych. ;) Ja przyzwyczaiłem się do growlingu w miesiąc - góra dwa. To też zależy od nastawienia... Osoba, która utrzymywała przez pół życia, że growl to darcie ryja tak na dobrą sprawę chyba nigdy nie dostrzeże w tym piękna. DevilDriver... To chyba nie ma nic wspólnego z growlem, tak jak i Sepultura - chyba, że chodziło Ci o warstwę muzyczną. Enslaved ma zajebistego wokalistę... A co powiesz na Gojirę i Carcass? :>
  25. Caelethi2

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Fakt, Sepultura nie jest w najlepszej formie od dobrych kilkunastu lat. ;P Czego nie można powiedzieć o Napalm Death, całkiem niedawno wyszedł "Time Waits For No Slave" i po prostu miażdży. To trzeba przesłuchać!