Andrij

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    703
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Andrij


  1. Wszakże jestem niewinny i nic po za tym że

    a) jeśli Bajtek był katanim, to jestem niewinny bo prawdopodobnie mnie sprawdził
    b) ktoś manipuluje grupą, ktoś jako pierwszy zawsze wskazuje kto jest winny po głosowaniu
    c) dlaczego Dev na mnie głosował skoro był w mafii? juz ktos to powiedział, że pewnie zrobił tak dlatego ze chce odciągnąc uwagę i jesli uznac tę wersję za prawdziwą to wiedział ze grupa ma co do mnie jakies wątpliwości i mogła mnie zabić, i w tym wypadku został by sam
    d) Keroth stara się mnie wyeliminować od samego początku gry...


  2. Zmęczony mąż wraca do domu na jedenastym piętrze, wchodząc do domu
    widzi swoją żonę rozmawiającą z teściową.
    -Tego mi jeszcze brakowało. -pomyślał i poszedł salonu oglądać mecz
    po chwili przychodzi do niego teściowa i zaczyna mu robić wyrzuty
    że nie jest najbogatszym człowiekiem świata, ze całe życie już pracuje
    a nadal mieszkają w bloku, w końcu nie wytrzymał, wziął teściową za włosy
    i w tej pozycji wystawił ją za balkon i mówi:

    - Nowak z góry swoją teściową udusił,
    Kowalski z dołu swoją teściową zastrzelił
    a ja cie puszczam wolno :)


  3. ... sam Illidan :P

    -Ojcze. Ty żyjesz! -wykrzyczał Andrij
    -Tak syny, żyję i nigdy nie umarłem, ukrywane Cię przedemną, ale teraz znów jesteśmy razem, zbierz swoich ziomków, wiem gdzie mieszka Arthas.
    Po tych słowach Andrij powiedział:
    -Towarzysze, dzielnie mi się z wami walczyło, teraz was proszę wszakże o jeszcze jedną przysługę, wspomóżcie mnie i ojca mego.


  4. Andrij przysłuchiwał się rozmowie innych, podejrzewali go, ale czego? Nadal tego nie rozumiał. Może Dev chciał ich zmylić z tropu, może specjalnie zagłosował na mnie żeby żucić cień podejrzeń na mnie. -pomyślał Andrij -Mam na oku dwuch podejrzanych, Tomi i Shudo. Tomi bo zaprzeczył swojej pewności po tym jak już nie można by składać głosu, a Shudo dlatego że po każdej "akcji" mafii sporządza listę kto jest w grze.


  5. W porównaniu do poprzednik części nie powiem Ci bo w nie nie grałem, kupiłem grę na ślepo. No to tak mamy kilka trybów multi, capture the flag, rabbit (jeden gracz ucieka, reszta go goni, miodzio), capture the flag i jeszcze kilka których nie pamiętam :). Mamy do wybory bodajże 10 broni z których każda jest inna i ma odmienne przeznaczenie, np karabin maszynowy najlepiej sprawdza się do ostrzeliwania pojazdów w celu zabicia kierowcy, a wyżutnia rakiet do zniszczenia samego pojazdu. Mamy do dyspozycji 4 pojazdy (2 lądowe, 2 powietrzne), 3 pancerze (lekki, średni, ciężki) i tu robi się ciekawie. Jeśli mamy ciężki pancerz to nie możemy kierować pojazdami i używać snajperki, mamy natomiast dostęp do broni cięższego kalibru, mając średni pancerz możemy kierować pojazdami ale nadal nie możemy używać snajperki, natomiast lekki pancerz słabo chroni ale mamy dostęp do większości broni i wszystkich pojazdów. No to by było na tyle, starczy? :)


  6. Dnia 15.10.2005 o 23:36, BajteK_ napisał:

    Jesli ktos moze to prosilbym o obszerny komentarz z gry na multi, bo glownie po to kupilbym te gre :).



    Dynamiczna niczym Quake, grywalna niczym Battlefield, piękna niczym Władca Pierścieni :), czego chcieć więcej?


  7. Andrij dobywając miecza wykrzyczał:

    -Ojcze to dla Ciebie!!! Jeśłi mam umrzeć to dla Ciebie, jeśli mam zwyciężyć to dla Ciebie!! Upiór jest mój!!!
    Ostrzegł jeszcze Alexieia że z TYHE lepeij nie zaczynać bo ban gwarantowany :). I ruszył, jego ciało zapłąnęło, o dziwo nic mu się nie działo, a jego wrogowie kładli się mu do stóp. Wykąnał pewną inkantację i cała energia Upiora zniknęła...


  8. Łowca Demonów rzekł:

    - To pewnie po mnie, ścigają mnie za moje pochodzenie, za to kim jestem i skąd pochodzę. Skoro już się spotkaliśy opowiem wam o mojej misji.
    To wszystko zaczęło się jakies sto lat temu, kiedy mój stryj Furion zdradził mi moje pochodzenie, zacząłem unikać ludzie, stałem się nie ufny. W końcu uciekłem, a ktoś kto mnie nie nawidził nasyła na mnie swoich sługusów. Podejrzewam pewnego Rycerza Śmierci imieniem Arthas, nie spocznę póki go nie zabiję.