gordonsumner

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    355
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez gordonsumner


  1. Dnia 30.03.2008 o 20:45, Bingolo napisał:

    > moje hobby jest ciekawe- zbieramy flakony po perfumach. mam na razie tylko 33, ale
    co
    > raz wpada coś nowego ;) zainteresowań wiele m.i.n taniec towarzyski czy historia
    najnowsza,
    > ale to topic o hobby :P
    Ciekawe,bo wiesz-wychodzi na to że jesteś jedyną osobą która wypowiedziała się tu mówiąc
    że zbiera falkony po perfumach.Gratuluję pomysłu.;)


    Ja mam dziwne hobby...no i czasami chamskie.Po pierwsze:lubię bluzgać dzieci neostrady
    bynajmniej sam mogę być trollem więc też ktoś może mnie zbluzgać...ale co tam-nauczę
    się najwyżej paru nowych bluzgów.Poza tym lubię drażnić brata,być najniegrzeczniejszym
    dzieckiem we wsi,lubię też śmiać się z debilnych rzeczy(czasami bierze mnie euforia po
    wypiciu Ice Tea z guaraną i automatycznie się uśmiecham wyglądając przy tym jak cofnięty
    w rozwoju.).Poza tym uwielbiam znać historię uniwersów.Dokładnie przestudiowałem już
    świat gry pt.Fable a teraz zaczynam czytać podręcznik do Zapomnianych Krain.Czasami oglądam
    National Geographic i interesuje się płytami tektonicznymi,wulkanami i jądrem ziemi.

    A nie lubię przede wszystkim lekcji tańca które muszę niestety brać w szkole przymusowo.

    No to by było na tyle.


    heh no niewiele osób zbiera flakony :D zainteresowania to masz niezbyt ciekawe. a co do tańca- to powiem tylko tyle żebyś spróbował podejść do tego inaczej, niż jako obowiązek, przymus etc bo taniec jest na prawdę fajny. sama tańczę to wiem. ,


  2. Dnia 30.03.2008 o 19:52, Fagno napisał:

    > Oczy mnie bolą jak to czytam. Jak ktoś idzie na TEOLOGIĘ to nie znaczy, że będzie
    księdzem.
    > Jak się chce być księdzem to się idzie do SEMINARIUM - a tam nie patrzą na wyniki
    z matury
    > tylko mają jakieś egzaminy (uczelniom nie wolno robić egzaminów wstępnych). To raz.
    Poza
    > tym gdyby było tak jak chce kolega od religioznawstwa, to trzeba byłoby w tej maturze

    > podzielić wszystko równo między wszystkie religie. Katolicyzmu byłoby tam z 10%.
    Taka
    > matura dla uczelni z katolicką teologią byłaby bezwartościowa, bo w dalszym ciągu
    nie
    > wiedzieliby, jaką ten ktoś ma wiedzę z dziedziny, którą chce studiować.
    Oczy mnie bolą jak czytam coś takiego. Zróbmy też językoznawstwo to na maturze nie będzie
    J. Polskiego, J. Angielskiego, J. Niemieckiego i innych języków. W ogóle zróbmy maturę
    "przedmiotów szkolnych" to nie będzie rozdrabniania się.

    Kto powiedział że Muzułmanin nie mógłby chcieć zdawać teorii wiedzy katolickiej ? Albo
    na odwrót, przecież to kwestia zainteresowań (można się interesować daną religią ale
    nie wierzyć w jej założenia). Nikt, więc matura z najbardziej rozpowszechnionych religii
    (podobnie jak języków) powinna być dopuszczona. Oczywiście jako przedmiot dodatkowy (czyt.
    opcjonalny).



    popieram. moim zdaniem na maturze i w ogóle na liceach powinny być zajęcia z bardziej konkretnych przedmiotów, chociażby religioznawstwo czy coś, łatwiej wtedy dojść czy to nas na prawdę interesuje czy tylko tak się wydaje. tak czy siak, to religioznawstwo to nie jest głupia sprawa :)


  3. Dnia 29.03.2008 o 22:15, HiroshiTakubo napisał:

    HiroshiTakubo
    To ja podpasuje się do panującego klimatu i zapodam zdjęcie proskate. Ostatnio cos skateboarding
    ma wzięcie. To dobrze ^_*!



    haha to już wiem skąd pomysł u Owcy na deskę. nie mylę się ;> z was takie skejty jak ze mnie primabalerina panowie ;D


  4. Dnia 18.03.2008 o 18:15, loytartoreto napisał:

    loytartoreto
    Hah, zabawiłem się w archeologa, patrzcie co odkopałem, już z 5 lat ma to zdjęcie ;P.
    Szkolne Disco! ;P
    Ja to ten gangster w rudej czuprynce ;P. Może potem znajde coś nowszego.



    hah takie zdjecia kojarza mi sie z choinkami w podstawowce, tylko kiedy to bylo xD dodaj cos bardziej aktualnego ;]]


  5. Dnia 15.03.2008 o 12:21, Samildanach napisał:


    > chcesz przez to powiedziec ze zostal uchwycony przez jakiegos fotografa w chwili
    kiedy
    > cos gleboko przezywal czy odczuwal ?
    nie. chce przez to powiedziec ze to nie jest sztuczna, wystudiowana poza... na tym zdjeciu
    to totalnym normal...



    trzeba przyznac ze autentycznie to wyglada. dobra, koniec tej spameriady.


  6. Dnia 15.03.2008 o 11:32, Samildanach napisał:

    > > "Odczucia" część pierwsza.
    > błah a to co za natchniona mina ?! xD wyglądasz jakyby coś Ci się w śnie objawiło
    :D:D
    no coz cesar raczej nie udaje:) on tak ma (to nie jest obraza). jest on jedyna osoba
    ktora znam ktora az tak sie angazuje we wszystko i tak gleboko odczuwa otaczajacy swiat
    w sferze prywatnej. wiecej takich osob nie znam. a on... nie jest sztuczny jak wiekszosc
    otaczajacych nas ludzi:)



    chcesz przez to powiedziec ze zostal uchwycony przez jakiegos fotografa w chwili kiedy cos gleboko przezywal czy odczuwal ?


  7. Dnia 15.03.2008 o 11:13, Head Master napisał:

    Rok 1497. Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana ''Rudobrodego''. Nagle na
    horyzoncie pojawia się statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
    - Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
    - Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulę!!!
    Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną
    dalej. Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda
    woła:
    - Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
    - Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!!!
    Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Po kilku
    takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta:
    - Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zakłada pan czerwoną koszulę?
    - Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie
    widać plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy
    walczą jak lwy!!!
    W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła:
    - Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!!!
    - Dobra jest!!! Podajcie moje brązowe spodnie...

    To jest dobre ale na początku można się ni skapnąć.



    hahah śmieszny :D


  8. Dnia 14.03.2008 o 19:23, YahooPL napisał:

    > moim zdaniem dobry fotomontaz. bo czy ziemia nawet jesli w wynniku trzesienia czy
    cos,
    > zapada sie az tak, na taka glebokosc z takim impetem, ni stad ni z owad? no nie
    wiem.

    Widzę, że nie uciekało się z lekcji fizyki w szkole :P
    Dobrze. Więc moje wątpliwości zostały rozwiane ...


    nie nawidzę fizyki, czytam na niej książki historyczne tak w ramach wyjaśnienia. a wniosek taki wyciągnęłam, bo trochę obsunięć ziemi, czy pękania widziało się np w tv :D


  9. Dnia 14.03.2008 o 17:30, Mac Cry napisał:

    Wileki powrót ;] Eee. co to jest to we włosach? :P Drakkainen666 dobrze zauwarzył twoje
    gorzenie, bo mi też trochę Indyjkę przypominasz (tylko trochę inny kolor skóry) :D

    PS
    Jaki masz naturalny kolor włosów? Na pierwszym twoim zdjęciu miałaś chyba cemny blond.
    A może to była kwestia oświetlenia? ;]



    to sa papiloty :D


  10. Dnia 14.03.2008 o 18:51, YahooPL napisał:

    > Beznadziejne. Gorszego kawału nie mogłeś napisać.

    Ty za to bardziej nie mogłeś zaśmiecić tego tematu i odebrać wszystkim przyjemności z
    jego oglądania i czytania. Naucz się ciąć cytaty i pisać coś bardziej sensownego albo
    naprawdę marnie skończysz. Pozdrawiam.

    Od siebie rzuce filmikiem i zadam co do niego pytanie bo mnie ciekawi. Czy to jest jakiś
    fotomontaż czy naprawdę była taka akcja ???

    http://pl.youtube.com/watch?v=i92o-XUG9Yk


    moim zdaniem dobry fotomontaz. bo czy ziemia nawet jesli w wynniku trzesienia czy cos, zapada sie az tak, na taka glebokosc z takim impetem, ni stad ni z owad? no nie wiem..