SoundWave

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2194
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez SoundWave


  1. Dnia 29.12.2009 o 22:15, Xjumpaytech napisał:

    Porównywaniem z piractwem na mniejszą skalę? Przecież przed chwilą zaklinałeś się, że
    piractwo wg prawa nie jest kradzieżą, więc prawo również nie traktuje odsprzedaży jako
    piractwa.

    I dalej uwazam, ze nie jest. I ze uzywki maja taki sam efekt na firmy jak piracenie ale (powtarzaj za mna, na glos) na_mniejsza_skala.
    Jak nie czaisz to przeczytaj co Kaligula napisal. Jak nie czaisz- nie marnuj czasu innych osob, to, ze ty nie rozumiesz prostych rzeczy nie znaczy, ze inni powinni dzieciatku 10 razy to samo tlumaczyc.

    Dnia 29.12.2009 o 22:15, Xjumpaytech napisał:

    No proszę, pan geniek nie zna pojęcia ironia.

    Twoja ironia byla tam, zeby cos obalic? Cos ci nie poszlo, jak zawsze.

    Dnia 29.12.2009 o 22:15, Xjumpaytech napisał:

    Wyzywałeś nie mając racji i argumentów.

    [ironia]Swietna odpowiedz na pytanie yntelygencie.[/ironia]

    Dnia 29.12.2009 o 22:15, Xjumpaytech napisał:

    Pile ma zupełną rację. Nie warto karmić tego trolla. Przysłowie Nie zaczynaj z głupkiem
    (tak to Ty Sound Wave), bo najpierw zniży Cię do swojego poziomu (tak Twojego niskiego
    poziomu), a następnie pokona doświadczeniem.

    Jak na razie to ludzie tobie udowadniaja, ze nie pojmujesz prosciotkich rzeczy wiec radze zamilknac. Zanim wyjdziesz na...
    Ech, za pozno :(.

    @Krzysiu
    "A kto ci dał prawo do zrobienia tej kopii? Sam sobie wziąłeś, "bo tak"?"
    A kto mowi, ze mam prawo? Czy wam ludziom zupelnie obce jest pojecie przenosni? Czy dzieciatkom trzeba wszystko wykladac na srebrnej tacy bo inaczej nie zrozumieja?

    Pare puntkow dla topornych.
    1. Kradziez i piractwo to nie to samo.
    2. Kupowanie/sprzedawanie uzywanych gierek ma podobny efekt jak piracenie.
    Wiem, ze zaraz stado baranow wyczyta w tych 2 punktach jakichs tajnych przeslanek, ale taka jest prawda.


  2. Dnia 29.12.2009 o 22:02, Xjumpaytech napisał:

    Dalej nie zrozumiałeś... szkoda. Łatwiej wytłumaczyć się już nie da. Kopiowaniem naruszasz
    prawa autorskie, odsprzedawaniem... nie.

    Nie zrozumialem? To ja pisalem, ze uzywki sa zlem dla firm na o wiele mniejsza skale niz piractwo, yntelygencie. Widac ty masz problemy z tekstem czytanym.

    Dnia 29.12.2009 o 22:02, Xjumpaytech napisał:


    No proszę pan intelygent wymyślił maszynę do kopiowania batonów, radzę opatentować i
    poczuć się jak to jest być okradanym przez piratów kuchennych.

    No prosze, pan mondry nie kuma pojecia przenosni. Kto by sie spodziewal!

    Dnia 29.12.2009 o 22:02, Xjumpaytech napisał:


    No właśnie tak jak teraz jedziesz po mojej osobie bez żadnych argumentów. Jeżeli chcesz
    więcej zapraszam na temat o Projekcie Natal. Tam zupełnie w połowie spraw nie miałeś
    racji kompletnie, ale wyzywać potrafiłeś, a już o argumentach nie mówiąc.

    Wyzywalem od klamcow i nie potrafilem podac gdzie kto klamie?
    To dopiero yntelygentne gadanie.

    pils pilus, drogi pilus
    "Nie warto sprzeczać się z SoundWave bo nie dość że szacunku w ogóle nie uznaję"
    Wiem, ze szacunku TY nie uznajesz. A jesli jakims cudem popelniles blad to wiedz jedno- szacunek nie nalezy sie od tak. Ty jedyne co udowodniles, to to, ze jestes kretaczem, a jedyne twoje argumenty to wyssane z paluszka bajeczki. Argumenty innych zbywasz swoimi kretynskimi "nie rozumiem" i "nie czytam tego".
    Chcesz szacunku? Za co? Za to, ze oddychasz? Byle idiota to potrafi.


  3. Dnia 29.12.2009 o 21:48, Xjumpaytech napisał:

    Ja nie mogę hahaha. On uważa się za człowieka "wyższego" od innych?
    1.
    a)Piractwo polega na tym- jeden gość kupuje sobie oryginała w wrzuca go do sieci, gdzie
    ściąga tą grę 4 mln innych piratów.
    b)"Używka" polega na tym- jeden gość kupuje oryginał, 3 następni kupują tą grę i korzystają
    z niej.
    I to ma być dla Ciebie to samo co piractwo panie super "intelygencie"?

    "Efekt sprzedazy uzywek ma taki sam efekt na firmy, tylko jest mniejszy niz piractwo."
    "mniejszy niz piractwo".
    "MNIEJSZY NIZ PIRACTWO."
    CZYTANIE yntelygencie. Daj znac kiedy juz sie tego nauczyc. CZYTANIE.
    >Dalej uważasz, że to to samo co upieczenie batona?
    Kto mowi o pieczeniu? Bo ja mowilem o robieniu kopii, yntelygencie. CZYTANKO. ZE. ZROZUMINOKIEM.
    Ucza was czegos w tych podstawowkach?
    A w miedzyczasie yntelygencie- http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=54261&pid=45
    Bo szczekac to ty potrafisz, szkoda, ze nic poza tym, yntelygencie.


  4. Dnia 29.12.2009 o 21:18, Krzych_Ayanami napisał:

    Mając na uwadze twoje przykłady z batonem jest zupełnie inaczej.
    Bo to nie jest tak, jakbyś ten baton ściągnął z sieci. To jest tak, jakbyś ten baton
    zjadł w sklepie, a papierek gdzieś wyrzucił. Skorzystałeś z niego, ale nie zapłaciłeś.

    Nie wiem, czy robisz sobie jaja czy po prostu nie masz pojecia o czym mowisz.
    Nie bede powtarzal sie po rz n-ty, bo zaden z was nie jest tego wart.
    http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=54344&pid=32
    Albo zrozumiesz albo nie. Zrozumiesz- fajnie. Nie zrozumiesz- tez fajnie, bo nie moj problem.


  5. Dnia 29.12.2009 o 20:57, Lordpilot napisał:


    Nie, nie mogą. Chyba że zacytujesz stosowny ustęp z prawa cywilnego, który by zabraniał
    handlowania używkami ;-) ?

    Nie. Moge za to podac ci jak to wyglada dla firmy, bo to oczywiscie fizyka kwantowa =)
    Piractwo- Kowalski sciaga sobie GTA 4 z torrentow. Firma traci, a raczej nie traci i nie zyskuje.
    Sprzedaz uzywek- Kowalski kupil od Nowaka uzywane GTA 4.Taki sam efekt dla firmy jak wyzej.
    W obu przypadkach graja w gierke, za ktora nie zaplacili firmom, z takim samym efektem.


  6. Dnia 29.12.2009 o 20:49, Pietro87 napisał:

    Tak pomińmy to że łamiesz szereg praw autorskich i jak by nie patrzeć przyczyniasz się
    do zmniejszenia zarobków firmy która dany produkt wypuściła na rynek - nie kupujesz go
    ale z niego korzystasz, wychodzi tak samo jak byś go buchnął ze sklepowej lady, tez za
    niego nie płacisz a z niego korzystasz...
    Kradzież i złodziejstwo to jedno i to samo nie ważne w jak ładne sobie słowa to ubierasz
    czy jak ciekawe filozofie do tego dorabiasz.

    Nie, nie wychodzi na to samo jakbym buchnal go ze sklepowej lady.
    Kradziez i zlodziejstwo moze i to samo, ale nie piractwo. Mam juz gdzies paletajacych sie moralizatorow, ktorzy sa wszedzie, ale nauczcie sie przynajmniej odrozniac pojecia.


  7. Wedlug niektorych geniuszy mozna sobie wymyslac byty, pojecia i inne nikomu niepotrzebne bzdety a udowodnienie NIEISTNIENIA pozostaje grupie, ktory sceptycznie do tego podchodzi.
    Oczywiscie szanujemy ich.
    Fajny fakt: nie da sie udowodnic nieistnienia, nie ma dowodow na nieistnienie. Jesli cos nie istnieje to po prostu nie ma na to dowodow.

    20091229201725


  8. Dnia 29.12.2009 o 19:52, dizzy1942 napisał:

    > Malo kto (chyba nikt) na tym forum nie spiracil nigdy niczego.
    > Tylko jak sie przyznasz to dostajesz bana za propagowanie piractwa. :)

    Wierzysz w to co mówisz? Każdy piszący na tym forum jest potencjalnym piratem, ale żaden
    się tu nie przyzna, że nim jest. ;) Raczej mało prawdopodobne, że nikt nie ściągnął nawet
    jakiegoś jednego nielegalnego pliczku .mp3. To też przecież piractwo. ^^



    Ba, pod piratow moga podchodzic tez ci, ktorzy sprzedali (i kupili) uzywane gierki.
    Efekt sprzedazy uzywek ma taki sam efekt na firmy, tylko jest mniejszy niz piractwo.
    No wiec ilu mamy tu piratow?
    A ze narod glupiutki i udaje nowoczesnych paladynow to nic nowego.


  9. Dnia 28.12.2009 o 22:53, gogiell napisał:



    Miecz to nic, ta cala tarcza jest poronionym pomyslem.
    Z powodu az 65% odpornosci na eksplozje i szarzy + zwiekszonego zasiegu miecza demo z mieczem i tarcza to klasa w+mouse1 w wiekszym stopniu niz pyro kiedykolwiek byl.
    Pyro nawet jak mial backburnera z dodatkowymi hp i wszelkiej masci bezmozgi biegly w prostej linii to nie bylo problemu- 2, maks 3 rakiety na pysk i pada. Demo przyjmie nawet 4 rakiety na morde (nawet z bliska) i dalej bedzie biegl. Zdarzaja sie zalosne sytuacje, ze masz pelne zdrowko jako soldier i wpakowujesz 4 rakiety w pysk demo, ktory stoi obok.
    Efekt?
    Soldier zdycha bo z redukcja obrazen od rakiet 4 rakiety zrobia jakos ~156 dmgu a soldier sam sie zabije swoimi rakietami na takim malym dystansie.


  10. Dnia 25.12.2009 o 23:43, Pile napisał:

    Słodki to jest twój avatar. Czemu nie odpowiedziałeś na ostatniego mojego psota?

    Bo jestes strata czasu. Zadne argumenty do ciebie nie docieraja bo widocznie nie jestes zdolny do ich pojmowania.
    Ty- Lepsze sprzedaż gier jest na konsolach i konsole to lepszy biznes.
    Ja- To dlaczego zadna konsola nie robi tyle mamony co biznes gierek na PC?
    Ty- I kto nie używa argumentów? O jakiej "mamonie" mówisz. Podałbyś chociaż liczby. Poza tym pc jest więcej, liczysz nawet najsłabsze tytuły itp. Ja pisałem o nowych grach które o wiele lepiej sprzedają się na konsolach i jest z nich więcej zysku. (Nie pisales o zadnych nowych grach ;) Co widac powyzej )
    Ja- http://www.bit-tech.net/news/gaming/2009/03/24/pc-gaming-market-worth-11-billion/1
    Ty- Nie rozumiem. Ja piszę o nowych tytułach a nie o rynku w ogóle.
    A co pisales wczesniej? " Lepsze sprzedaż gier jest na konsolach i konsole to lepszy biznes."
    A nie w ogole? Hah, dobre :D Jestes marnym kretaczem. Nie marnuj wiecej czyjegos czasu.


  11. Dnia 25.12.2009 o 12:47, Xjumpaytech napisał:

    Sound Wave troll znowu powrócił kłócić się jak zwykle o coś co nikomu potrzebne nie jest
    i do tego sam niema zupełnie racji. Ja już dawno dałbym mu bana, bo jeżeli rozmowa jest
    na jakimś poziomie niema powodu, ale jeżeli kłóci się jak 3 latek- jesteś głupi, bo tak,
    a Twoje argumenty są be moje są lepsze, bo Ty na pewno kłamiesz, to nie widzę powodu,
    żeby go tutaj trzymać.

    Jak juz chcesz wzywac imie pana swego to upewnij sie, ze piszesz je poprawnie, chyba, ze przerasta to twoje mozliwosci. Jesli nie mam racji to udowodnij to, a nie szczekasz jak bezpanskie psy.
    I jeszcze wskaz pare rzeczy- gdzie napisalem, ze ktos klamie. Gdzie napisalem, ze czyjes argumenty sa be a moje "lepsze". Jesli nie potrafisz tych paru rzeczy zrobic to chyba czas zamknac jadaczke :) Swieta nie usprawiedliwiaja bycia glupim.


    Tylko postaraj sie, nie jak nasz slodki pilus, ktory zawsze wyskakuje z "ja niepanimaju, to tylko moje zdanie, glupie zdanie niepoparte zadnymi argumentami, nie mam na nic dowodow ani zadnych faktow, nie bijcie, ja nie rozumiem".


  12. Dnia 24.12.2009 o 23:24, Pile napisał:


    Twoja odpowiedź jest głupia. Twoje posty są jak szczekanie psa gdy jedzie samochód. Jednak
    "zatrzymam" się i coś Ci wyjaśnię. Skoro wyraziłem swoje zdanie i nie mam ochoty na udział
    w bezsensownej dyskusji z ludźmi do których nic nie dociera to nie znaczy że nie mam
    argumentów.

    A masz? Bo jakos nigdy nie widzialem zebys jakichkolwiek uzywal. Ja rozumiem, ze chcesz miec "asa w rekawie" ale ile mozna czekac? Moze podaj choc jeden malutki argumencik?

    Dnia 24.12.2009 o 23:24, Pile napisał:

    Może w twoim domu na wyrażanie zdania nazywa się bełkotem ale to nie znaczy że ja też
    mam takie zasady. Poparłem moje zdania argumentami których Ty widocznie nie widzisz.
    Pisałem o liczbach sprzedanych gier. Nawet w newsie masz informacje o tym że przez mnogość
    konfiguracji pc wydanie dobrze działającej gry jest trudne.

    Och, pisales o liczbach. Gorzej z ich podaniem. Ty zawsze o czyms piszesz, ale juz zeby podac zrodlo, jakis suchy fakt- kiszka.
    A ten news co udowadnia? Bo nie wyglada na to, ze cokolwiek co ty chciales w tym temacie udowodnic.

    Dnia 24.12.2009 o 23:24, Pile napisał:

    I kto nie używa argumentów? O jakiej "mamonie" mówisz. Podałbyś chociaż liczby. Poza
    tym pc jest więcej, liczysz nawet najsłabsze tytuły itp. Ja pisałem o nowych grach które
    o wiele lepiej sprzedają się na konsolach i jest z nich więcej zysku.

    http://www.bit-tech.net/news/gaming/2009/03/24/pc-gaming-market-worth-11-billion/1
    Masz cyferki. Widzisz, ja w przeciwienstwie potrafie je podac.
    I nie, nie pisales o nowych grach ogolnie- wybrales sobie kilka przykladow i probujesz nimi cos udowodnic. Orange Box udowadnia cos innego.

    Dnia 24.12.2009 o 23:24, Pile napisał:

    Było i jest. Myślę że pokrywa się z prawdą ale przede wszystkim to moja opinia.

    Jej, zebys byl jeszcze pewien, ze pokrywa sie z prawda... A tak to tylko glupia opinia :/

    Dnia 24.12.2009 o 23:24, Pile napisał:

    Ok. Kupujesz dobry sprzęt, powiedzmy za 3000zł. Już musisz zajmować się skompletowaniem
    czegoś takiego. Często czeka się na części i nigdy nie masz pewności czy nie mógłbyś
    tego zrobić lepiej. Gdy już go masz i gdy wszystko działa pojawiają się sterowniki. Musisz
    je aktualizować i się z nimi użerać. Do tego dochodzą wirusy, problemy z działaniem gier,
    brak gwarancji że gra będzie Ci dobrze chodziła. I do tego wszystkiego musisz myśleć
    o tym co będziesz podłączał do kompa najlepiej przed jego zakupem.

    1. Kompa sklada sie takiego jakiego potrzeba i za ile chcemy. W przeciwienstwie do konsol, PC jest elastyczny.
    2. Zacznij korzystac z dobrych sklepow ze sprzetem, a nie interesow, ktore maja jednego kierownika.
    3. Jak nie masz pewnosci jak zlozyc kompa zapytaj sie kogos kto zna sie bardziej. Nikt nie kaze ci tego sam robic.
    4. Problemy ze sterownikami? Jesli nic nie mieszasz jak malpa to zainstalujesz raz i bedziesz co jakis czas updateowal to nie bedziesz sie z nimi uzerac. No chyba, ze te pare klikniec naprawde jest taaaakie meeeczaaaceee.
    5. Wirusy? To nie 1997, mamy juz dobre anty wirusy. Polecam ESET NOD''a.
    6. Problemy z dzialaniem gier? No tak, bo tego na konsolach nie ma, nawet patche do gierek nie musza wychodzic, no nie? ;)
    7. Nie wiesz czy pojdzie? http://cyri.systemrequirementslab.com/srtest/
    8. Zartujesz oczywiscie z tym podlaczaniem. Masz miejsce gdzie wcisnac swoj przereklamowany wielgasny telewizor to znajdziesz i miejsce na kompa. A polaczenie kilku kabelkow nawet ameba potrafi

    Dnia 24.12.2009 o 23:24, Pile napisał:

    I co z tego że komputer jest do wielu rzeczy? Szkoła też uczy wielu rzeczy a i tak gówno
    umiemy.

    No, no, niech kazdy mowi za siebie

    Dnia 24.12.2009 o 23:24, Pile napisał:

    Mówimy w tym temacie o grach a konsola to sprzęt STWORZONY DO GRANIA. Na pc też
    można dobrze pograć ale wiąże się z o wiele większymi problemami.

    PC stworzony do grania tez, z definicji, jest stworzony do grania. Wiem, bo posiadam.

    Dnia 24.12.2009 o 23:24, Pile napisał:

    Tylko nie mów mi że Ty ich nie masz.

    No widzisz, wlasnie mialem. Ale jak tak duzo wiesz to pewnie zaraz wymienisz jakie mam problemy z graniem na moim kompie.

    Dnia 24.12.2009 o 23:24, Pile napisał:

    To jak z samochodami. Do sportowego samochodu nie włożysz tony rzeczy
    tak jak do jakiegoś transportowego. Bo sportowy samochód jest do szybkiej jazdy i co
    z tego że nie wpakujesz tam kupy rzeczy skoro kupiłeś go do szybkiej jazdy?

    No, daj tu samochod, ktory moze w zaleznosci od potrzeb przewozic kupe rzeczy, szybko jechac i masz juz w tym przykladzie PCta.


  13. Dnia 24.12.2009 o 20:34, Pile napisał:

    Nie mam już ochoty na odpisywanie na wszystkie posty.

    Ojej, brak ochoty czy argumentow? Ale rozumiem, ze skoro brak argumentow to i ochota gdzies odlatuje

    Dnia 24.12.2009 o 20:34, Pile napisał:

    Wyraziłem swoje zdanie.

    W tym jestes dobry :D Gorzej z popieraniem tych zdan czyms innym niz belkotem.
    >Lepsze sprzedaż gier jest na konsolach i konsole to lepszy biznes.
    To dlaczego zadna konsola nie robi tyle mamony co biznes gierek na PC?
    Niech zgadne- to bylo tylko twoje zdanie i wcale nie musi byc ono zgodne z prawda?

    Dnia 24.12.2009 o 20:34, Pile napisał:

    Wolę konsolę bo to sprzęt do grania i tyle.

    Pecet w rekach czlowieka, ktory nie kupil go w media markcie czy czyms takim tez moze byc sprzetem do grania. A takze sprzetem do pracy i wielu innych rzeczy. W jednym!


  14. Dnia 24.12.2009 o 16:38, MaZZeo napisał:

    Wielcy hardcorowi gracze - może warto w końcu zrozumieć, że gry jako tako nie są już
    skierowane do nerdów tłukących 12 godzin na dobę na komputerze/konsoli albo entuzjastów
    tylko dla wszystkich? Każdy chce zagrać, i 10letni dzieciak, i 40letni ojciec rodziny


    No patrz, jak kazdy to i hardcorowi gracze chca grac w cos, co spelnia ich standardy, nie w kolejne klony halo.