MiroLbn

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1285
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez MiroLbn


  1. Dnia 10.11.2008 o 16:40, Chaotizz napisał:

    > Trafna uwaga..."Buhahahah" :) ale zobaczymy co dalej będzie z tym gościem.
    >
    > @Robak 007 - też uważam że to będzie kolejny "sławny" prowokator.
    Powinno być dobrze, a na pewno będzie jak skończy z tym różem...

    Moci panie CHAOTIZZ ma pan coś przeciwko różowi? Uważaj bo zwolenników różu jest więcej niż twych twoich znajomych. Wydaję mi się że Heterko w końcu się zdenerwuję a wtedy będzie śmiesznie. Przynajmniej ja bym się zdenerwował od takich oskarżeń.
    ps. Nienawidzę różu popieram ^^^^


  2. Dnia 10.11.2008 o 13:16, mefiperes napisał:

    > Eduszu nie wiesz co to jest irc? Jest to czat tylko mniej tak przesyłania linków
    i propozycji
    > seksualnych.
    Możesz swobodnie pogadać bez przekleństw itd.

    Chyba nie ma cię na ircu, gdy pewien perwers grasuje po kanałach. :P

    Ano chyba nie ma :P Nie przesadzaj na ircu może raz się zjawię na długi okres czasu i tylko na ogólnym jestem więc nie latam po kanałach panie sekretarzu XD


  3. Dnia 10.11.2008 o 13:02, edeusz napisał:

    > Czytaj wyżej...Jestem na Gram prawie 2 lata :) Dla mnie się nie liczy status, to
    żaden
    > szpan ani szacunek, po prostu wg. mnie forum i irc to taka społeczność ludzi możesz
    poznać
    > nowe twarze, grać z nimi, gadać na różne tematy itp. Ale miło jest dostać nowy status...

    Mamy wspólny język ;).A co do tego IRC to co to jest?

    Eduszu nie wiesz co to jest irc? Jest to czat tylko mniej tak przesyłania linków i propozycji seksualnych. Możesz swobodnie pogadać bez przekleństw itd.


  4. Dnia 10.11.2008 o 13:00, PapaJaguar napisał:

    Czytaj wyżej...Jestem na Gram prawie 2 lata :) Dla mnie się nie liczy status, to żaden
    szpan ani szacunek, po prostu wg. mnie forum i irc to taka społeczność ludzi możesz poznać
    nowe twarze, grać z nimi, gadać na różne tematy itp. Ale miło jest dostać nowy status...

    Niby status nic ale jednak jest zawsze miły, gdy nagradzają cię za to co lubisz robić.


  5. Dnia 10.11.2008 o 12:55, PapaJaguar napisał:

    Zainteresowanie :D "A czy gra mnie nie napromieniuje przez pudełko?" :) No nic, gratuluję
    wszystkim co ostatnio awansowali (może i mi się to jeszcze w tym roku zdarzy :D)

    Brygadzistę jeszcze łatwo dostać ale już potem zaczynają się schodki. Posiedzisz z 2 miesiące i masz już brygadzistę. Pozdrawiam i gratuluję tym z góry :D.
    peryfraz: ma takie same przywileje co nawet sekretarz przynajmniej na forum, no może i takie same jak wt ale on może sobie tytuł wpisać.


  6. Dnia 08.11.2008 o 18:53, erwinl15 napisał:

    hmmm..jesli jest praca domowa to chociaz zmusi co poniektore osoby do odrobienia jej
    i sie troche poucza,a wszkole czasami czasu niema

    wiec twierdzisz ze jej NIE powinno byc, no tak a poznje bedzie jak u Obamy

    Co masz na myśli mówiąc później będzie jak u Obamy? Z tyloma błędami, dla ciebie to niech lepiej będą te prace domowe ;P.


  7. Dnia 06.11.2008 o 21:18, Ponury Żniwiarz napisał:


    > > Nie ma to jak podlizywać się.. :| Straciłem szacunek do nauczycielki..
    > Złamali prawo bo jednego dnia może być tylko 1 sprawdzian a 2 w tygodniu.

    U mnie jest tak samo jak powiesz że nie może tak być to nie wpisują i robią ,,kartkówkę"
    z 7 lekcji:P Takie życie
    A i protestować nie ma co ( 3 lo ) bo jak się podpadnie to tak jak mnie na maturalne
    z fizy miała być 4 a była 3 bo nie pasowałem pani:)

    Heh i tak właśnie robią bo kłócić się nie będziesz, więc dowalają po parę sprawdzianów w tygodniu, a weś powiedz że prawo łamią


  8. Dnia 06.11.2008 o 01:13, Adeq napisał:

    Mnie ogólnie wkurza to, kiedy nauczyciele myślą że ich przedmiot jest najważniejszy,
    i nie raz się zdarza, że mam np. 2 duże egzaminy w ciągu dnia, a w statucie szkoły jest
    jasno napisane, że może być tylko 1 na dzień :| A i zrobić nic się nie da bo i tak i
    tak nikt nie wysłucha tego :/ A potem nauczyciele marudzą, że słabe oceny itp.. Z pracą
    domową, u mnie nie jest źle, zazwyczaj się spisze na przerwie :P Aha i jeszcze jedna
    rzecz z wczoraj. Siedzimy sobie na lekcji i wbija dyro do klasy i chce zobaczyć ''jak
    się uczymy''. Och, jak nagle pani stała się miła, zaczęła jakieś ''pseudo gry'' wymyślać,
    to było aż niesmaczne, i jakieś sztuczne.. Aż mnie mdliło od tej jej dobroci i dobroduszności..
    Nie ma to jak podlizywać się.. :| Straciłem szacunek do nauczycielki..

    Złamali prawo bo jednego dnia może być tylko 1 sprawdzian a 2 w tygodniu.


  9. Dnia 06.11.2008 o 13:29, wip_01 napisał:

    > /.../

    Drogi Dominiku. Nie jestem Chaotizz wiec pozowlę sobie skierować do ciebie pare ważnych
    kwestii. Otóż nie dziw się, że inni mówią na ciebie Dominik, bo z prawdy nie ma się co
    dziwić. Wiem, że trudno jest ci zrozumieć, że dzięki inteligencji innych, którzy cię
    rozszyfrowali nie jesteś znany pod nowym kontem, tylko pod starym Dominik000. Nie neguj
    proszę tego, bo to nie ma sensu. To tak jak patrzysz na trawę, widzisz, że jest zielona,
    ale patrzysz i mówisz do siebie "Jest niebieska! Nie jest zielona!" odnosi się to też
    do ciebie. Wiadomo, że skaza poprzedniego konta na kamieniu pozostaje i tak też jest
    w tym przypadku. Nie pozbędziesz sie tego, jedyne, co mozesz zrobić to pogodzić się z
    tym. Powstałeś w momencie kiedy Dominik poległ na polu forum i dostał bana. Przypadek?
    Nie. Wiele osób dostrzegło to jak bardzo zależy ci na wypowiadaniu się tu, więc to chyba
    normalnie, że ciało Dominika musiało pojawić się spowrotem tutaj, tylko pod inną nazwą.
    Można powiedzieć, że to taka internetowa reinkarnacja. Umarłeś na jednym koncie, powstajesz
    na drugim. Drugą kwestią, która też obala twoją obronę jest styl. Styl nie jest rzeczą,
    którą można zmienić bardzo szybko, niektórych elementów nie da się w ogóle zmienić. Wiesz
    czym sie najbardziej wyróżniasz? Tym co Dominik: kolorem różowym, słodkością. Nie sądzę
    aby w tak krótkim czasie i w dziele przypadku pojawiła się kolejna osoba która jest dokładnym
    odwzorowaniem Dominika. To jest wręcz nierealne. Inaczej, jest to jeszcze bardziej nierealne,
    bo pojawia się osoba, która urodzona jest w ''89 roku, w tym samym co Dominik. Dzieło
    przypadku? Nie i nigdy nim nie było. Dlatego proszę cię, pogódź sie z tym, dalszy opór
    nie ma sensu. Po co uciekać od prawdy? Czy nie lepszym jest, pogodzić się z tym? Wiem,
    że obawiasz się, że kiedy przyznasz, że jesteś Dominik000 to dostaniesz bana. Rozumiem,
    bądź staram się rozumieć że Brygadzista to jest juź coś. Ta hierarchia. Wtedy byłeś Przewodniczącym,
    a teraz tylko Brygadzistą. Ale, lepszy Brygadzista niż znów Obywatel. Tak więc powiem
    taką puente na koniec tego posta. Otoż ile byś przed prawdą uciekał, ona dogoni cię,
    prędzej czy później.

    ^^^wszystkie argumenty które podałeś nie potwierdzają tego że to jest właśnie ten cały Dominik. Chm... ale dowód przecie każdy może sobie nowe konto założyć zawsze kiedy chce, a to że akurat wtedy założył nie oznacza że nie był to przypadek. Następny dowód styl nie znałem Dominika więc nie wiem jaki miał styl więc tego nie obalę. Róż, wiem że to dziwne ale każdy ma własne gusta, i może sobie różu dać na gsa czy penisa do avatara dać ;). Next dowód ile osób jest na gramie a zostało urodzonych w 89? Chm... naciskasz na niego, a jeśli nie jest Dominikiem? To co wtedy? A i myślę że możecie mieć rację że to Dominik ale póki nie będzie 100% dowodu nie możesz mówić że to on. To tak jakbyś przestępstwo popełnił, póki sąd nie uzna cię winnym, nikt nie ma prawa wyzywać cię od złodziei czy tam morderców. Więc póki moderator nie powie że to jest Dominik nie mów tak, bo nie masz dowodów, których chyba nigdy nie znajdziesz. Prawda dogoni cię prędzej czy później- mądre słowa


  10. Dnia 04.11.2008 o 17:54, Luk Zombi napisał:

    No to teraz JESTEM KNAJTEM W WALE Z AKSA!!!!11111

    Zrobiłem tarczę do mojego hełmu :) Sry za jakość zdjęć. a aksa pożyczyłem od kumpla XD

    No pasuje wszystko ;) Myślałem że zapomnieli wszyscy o wątku. I nie jesteś knajtem a kowalem ;P


  11. Dnia 03.11.2008 o 17:45, walgierz napisał:

    Obóz koncentracyjny, a obóz zagłady to dwie różne sprawy.

    Masz racje, ale kojarzy się z zabijaniem itd.

    Dnia 03.11.2008 o 17:45, walgierz napisał:

    Zamach stanu, jak sama nazwa wskazuje, jest niezgodny z prawem. Ponieważ jednak Piłsudski
    i jego obóz zwyciężyli, to nie oni byli sądzeni. Kwestia czy zamach ten był konieczny,
    czy nie, to już sprawa sporna.

    O i o to chodzi bowiem według mnie ten zamach był potrzebny ponieważ źle się działo.
    ps. Na jutro zrobię listę za i przeciw temu zamachowi ;)


  12. Dnia 03.11.2008 o 17:24, Dark Energy napisał:

    Dla mnie personalnie jedyną jego zasługą jest przyczynienie się do odbudowy państwa polskiego
    (które z resztą później zrujnował )

    I podziękujmy temu panu za pierwszy obóz koncentracyjny na ziemiach Polskich - Berezę
    Kartuską

    OMG z wyzwoliciela narodu robić zdrajce, nie rób ludziom wody, obóz koncentracyjny?! Taa... może pracy a nie koncentracyjny. Piłsudski dla mnie zaraz po Janie Pawle II jest największym Polakiem wszech czasów, sam tyle nigdy nie zrobisz ile on uczynił, może i zrobił zamach stanu ale na dobre wyszło bo w państwie Polskim wtedy źle się działo oO


  13. Dziewczyna rzuciła? Zdradziła? Żona rozwiodła? Koledzy cię zawiedli? Coś cię zasmuciło? Ktoś ci wpierniczył? Rozwaliłeś auto ojca? Zawiodłeś rodziców? Pies ci zdechł? Zginął? Może ktoś z bliskich umarł? Byłeś w tv a nie chciałeś? Smutno ci? Obgadują cię? Dziewczyna na którą polujesz jest zajęta? Zbanowali cię (niekoniecznie tu)? Dostałeś degrada? Oszukali cię? Okradli cię? Twój biznes upadł? Komp się spalił? Net padł? Znajomy z gramu odszedł? Brak sary? Jeśli jedno z tych dotyczy ciebie to to jest temat dla ciebie. Zostaniesz tu pocieszony!
    Kaucza już nie ma :(


  14. Dnia 29.10.2008 o 20:37, Madoxx napisał:

    > No nie wiem :P U naszej nauczycielki wszystko z bioli na pamięć, inaczej pała ;P
    Nawet
    > jak jedno słowo przekręcisz. Wytłumaczenia typu - "To synonim!" Nic tu nie dadzą
    ;D

    No, ale to jakaś dziwna nauczycielka. ;]
    Z matmy to nawet nie masz wymówki więc i tak uważam, że trudniej ;))

    Z matmy mam codziennie po parę stron zadań, a nigdy nie odrabiam, inni pewnie by mieli 1 ale nie u mnie w szkole tam to nawet się nie chce sprawdzać zeszytów ;)