Deathscythe

Może być, że powstanie jednocześnie gra i film: tym drugim zajmie się CBS, bo tak wynika z whois (CBS jest właścicielem domeny podanej powyżej). Podobny zabieg towarzyszy obecnie MMO o nazwie Defiance: serial realizuje SyFy, natomiast za grę odpowiada Trion Worlds.

Defiance to film: http://www.egmnow.com/articles/news/deus-ex-human-defiance-film-title-not-next-game/ DeusExHumanDefianceFilm.com

Uruchom łaskawie Arcade w SC2 i się schowaj ze swoimi dwoma, a nawet trzema trybami gry. W zasadzie tyle w temacie. Trolluj dalej bez sensownych argumentów.

Ty naprawdę jesteś zatwardziałym trollem, prawda? Ponownie nie odnosisz się do niewygodnych dla Ciebie tekstów (argumenty w przypadku betatestu się pojawiały, ale też zgrabnie je omijałeś), a zamiast tego zaczynasz wyciągać coś totalnie odległego od tematu ("Recenzja: StarCraft II: Heart of the Swarm") i wciągasz w to czytelników. Żałosna zagrywka, a do tego, jak zwykle zresztą, Twoje wypowiedzi totalnie nic nie wnoszą do tematu, nie są komentarzem ani gry ani recenzji (bo przecież "wybitnie mi się nie chciało ani w to grać ani później czytać te wszystkie rozżalone posty"). Próbujesz być w centrum uwagi? To napisz ciekawy i rzetelny tekst. Oh wait... Zapomniałem z kim rozmawiam. Natomiast co do samego HotSa, to uważam, że Blizzard popełnił zbyt dużo nielogiczności w fabule, a przejście kampanii to nie jest 16 godzin. Chyba, że na brutalu robiąc wszystko ;) Ocena jest ciut za wysoka.

Podobno ukryta misja dotyczy Zeratula i się nim steruje. Nie jest to jednak potwierdzone. Hard jest banalny. Robiąc aczivki z klasy basic (Mastery zostawiam na Brutal) na 100% misje restartowałem raz, a do tego nie musiałem miksować armii, jak w WoL. Wystarczyła Kerrigan+roache z roachlingami+hosty ew.+ obowiązkowo darmowe raptory. Czasami dodatkowo kilka hydr, ale od kiedy Kerrigan dostała , nie było to konieczne. @ZubenPL Przykład już podałem:

Zakończeniem mnie zaskoczyli ;) Pierwsze kilkanaście sekund z wycieku, a później inne ;) Chociaż końcówka jest mniej patetyczna od tamtej, to nadal pozostawia niesmak.

Już myślałem, że mnie Blizzard nie zaskoczy fabularnie. Odnośnie poprzedniej dyskusji o postaci powracającej z BW:

Jakiś poradnik do takich cen? ;) Przy obecnym kursie Cave wychodzi za około 16zł, natomiast DI za około 24 zł.

Nie jutro, ale w nocy z dzisiaj na jutro. W Polsce serwery będą dostępne już minutę po północy, przynajmniej wg danych ze strony Blizzarda.

EDIT:

Okej. Przejrzałem aczivki z HotS i się załamałem.

Czyli te skiny są tak samo useless, jak wyfarmione pierścienie ;D Dzięki za odpowiedź ;)

To może sporo wyjaśniać. Niby tak, ale kiedyś dawało radę przekazywać przez transmutation stone i przypisanie skina do białego itemu. Nadal to działa?

To powiedz to skrzynką, które dropują tylko greeny ;) Wczoraj miałem tak na Claw of Jormag, Shatku i The Maw. Dosłownie same zielone. Farciarz z Ciebie ;) Też chcę random dropa prekursora :D Z fraktów jedyne sensowne, co miałem ostatnio, to skin fraktalowy na trident. Jest w ogóle opcja, żeby go jakoś przekazać? Akurat z tym powinni coś zrobić. Albo zmienić design albo zablokować skrzynki dla geusterów.

Będzie double, bo skończył się czas edycji ;( Do tego i tak auth serwery ANet leżą ;f Kilka pytań: 1. Czy wiadomo, kiedy eu będzie łączona normalnie, zamiast przez bramkę w us? 2. Czy ktoś się orientuje może, czy da radę dodać AR do mf buffa za laury? Bo to, że nie da rady samego naszyjnika zrobić infused to wiem.

Z autopsji. Robiłem od patcha kilkanaście eventów (uwielbiam ograniczenie na jeden chest na jeden char na jeden dzień na jeden serwer). Mając na sobie berserker gear bez mf dostawałem same zielone, natomiast jeśli przed zmacaniem skrzynki łyknąłem omnomnoma + sztandar + gear na mf, to nagle sypnęło mi 1 rare i 1 exo lub 2 rare. Może to kwestia szczęścia bardziej, ale nie zdarzył mi się przypadek, żeby, nawet ze szczątkowym mf z ciastka, poleciały mi same zielone itemy. Natomiast kilka razy zapomniałem zjeść/nie zaaplikowała mi ciastka przez laga i efektem był jedynie zielony loot. Inna sprawa, że mechanika "jeden chest na postać na serwer na dzień" sprawiła, że momentami grać się nie da na world bossach, a lagi są okrutne przez guesterów ;o

Logiki i sensu... Oh wait! Zapomniałem, czego nie można się spodziewać po EA ;(

Ja miałem tego pecha, że dając do przetestowania GW znajomej nie przewidziałem, że jej dziecko dorwie się do skrzynki. Tadaaaam: około 800-1000 golda w itemach (torby 15 i 20, również eventowe skórki, itemy z Gem Store, gifty na legendarkę, etc.), tokenach (400 parę z Arah, około 500 z WvWvW, 480 z CoE) i tym podobnych poszło do kosza ;) Bo "nie wiedziała, że znikną" ;s Cóż - nauczka na przyszłość ;) Tak to golda wydaję głównie na gemy (obecnie 1200 odłożone na marcową wyprzedaż) albo do zabawy (mystic forge z 4 x rare, zakup 100-200 unident dye na AH, ostatnio zakup kompletu superior divinity+superior sigilów do broni) i nie narzekam na nadmiar. Kluczowe jest również to, że gram tylko i wyłącznie jedną postacią na poważnie (nie znoszę altów w MMO). Do prekursorów nie mam szczęścia. Wypadł mi jeden, do tego do tridentu, a było to jeszcze w październiku/listopadzie. Jego cena i tak nie była powalająca: 12g ;o Na gildię wydawałem golda, ale później zostało zdecydowane w głosowaniu, że zmieniamy serwer i tyle z mojego wkładu. Perma MF buff to koszt 2g na 6 dni. To nie jest dużo, jak na możliwy zysk, zwłaszcza po buffie skrzynek z world bossów, na które teraz wpływ ma MF. Przykładowo wczoraj z MF buffem (plus sztandar ten nowy z 15% na mf i 10% gold czy jakoś podobnie) zarobiłem około 2-4g w 2h ;) Po prostu zdaje sobie sprawę, że małe gildie będą cierpieć i ludzie zaczną szukać miejsca w większych. Tym samym ucierpi na tym społeczność w GW2. Jak dla mnie za 30-50k influ to powinien być guild hall, a nie content tego typu.

To już jest niezły BS! Czyli mam zapłacić za to, że płaciłem za grę i bonus mi się należy wg opisu? Świetnie! To może od razu kupię abo na rok, bo gra mnie przekonała do powrotu takimi metodami ;o

Chodzi o czas potrzebny na odblokowanie contentu - jest to w pewnym sensie zamknięcie drogi mniejszym gildiom. Niektórym zajmie to 6-12 miesięcy, bo przecież buffy darmowe nie są (a mf przydałoby się stale utrzymywać). Mniejsze gildie po prostu zostały od tego odcięte, chyba że zdecydują się wydać prawdziwą kasę i kupić gemy, które wymienią na golda i dalej na influ.Prawda jest taka, że chociażby Guild Bounty powinno mieć małe wymagania i być dostępne jako "demo", aby jakoś zachęcić małe gildie. Naprawdę postawcie się w miejscu osób grających tylko w gronie bliskich znajomych. Guild Missions robię. Wiem jednak, jaka jest sytuacja w małych gilidiach, bo mam w nich znajomych i siedzę dodatkowo, żeby z nimi pograć. Poza tym ANet i tak coś zbuggowała. Wczoraj znalezienie beczki z Asurą było niemożliwe. Chyba się nie respawnują po zabiciu.

Czy Ty w ogóle czytasz? Sprawnie pomijasz sedno problemy, oskarżasz mnie nagle o pominięcie fragmentów wygodnych dla Ciebie. Ogarnij się człowieku i wyjmij głowę wreszcie. Argumenty masz, nie odniosłeś się do nich, tylko pokazałeś, że Ty "tak nie masz, bo masz gildie z 20 osób!". Z mojej strony EoT.

Napisałem ile osób mam? Mam aktywnych spokojnie 15 osób w gildii. Logują się różnie, więc nie mam wpływu z influ. Proste? Proste. Ale chyba nie dla Ciebie. Touche. Ponownie ODBLOKOWAĆ =/= ZROBIĆ. Touche. |____| Carebox is empty, bo nie o tym jest dyskusja. Z chęcią posłucham o tej drugiej połowie. W końcu znasz swoją gildię, która ma 30 osób, prawda? Touche? G...a nie rozumiesz. DWADZIEŚCIA (20) to średnia gildia przy obecnych warunkach. Ale Ty wiesz lepiej :) W końcu jest multiguilding czy cross server guilding ;) Pieprzysz, że Ciebie problem nie dotyczy, ale nie widzisz niczego poza czubkiem własnego nosa. Do tego wypowiadasz się w temacie. Touche? Zdefiniuj wyzwanie gildiowe. Bo jak na razie takowych nie ma, są za to misje wycięte dla małych gildii, o co toczy się dyskusja. Oh wait: zapomniałem, że Ciebie to nie dotyczy i nie masz pojęcia o czym gadasz, tylko postujesz głupoty na poziomie ArenyNet i ich "kup influ za gemy". Dobra. Skończyłem dyskusję z Tobą. Zobaczysz coś poza czubkiem własnego nosa albo wyjmiesz głowę z wiadomego miejsca, to możemy rozmawiać. Naprawdę.

OJP. To nie jest content dla zergów. Można go zrobić w 10-20 osób. Nie muszą być w jednej gildii. Pisać krótszymi zdaniami? Czego nie rozumiesz w gildii PRZYJACIÓŁ lub RODZINY? Zatruwają d... takie typy, które są w gildiach dużych i średnich i nie rozumieją problemów, jakie patch wywoła w małych. Dlatego tak świetnie się z Tobą rozmawia :) Masz niesamowite pojęcie o czym piszesz :D Zupełnie jak ArenaNet w swoim poście na FB: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151384010199209&set=a.135044094208.103264.114036714208&type=1 Pseudonagrodą jest utrata tożsamości po wrzuceniu do wiadra z 400 innymi osobami. Czy 100. Skoro masz aktywnych 20 osób każdego wieczora, to ile jest w Twojej gildii? 80? 100? I znasz każdego z osobna, z imienia, nazwiska, zainteresowań. W końcu to grupa socjalna, c`nie? Dla Twojej informacji: baner na SM mieliśmy kilka razy i jakoś mnie to nie jara. Patrząc na poziom Twoich wypowiedzi i zrozumienie moich argumentów nie żałuję ani trochę, że omijam polski "średnie" i "duże" gildie. O proszę. Prawie zrozumiałeś, co próbowałem przekazać. Wobec tego jeszcze raz: chodziło o postawienie Cię w sytuacji, gdzie jakaś część contentu zostaje wycięta dla Twojej gildii, bo masz za mało osób, żeby go w ogóle odblokować. Nie jest ważne, czy możesz go zrobić w 10-20 osób i czy możesz do tego zaprosić znajomych z innych serwerów czy gildii, ale o sam fakt, że włączenie tej zawartości wymaga gildii o minimum 250 osobach. Czy teraz przedstawiłem to jaśniej? Jeśli zrozumiałeś, to może zrozumiesz obecną sytuację z małymi gildiami i guild missions. Jeśli nie, to już nie chce mi się tego tłumaczyć. Po pierwsze do WvWvW potrzebna jest zgrana grupa, a i to nie zawsze. Solo też można dużo zdziałać. Jeśli opierasz się na zergu, to powinieneś więcej czasu poświęcić na zapoznanie się z klasami, ich możliwościami, taktykami, pozycjami, etc. Natomiast ja za idiotyczne uznaję podejście z totalnym brakiem zrozumienia dla stwierdzenia "gildia przyjaciół" tudzież "znajomych". To tyle w kwestii wycieczek osobistych. Sprawne odwrócenie kota ogonem. Twierdzisz, że gildia musi być "socjalna" i zrzeszająca każdego chętnego, jednocześnie podajesz za przykład, że musi być spora, ale kiedy mówię o tworzeniu gildii z minimalną liczbą osób (SWTOR, WAR, wiele innych gier MMO, które wymagają minimum 4 osób na start), to jest mowa o ograniczeniach :D Świetne :D Zakładasz, że 5 osób nie ma znajomych w grze, chociaż sama ArenaNet odpowiada w wywiadzie ( http://gamettescribe.tumblr.com/post/44038564122/question-about-smaller-guilds-re-guild-missions), żeby zapraszać znajomych do robienia misji gildiowych. Ty naprawdę nie rozumiesz zaistniałego problemu, bo "ja mam gildię, którą stać, bo gracze wyfarmili, a jak będzie z innymi to mam w czterech literach"? To po co zabierasz głos w temacie? ŁaŁ! Zrozumiałeś! Teraz proponuję, żebyś spróbował walczyć w zergu przeciwko dobrze zorganizowanej grupie (tak zwane "komando"). Wbrew pozoram bez tych doylaków czy obozów pooglądasz sobie drewniane zapory, które padną szybko, kiedy zjawi się zerg z tego samego serwera co owa grupa. Szacun na dzielni gwarantowany, jeśli już używamy tego typu zwrotów. Reasumując, bo mnie też nudzi rzucanie grochem o ścianę i próba wytłumaczenia "mordowania małych gildii by ArenaNet" osobie, która i tak nie stara się nawet tego zrozumieć. Dziecinne jest natomiast twierdzenie, że "ja to mam, więc mniejsi nie mają prawa" (bez względu na Twój realny wiek przecież). Nie jest mi trudniej walczyć na WvWvW, nie narzekam na inny content, ale, może to dotrze do zadufanego w sobie reprezentanta średniej gildii, narzekam na odcięcie contentu od ludzi, którzy dobrze bawią się w małych grupach. Rozumiem, gdyby to był WoW czy SWTOR i rajdy na 20-40 osób. Tak nie jest. Droga zadufanego w sobie też nigdy nie była łatwa, ale w końcu trafisz na coś, co sprowadzi Cię na ziemię. Albo dołączysz do stada, w którym i tak będziesz robić za szarego przedstawiciela i nikt nie będzie się liczyć z Twoim zdaniem. Świetnie! Twoja decyzja, że świadomie rezygnujesz z jakiejś zawartości, do której i tak masz dostęp. W przypadku guild missions decyzja została podjęta przez ANet. Dotarło? Miałeś możliwość farmienia na legendarkę, a nie natomiast, jak ma to miejsce w przypadku misji, farmienia do otwarcia drogi do legendarki (przepisu, whatever). Inaczej: to tak, jakbyś musiał do zrobienia legendarnej broni zrobić coś jeszcze, co wymaga minimum kilku miesięcy farmienia przed startem farmy na legendarkę, natomiast w przypadku zebrania zergu miałbyś to w kilka wieczorów plus jeszcze bonus w postaci ascend gearu (porównanie mniej więcej na miejscu, w końcu misje mają drop prekusorów). Fair? Wolność w GW2 do tej pory polegała na tym, że masz dostęp do contentu i SAM decydujesz, czy chcesz go robić. Jeśli chcesz kontynuować temat, to zapoznaj się proszę z wypowiedziami ludzi z małych gildii (link do "dyskusji" zaproponowanej przez ANet na facebooku znajdziesz powyżej, natomiast na oficjalnym forum GW2 czy reddit musisz poszukać sam). Inaczej to nie ma sensu.

Graj jak chcesz oznacza, że masz dostęp do całego contentu, a nie wybiórczego, a żeby zagrać/zobaczyć więcej musisz iść drogą podyktowaną przez ArenaNet. Super. ArenaNet rzuciła nawet wywiad z takim tekstem. Jednak nadal nie odpowiada to na pytanie: czemu ten content jest zablokowany? To ode mnie powinno zależeć czy zaproszę znajomych z innych gildii i dam im możliwość representa na czas robienia guild mission czy też nie. Widzę, że nadal nie rozumiesz kluczowego założenia o blokowaniu zawartości gry dla osób, które nie chcą grać w dużych gildiach i preferują małe/rodzinne/z przyjaciółmi. Powtarzam: może i jest za mała, żeby ROBIĆ content, ale czy to powód, żeby go w ogóle WYŁĄCZAĆ? Sytuacja hipotetyczna: ArenaNet wprowadza content dostępny dla gildii, które mają 250+ osób, Twoja gildia ma 50. Co robisz? Idziesz do większej czy jednak uważasz to za niesprawiedliwe, bo chcesz grać w tej właśnie gildii? Widać, że nie masz pojęcia, co może zrobić zgrane 5 osób. W WAR sześcioosobowa grupa z gildii była w stanie wyciąć około 40 przeciwników (dwa warbandy idące na keepa) nim padła. Polecam też przejrzenie propozycji ludzi na forum odnośnie aliansów, zamiast się wypowiadać i dawać przykład, że "5 osób nic nie robi". Przybliżę Ci temat: gracze w aliansie łatwiej są w stanie się dogadać w sprawie grupy, wspólnego wypadu, etc. (do tego propozycja jest o wspólną część puli influ) i jednocześnie każda z gildii zachowuje niezależność i swój charakter (czyli możesz dalej grać z rodziną, przyjaciółmi, etc., bez spiny). Gdyby gildie służyły tylko i wyłącznie do celów socjalnych, to powinien być założony pułap minimalny podczas tworzenia. Jak ma to miejsce w innych grach. Kolejny raz powołam się na gildię znajomych, z którymi się gra: jest to grupa, która zachowuje indywidualność i niezależność, a nie chce zapraszać obcych osób. Podpada to pod założenie grupy socjalnej, ale takie grupy są wykluczony przez AreneNet i Twoją argumentację. Co do argumentacji WvWvW, to polecam pograć w małej i zgranej grupie. Przykład z WAR masz powyżej, przykład z GW2 już leci: 3 osoby są w stanie zajmować punkty (tym samym sprawnie przeszkadzać w dostawach supply) oraz dobrze punktować rozciągniętą dużą armię. Tutaj polecę wątki na reddit czy oficjalnym forum gry. Chociaż pewnie znasz ten temat, bo inaczej nie zabierałbyś głosu, prawda? :) Poza tym nie ma tutaj w żaden sposób wyciętego contentu dla małej gildii, jak dzieje się teraz i o co dokładnie mi chodzi.