matthew87

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    90
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez matthew87

  1. > Dlatego nie gram na pc, gracze pecetowi wypaczają sens gier, robiąc z nich jakiś cybersport, gadają o skillach, rywalizacji, to nie dla mnie ja wolę żeby gry były kolejnym charakterystycznym językiem do opowiadania historii zabawnych, poważnych, dramatycznych, komediowych tak jak robia to książki i filmy. Tam nikt ci nie mówi, że do tej książki aby przeczytać potrzeba takiego skilla, a do tego filmu aby obejrzeć potrzeba takiego skilla. Ale kto miałby się denerwować i o co? Do opróżniania magazynka i nie przejmowania się e-sportem wystarczy właśnie klawiatura + mysz. Mając do wyboru to rzekome "nie e-sportowe" granie na konsoli i granie na PC wybieram PC. A wiesz czemu? Bo na PCtach grają moi kumple z którymi mogę wskoczyć na serwer, jednocześnie gadając to TeamSpeaku/Ventrilo/Mumble. I też mam komedię, dramat czy rozpacz po tym jak non stop mnie koszą po respawnie. I nie przeszkadza mi to że jestem ostatni gdzie zginąłem 20 razy ani razu nikogo nie zabijając. Bo na tym właśnie polega zabawa, żeby robić to z fajnymi ludźmi. Problem w tym że jeżeli robisz to na padzie to jest zwykłe tchórzostwo (pomijam ludzi którzy z jakiegoś powodu są skazani na konsole - ale nie z własnego wyboru - i chcą grać w FPSy, ale im to należy współczuć), bo się boją dostać od lepszych od siebie (w konsolowych wersjach też są bardziej i mnie skillowi gracze). > A gdzie on bredzi, w którym miejscu? Dziesiątki milionów ludzi gra w shootery na padzie i nie widzi problemu. A miliardy much jedzą g... i też nie widzą problemu. > ale na padzie gra się również BARDZO DOBRZE Zdefinium mi to "również bardzo dobrze" bo tego nie ogarniam. Czym jest to "bardzo dobrze" w przypadku gdy... porównałbym to do startowania w sprincie ubranym w betonowe buty. Chyba nie o to chodzi żeby robić specjalnie z siebie kalekę, prawda? > z resztą spora ilość graczy wypracowało już taką precyzję, którą niektórzy pecetowcy nie mogą osiągnąć Ale co to za precyzja gdy masz auto-aima? Z resztą pecetowny z mniejszą "precyzją" i tak by pogonili konsolowców którzy w swoim dziwnym świecie mają ją wiekszą (jakkolwiek to dziwnie brzmi). > Jestem pewien że jest sporo ludzi grających na X360 i PS3, z którymi miałbyś spore problemy. Sam gram na PC i konsoli i to nie jest tak, że na serverach pecetowych każdy ciska hedy na zawołanie, a na konsolowych osoby mają problem z trafieniem z siebie. Grając na konsoli pewnie tak, bo nie widzę jak można jednym grzybkiem latać po świecie 3D... ok to jest jeszcze wykonalne i pewnie lepsze od klawiatury (patrz wszelkie gry sportowe), ale już celowanie przy pomocy grzybka? Chyba z jakiegoś powodu ten autoaim jest? I nie chodzi o to żeby pctowcy zaraz heady walili. Ale to nie pctowcy mają wspomaganie (przynajmniej Ci nie cheatujący ;P)... w sumie to nawet nie wiem czego ma dowodzić ten akapit i po co go napisałeś. > Z resztą o czym my mówimy, żadna sensowna gra nie ma opcji pojedynków między platformami, dlatego taka ignorancja i ogólne zakompleksienie niektórych pececiarzy w tej kwestii można olać. Konsolowcy grają ze swoimi, pecetowcy ze swoimi i wszyscy są happy. I niech sobie będą, tylko proszę nie robić z FPSów konsolowych tutułów i wychwalać je pod niebiosa. > Aha i jeszcze jedna kwestia: w większości gier na konsol w ogóle nie ma czegoś takiego jak auto-aim, rodem ze starych GTA na Playstation 2. Jest za to aim assist a to zupełnie inna rzecz. To się nazywa ironia ze strony PCtowych graczy na temat kalectwa graczy konsolowych. Gra ma za zadanie przenieść realne życie w formę wirtualnej zabawy. Tak samo jak byliśmy smarkaczami bawiliśmy się w wojny, budowaliśmy zamki z piasku, tak teraz gry pozwalają nam dalej się tak bawić tylko na trochę "wyższym" poziomie "realizmu" (dlatego w cudzysłowiach bo żaden to realizm). Każdy z nas chce czasami zrobić coś (zaprojektować wierzowiec, poprowadzić firmę, zbudować miasto, być żołnierzem czy gwiazdą piłki nożnej) czego normalnie nie jest w stanie osiągnąć albo zrobienie tego wiązałoby się zbyt wielkim ryzykiem (taka mina pułapka w Iraku). I dlatego mamy właśnie gry. Ale w tym samym czasie nie róbmy z siebie kalek które potrzebują wspomagania żeby móc ustrzelić kogoś bo na PCtach dostaje się w dupę (bo mogąc jednocześnie grać i na PC i na konsolach w tego samego shootera nie widzę innego powodu wybierania konsoli - zakładając że inni nie cheatują czy inne wybryki natury). To tak jakby podczas dziecinnej zabawy w wojnę biegał za Tobą tata i rzucał w Twoich "przeciwników" kamienami żeby Ci ułatwić życie. No sorry. Serio, chcecie grać w FPSy to grajcie na PC. Wystarczy znaleźć kilku dobrych znajomych, wbić na jakiś serwer głosowy i nawet ciągłe ginięcie nie odbiera dobrej zabawy. Przynajmniej mi nigdy (ciągle mam wrażenie że sprawa tak na prawdę rozchodzi się o to że niektórzy mają zbyt duże ego żeby przyznać się że dlatego grają na konsoli bo na PCtach dostawali w dupę albo nie mieli przyjaciół). Jeszcze co do e-sportu. W sumie dwie rzeczy. Na konsolach też jest e-sport (i to o dziwo FPSowy - patrz np. ClanBase), więc mówienie że konsolowcy nie zwracają na to uwagi to conajmniej minięcie się z prawdą. Tam gdzie jest choćby namiastka współzawodnictwa zawsze będzie że ktoś jest lepszy, ktoś gorszy i zawsze będzie skill, etc, etc, etc. Druga rzecz że e-sport wcale nie musi być taki zły. Owszem to zależy od e-sportowca, niektórzy jak się zagada to są pomocni (przekonałem się ostatnio w Trackmanii gdy potrzebowałem porady jak poprawić swój czas na danej mapie) a niektórzy to zwykłe... no po prostu rekompensują sobie małe przyrodzenie wyższymi wynikami. Ale wszędzie jest tak, na konsolach też.
  2. @Barteek88: będą, musieliby mieć cheatowy autoaim żeby nie byli. Kiedyś już jedna firma chciała zrobić jakąś grę cross-platformowo. Bardzo szybko się z tego wycofali jak tylko zrobili testy - konsolowcy zostali pogrzebani żywcem. Gdzieś jeszcze czytałem, że sami CSowcy zrobili podobną akcję z podobnym skutkiem.
  3. @kino51: co znaczy "bardzo dobrze"? Bo jeżeli chodzi o... nazwijmy to skillem, albo lepiej ratio zabić/śmierci to proszę, znajdź mi grę (shootera) w którym można jednocześnie grać na padzie i klawiaturze + myszce i wyzywam Cie na pojedynek. Nie jestem jakimś super graczem (raczej okupuje ostatnie miejsca w rankingach), ale gwarantuje Ci że skopię Ci tyłek do tego stopnia że już więcej nie będziesz bredził o graniu w shootery na padzie. W sumie nawet nie wiem o co mogłoby Ci jeszcze chodzić, bo wygoda też średnia, może jedyny plus to to że można położyć się na kanapie i grać.
  4. matthew87

    Jak wykonywać nowe sztuczki w FIFA 12?

    Nie ogarniam jak oni robią te sztuczki. >_< Poza tymi prostymi (z wykorzystaniem X i A na padzie) nie udało mi się żadnych zrobić. Już w ogóle nie ogarniam żonglowania, bo mi zawsze piłka ląduje na ziemi. Za to co zrobiłem (pewnie było z poprzednich Fifach, więc jest oczywiste ale ja nie gram w to, chociaż pewnie teraz kupię) to LT + prawy grzybek góra-dół (albo dół-góra). Ale to i tak przez przypadek gdy nie wiedziałem jak mam coś zrobić i zacząłem losowo wciskać wszystko. :D
  5. Ja nie przepadam specjalnie za piłką nożną (prawdopodobnie przez polską jej odmianę), ale wczoraj miałem okazję zagrać sobie w demo nowej Fify na padzie i muszę przyznać że fajna zabawa. :D
  6. O ile z większością argumentów przeciw Origin (może poza skanowaniem całego komputera bo to już EA zmieniła, z resztą nie sądzę żeby było im potrzebne to jakiego akurat pornola oglądasz) o tyle niższa cena wersji cyfrowej w stosunku do pudełkowej mnie śmieszy. Przy milionowym nakładzie cena pudełka, płyty + instrukcji jest znikoma. To są po prostu sprawy groszowe. Rzekłbym nawet że utrzymanie serwerowni która pozwoli na uruchomienie takiego Origin jest droższe niż wyprodukowanie pudełek i ich późniejsze magazynowanie.
  7. Nie wiem co macie do Origin? Tak samo was szpieguje jak Steam (którego pewnie większość ma, a fani CoD na pewno). Za to ceny są rozsądne (za PCtową wersję CoD na steamie zapłacicie prawie 250 zł. Origin za swoje BF3 chce tylko 135 zł co jest ceną porównywalną (+ przesyłka) do tej która jest w sklepach. Dodatkowo Origin wcale nie wymaga ciągłego uruchomienia. Może w BF3 posunęli się z dalszą integracją, ale wszystkie gry które do tej pory kupiłem na Origin nie musiały mieć go uruchomionego. Po prostu ściągam grę, wyłączam Origin, odpalam grę. I nic mi w tle nie chodzi i nie zamula (jak Steam).
  8. Mnie jakoś nigdy nie przekonywał Battlefield (jakoś ciężej mi się grać niż w CoDy... za mało dynamiczny?), ale chyba tym razem zamiast kupować CoD (po 2 poprzednich rozczarowujących częściach) się skuszę. Nie mam ochoty na comiesięczne nowe DLC za które trzeba płacić. A wydawać tyle kasy na krótkiego singla który ma scenariusz marnego filmu akcji się nie opłaca.
  9. A mi właśnie wyjaśnił że za wydaniem gry stoi Ubisoft... co patrząc po ostatnim zamieszaniu z From Dust (i wielu innych grach) mam wątpliwości czy chcę to kupić.
  10. matthew87

    Hard Reset z napisami. Tylko czy aż?

    Pewnie w Polsce nie ma aktorów którzy stanęliby na wysokości zadania przy podkładaniu głosu...
  11. matthew87

    W FIFA 12 nie zagrasz przez sieć LAN

    Jeżeli gra będzie się odbywała p2p to przecież wyrzucenie jednej opcji z menu i tak nic nie zmienia bo po prostu zamiast "Zagraj z kimś po LAN" będziemy mieli "Zagraj ze znajomym (który to akurat jest w tym samym LANie)". Praktycznie żadna zmiana.
  12. Bo ludzie (przynajmniej PCtowcy) mają dość tego kiczu, zwanym CoD, gdzie po genialnym CoD4:MW każda kolejna odsłona przynosiła tylko rozczarowania (dla graczy, bo sprzedawały się coraz lepiej). Widać to też po ostatnich działaniach IW: - powrót do tego co było w CoD4, - polepszenie scenariusza w MW3 (moim zdaniem, CoD4 oglądało się jak dobry wojenny film... a MW2 jak jakiś marny film akcji w którym kasę władowano w efekty specjalne (chociaż nie były specjalnie lepsze od poprzedniej części)). - poprawianie balansu, usuwanie glitchy - dodawanie ficzerów w postaci niszczenia terenu Myślę że mimo tych wszystkich zapewnień Acti jaka to ich gra będzie wspaniała mają świadomość że mogą przegrać i to sporo. Ew. na fali naiwniactwa konsolowców (i dzieci neo które mają za dużo kasy rodziców) będą się chwalili że sprzedali więcej kopii (niestety, Polska to nie świat), jednak (o ile nie przekupią recenzentów) w reckach dostaną baty od BF3 (w końcu wychodzi wcześniej niż MW3, więc szybciej zrecenzują i MW3 będzie musiał się zmierzyć z przeciwnikiem który prawdopodobnie będzie lepszy, zamiast samemu zgarniać nagrody... w końcu skoro nie ma przeciwnika to dajmy mu te 90 pkt).
  13. I jeszcze twierdzi że nie ma zapisanego save''a z wiedźmina 1...
  14. DLC (kurtka + kupiec) nie ma, dźwięku nie ma, wydajność kuleje... Co mnie jeszcze spotka? Internet (ale to już kogoś innego wina) też nie działa ;/
  15. DLC (kurtka + kupiec) nie ma, dźwięku nie ma, wydajność kuleje... Co mnie jeszcze spotka?
  16. Wnioski na przyszłość: nie kupować EK, nie kupować przed premierą, nie kupować zabezpieczonych gier... Jeżeli już się ten błąd popełniło to zamiast oczekiwać na nocną premierę (która i tak będzie popołudniu następnego dnia), pójść do łóżka, przytulić dziewczynę/narzeczoną/żonę/kochankę... emmm... ale tak na dobrą sprawę to żona w łóżku raczej nie powinna spać. ;>
  17. Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wytrwali. Ponownie przepraszamy. Odblokowywanie serwerów uaktualnień właśnie ruszyło. Ponieważ jest ich dużo i są rozsiane po całym świecie - proces musi potrwać. Zaczął się kilka minut temu, a dla niektórych użytkowników może potrwać nawet do dwóch godzin. Jeszcze raz dzięki! Jeszcze raz sory!
  18. matthew87

    Dlaczego 3D w grach ssie?

    Jakiś czas temu jeden z lepszych graczy w CoD:BO przeprowadził test jak 3D wpływa na rozgrywkę. I tak z fragującego w 2D stał się fragowanym w 3D.
  19. matthew87

    Seria F1 jak FIFA?

    Czemu Renaul na zdjęciu nie ma kanału F? Wprowadzą patcha na to? ;D
  20. No to na dokładkę proponuję zobaczyć cenę DLC do MW2 na PC. Wprost powala.
  21. Szczyt CoD osiągnął z CoD4:MW. MW2 jest tylko szczytem finansowego sukcesu i głupoty klientów (mówię o wersji na PC) dających sobie wcisnąć chłam.
  22. matthew87

    Bad Company 2 popularniejszy na pecetach!

    Sukces by był, jakby liczba graczy na PC była większa niż liczba graczy PC w MW2. Bo Acti i tak im powie, że na konsolach mają mniej.
  23. matthew87

    Afera w Infinity Ward!

    Jeżeli chcieli to pewnie się niedługo dowiemy, ale będą to nieoficjalnie przecieki. Ciekawiej się zrobi, jak się okaże, że chcieli zrobić coś dla dobra PC''towców... uuuuuu, będzie głośno, chociaż pewnie i tak nic się nie zmieni.
  24. matthew87

    Afera w Infinity Ward!

    Wycisnąć jak cytrynę i wyrzucić. A może i jestem chamski i wredny... ale nie jest mi ich szkoda za to co zrobili MW2 na PC.
  25. matthew87

    Modern Warfare 2 - bojkot na Amazonie

    @Astropath: gra sama w sobie zła nie jest. Ale nie dziwię się flustracją ludzi (nawet jeżeli w nią nie grali, większość z nich ma jakieś doświadczenie ze strzelankami i jest w stanie ocenim czy produkt będzie dobry czy nie). SIngle tak na prawdę został zrobiony tanim kosztem. Spokojnie można by go rozszerzyć o te kilka godzin (w tej chwili gra się 4.5). Mogliby dać lepsze przerywniki fabularne jak było w MW. Teraz to jest prawie jak WaW. Idziesz, strzelasz, ale po co, dlaczego? Nikt nie wie. Albo jesteś nagle zrzucany w środek strzelaniny i domyśl się co Ty tutaj robisz (żeby można było jeszcze postrzelać, ale nie, musisz uciekać żeby Ciebie nie zastrzelili) A multi... liczba dodatków jest imponująca i fajnie je zbobywać. Ale kto mi powie po co AC130 (11 zabić) czy atomówka (25 zabić) skoro tego progu praktycznie nie powinno się osiągnąć (bo przecież IWnet ma wyrównywać szanse). Trafiasz albo na znacznie słabszych albo na mocniejszych. Mapy są duże, ale znacznie za duże. W MW miałeś mapę to z jednego miejsca do drugiego w sensowny sposób przechodziło się na dwa sposoby. A tutaj możesz latać gdzie dusza zapragnie i marna szansa na spotkanie przeciwnika. Albo nikogo nie ma, albo nagle znajdujesz się w zasadzce. Lagi i warpienie jest straszne. Jak przed chwilą grałem to cała drużyna przeciwna miałą słabe połączenie. Atakowałeś przeciwnika i nagle Ci on znikał. Okazuje się, że jest za Tobą i Cie zabija. Żeby było śmieszniej ten magazynek co go właśnie opróżniasz strzela ślepakami, bo na kamerze pośmiertnej w ogóle nie widać żebyś strzelał. WYstajesz zza rogu, rzucasz granat, chowasz się i dopiero granat zaczyna lecieć. Ja się cieszę że to tak nie jest że trafia on w ścianę, bo by w ogóle się nimi nie dało rzucać. Brak dedyków na prawdę mocno daje się we znaki, nawet dla casualu. Tylko, że casual w stanach dostaje orgazmu jak widzi napis Call of Duty, a casual w polsce (no nie mówię o tych co uparcie twierdzą że ta gra jest dobra, bo Ci są taką samą skrajnością jak Ci co mówią że gra jest zła a nie grali) się wkurza bo gra mu laguje, ale co może taki człowieczek w polsce do 1000 w stanach? Podsumowanie: Grałoby się nawet bardzo przyjemnie, ale problemy techniczne, IWnet, brak dedyków potrafią sprawić że się grać odechciewa.