Monte_Christo

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    442
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Monte_Christo


  1. Dnia 26.03.2006 o 21:00, Moler Dyffryn napisał:

    > CrimsonLand? Czy inne... ;-)

    Nie - The Crims.
    A dzisiaj mam jakieś problemy z monster. Coś mi serwer nie odpowiada. Nie wiem czy to zasluga
    zainstalowania najnowszego Firefoxa. I zaczyna mnie to trochę wkurzać.


    Faktycznie od czasu do czasu serwer jest przełączany - i uzyzkujemy efekt typowy dla Wikipedii - tzn prze jakieś 45 min do godziny nie można się dobić na serwer.. ale to wszystko wina prac administratorskich... cóżtrzeba przeboleć. A co do the Crims to pierwsze słyszę...


  2. Dnia 22.03.2006 o 15:10, Backside napisał:

    A zanim zapoznasz się z artykułem, weź sprawę na zdrowy rozsądek. Wyobraź sobie bitewny zgiełk,
    huk armat, potworny tętent tysięcy końskich kopyt - i dodaj jeszcze do tego ... świst piórek
    :]. Czy wyobrażasz sobie, żeby ktoś to usłyszał podczas szaleńczej szarży i szczęczących zbrój?


    Tak... przecież nie jeden ale cała masa jeźdźców była w pióra objuczona. Wojna tamtych czasów różniła się wielce od obecnej. Ludzie nie chcieli się zabijać nawzajem, i wiedzieli że wojna niczego nie rozwiąże. Stąd też n.in. mamy takie wynalazki tego typu mające na celu zastraszanie wojsk przeciwnika. Szelest tysięcy piór nacierającej w pierwszych minutach walki armi powodował u wroga trwogę. Potęgował efekty. Wyobraź sobie armię barbarzyńców na maleńkich konikach stojącyn przed wzgórzami. Martwa cisza. Obie strony wyczekują. Dzieli ich niemal półkilometrowy plac jeszcze nie stratowanej ziemi. Nagle husaria podrywa siędo boju. Setki żołnierzy na na koniach wyrusza. Wróg z daleka nie widzi - jeno nasłuchuje tętentu kopyt. Lecz temu towarzyszy porywisty huk łopoczących piór. Spoglągają przed się widząc szarżę gigantów. Ponad dwumetrowe anioły zwalają się jak grom z nieba.

    Tak właśnie było. Celem było nie tyle wystraszenie samego konia, co jeźdźca - wojownika przeciwnej armii. Ale niestety ten wynalazek nie spełniał pożądanego efektu. Często bowiem zdażało się że konie nacierającej husarii płoszyły się same. To był zapewne problem o jakim wspomniał autor tekstu.


  3. Dnia 24.03.2006 o 21:44, Moler Dyffryn napisał:

    Zarejestrowalem sie na Monster i porównuję sobie z Bite.
    Ale musze powiedzieć, że przypadla mi ta rozrywka do gustu. szukalem czegoś po Ogame i jak
    mi się Crimsy znudzily:) Mam nadzieję, że się nie zawiodę.


    CrimsonLand? Czy inne... ;-)
    Ja nie mogę się doczekać, kiedy wyjdzie w polsce Vendetta. Ale newet jeśli Wymieniony wyżej twórca Bite wyda jąw polsce, to zapewne tak jak w niemczech, tylko jako płatną wersję (3 Euro/mies). Ale zapowiada się interesująco. No cóż pogawędziłbym jeszcze o innych grach, ale to raczej nie w ym temacie. Już są inne tematy o MMO...


  4. Dnia 24.03.2006 o 07:30, Łukasz.G napisał:

    ogólnie ta gra jest pasmem błędów i prób... czyżby kolejna wersja beta??


    Która? Bite Czy Monster. Bo z tego co widzęBite wogóle się nie rozwija od dłuższego czasu, i tylko kopiuje niektóre rozwiązania z Monsters. Typu licznik czasu rzeczywistego. A tak to kicha. Można się tu teraz spierać co było pierwsze, ale ten spór będzie miał ten sam skutek co ten "o jajko i kurę". Wystarczy ocenić samemu, co jek działa. Bite ma braki, Monsters jest stale dopracowywane (nie oznacza to że ma lagi, ani że ich nie ma - jak narazie żadnego nie wykryłem) ale rozgrywka wygląda inaczej. Nie jest już losowa. Opisy są pełne - po walce obie strony mogą dostać XP (doświadczenie), bo przecież słabszy może sięuczyć na błędach. Silniejszy atakujący słabszych może mieć pewność że XP nie dostanie. Walczy tylko o kasę i zdobycz. W zasadzie to nawet słusznie - bo czemóż to miałby dostać XP za nawalanie słabszych od siebie. Tożto zwykły wandalizm, a nie walka. Grafika jest poprawiona, choć przyznam że Kryjówka z Bite mi się bardziej podobała (ale tylko tyle), natomiast reszta jest zmianiona. Po skończonej pracy każdy należy udać się na Cmentarz by otrzymać zapłatę (wystarczy kliknąć w link). Potem dopiero udać się na polowanie. Polowanie odbywa się podobnie, z tą jednak różnicą, że po zostaniu zaatakowanym potrzebne jest 15min. odpoczynku (czyli nie można wylecieć na miasto w tzw. POGOŃ za ludźmi). Inaczej nazwane są przedmioty, zresztą wszystko znajtuje się w instrukji.
    Bardzo podoba mi się system klanów. Może niewiele daje, ale zawsze raźniej ;-). Bite niestety tej opcji nie posiadło. Również i ulepszony jest interface wiadomości. Są 4 katalogi. A nie tak jak w Bite jeden na wszystko, do tego nie wyświetlający wszystkich wiadomości i nie zezwalający na przesunięcie strony (żeby zobaczyć pierwsze wiadomości mając 90 innych w bite należało usunąć ze 20 nowych).
    Zresztą i tak nie ma to jak usiąść z kumplami przy AD&D czy Cyberpuncku...


  5. OK! Nie byłem już przeszło 4 miesiące na forum i wypadłem z obiegu... Jak powiedziałem straciłem zapał po utracie Własnotytułowca na starym CDP >:P ... Co to linków ok.. zgadzam się - podpis usunięty... Choć faktycznie mogłoby zostać. Myślałem że po tylu miesiącach od powsania nowego forum powstanątakże Wizytówki... trochę się rozczarowałem :c buu... No cóż trudno się mówi... na szczęście pozostał czar mojej starej wizytówki na: http://www.cdprojekt.cz/wizytowka.asp?uid=9951 ;-)


  6. Aha miałem napisać co mi sie przykrego zrobiło na BiteFight.
    Badłem ofiarą buga.
    Odbyłem serię walk - ledwo wróciłem z polowania na ludzi wparowałem na inneg wampira, niestety była porażka, więc poszedłęm odbić to sobie na kimś innym. Wygrałem walkę, ale niestety życie było już na wyczerpaniu. Postanowiłem sobie zażyć mikstury. Wchodzę więc w statystykę by użyć przzedmiotów - a tu database error. Szlag mnie trafił, gdy okazało się że skasowało mi wszystkie bronie, straciłem również kilka mikstur. Normalna załamka. Gwoźdźiem do trumny dla tej gry był fakt tego że kolega przedstawił mi grę ze stajni RMS. No nie wiem, lekko się różni, ale ... idzie się przyzwyczaić...


  7. Wiecie co się okazało?
    BiteFight jest piratem darmowej gry MonstersGame. Niemiecka firma RedMoonStudios stworzyła prototyp silnika dla gier typu MMORPG i testowe wersje gry w której walczą dwie rasy. Kod został skradziony przez firmę GameForge GmBH (jak informuje forum monstersgame oraz bitefight) , która de facto również i nazwę zdaje się skradła znanej już internetowe firmie o identycznym tytule bez spółki w nazwie (GmBH czy jak to tam było po niemiecku). Dlatego też BiteFightma tyle bugów oraz nie jest systematycznie uakualniany.

    Oryginał gry jest dostępny za darmo w polsce. Dla porównanie podaję stronę: www.monstersgame.pl z nową oryginalną oraz dopracowaną grafiką, ulepszonymi systemami walki, możliwością zakładania własnych klanów, wynajmowania strażników i wprowadzenia zależności walki od statystyki.

    Na marginesie dodam, że pomimo iż gram od dzisiaj i mam tylko 3 level to mam już własny klan i wystarczająco rozbudowaną postać i chętnie przyjmę paru ludzi. Wystarczy kliknąć : [...] ( o ile admini pozwolą), a jeśli nie pozwolą to poszukajcie Wilkołaka imieniem Oferus... Dając mnie na przyjaciela przy rejestracji automatycznie dodacie się do listy moich kontaktów, więc sprawa klanu będzie łatwiejsza do rozstrzygnięcia.


  8. Dnia 21.03.2006 o 13:56, Adham napisał:

    Miał przez jakiś czas (oczywiście aktywną). Chciał zapolować na wampira (AZ +9 do siły chyba).
    No i zaatakował. Przegrał, zdizwił się, patrzy... a tam broni nie ma :(


    Wiesz że to może się zdarzyć? Jakiśkoleśporwał się na mnie z siekierą... i co? Ja tu patrzę i oczy przecieram w niewierze - mam nagle 2 bronie! hiehie. Czyli jest cośtakiego że chyba można zgubiś broń atakując... xD od tąd trzymam 2 - jedną w zapasie. ;p


  9. Dnia 20.03.2006 o 18:15, pawn77 napisał:

    > > jaki jest wasz rekord w polowani na ludzi??
    Ciebie zaatakowałem??


    Chyba jeszcze nie.. ale jużniedługo... poczekaj poczekaj a znajdę Cię ;-)

    Ogólnie dzisiaj mi się stat poprawił bo dwa razy pod rząd na ludziach udało mi się wyżerować po 350 $$ i niemal tyleż samo mięska hihi. Oj rozbudowałem swoją postać - gram trzeci dzień, prawie nikt nie klika w linki, a i tak mam 4 level i stat mocno rozbudowany. I co najważniejsze - bez cheatów. ;-)