Szejkon
Gramowicz(ka)-
Zawartość
510 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Szejkon
-
Raz, że wątpliwe jest odejście Mourinho, a jak już to Wengera na pewno nie wezmą, tylko jakiegoś Laudrupa, czy tego trenera Borussi. Wenger nie ma szans na stanowisko trenera Realu.
-
Ja, podobnie jak bukmacherzy daję sporo większe szanse Realowi. Real na 100% strzeli gola jakiegoś na OT, tego jestem pewien.
-
Bayern już 2-0 z Arsenalem. Jeszcze Real wygra z Manchesterem i Anglia nie będzie miała przedstawiciela w ćwierćfinałach. :P
-
Źle napisałeś i to fakt, skoro nie ma problemu to wystarczy się przyznać. :)
-
Oczywiscie, że to moja subiektywna opinia. Piłkarze wiedzą co mają robić z piłką, która szybko krązy pomiędzy nimi i posuwa się naprzód jednocześnie pozwalając świetnie uwolnić się od pressingu. To taki nowoczesny futbol. W anglii nikt tego nie gra, w niemczech jak wyżej napisałem np. Borussia, w hiszpanii między innymi Malaga, Real, Barcelona. Dla jednych inny będzie futbol lepszy, dla mnie ten. Podzieliłem się tylko moim zdaniem, każdy może mieć odmienne.
-
Sam odpowiadasz na moje teksty, ale radzisz innym nie dyskutować (podanie statystyki mającej być argumentem na to, że we włoszech, anglii i francji gra się bardziej finazyjnie niż w hiszpanii :D). Pogratulować. :D Jak ty się tu nie udzielasz też jest dużo przyjemniej. :)
-
Podałem przecież powyżej, pozwól, że zacytuję: "W Niemczech gra się lepszą piłkę niż w anglii, szybszą, bystrzejszą, bardziej poukładaną." Wystarczy czytać ze zrozumieniem. Dodam jeszcze, że dobrym przykładem takiej drużyny jest Borussia. Świetny futbol. W anglii nikt takiego nie prezentuje.
-
Jeszcze doszczętnie obalając twój argument powiem tylko, że gdyby usunięto z obliczeń barcelona, to La Liga by była za włochami i francją, a to już pięknie pokazuje, jak ta statystyka nie ma nic wspólnego z tym, do czego poparcia została użyta.
-
Tylko, że sucha statystyka podań o niczym nie świadczy. Wystarczy obejrzeć mecz z obu lig i widać różnicę. W Niemczech gra się lepszą piłkę niż w anglii, szybszą, bystrzejszą, bardziej poukładaną. Nawet w ostatnim meczu Realu z Manchesterem było widać właśnie tą finezyjną grę i kick and run. Chciałbym zobaczyć ile podań jest np. w lidze polskiej, bo może by znowu wyszło, że więcej niż w hiszpańskiej, tak wiec ta statystyka podań o niczym nie świadczy, bo może to wynikać z wielu czynników, jak np. szybszej gry, bardzo wielu strat, małej dokładności i nie świadczy o finezyjności, czy taktycznym aspekcie, bo te to domena la liga.
-
Może nie wiesz co znaczy to słowo, skoro do tej pory żadnego nie podałeś? :)
-
Z twojego bełkotu wynika, że ty zgubiłeś. Nie lubisz ani stylu hiszpańskiego, ani angielskiego, ani tym bardziej włoskiego, ale jednocześnie mówisz, że lubisz ten sport. Cóż, musze powiedzieć, że sobie przeczysz. jw
-
A gdzie ja się jaram stylem hiszpańskim? Tylko powiedziałem, że mi bardziej odpowiada hiszpański futbol. To jest to twoje jaranie się? Kiedyś znudzi ci się angielska piłka i zacznie podobać ci się ta bardziej wyszukana, hiszpańska piłka. na wyższym poziomie taktycznym i technicznym. I wtedy będziesz sie wstydził tego co teraz napisałeś. To teraz ja już niczego nie rozumiem. Hiszpańska ci się podoba czy nie? Może ogólnie sportu nie lubisz, skoro i angielska nie, i hiszpańska. :D Chyba, że fanboy Serie A się trafił. :D
-
Możesz nie lubić, nikt cię nie zmusza i nikt nie zaprzecza temu, że nie lubisz, niemniej ja tam wolę hiszpański futbol niż kick and rush.
-
Czyli jednak przyznajesz, że się myliłeś i angielskie drużyny nie odpuszczają meczy. :) Idąc tym tokiem, słabe Athletic strzela więcej niż wicemistrz i wasz obecny lider premiership - Liga Hiszpańska jest lepsza od Ligi Angielskiej. Do tego Real strzela więcej niż mistrz z poprzedniego sezonu i obecny wicemistrz (tak?), czyli znów mamy potwierdzenie. :)
-
A już daję. Fakt jest taki, że więcej bramek strzela drużyna lepsza, a zespoły angielskie strzelają mniej, bo są słabsze. :)
-
Nie mam zamiaru kontynuować takich bzdurnych gadek, które widzę ty lubisz, więc poproszę o argumenty potwierdzające to, że angielskie zespoły odpuszczają.
-
Gdzieś tu widzisz tłumaczenie? Ja stwierdzam fakt, panie gimbus. :) Potrafię przyznać, że Barcelona awansowała farciasko kosztem Chelsea kilka sezonów wcześniej, gdy Chelsea zostało oszukane i potrafię zauważyć, że Chelsea oddając 10 razy mniej strzałów awansowała ksoztem barcelony na wielkim farcie. Ty widzę masz problemy z dostrzeżeniem faktów i żyjesz we własnym świecie. To jak z tymi argumentami, będą, czy nie?
-
Może w końcu przytoczysz jakieś argumenty, potwierdzające twoją komiczną teorię, czy będziesz ujadał bezsensowanie dalej?
-
Oczywiście, że wygrała, zresztą na farcie stulecia. :D Piękne chwile widząc jak barcelona przegrywa po takich meczach. :) Ojej, jakaż zajawka. :D Nie ma się argumentów, to jak gimbus trzeba się jarać błędem. :)
-
Jak widać moja wiedza zjada twoją na śniadanie. Skąd wiesz, że się pomyliłem? Może po prostu odpuszczam poprawną pisownie nazwy zespołu, bo wiem, jacy jesteście słabi i, że gadka z takimi słabymi myślicielami nie przyniesie mi prestiżu? :D
-
Moimi argumentami są fakty. W ostatnich kilkunastu latach hiszpańskie teamy wygrywały 5 razy, angielskie ani razu. Tak mi przykro. DOciera, czy nie dociera? Pewnie to dla ciebie też zlepki słów, ostatecznie masz swój świat, gdzie United nie odpuszcza z Baselem i odpada, ale z Athleticiem przegrywa dlatego, że odpuszcza.
-
Przepraszam, który mecz sobie odpuścili z Ajaxem? :D
-
"Pewnie, że angielskie zespoły odpuszczają gówniane rozgrywki LE czy puchar Myszki - Miki, bo to żaden prestiż." lol! :D a może byli słabsi od Athleticu. Tak byli, każdy pamięta ten dwumecz. W LM mieli widocznie takie samo, skoro Besel awansował ich kosztem. Weź zacznij przyswajać fakty.
-
Każdy fanboy mówi, ale nikt nie argumentuje. :D No i gdyby była skuteczność Realu, to już by było po dwumeczu, a tak wyrok odędzie się na stadionie Manchesteru. Jaki mocarny Real? Trzeci w tabeli, z masą remisów i porażek. Co innego Mocarny Manchester, który rozwala całą premiership, a ze słabym Realem farciarsko remisuje. :D