Perry_Cox

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3862
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Perry_Cox



  1. Wg moich statystyk w tym roku przeczytałem 35 tytułów, mój osobisty rekord (w przyszłym roku musi być min. 40). Moje top:

    1. "Cień wiatru" - Carlos Ruiz Zafón
    Trochę naciągnę, bo skończyłem czytać pod sam koniec grudnia zeszłego roku, lecz musiałem tę książkę wyróżnić, ponieważ jest to jedna z lepszych jakie w ogóle czytałem. Czego tam nie ma! Piękny język, wciągająca intryga, ciekawi bohaterowie, których dialog różni się w zależności od ich wykształcenia czy pochodzenia. Gorąco polecam! Kontynuacje są także bardzo dobre, ale to już nie to samo niestety.

    2. "Zaginiona dziewczyna" - Gillian Flynn
    Zarwana nocka. Dniówka, owszem, ale nigdy nocka dla książki. Niejednoznaczność to główna siła napędowa tej książki. Po lekturze tego tytułu wciąż mam wątpliwości co do instytucji małżeństwa.

    3. "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" - Stieg Larsson
    Szwedzką i amerykańską wersję filmu widziałem. Były na tyle dobre, że po pierwowzór sięgnąć musiałem. Ten okazał się jeszcze lepszy i mroczniejszy. Rzadko spotyka tak silną kobiecą postać jak Salander. Kolejne części wchodzą w klimat szpiegowsko-polityczny, dlatego bardziej cenię sobie pierwszą cześć, która celuje w mroczny kryminał.

    4. "Koniec wieczności" - Isaac Asimov
    Jak to mówią - stare ale jare. Antyutopia wg Asimova nadal uczy, iż za dobrze może oznaczać gorzej. Mnie przy okazji poraziła skala manipulacji czasem. Coś niesamowitego.

    5. "Łatwo być bogiem" - Robert J. Szmidt
    Chwaląc się skromnie, to moja wygrana w gramowym konkursie na najlepsze opowiadanie fantastyczne. Nie spodziewałem niczego dobre, ot kolejne typowe "mroczne" s-f. Otóż nie, "Łatwo być bogiem" to hard s-f z górnej półki, które daje do myślenia nie gorzej niż klasyki gatunku.

    6. "Zapisane w kościach" - Simon Beckett
    Pozytywne zaskoczenie. Po "Człowieku nietoperzu" Jo Nesbo, które było solidne, lecz miejscami rozwleczone, a główny bohater irytował, bałem się sięgać po popularne kryminały. "Zapisane w kościach" to druga już przygoda Davida Huntera, jednak bardzo klimatyczna z zaskakującym finałem. Pierwsza część ciut gorsza, ale chętnie ogarnę kontynuacje.

    7. "Internet. Czas się bać" - Wojciech Orliński
    Tym razem nie powieść, lecz coś bardziej dziennikarskiego. Autor nie ukrywa, że chce nas zszokować mroczną stroną Internetu. I robi w to bardzo przekonujący sposób. Najgorsze jest to, iż nie są to żadne wielkie tajemnice, po prostu nie jesteśmy tego świadomi lub nie chcemy tego widzieć. Jesteśmy pożerani przez Internet. Cieszy to, iż autor nie jest staroświeckim wrogiem nowoczesności, a sympatykiem gadżetów i już od pierwszych stron czuć, iż Internet to jego drugi świat.

    8. "Folwark zwierzęcy" - George Orwell
    Przekonująca, miejscami zabawna satyra komunizmu/socjalizmu, która powstała jeszcze w czasach, gdy w ZSRR Zachód chciał widzieć sojuszników. Lekcja aktualna do dziś.

    Dwie ostatnie pozycje, to bardziej wyróżnienia, którymi także warto się zainteresować.

    9. "Handlarze czasem" - Tomasz Jachimek
    Pierwsze kroki na scenie pisarskiej popularnego komika, którego bardzo lubię. Jest to humorystyczna podróż przez absurdy naszego życia, rzeczywistości (maszyna, która faktycznie umożliwia wymianę czasem!) i nas samych. Nie zmienia postrzegania świata, ale czasem daje do myślenia. No i przede wszystkim bawi.

    10. "Cyfrowe marzenia" - Piotr Mańkowski
    Dla każdego gracza pozycja obowiązkowa. Świetnie rozpisana historia elektronicznej rozrywki do połowy lat 90. Szkoda tylko, że późniejszy okres został potraktowany trochę po macoszemu. Mimo wszystko warto, bo dla starszych graczy będzie to nostalgiczna podróż do dzieciństwa, a dla młodszych cenna lekcja historii.


  2. Dnia 26.12.2014 o 02:16, Braveheart napisał:

    > Święta? Super! Nie licząc tego, że ich kompletnie nie obchodzę,
    To mówisz, że nie należysz do tych co się między innymi w święta obżerają :D

    Nope. Obżeram bez okazji. Tak samo jak daję prezenty i składam życzenia. Bez okazji. Robienie coś, bo każdy, bo wypada jest zwyczajnie fałszywe. No taki urok pogań... ekhm, chrześcijańskich świąt.

    Dnia 26.12.2014 o 02:16, Braveheart napisał:

    > to załapałem się grypę
    > żołądkową, co skutkowało częstymi wizytami wiadomo gdzie. Ledwie siedzieć mogę...
    Tu nawet troszkę śmiechłem ;-) Przykra dolegliwość.

    Powiedz to mojej d*pie:( Wkurzyłbym się niemiłosiernie, gdyby obchodził te nieszczęsne święta i nie mógłbym skosztować żadnej z tych dwunastu legendarnych potraw (dwa dni na sucharkach i mleku!)

    Dnia 26.12.2014 o 02:16, Braveheart napisał:

    > Od zawsze tych zabobonów nie obchodzę, ale jakby z roku na rok ducha
    > waszych świąt coś mniej czuć. Co jest?
    Mnie nie pytaj... Jestem tylko ludzikiem.

    Nie staracie się!



  3. DVD będzie jeszcze przed długi czas popularnym nośnikiem ze względu na swoją cenę. BR jeszcze się rozkręca.

    Co do konkursu, to miał ktoś poczucie humoru dając taki konkurs na serwisie dla graczy ;) A tak serio, to już na wstępie jestem zdyskwalifikowany z powodu braku połówki (nawet procentowej, bo nie piję, taki fajny jestem!), ale załóżmy, że był to film "500 dni miłości". Nie było to tanie, typowe romansidło, a proste, życiowe i, co najważniejsze, w końcu z perspektywy mężczyzny. To facet się zakochał, to facet został odtrącony. Szkoda, że nie ma więcej tego typu romansideł.

    BTW, Charlie był dla mnie czarnym koniem w zeszłym roku. Nie spodziewałem się niczego wyjątkowego, a okazał się jednym z najlepszych filmów jakie widziałem w 2013 roku. Polecam jeśli ktoś go nie widział. Perełka.



  4. Lata 2000-2014

    Komedie:
    1. Klątwa skorpiona (2001)
    2. Jestem na tak (2008)
    3. Zgon na pogrzebie (2007)
    4. Kac Vegas (2009)
    5. But Manitou (2001)
    6. Kung Fu Szał (2004)
    7. Godziny szczytu 2 (2001)
    8. Chłopaki nie płaczą (2000)
    9. Job, czyli ostatnia szara komórka (2006)
    10. RRRrrrr!!! (2004)

    Animacje:
    1. Spirited Away: W krainie Bogów (2001)
    2. Animatrix (2003)
    3. Przygody Tintina (2011)
    4. Toy Story 3 (2010)
    5. Koralina i tajemnicze drzwi (2009)
    6. LEGO? PRZYGODA (2014)
    7. O dziewczynie skaczącej przez czas (2006)
    8. Ruchomy zamek Hauru (2004)
    9. 5 centymetrów na sekundę (2007)
    10. Nowe szaty króla (2000)

    Seriale Sci-Fi:
    1. Tajemnice Smallville (2001)
    2. Higashi no Eden (2009)
    3. Ergo Proxy (2006)

    Co powiecie na ranking najgorszych filmów?^^



  5. Lata 1990 - 1999

    Komedie:
    1. Maverick (1994)
    2. Clerks - Sprzedawcy (1994)
    3. Godziny szczytu (1998)
    4. Ace Ventura: Psi detektyw (1994)
    5. Głupi i głupszy (1994)
    6. Maska (1994)
    7. Pani Doubtfire (1993)
    8. Jaś Fasola: Nadciąga totalny kataklizm (1997)
    9. W krzywym zwierciadle: Strzelając śmiechem (1993)
    10. Kevin sam w domu (1990)

    Ja również biorę pod uwagę filmy typowo "śmiechowe".

    Animacje:
    1. Król Lew (1994)
    2. Mulan (1998)
    3. Toy Story 2 (1999)
    4. Księżniczka Mononoke (1997)
    5. Ghost in the Shell (1995)
    6. Stalowy gigant (1999)
    7. Dragon Ball Z: Bardock - Ojciec Goku (1990)
    8. Perfect Blue (1997)
    9. Wallace & Gromit: Wściekłe gacie (1993)
    10. Herkules (1997)