Boro666

Mnie ciekawi ile misji bedzie w tramwaju

Niezle. Ludzie testuja dla nich gre, za ktora EA wezmie gruba kase, i jeszcze musza za to placic... Tak, wydaje sie to logiczne...

Fallout 1 mial grafike jak na swoje czasy akceptowalna. Dzis jest juz praktycznie niegrywalny, nawet dla milosnikow tej pozycji (m.in. dla mnie). Nie ma co sie oszukiwac, wszystko sie starzeje. Kiedys gumowa Godzilla wydawala sie straszna, a dzis noworodka nie wystraszy. Tak samo gry. To co kiedys wydawalo sie OK, dzis jest juz piesnia przeszlosci. Tak wiec nie ma sensu bronic korporacji, ktore w imie wiekszych dochodow promuja stagnacje.

Bohater oznacza postac przedstawiona w danej opowiesci, w tym przypadku w grze. Punisher czy Wolverine maja niewiele wspolnego z bohaterstwem o jakim myslisz. Ostatnio panuje tez moda na dziwolagow, tak jakby prawdziwi bohaterowie nie mieli zadnej wartosci. Sadze, ze na rynku jest wystarczajaco duzo glupich nawalanek, zas powaznych i glebokich scenariuszy mozna ze swieca szukac.

Gra jest dobra jesli wszystkie komponenty sa dobre, a nie wybrane. Tak samo jak wazna jest fabula tak i oprawa graficzna czy dzwiekowa, nie wspominajac o interfejsie czy sterowaniu. Ja rozumiem ze sa osoby, ktorym do szczescia wystarcza MUD, ale nie kazdy sie zalicza do tej grupy. I nie wiem czemu twierdzisz, ze gameplay lecial w dol. Porownaj sobie sterowanie w Wing Commander z tym we Freespace. Albo odpal sobie Gunshipa 2000, a pozniej Jane''s Apache. I tak, biblioteki maja znaczenie, chocby po to by zaoszczedzic czas procesorow, ktory moze byc zuzyty chocby na lepsza fizyke lub dostarczyc efekty wzbogacajace przedstawiany swiat, ktorych dodanie na starym enginie zajeloby wiele czasu.

Dobrze napisana gra w DX11 moze dzialac szybciej niz w DX9, szczegolnie przy bardziej zlozonej grafice. DX11 ma wiele optymalizacji multicore i gotowych bibliotek w SDK. Ma tez profile zgodnosci, dzieki ktorym mozna dosc latwo poziomowac stopien efektow, tak by gracz mial mozliwosc dostosowania obrazu do swojego sprzetu. Problem w tym, ze jest naprawde niewiele silnikow wykorzystujacych pelne mozliwosci bibliotek DX11, do tego dochodza koszty, znajomosc SDK oraz zwyczajne ciecie kosztow. Obecna generacja konsoli udowodnila, ze gracza tak naprawde nei obchodzi jakosc. Wazne by cos blyskalo, zeby co jakis czas mozna bylo wcisnac X i juz, jest uszczesliwiony. Kiedys bylo parcie na innowacje, ktorego dzisiaj juz nie ma.

Napisalem porzadnego, a nie bijatyke dla 10-latkow ;)

Heh, pamietam jak to wyszlo na PS2 to mialo jak na tamte czasy mordercza predkosc rozgrywki. Ciekawi mnie czy PS3 sobie poradzi z taka iloscia klatek, jesli dadza tekstury wieksze niz znaczek pocztowy...

90% gier AAA starcza na 6h, wiec nie marudz. Poza tym zawsze istnieje cos takiego jak "Save". Choc akurat w przypadku Borderlands dlugosc niekoniecznie oznacza jakosc. Questy pewnie beda znow polegac na zabiciu robaka na koncu mapy, pozniej kolejnego na przeciwnym i tak w kolko.

Bardzo ciekawa pozycja. Z pewnoscia gre kupie za jakis czas. Jednak boje sie tego co zostalo powiedziane w recenzji, ze bede przy grze spedzac zbyt duzo czasu. Niestety tego typu gry to rozrywka glownie dla bezrobotnych :P

Tytul maja inny, wiec o co halo?

Chca ukazac rzeczy ktorych dotychczas nie doswiadczylismy w grach? Rozumiem wiec, ze Lara bedzie musiala zmieniac podpadki w wybrane dni miesiaca oraz prac rajtuzy? Bo poki co nie pokazali nic, co sugeruje ze gra nie bedzie kolejna zaskryptowana do bolu przygodowka/strzelanina. Zamiast chrzanic w prasie jakies dyrdymaly niech po prostu zrobia dobra gre. Wtedy sama sie obroni i nie bedzie potrzebna kampania reklamowa za miliony dolarow, puste obietnice i wazeliniarstwo.

Przez chwile myslalem ze to jakas bezmyslna gierka na N64, ale patrze w newsa jeszcze raz i jednak na X360... A podobno mamy postep w branzy. Odcinanie kuponow i jechanie na znanych markach osiaga obecnie granice absurdu. Mysla ze wystarczy, ze nazwa to Avengers i zawartosc nie ma znaczenia.

Nadal nie mzona malowac paznokci!? Nie kupuje!

Zrobiliby porzadnego Punishera albo Wolverine, a nie takiego festyniarza. Kiedys komiksy byly ciezkie i mroczne, a bohaterowie interesujacy. A teraz wsadza jakiegos clowna w czerwone rajtuzy i mamy "bohatera"... Deadpool niby nie jest jakos super mloda postacia, ale zdecydowanie jedna z najgorszych.

Wiadomo co bedzie czerpal - glownie sciemy marketingowe. Na pewno licza ze kilku frajerow nabierze sie na znaczek DX11, oczekujac jakichs innowacji itp.

Przeciez odtwarzacze BD sa teraz smiesznie tanie: http://www.skapiec.pl/site/cat/3320/filtr/_0_66675_0_0_0_0_0_0_0_0

Tez mi coopa brakowalo w tej grze

Nie lepiej w koncu nauczyc sie angielskiego?

Activision jest w tym jednak lepsze. Sadze, ze nawet jesli zawartosc tych premium packow jest mocno dyskusyjna, to przecietnemu Amerykaninowi zasadniczo to zwisa. 50 dolcow nie jest duza kwota przy tamtejszych zarobkach. Co nie zmienia faktu, ze jestem przeciwnikiem tego typu praktyk i sadze, ze na dluzsza mete mimo wszystko beda na tym tracic. Zreszta juz teraz EA zostalo uznane za najgorsza firme w USA.

W Pitfalla troche cialem na Gameboyu, ale nie powiem zeby gra byla jakos specjalnie porywajaca. Ale gdyby mocniej rozbudowali warstwe fabularna to kto wie.

Nie mow ze sie przejmujesz jakimis ubrankami dla lalek...

Nie bede sie tu jakos spierac, bo nie studiowalem zbytnio przepisow, jednak zazwyczaj w krajach europejskich panuja pewne obwarowania, szczegolnie gdy crowdfunding nosi znamiona inwestycji. Zazwyczaj: 1. firmy nie moga stwarzac publicznej mozliwosci inwestycji 2. zakazuje sie platformom typu Kicstarter reklamowania okazji do publicznego inwestowania w podmioty gospodarcze 3. zabrania sie posredniczenia w przeplywach pienieznych zwiazanych czy przetrzymywania wstepnych wplat 4. wymaga sie podpisania umowy inwestorskiej z kazdym z osobna 5. crowdfunding wymaga zgody odpowiedniego organu panstwowego Fajnie by bylo by ktos sie w to bardziej zaglebil, bo mimo ze zasadniczo nie jestem zwolennikiem zebrania o kase przez firmy czy organizacje o przyzwoitych mozliwosciach finansowych, to mimo wszystko Kickstarter daje mozliwosc stworzenia ciekawych rozwiazan przez osoby prywatne.

Cholera, a ja mam zawsze wiecej gwaltow niz zabojstw ;(

W Europie chyba beda musieli mocno ograniczyc zakres dzialalnosci, bo z tego co mi wiadomo na terenie UE jest zakaz publicznego finansowania przedsiewziec komercyjnych. Innymi slowy firma nie moze zbierac datkow od osob prywatnych.