Heimdallr

Tu nie liczy się tylko relacja kumpel - kumpel. Jest zaręczony z dziewczyną, wkrótce może być ślub. Mogą tak spędzić ze sobą kilka lat, a jak się okazuje obecna narzeczona jest z kimś, kto na nią wyraźnie nie zasługuje i głównie dla jej dobra powinno się ją doinformować. A koleś, który wyprawia takie cyrki powinien się zastanowić nad sobą.

Czasem na forach widzę kwestionowanie użyteczności perka Deadeye (zwiększającego szansę na krytyka). SS z ostatniej bitwy pokazuje, że jednak się do czegoś przydaje. 5,5k dmg przy 13 strzałach, żeby nie było, że strzały w gąski itd.

Dlatego kupiłem sobie książkę o "wzmocnieniu stawów" (?), no i zwykłe bieganie jeszcze będę odpuszczał.

Kontuzja kolan była już ponad tydzień temu i myślałem, że jutro już coś powoli zrobię jakieś małe bieganko, albo jakieś przysiady itd., ale gdzie tam. Poszedłem na koncert i jest chyba gorzej, niż było. Wszystko było dobrze do momentu, gdy zacząłem iść do domu. Wtedy adrenalina zniknęła i wtedy poczułem ból. Ciało protestuje, ale niestety środowego treningu rugby sobie nie odpuszczę ;]

Też tak sądzę. Nic na siłę, a teraz kupienie ot tak jest na pewno lepsze, niż późniejszy grind srebra. Grind w tym przypadku pewnie byłby wkurzający, a tak się go ominie. meryphillia przy samym kupowaniu nie spotkasz hordy makaków :) edit. a jednak sreberko...

Wystarczy tylko, że trafisz do drużyny, gdzie poobstawiają flanki, aby tył i boki były bezpieczne, a później martwisz się już tylko o artę.

Wystarczy dobre miejsce na takim Himmelsdorfie, gdzie arta nie sięgnie, medy i lighty będą musiały się przebić przez innych graczy, aby próbować flankować go. A biorąc pod uwagę to, że nawet po bokach i z tyłu jakiś pancerz ma to niekoniecznie takie lighty będą sobie radziły... Jestem pewien, że przy ustawieniu wykluczającym oflankowanie AT 2 może skutecznie walczyć z HT VII tieru. http://worldoftanks.com/news/2128-saint-patricks-day-weekend/ Jak widać czasem pojawi się event z VIII tierem. Mam nadzieję, że uda mi się dozbierać kasy na IS-3

No stronka się przydała... No i stwierdzam, że AT 2 od przodu jest niemal nie do przebicia dla 5 tierów. Jedynie można liczyć na to, że się trafi w ten punkt, gdzie dowódca siedzi. Dodajmy do tego kosmiczną ilość hp, jak na ten tier i całkiem niezłe działo... Jednak trochę balansu by się przydało. Pojazdy tej samej kategorii, tego samego tieru powinny być choć trochę zbliżone do siebie statystykami (oczywiście, że jeden może być znacznie lepszy, ale bez przesady). Bo chyba nikt mi nie powie, że TD piątego tieru o pancerzu lepszym, niż ma mój Ferdek, jest odpowiednio zbalansowany.

World of Warcraft: Cataclysm. Dlaczego? Bo Blizzard coraz bardziej szedł na łatwiznę; sprawiał, że gra była łatwa, aby również taki niedzielny gracz mógł bez większego problemu pokonać ostatniego bossa na najwyższym poziomie trudności; gra straciła swój klimat; zepsucie lore itp itd

Witam. Otóż niedawno nabyłem kilka gier (oryginalne). Wśród nich były Fallout 3 i Company of Heroes z platynowej kolekcji (podstawka + pierwszy dodatek). Zaznaczam na wstępie, że szukałem w internecie rozwiązań, ale albo nie były to rozwiązania do moich problemów, albo nie działały. Mam zainstalowane najnowsze drivery do karty. Komputer spełnia wszystkie wymagania. Mam zainstalowaną windę 7 64 bit. Na pierwszy ogień idzie CoH. Próbuję zainstalować (ręcznie i automatycznie) i instalator po chwili wyświetla mi błąd, że inna (chyba nowsza, ale nie pamiętam) wersja programu jest zainstalowana. Pamiętając o samodzielnym dodatku Talos of Valor, który mam z CDA, postanowiłem ten dodatek odinstalować. Dalej wyskakuje błąd. Przeszukuję komputer i okazuje się, że nie ma już żadnych śladów po grze, ani jej dodatkach. Później próbuję jeszcze kilka razy, wrzucam do napędu płytę z dodatkiem i to samo. Dodam tylko, że miałem kiedyś edycję kolekcjonerską (płyta się zgubiła) i nie miałem żadnych problemów. Również pożyczony dodatek (ten sam, co w wydaniu, które kupiłem) działał normalnie. Fallout 3. Kretyni, którzy stworzyli zabezpieczenia do tej gry nie uwzględnili tego, że mimo wszystko, ale grę powinni móc odpalić gracze posiadającą oryginalną wersję. Autoodtwarzanie - brak płyty w odtwarzaczu. Instaluję ręcznie. Chcę odpalić - brak płyty. Szukam porad i ktoś coś pisze o Daemoon Tools i innych tego typu programach. Odinstalowuję ww. program. Brak ******* płyty. Po tych problemach (a także innych, których już tu przytaczać nie będę) mam wątpliwości, co do kupowania legalnych kopii gry, skoro są takie cyrki. Szlag człowieka trafia, gdy wydaje pieniądze na coś co nie działa, kiedy piraci pewnie świetnie sobie radzą z tego typu problemami. Do tej pory kupowałem gry normalnie w sklepach, czasem też kupiło się edycję kolekcjonerską, ale widzę, że twórcy/wydawcy gier widzą w nas tylko kolejne zera na kontach w banku i nie zależy im specjalnie na tym, żeby ich gry mogły zostać użyte przez legalnych nabywców.

Clive Burr z Iron Maiden nie żyje. Z FB: "We are deeply saddened to report that Clive Burr passed away last night. He had suffered poor health for many years after being diagnosed with Multiple Sclerosis and died peacefully in his sleep at home. "

Zainstalowałem i mogłem już nawet ustawić detale, ale wyskakuje okienko "Nie znaleziono porządkowej 5360 w bibliotece dołączanej dynamicznie xlive.dll."

Tak z ciekawości zapytam - znalazłeś rozwiązanie tego problemu? Bo nie wiem, czy ja bym sam na tym nie skorzystał...

Ponoć ruscy, jak go dostali w ramach Land-Lease to Lee zyskał u nich miano ''mogiła dla sześciu towarzyszy''. Konstrukcja czołgu była zła i był używany dość długo, pomimo tego, że już dawno był przestarzały. Niestety, ale w grze podobnie. No i co jak co, ale w dziewięciu przypadkach na dziesięć ten czołg widzę, jako free fraga. Co innego by było, gdyby można było w jakiś sposób używać tej wieżyczki z działkiem, aby wesprzeć główną broń.

Jednak kody działają tylko na EU. 5BU36X-K6WMGV

Moje skille na Ferdku to BiA, jako pierwszy a później kolejno dla załogantów: - dowódca - Sixth Sense, Recon - celowniczy - Deadeye, Designated Target - kierowca - Clutch Braking, Off-road Driving - radiowy - Repair, Situational Awareness - ładowniczy 1 - Adrenaline Rush, Camo - ładowniczy 2 - Repair, Camo Deadeye wbrew pozorom pomaga częściej, niż wydawać by się mogło po tych 2, albo 3 procentach więcej. Adrenaline Rush parę razy uratował mi tyłek, a czasem udawało się wystrzelić ten jeden strzał więcej (zawsze parę xp więcej wpadnie). Jeśli chodzi o skille kierowcy, to przyznaję, że ich przydatność jest kwestią sporną, ale Dzięki nim mój Ferdek jako tako utrzymuje walkę z próbującymi go wymanewrować medami. Repair co prawda mam dość mało, ale szczerze mówiąc na Ferdku rzadko kiedy była sytuacja, gdy mi brakowało tego. Camo niby niewiele daje przy tych gabarytach, ale w połączeniu z binoklami, BiA, wentylacją i skillami na dalsze widzenie zdarzają się sytuacje, gdy spokojnie i bezpiecznie mogę prowadzić ostrzał do (wyspotowanych przeze mnie!) czołgów, będąc cały czas niewykrytym. Co do reszty niemieckich TD, to jeśli ich nie próbowałeś, to zobacz sobie StuGa i JPanterę. Stylem gry różnią się od Ferdka, ale dają dużo radości.

Chciałem wygrindować oba VK na PZ IV, ale dałem sobie już z tym spokój. Ten med nie jest dla mnie. Na pewno nie z derp gunem. Sprzedałem go i kupiłem VK 3600H. Mimo stockowego guna stwierdzam, że całkiem dobrze się go prowadzi. Może nawet zostawię go po odkryciu Tygrysa...

W tej grze nawet bez lagów jest już bardzo kontrowersyjne :)

To cóż za internet masz? Dla mnie optymalne to 140-190

A jak koleżanka by proponowała wyjść z takiej sytuacji? :) Do przodu nie, w prawo źle, w lewo gorzej, a do tyłu już się nie da :) Niezły killer by był, gdyby autentycznie taki tekst zarzucić :)

Mi się zawsze podobał GameWalker... Te minifelietony dawały dużo radości. Można było poczytać całkiem ciekawe rzeczy, a i w pewnym stopniu można było poznać recenzentów. Również te krótkie opisy gry tam zawarte, no i przede wszystkim komentarze pod nimi (często nie mające nic wspólnego z daną grą, ale mimo to miały w sobie ten jakiś urok). Zdecydowanie jest to jedna z rzeczy, którą dobrze wspominam, a której mi naprawdę brakuje w CDA.

Tak się niefajnie stało, że siostra poluzowała mi drążek rozporowy i podczas podciągania spadłem, lądując na kolanach... Co zrobić, aby te jak najszybciej wróciły do pełni sprawności? Pytanie 2 (oczywiście stosować się będę już po ogarnięciu się kolan) - Jak w najlepszy możliwy sposób pogodzić ze sobą bieganie na wytrzymałość i poprawienie czasów w sprincie? Interwały chyba by się tu nie sprawdziły najlepiej, bo nie zależy mi na tym, aby średni czas poprawić, a żeby sprint na boisku był lepszy. Myślałem o czymś w stylu, że 1 na tydzień normalny bieg wytrzymałościowy, do tego trzy oddzielne treningi na sprint. Każdy z tych treningów na sprint by wyglądał mniej więcej tak: 10-15min wolnego truchtania dla rozgrzewki, rozciąganie, właściwy trening (pierwszy trening byłby z 8 dystansami po 100m pod górkę, drugi tak samo, ale na płaszczyźnie, trzeci z górki), reszta tak jak początek - 10-15min truchtu i rozciąganie. Trochę się naczytałem i wygląda na to, że w trenowaniu sprintu teoretycznie najlepiej wychodzi kombinacja tych trzech rodzajów. Ktoś, coś, jakieś rady? Witcher, Budo?

Koleś na screenie ma fajny nick ''ZACZEPAZASTRZELE'' :) Najlepsze jest to, że jest pokazany na niebiesko :)

Niby tak, ale pisze jedno, a wychodzi drugie... No, ale nic. Pożyjemy, zobaczymy.

Ja w dniu premiery kupię nowe CDA. Jest ryzyko, że kod może nie działać na NA serwie, więc zawsze jakby co mogę komuś oddać za free... na zasadzie kto pierwszy - ten lepszy.