ScaredOfGhosts

Że też Ci nie żal życia na stanie w wirtualnych korkach :P Ate troche Cię rozumiem, fajnie się jeździ powoli po SA, zupełnie jakby zwiedzać obce miasto:)

> Kurcze, może bym nawet sobie sprawił takiego 2DSa gdyby nie fakt, że się nie składa. > Taki tablet prawie :/ Nie śledzę tej konsolki, ale 3ds jest w polskich sklepach dokładnie w takiej samej cenie jak 2ds. Chociaż nie chcę Cie wprowadzić w błąd, bo może 3DS miał parę wersji( a ja wiem tylko o zwykłej i XL) i za te 600 zł jest jakaś staroć. W każdym razie sprawdź na skąpej porównywarce cen.

Dziwna polityka - najpierw wydadzą kasę na rzępolenie imitujące średniowieczną muzykę(jakby nie mogli dać po prostu podkładu utrzymanego w takim klimacie) a dopiero potem robią motion capture?

Nie kminię - sprzedają jeden zestaw z grami oraz z kartą pamięci i osobny z grami wraz z konsolą BEZ karty pamięci?

No cóż, jeśli RDR2 wyjdzie na PC to odpadnie kolejny powód, by kupić konsolę :)

Pierdyknął się o 4 mld złotych? To ma co nadrabiać...

Trudno, ja mam czas...Nie jest to jakiś must-have:) Ale jeśli bedą chcieli więcej to nie wiem czy wiele osób się skusi. Ci co chcieli już mają, a wątpię czy będą chcieli zapłacić za możliwość zagrania w grę z pierwszego XBOXa premierową cenę.

Jakby kosztowało +/- 150 złotych to chętnie bym kupił...

> To ze zostawilem mieszkanie otwarte nie znaczy ze musisz mi je okrasc. > Ale jeśli jednak Ci je okradnę, to w życiu nie dostaniesz za to odszkodowania :)

Na Allegro są takie ceny kluczy(i nie mówię tu o ruskich), że i tak nie mamy co narzekać na przepłacanie.

To co wyżej(czyli porównaj z Allegro)...i nie kupuj już więcej gotowców :)

Nie całkiem - Nie jest to może najlepsze źródło, ale większość kwestii jest w jednym miejscu. Nokia postawiła wszystko na jedną kartę, a MS cierpliwie czekał aż będzie mógł ją kupić za bezcen. Zarzuciła MeeGo, ominęła Androida, skupiając się na systemie, który z całej trójki ma najmniejszy udział w rynku i poszło. Zauważ, że mimo tego, że Nokia miała być flagowym partnerem Amerykanów, to z aktualizacją z windows 7 na 8 były problemy. Inni producenci też potrafili dostać/wydać uaktualnienia wcześniej. Nokia traciła a MS poszerzał rynek dla innych producentów. Nie była to co prawda pierwsza kiepska decyzja Nokii, ale MS rozegrał to fantastycznie.

>Także jestem za tym by MS i Sony połączyli > siły w przypadku telefonów. Monopol nigdy nie jest dobry ;) Ale spoko, MS Nokię już wykończył i kupił, zobaczymy co dalej...

> W ogóle nie zrozumiałem sensu wypowiedzi, może ktoś to łopatologicznie wytłumaczyć? :) Chodzi chyba o to, że jeżeli grałbyś z innymi osobami to klimat pryskał, ponieważ nie było już elementu zaszczucia/survivalu. Wiesz, jak oglądasz horror ze znajomymi to w życiu się nie przestraszysz - oglądając go samemu przynajmniej masz cień szansy na wczucie się w atmosferę.

Fakt, jestem fanboyem uzasadniania swoich wypowiedzi :) Po prostu wciąż jestem ciekawy dlaczego akurat ten gość jest przeciętnym użytkownikiem XBO... >Ja też tak ich widzę, ponieważ jak patrzę na ich ubiór, to ciężko mieć Facet poszedł pewnie na jakąś premierę czy inny event gdzie to rozdawali. Miał przyjść w garniturze?:P Wziął co dawali i kupił konsolę...Na tym to polega.

> Tak właśnie widzę przeciętnego użytkownika xboxa one, jak na tym zdjęciu. Dlatego, ponieważ, że?:>

Nie jest to pewnie dobry wątek, ale nie mogę wykopać odpowiedniego więc na upartego zapytam tutaj. Czy na prawdę nie ma sposobu żeby, bądź co bądź spory, serwis nie poradził sobie ze zwykłym spamem? Ostatnio to jakaś plaga i poprawy nie widać...

> Mam pytanie dotyczącej gitary dodawanej do gry. Czy opłaca się kupić taki zestaw? Czy > lepiej poszukać gitary na własną rękę? Cholera wie, co to za gitara... Jakbym był Tobą, to poszedłbym do sklepu muzycznego i poprosił gościa co tam pracuje żeby wziął wiosło, które by polecił i coś zagrał. Raz, że zobaczysz jak brzmi, dwa że możesz wziąć gitarę do ręki, zobaczyć jak Ci leży. Chyba, że nie masz sklepu muzycznego w okolicy. Wtedy zostają fora...

Może cofnij do innego zapisu - widac jest jakiś bug związany z tym buntem. Przy odrobinie szczęścia uda Ci się to jakoś odkręcić...

Kurde, chyba odkurzę swoją gitarę :) Tylko to 2 i pół stówy...Nie po Świętach :P

To ja mam jakieś większe szczęście. Tzn. AI tworzy z reguły dwie duże armie, które skupiają się na obronie. CZASEM wyślę jedną dużą, do ofensywy. Bieganie z nieuzupełnionymi oddziałami zdarza się rzadziej niż w poprzednich odsłonach TW. Na mapie przeszkadza mi trochę dyplomacja - na pewno super, że jest rozbudowana, ale rozpoczynanie nowej gry wygląda trochę na rzut kostką - czasami przy bardzo podobnych ruchach z mojej strony("Juliusze", Rzym) potrafiły mi w ciągu 10 tur wojnę wypowiedzieć Epir, Kartagina i jacyś Galowie na północy, a czasem mogłem spokojnie skończyć zabawę z Etruskami i pójść dalej przez nikogo nie niepokojony...Niby fajnie, że każda rozgrywka jest trochę inna, ale... Co do oblężeń się trzeba niestety zgodzić...Natomiast bitewne SI parę razy mnie zaskoczyło - główna zasługa tutaj nowego systemu widoczności, czasami konnica potrafiła obejść mnie flanką tak, żebym jej nie zauważył(pewnie gdzieś się przewijała, ale w trakcie bitwy jakoś ją przeoczyłem) i potrafiła mi wjechać od tyłu i pogonić trochę armii.

Pograłem kilkanaście godzin i w sumie jestem pozytywnie zaskoczony. Żadnych błędów nie uświadczyłem, gra się przyjemnie. Strasznie mi się podoba, że część strategiczna wreszcie jest pełnoprawnym kawałkiem gry. Natomiast nie mogę zrozumieć, po co wprowadzono limit armii? Ilość wojska powinien ograniczać budżet, nie sztuczna poprzeczka. Oczywiście po pierwsze zwiększa to rolę dyplomacji - trzeba mieć jak najlepsze stosunki z nacjami, z którymi się akurat nie wojuje, a po drugie niweluje problem spamu jedno/dwuoddziałowymi jednostkami przez SI, ale bardzo boli mnie fakt, że w odwodzie nie mogę zostawić kilku mniejszych armii, które opóźnią przeciwnika zanim wrócę z większymi siłami. Druga sprawa...Szkoda, że zrezygnowano z systemu rodów, jaki był w pierwszym RTW. Było to jednak czytelniejsze rozwiązanie, które można było pogłębić. Ten nowy system polityki jest dla mnie mocno nieczytelny. Ale może to kwestia czasu...

> Strasznie mnie boli to, że teraz każda dobra seria cRPG staje się MMO i to jeszcze najczęściej > z abonamentem i kończy na F2P. Takie serie jak Warcraft, Star Wars i teraz the Elder > Scrolls. Mam nadzieję, że Bethesda będzie tworzyć nadal TESy w normalnym singlu jak cała > seria do TESO. True story. Do tej pory płacze nad Neverwinterem...

> No, jeśli ktoś kupuje konsolę za 2,5 kawałka do TV i słuchania muzyki, to gratulacje. > :P > > Gwarancja jest, trzeba tylko kupować w zaufanych sklepach. Jeśli ktoś kupuje konsolę za 2,5 kawałka to chciałby dostać kompletny produkt. Co do gwarancja - skoro MS jej nie uznaje, to zostaje raczej rękojmia. A ta prawnie powinna być respektowana wszędzie.

Gwarancji i tego, czym XBOX chciał błyszczeć, czyli opcji TV/Muzyka. No ale fakt - grać można, czapki z głów.