LubieWafle

Wyraziłem swoją własną opinię na temat osoby. Nie zawarłem w swojej wypowiedzi natomiast obiektywnej oceny, bo fakt, że ich kanał jest znany i ma wielu fanów nie jest do obalenia. Do obalenia jest moja opinia, że nawet ktoś znany może być wodzem armii gimbusów, bo jest to tylko moja opinia, a nie opinia 100% ludzkości. Jeśli chodzi o Rocka to ten pan nawet nie umie odpowiedzieć na zarzut sprawiającego wrażenie półgłówka człowieka, ale nic mi do tego kto i jak się zachowuje. Nieokrzesanie to nie tylko wrzask i bluzgi. I to tylko moja opinia, czy to źle? Jeśli chodzi o to, co kto ma do powiedzenia, to znam kogoś, kto ma fotel ministra resortu z dziedziny, której nie jest ekspertem. To, że ktoś ma coś do powiedzenia nie oznacza, że jest ekspertem w danej dziedzinie (wierzę, że o grach Rock i Rojo wiedzą dużo, więc tego nie zaprzeczę), a już na pewno nie oznacza tego, że jest osobą ułożoną. Zakończ proszę tę fanatyczną szarżę, dobrze? Nic się przecież nie stało i nie musisz się denerwować. Jeden lubi lody czekoladowe, ja wolę truskawkowe, więc nie ma powodu do nerwów. Teraz idę się samobiczować za to, że wyraziłem swoje zdanie. EOT @garczesjan22 Zgadzam się. Stąd już naprawdę kończę offtop z tym związany, ale na pewno zostanę zaatakowany, bo przecież wyraziłem swoje zdanie (o zgrozo!) i jeszcze było negatywne o youtuberach, którzy są dla niektórych ludzi bogami. ;D Co do Wiedzmina i ocen, to ja narzekałem już w czasie premiery, gdy były problemy. Teraz to tylko przywołuję swoje uczucia, bo na dobrą sprawę 2 lata po premierze dwójki jest ona grywalna i to bardzo, mimo kilku mankamentów. Jednak pierwsze wrażenie było złe, stąd pewnie narzekanie. Ja się natomiast obawiam, że w przypadku trojki będzie najwięcej obietnic, najwięcej reklam, a dostaniemy produkt pokroju Wiedźmina 2. Dobry, ale nie genialny. Jeżeli chodzi o oceny to niestety często bywa tak, że średnie tytułu dostają je wysokie, a perełki dostają je niskie. Wiedźmin 1 jest tego dobrym przykładem. Średnia ocen powinna być według mnie wyższa, bo gra prezentuje bardzo dobry poziom jak na rok, w którym została wydana ona sama bądź Edycja Rozszerzona. [usunięcie błędnie zastosowanego spoilera - K]

Dlatego ja osobiście podchodzę do tej gry z rezerwą. :) Przed dwójką też mieliśmy grupowy orgazm w wielu artykułach i Geralta na każdym kroku, a wyszła jak wyszło. Dobrze, ale nie tak, jak obiecywali. Wiadomo, że obiecanki-cacanki zawsze są, ale tutaj to była przesada. W obietnicach i zachwytach przewyższyli co poniektórzy chyba nawet Activision w sprawie CoDów czy pewnego Piotrusia. ;P

Nie trzeba się dziwić - w Europie więcej ludzi bawi walczenie jako starożytny wódz prowadzący legiony na podbój świata, niż przywódca Japończyków. :D

Hmm, a czy najnowsze umowy międzynarodowe nie umożliwiają przypadkiem rozciągnięcie prawa patentowego na znaczki typu loga? Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, więc mogę się mylić, stąd pytam. @Ventil Nie jestem ekspertem w tej materii, o którą pytasz, ale staram się pomóc wedle mojej wiedzy. Jeśli chodzi o obrazki typu np. z Wiedźmina 3 to nie jestem pewien, ale możesz ich użyć pod warunkiem, że napiszesz, iż nie należą do Ciebie, a są udostępnionym (o ile są) materiałem prezentującym zawartość z gry. Po dodaniu tej informacji oczywiście - tak jak napisałeś - podaj link do źródła. Ogólnie teraz jest taki z tym burdel, że nigdy nie wiadomo do czego się przyczepią. Dziwi mnie tylko, że jedne gameplaye z głosem mogą zarabiać (co jest normalne - kupiłeś grę, zgodnie z umową nią dysponujesz i pokazujesz jej zawartość innym), a inne nie, bo niby zarabiasz na grze. :P Kiedyś czegoś takiego nie było. Jeśli chodzi o system YT to znam ten ból. Kolega na przykład mógł włączyć zarabianie na filmie będącym kalkom reklam, ale na gameplayu z pewnej gry już nie. I tak nic nie zarobił, mimo że film był popularny. ;D A same filmy i ich dostępność zgodna z regulaminem YT to loteria. Jeden film neonazistowski może mieć dużo zgłoszeń i wyświetleń, a sobie istnieje nadal, tylko, że np jest zablokowany w danym kraju. Inny, całkiem niewinny, może zostać usunięty. To mi się akurat w YT nie podoba.

Nie wiem, czy pracuje obecnie, ale słyszałem, że pracował. Niestety nie mogę potwierdzić obu informacji, bo nie jestem typem osoby, która śledzi życie zawodowe innych, nawet znanych w jakiejś sferze. :P Co nie zmienia faktu, że jego zachowanie czy sposób prezentacji gier nie zasługuje na pochwałę, przynajmniej dla mnie. Bluzgi, obraźliwe teksty (także w kierunku innych, np. Grażyna Żarko) i wrzask, które przytłaczają - wg mnie i tak kiepskie - videorecenzje. O let''s playach w jego wykonaniu się nie wypowiem, bo każdy ma swój styl i jeśli tutaj chce udawać zwierzaka to nic mi do tego. Gorzej, jeśli to przelewa na recenzje czy na pseudonaukowe i pseudofilizoficzne rozmyślania. Jest jakimś tam idolem pewnej grupy młodzieży, stąd wymagać powinien od samego siebie lepszego zachowania w celu pokierowania swoimi fanami w dobrym, a nie złym, kierunku. Proponuję zakończyć ten wątek, bo robi się offtop. Jak ma być to DLC na wysokim poziomie to owszem. Nie rozumiem sofizmatu z EA, bo nie o EA pisałem, ale o dobrym, pełnym i płatnym DLC. Zbroję dla konia możesz sobie odpuścić. Co do zakończenia, było jałowe, ale to jest tylko moja opinia. Gra sprawiała wrażenie zakończonej na szybko (tak jak chyba robiony na szybko był ostatni akt), stąd moje odczucia. Rozumiem jednak, że dla Ciebie to zakończenie było dobre, jednak każdy ma swój gust. Niekoniecznie muszę się zgodzić z Tobą, ani Ty ze mną.

Prawnikiem jeszcze nie jestem, ale z mojej wiedzy wynika, że jeżeli logo jest opatentowane to niestety nie możesz go używać bez pozwolenia albo bycia jego przedstawicielem. Co do blokowania, to zablokowali pierwszy filmik? Chyba to tylko kolejne ostrzeżenie i sygnał, żebyś skasował pozostałe. Nie mogłeś zrobić jakiegoś tła innego, bez używania loga, tylko po prostu z tekstem?

Profesjonalny serwis raczej nie umieszcza w swoich artykułach nieokrzesanych wodzów armii gimbusów... Co do samej gry, pożyjemy i zobaczymy. Geralt już dwukrotnie z impetem wyskakiwał mi z lodówki. W jedynkę grałem od Edycji Rozszerzonej - czysto techniczne błędziki były, tak samo graficzne, ale gra była wspaniała, stąd można było przymknąć na to oko. Dwójkę to od premiery miałem... problemy techniczne, problemy w ogóle z graniem (serwery chyba)... szkoda gadać. Sama gra była jak dla mnie jałowa. Zapamiętałem z niej dobrą grafikę, potok słowa "[łac. krzywa]" i w miarę dobrą walkę. Tyle, nic szczególnego. Według mnie ta gra tracąc klimat z jedynki na rzecz dobrej grafiki nie zrobiła dobrze, a raczej jej twórcy. Pomijam system korytarzy, jak dla mnie, jeszcze bardziej "rozbudowany" (w negatywnym tego słowa znaczeniu) niż w jedynce. Przed dwójką też była euforia i zapowiedź zmian. Jestem sceptycznie nastawiony natomiast do trójki. Nie dam sobie zamydlić oczu "fenomenalnymi możliwościami", kiedy gra może się okazać pozbawionym klimatu bublem w dniu premiery, w którym Geralt nie potrafi przeskoczyć płotka, a pirat cieszy się rozgrywką śmiejąc się w twarz temu, kto tę grę kupił. Darmowe DLC czy bogate wydanie mnie nie przekonują. Wolałbym grę za 100-120 złotych z płatnym DLC (zawierającym to, co te darmowe + ), ale za to z klimatem, dopracowaną technicznie i fabularnie grę. Może przesadzam, ale to tylko moja opinia. [usunięcie błędnie zastosowanego spoilera oraz mała cenzura- K]

Po prostu po obejrzeniu sześciu straciłem wenę. Kanon chłonąłem jak nie wiem, a tutaj... jeszcze kolega mi mówił, że Clannad albo pokocham, albo znienawidzę. ;P Ja mogę powiedzieć, że miałem mieszane uczucia. Rozumiem, że nie mam prawa oceniać tego anime po 6 odcinkach z 49, toteż tego nie robię. Podaję tylko swoją opinię jak i piszę, że Kanon mi przypadł bardziej do gustu. :) No, ale myślę, że warto dać drugą szansę temu anime. Co najwyżej skończę oglądanie po 12 odcinku, dla odmiany. ^_^ @Piotrbov Zatem niedługo spróbuję chyba tej VN z Kanona. :)

Net mi padł, a nie mogę edytować.

Na studiach wisi kilka liścików, które ogłaszają lekcje, ale uważam, że na razie full z językami. Polski, angielski, rosyjski, ukraiński. Łacinnica i grażdanka, trzeciego alfabetu mi nie potrzeba. ;D Hmm... głupie cytowanie, teraz już je poznałem. ;D Ale ogólnie nawet znając zakończenia warto sięgać po VN? Nigdy w takie coś się nie bawiłem, a nie wiem, czy jak nie poznałem historię w anime i przeczytałem wszystkie zakończenia to warto. Ale wspomnienia powróciły, chyba też na dniach powrócę do Clannada albo wypróbuję jedną z pozycji, które poleciłeś wcześniej. Generalnie kolega, od którego się dowiedziałem o Clannadzie chwalił najbardziej drugi sezon i After Story jako "mistrzostwo".

Jest po polsku albo po angielsku? Japońskiego się uczyć nie zamierzam. :P Ja nie grałem w VN, tylko anime oglądałem, a zakończenie to ja widziałem tej serii z 2006 roku jedno. Przy okazji, co polecasz podobnego do Kanon, ale innego niż Clannad? :P To wiem, dlatego może powrócę do tej serii. Jednak podobają mi się slice of lify, dlatego myślę, że warto dać temu anime jeszcze jedną szansę. Dużo jednak w nim widzę rzeczy, od których sam staram się uciekać, mam na myśli problemy kolegów głównego bohatera (na szczęście rodzinę mam pełną i dobrą, stąd - mimo że jest tylko pikselem -

Nie narzekałem, tylko wyraziłem swoje zdanie na temat tego anime. ;P Kanon natomiast pochłonął mnie, obejrzałem wszystkie odcinki w 4 dni. Naprawdę świetne anime. Tak jak mówiłem: slice of life brzmi świetnie dla mnie, ale Clannada nie trawiłem. To nastomiast obejrzałem, wzruszające anime z dobrą historią. Czy jest jakaś kontynuacja? (obejrzałem wszystkie 24 odcinki) Wracając jeszcze do Clannada, może dam tej serii jeszcze jedną szansę, kiedyś. Póki co jednak - w mojej opinii, nie musicie się zgadzać - Kanon wygrywa z Clannadem pod względem wykonania, fabuły. Zdaję sobie sprawę, że 6 odcinków Clannada i kilka migawek z następnych to pewnie mało, by oceniać, jednak to jest moja subiektywna opinia.

Mam tak samo. Głos p. Mikołajczyka, mimo że lubię serię Gothic, nie przypominał mi Bezimiennego w Wiedźminie. To był po prostu Javed z idealnym głosem, po prostu. :P

To jest australijski akcent. :P Różni się m.in. tym, że jest bardziej flegmatyczny i słychać różnicę w akcentowaniu samogłosek.

Obstawiam model f2p za 4 miesiące ... xDD

Bo bardziej dopracowana i gra na multi więcej osób? Na koop też są chętni? ^.- czy może slaba dlatego, że jest o erze napoleońskiej, a nie o ogólnym wieku XVIII ? ;DD

Hmm... mając w perspektywie sprzedanie tych kart za 15 eurocentów albo zrobienie odznaki teraz mogę zrobić odznakę... :P Także nie każdy liczył, że karta może być do sprzedania za 1 euro i ją dlatego trzymał.

Wiedźmin po polsku czy po rosyjsku brzmi najlepiej, najbardziej klimatycznie. Po polsku najbardziej. :) A w Metro to uciecha grać, jak się rosyjski zna. :P Dużo smaczków jest ukrytych + doskonały dubbing.

Krew, flaki, nienaturalna i potwornie zręczna walka wiedźmaka... nie jara mnie to, wybaczcie. Wiedźmin 1 to była klimatyczna gra, spodobała mi się mimo błędów i niedoróbek. Dwójka, myślałem, że je poprawi, ale dostałem cycatą bajkę dla dzieci z wodotryskami graficznymi. Tutaj widzę, że będzie podobnie, z tym, że slaviański klimat dodadzą (tego mi brakowało w dwójce). Jednak to nie zrekompensuje tego, że ta gra według mnie nie wygląda po prostu zachęcająco dla mnie. Mówię to nie na podstawie trailera, ale ogólnie wszystkich informacji o grze. Co do samego trailera... cinematic, tyle. Wykonany dobrze, ale widziałem lepsze. @Tenebrael Wyjąłeś mi to z ust, kolego! ))

Oficjalny czy rosyjski? :P

Ja co do Saint Seiya: Lost Canvas to polecam Mangę. Anime jest świetne, ale manga lepsza i to o wiele. No i wyprzedza anime. ))

@PAPISHON To musiałem z czymś pomylić. xD @qwerty Mnie odstrasza i to bardzo... :| Mi spodobała się kreska, ale średnio już historią. Jednak anime się wyróżnia, to fakt. Ma coś w sobie.

Jedyne, co mnie po 6 odcinkach zaciekawiło, to i nie będę musiał tego oglądać. xD Generalnie już od pierwszego odcinka miałem mieszane uczucia - pomijam naiwność historii i jej przewidywalność, bo te motywy pojawiają się często w anime. Tylko, że... Czy to ten słynny hentai?

(...) Dzięki za polecone anime. Jeśli chodzi o Clannad to ja rozumiem, że jest to slice of life, że nie uświadczę tam epickich bijatyk, a akcja nie będzie tak dynamiczna, że po mrugnięciu oka tracę wątek. Tylko po prostu uważam, że ta historia w tym anime nie jest wydaje mi się przekonująca. Może sam widziałem w życiu zbyt dużo patologii (jako wolontariusz), że mnie takie rzeczy już nie ruszają i nudzą. :P Po prostu się nie potrafię zżyć z bohaterami. @Buhahahahaha Też słyszałem, że dla After Story warto przemęczyć te 26 odcinków, ale jeśli dostanę tylko to samo, ale z różnicą wieku to nie wiem, czy warto... :P

Clannad - obejrzałem 6 odcinków. Ostatnie 3 wymęczyłem. Kiedy w tym anime rozwija się jakakolwiek akcja (ne chodzi mi o bitwy czy coś, ale o akcję no)? Chyba jestem zimnym skurczybykiem - ani łez nie było, ani zaciekawienia... Kolega polecił mi anime Kanon. Bohaterowie podobni do tych z Clannadu o_O To jakiś spin-off?