Games-Archive

To jest przecież remake pierwszych trzech odsłon serii. :)

> Ogólnie - oficjalnie nikt nie powiedział, że Ground Zeroes czy Phantom Pain wyjdą na > PC. Były to takie przypuszczenia, że może wyjść, ale nie musi. Wszystko zależało od tego > jak przyjęty zostanie przez graczy Metal Gear Rising i jak wypadnie ta konwersja na pecety. > Z drugiej strony tak naprawdę to... chyba wolałbym w MGSa grać na konsoli. Może to dlatego, > że najzwyczajniej w świecie grałem we wszystkie części (bez czwórki) na konsolach i bardziej > ona pasuje mi tam, niż na PC. Dodatkowo jednak fajnie jest wiedzieć co się działo we > wcześniejszych odsłonach serii. Tak jak to ktoś dobrze powiedział - MGS jest dość specyficzny > i może się w ogóle nie spodobać komuś, kto dopiero zacznie swoją przygodę z serią. Jest > po prostu inny... jak Kojima z innej planety, za co go po prostu uwielbiam. http://www.pcgamer.com/2013/06/12/kojima-says-metal-gear-solid-v-on-pc-not-a-priority-but-could-appear-sometime/ Było o tym na wielu stronach, Kojima zapowiedział, że na pewno kiedyś się pojawi tylko nie wie kiedy (więc dlatego myślę, że będzie tak jak z Rising). I kurcze oby, im większy zakres potencjalnych graczy tym większe zyski z gry a skoro i tak Konami nie podpisuje żadnej umowy na wyłączność MGS V to raczej nie mają nic do stracenia, a skoro taka Castlevania się sprzedała nieźle, druga część bez obsuwy trafi zarówno na konsole jak i PCty to myślę, że Konami wreszcie poszło do głowy, że na PC też są gracze (w Japonii granie na komputerach stacjonarnych oprócz MMO praktycznie nie istnieje). Co do wcześniejszych odsłon MGS i MGS2 pojawiły się na PCtach, trójka i czwórka nie ponieważ miały wyłączność dla Sony. O ile trójka rzeczywiście jest dość ważna dla MGSV to czwórkę można spokojnie pominąć bo jak wiadomo dzieje się w przyszłości. Trójka nie została wydana na PC (też był gdzieś o tym wywiad) bo niby nie sprzedałaby się z powodu swej grafiki co na konsolach wydawanie wersji HD jest normą to na PC nie ma takiej potrzeby a więc i zyski byłyby marne. Co do jeszcze MGS3 dużo osób miało również PS2 omijając następną generację. No ale możemy sobie gdybać, ale mam nadzieję, że przy okazji premiery MGS: Ground Zeroes zada ktoś te pytanie i odpowiedź będzie konkretna bo przy okazji tej jednej jedynej gry wolę poczekać pół roku i cieszyć się pełnią efektów graficznych niż grać na moim PS3 wiedząc, że wersja na nexgeny wygląda o niebo lepiej.

Wie ktoś czy na PC ma trafić tylko Phantom Pain czy także Ground Zeroes? Bo nie wiem czy kupić na PS3 wersję, która znacznie będzie odstawać graficznie od wersji z Xboxa One / PS4 czy przeczekać te z bólem pół roku (jak było w przypadku Rising) i zagrać na PC? I nie chce tu wywołać wojny na której platformie będzie wyglądać MGS najlepiej, nie zwracam nigdy za bardzo uwagi na grafikę ale jednak o ile nextgeny z PC będą zapewne różnić się małymi detalami to na PS3 i Xbox 360 będzie to już duża różnica (co powiedział sam Kojima). No i tak w strefie marzeń, MGS4 jak tłumaczył Kojima nie pojawił się na innych platformach ponieważ za dużo miejsca by zajmował i w okolicy premiery to była prawda, lecz po paru latach to norma że gra zajmuje ponad 20-30 GB więc jestem ciekawy czy kiedyś może wydadzą poprawioną graficznie wersję MGS4 o ile Konami nie ma podpisanej umowy z Sony na wyłączność przez ileś tam lat. Co o tym myślicie?

Żałosne. Te "show" jest po prostu żałosne.

No nie no, nie wierze w to, że to oglądam. Zajebisty trailer Game of Thrones. Normalnie, tyyyyyyyyyyyyle informacji, że szok. VGX pobiło już w pierwszej minucie Oskary. Kurcze chyba całą noc nie zasnę z wrażenia.

Grafika w Division dobra ale fajerwerki chociaż na filmiku serio robią wrażenie, to podczas dynamicznej gry nawet tego się nie zauważy.

Ja piernicze oni serio jaja sobie robią. Czemu miało to służyć te cameo? Puenta beznadziejna i co to miało z grami wspólnego w ogóle. 15 nudnych minut i przestaję oglądać.

Jeśli takie podejście będą miały media branżowe to nigdy nie zbliży się nawet do Oskarów. To po prostu promocja dla bogatych firm i "znajomych". Specjalnie zamienili show by ci co najwięcej zapłacą lub mają dobre układy z amerykańską branżą grową otrzymali parę minut "promowania" przed milonami graczy którzy myśleli, że show będzie jeszcze lepsze niż w tamtym roku, bo rok temu trzymało to nawet bardzo dobry poziom.

No po prostu to jest kompromitacja. Nic nie mam do Nintendo, uwielbiam je gry, ale ta gala jest identyczna co sprawa z mountain dew i doritos. Żałosne. Oglądam wieśka i idę spać a miałem całą galę obejrzeć.

Dwa lata temu było beznadziejnie, ale nawet lepiej niż teraz, w tamtym roku było naprawdę fajnie a dziś jest jak narazie... tragedia. Ot wielkie show i prowadzący strasznie irytujący.

Max Payne na gali!

Donkey Kong fajny, ale Nintendo ma szansę pokazać coś większemu gronie osób, fanów Xboxa i Playstation a oni pokazują starego Konga żywcem wyciągniętego z Wii? Tak oni chcą zdobyć nowych graczy!?

Wyczuwam tu po prostu grubą sałatę bo coś nie wierzę, żeby więcej osób głosowało za AC IV niż GTA V. Co do Tomb Raider to śmiałem się jak opowiadali jak "realistyczna" ma być Lara. No rzeczywiście załatwianie samej 500 starszych i silniejszych mężczyzn jest naprawdę realistycznie, Poza tym Tomb Raider jak w samej nazwie wskazuje jest o grobowcach i to rozległych nie tak jak w nowej części gdzie główny nacisk był nastawiony na strzelanie.

Hahahaaha Asassin Creed 4. Fajna gra ale hahahaha... to już widzę jak następne nagrody będą rzetelnie rozdawane.

Ja tak jak większość zaplanuję dopiero zakup gdy wyjdzie po pierwsze tak genialna część Mario jak Mario Galaxy, po drugie jak wyjdzie nowa Legend Of Zelda, która będzie lepsza niż Skyward Sword, po trzecie genialny Metroid lepszy niż ostatnie części Metroid Prime. I chociaż chętnie pograłbym w Lego City Undercover i New Super Mario Bros U (bo jak narazie to tylko te gry mnie jako tako zachęcają do kupna) to oprócz tych dwóch gier (Wind Waker odpada bo już przeszedłem 2 razy) to nie ma żadnego powodu by kupić tą konsolę.