Zaloguj się, aby obserwować  
Rzygthul

Sesja rpg - w poszukiwaniu przeznaczenia (humor)

17 postów w tym temacie

Tak więc ogłaszam nabór do sesji rpg W poszukiwaniu przeznaczenia. Ton bardziej humorystyczny i żadne kostki potrzebne wam nie będą, jak to zwykle w PBFach bywa (play by forum). Limit tak na 6 osób max - o przyjęciu do gry decyduje czas zgłoszenia oraz jego weryfikacja przez le mnie (każdy ma szanse).

Teraz konkrety:
Zadupcowo było najczarniejszym punktem na mapach całego świata, jednocześnie żaden lord i władca nie miał pojęcia co począć z tym miejscem smutku, udręki, emo i nieudolności, co pozwoliło trwać mu przez wieki - w końcu nawet największy nieudacznik musi znaleźć swe miejsce w świecie - a do tego Zadupcowo było wprost stworzone. Osadzali się tu nieudacznicy z całego świata, sfery, planu, kraju, kosmosu, wymiaru a nawet z telewizji, aby spokojnie, w smutku i czerni (która była swoistą aurą otulającą całe Zadupcowo) dożyć swoich dni. Lecz zdażyło się pewnego razu, że najdziwniejsza grupa pod czarną dziurą dziwnym zrządzeniem losu (czy może raczej żartem) poznała się w karczmie "Pod Kłapouchym". Po kilku kielonach wpadli na pomysł... a gdyby tak spróbować odnaleźć cel swego życia, swoje przeznaczenie?
"Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę"

Karta Postaci:
Nazwa/Nick/Pseudo/Imię:
Płeć: K/M/OBOJNIAK/KEN
Wiek:
Opis rasy/pochodzenia (krótko, to nie ma być esej):
Biografia (też krótko):
Dlaczego jest nieudacznikiem:
Broń jaką się posługuje: (np. czary, rzucanie bananami, pistolet laserowy, rakieta balistyczna itp)
Ewentualna zdolność/umiejętność specjalna: (np. wpadanie w tarapaty, wyjątkowy pech itp).
Dlaczego chcesz zagrać - krótko uzasadnić:
Protret/inne szczegóły/pierdoły o których zapomniałem w KP a które koniecznie musicie dodać (nieobowiązkowe):

Zaczynamy kiedy powiem. Odpisujemy kiedy możemy (najlepiej minimum raz na tydzień powinniście znaleźć na to czas, w innym wypadku nie widzę sensu chęci udziału), ja jestem MG :> Karty Postaci składać poniżej. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nazwa/Nick/Pseudo/Imię: Harrolfo
Płeć: M
Wiek: 22 lata
Opis rasy/pochodzenia: Harrolfo urodził się w kapuście. Nikt nie wie, jak się tam znalazł, ani kto go podrzucił, ale jedno jest pewne - dzięki temu nabrał awersji do wszelkich warzyw i za cel życiowy obrał sobie wyplenienie świata z całej kapusty, jaka się na nim znajduje.
Dlaczego jest nieudacznikiem: Na domiar złego pochodzenia bohater ma często problem ze składnym wypowiedzeniem się. Zazwyczaj lawiruje słowami tak, że rozmówcy, i niekiedy on sam, nie wiedzą, o co mu chodzi.
Broń jaką się posługuje: drewniana łyżka i worek z nawozem.
Ewentualna zdolność/umiejętność specjalna: skłonność do przewracania się.
Dlaczego chcesz zagrać - krótko uzasadnić: Mam nadzieję na dobrą grę, "z jajem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Karta Postaci:
Nazwa/Nick/Pseudo/Imię: Cyro
Płeć: M
Wiek: 20
Opis rasy/ pochodzenia: człowiek z nikąd, nikt nie wie skąd się wziął, co robił wcześniej czy kto był jego rodzicem.
Biografia: Cyro przyjechał do miasta dosyć niedawno. Jego znakiem szczególnym był jego czarny, skórzany pancerz i katana na plecach. Nie miał żadnych rodowych symboli, z twarzy też raczej znajomo nie wyglądał. Jego czarne, spięte w kitkę włosy i krótka, dość bujna broda (też czarna) przypominała jednego z najemników. Do tego zimny, przeszywający ludzi wzrok i wyraz twarzy. Nikt tak naprawdę nie wiedział po co tu przyjechał.
Dlaczego jest nieudacznikiem: Cyro nie jest nieudacznikiem. Nieudaczników cały czas spotyka na swojej drodze. Przeszkadzają mu zazwyczaj w wykonaniu jego zadań, dlatego zazwyczaj działa w pojedynkę.
Broń jaką się posługuje: katana (czarny, matowy kolor ostrza; rękojeść lekka, srebrna, obwiązana szorstką skórą dla pewności trzymania jej w dłoni), dwa noże (jeden w cholewie buta, drugi schowany w pancerzu) i ukryte ostrze w rękawie (like a assassin).
Ewentualna zdolność/umiejętność specjalna: szósty zmysł (potrafi wyczuć i przeczuć ruchy dowolnego człowieka, zwierza czy innego stwora. Pozwala mu to na przeżycie w tych bardzo niebezpiecznych czasach i reakcję w odpowiedni sposób).
Dlaczego chcesz zagrać: z jednej strony chcę spróbować, bo nigdy w gramowych rpgach nie brałem udziału. Z drugiej dawno w rpga się nie grało...
Portret i inne pierdoły: none

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2012 o 18:12, Muradin_07 napisał:

Karta Postaci:
Nazwa/Nick/Pseudo/Imię: Cyro
Płeć: M
Wiek: 20
Opis rasy/ pochodzenia: człowiek z nikąd, nikt nie wie skąd się wziął, co robił wcześniej
czy kto był jego rodzicem.
Biografia: Cyro przyjechał do miasta dosyć niedawno. Jego znakiem szczególnym był jego
czarny, skórzany pancerz i katana na plecach. Nie miał żadnych rodowych symboli, z twarzy
też raczej znajomo nie wyglądał. Jego czarne, spięte w kitkę włosy i krótka, dość bujna
broda (też czarna) przypominała jednego z najemników. Do tego zimny, przeszywający ludzi
wzrok i wyraz twarzy. Nikt tak naprawdę nie wiedział po co tu przyjechał.
Dlaczego jest nieudacznikiem: Cyro nie jest nieudacznikiem. Nieudaczników cały czas spotyka
na swojej drodze. Przeszkadzają mu zazwyczaj w wykonaniu jego zadań, dlatego zazwyczaj
działa w pojedynkę.
Broń jaką się posługuje: katana (czarny, matowy kolor ostrza; rękojeść lekka, srebrna,
obwiązana szorstką skórą dla pewności trzymania jej w dłoni), dwa noże (jeden w cholewie
buta, drugi schowany w pancerzu) i ukryte ostrze w rękawie (like a assassin).
Ewentualna zdolność/umiejętność specjalna: szósty zmysł (potrafi wyczuć i przeczuć ruchy
dowolnego człowieka, zwierza czy innego stwora. Pozwala mu to na przeżycie w tych bardzo
niebezpiecznych czasach i reakcję w odpowiedni sposób).
Dlaczego chcesz zagrać: z jednej strony chcę spróbować, bo nigdy w gramowych rpgach nie
brałem udziału. Z drugiej dawno w rpga się nie grało...
Portret i inne pierdoły: none


Ekhem to nie jest dark fantasy, heroic fantasy tylko humor fantasy. Zrób z niego emo czy coś i on NIE JEST nieudacznikiem. God to co on by robił w mieście nieudaczników :P

Ale jak będzie małe zainteresowanie to i tak cię wezmę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nieeee... on powinien być taki jaki jest. Całość jest jedną wielką tajemnicą i dopiero później zobaczy się co z niego wyrośnie. Emo to on raczej nie będzie, bo po prostu nie lubię tego typu. A to, że on nie jest nieudacznikiem: pamiętajmy, że to może być jego przerośnięte ego, bo cały czas wszystko chrzani, tylko zwala na innych. Dużo jest możliwości tego rozłożenia na czynniki pierwsze.

Moja fantazja niekiedy nie zna granic, za dużo pisanych różnych tekstów, opowiadań i innych ciekawostek XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2012 o 18:23, Muradin_07 napisał:

Nieeee... on powinien być taki jaki jest. Całość jest jedną wielką tajemnicą i dopiero
później zobaczy się co z niego wyrośnie. Emo to on raczej nie będzie, bo po prostu nie
lubię tego typu. A to, że on nie jest nieudacznikiem: pamiętajmy, że to może być jego
przerośnięte ego, bo cały czas wszystko chrzani, tylko zwala na innych. Dużo jest możliwości
tego rozłożenia na czynniki pierwsze.

Moja fantazja niekiedy nie zna granic, za dużo pisanych różnych tekstów, opowiadań i
innych ciekawostek XD


Ty masz mi KP zrobić i opisać takie rzeczy, to ja jestem mistrzem gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Geeeez... no to już tak naprawdę masz gotowe to co chciałem zawrzeć. Chyba, że jeszcze doda się to, iż lubi raz na jakiś czas rzucić nożem w kogoś tak o dla beki i ma z trzy osobowości (dobrą, złą i porąbaną jak drewno na zimę) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Karta postaci:
Imię: Anzelm

Płeć: M! Bycie kobietą jest dla dzieci i dla kobiet!

Wiek: Kogo obchodzi wiek? No kogo obchodzi wiek, ja się pytam? Trzydzieści coś. Może. Anzelm nie potrafi za bardzo liczyć. Więc może.

Opis rasy/ pochodzenia: Gdzieś hen, hen na wschodzie żyją plemiona dzikusów spędzających każdy dzień swojego żywota na wzajemnym podkradaniu sobie krów i okazjonalnym wyśpiewywaniu peanów ku czci bożków natury. I swarach. Och jak oni się swarzą, w rodzinach, w klanach, w plemionach! Większość ich religii to kłótnie między poszczególnymi bogami, zaś algorytm rozwiązujący jakikolwiek problem rozpoczyna się u nich od słów "nawrzeszcz na to!. Reaguje? Robi to co chcesz? Nie? No to pierdyknij w to parę razy, a z werwą!"
Każdy plemienny był w pewnym stopniu wojownikiem; zdarzały się jednak jednostki które naturalną kłótliwość doprowadzały do takiego mistrzostwa, że z czystego uporu, złośliwości i - rzecz jasna - czystej męskości byli w stanie walczyć nawet pomimo najcięższych ran.
Berserkerzy!
A skąd jeden w nich wziął się w Zadupcowie? Cóż, Anzelm nigdy nie był najtęższą głową, a zgubić się potrafił nawet w drodze do szaletu. Kiedy to za męstwo w walce przyobiecano mu kobietę z sąsiedniego plemienia, Anzelm pomknął przed siebie nieszczęśliwie już po paru minutach gubiąc ścieżkę. Od tego czasu nieustannie lezie przed siebie, przekonany, że lada dzień ujrzy znajome szałasy, chaty i twarze.

Dlaczego jest nieudacznikiem: bądźmy szczerzy, Anzelm zdecydowanie nie jest tytanem intelektu. Rzeczy które rosną na chlebie są od niego prawdopodobnie inteligentniejsze, tak samo zresztą jak sam chleb. Oczywiście, wrodzony (i wbity do twardej czaszki) upór nie pozwoli aby w czymkolwiek mu to przeszkodziło...
No i bądźmy szczerzy. Jest barbarzyńcą. Tacy nie przejmują się zanadto higieną osobistą. Ani odzieniem. Nic nigdy nie będzie w stanie przekonać Anzelma aby założył na siebie jakikolwiek pancerz czy też koszulę.

Broń jaką się posługuje: niedługie ostrze które jest bardziej mieczem niż tasakiem, ale tylko trochę. Targa też wszędzie ze sobą kilka oszczepów. Wmawia wszystkim, że są magiczne, ale jako że walka na dystans jest dla dzieci i harcowników to nigdy ich jeszcze nie używał.

Ewentualna zdolność/ umiejętność specjalna - bardzo głośne krzyczenie, toczenie piany z pyska i dokonywanie nie sprowokowanych niczym aktów przemocy.

Dlaczego? Bo już zdecydowanie zbyt dawno w nic nie grałem, a i nie przypominam sobie zbyt wielu gramowych pbfów które nie usiłowały udawać, że będą poważne ;)

Swoją drogą - wszystkich mających zamiar pograć tutaj, lub chcących RPGowo popisać zapraszam do tematu
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=33966&u=380
zawsze lepiej coś organizować/ uzgadniać większą grupą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Imię: Kiejstut
Płeć: Wmówi ci dowolną, to nie takie trudne.
Wiek: Jaki tylko sobie wyperswaduje, fizjologia nie zwykła stawać w szranki z Kiejstutową wolą. Appendix robaczkowy służy mu za podnerczy magazyn nadmiarowych dni – taka portmonetka, z której nikt jakoś kraść nie chce, a wręcz przeciwnie – jakiś szarlatan wrzuca mu tam co tydzień kolejne siedem dni!
Opis rasy: Z zewnątrz najprawdziwszy śmiertelny człowiek, lecz to tylko ułuda, gra pozorów, zniekształcone odbicie, ładna okładka dla „Kroniki Zadupcowa”. Prawda o Kiejstucie dryfuje gdzieś wewnątrz jego mózgowia, ale nie obejmiesz go myślami – feeria tam barw, frenetyczna stochastyczność, pajtrakały symforowe i chłopskie umieranie. To jedno odróżnia go od reszty społeczeństwa – psychika, z której po jednorazowym teście Wszechświat już się wycofał. Nieodgadniona i magnetyzująca - na tyle, że spadającym zewsząd meteorom zdarza się odchylać tor w jego stronę.

Biografia: Ten świat otrzymał Kiejstuta na jakiego zasługiwał.
Szkoda tylko, że temu konkretnemu Kiejstutowi marzyło się lepsze sprzężenie zwrotne.
Jakby jednak na sprawę nie spojrzeć, jedno było pewne – został stworzony by objąć ten świat we władanie. Prędzej czy później to się stanie, tak sobie mamrotał pod nosem, wlokąc się ulicami w swej niezbyt imponującej powłoce. Bo i na cóż mu lepsza, skoro wszystko jest kwestią woli?
Z wyjątkiem odlewitowywania doniczek z forsycjami – to nigdy mu nie wychodziło, a nie miał dość refleksu by unikać tych zrzucanych z pierwszego i drugiego piętra. Jego codziennym zajęciem było bowiem obwoźne uczenie ludzi sukcesu. Ten składał się z trzech elementów:
- ludzi,
- synergii,
- i to w zasadzie tyle.
Zadupcanie słuchali go z podszytą niezrozumieniem fascynacją, ale ten głupek, co wprowadził meteorytowy nawóz do forsycji trwale utrudnił mu życie. Od świata odstawał od zawsze, nie mając z kim chodzić na piwo, udowadniał sobie kolejne kufle, w duchu wiedząc, że kiedyś zdobędzie swój rząd dusz - niech tylko będą choć odrobinkuleczkę zdolne go pojąć.

Dlaczego jest nieudacznikiem: Po kilku słowach Kiejstuta nagle udaje Ci się skonstatować, że tak naprawdę to ten świat jest nieudacznikiem i po prostu nie dorósł jeszcze do daru, jaki otrzymał w jego narodzeniu się. Wartość takich person docenia się dopiero po zgonie i trzeba przyznać światu, że wyjątkowo usilnie stara się dorosnąć.

Broń: Na co mu miecz, skoro Kiejstut może podnieść brew, na co tarcza wobec zmarszczenia drugiej. Na co dwa podkrytyczne tłumy mówiących przez sen magów wybuchu, skoro można otworzyć usta. Nie był hipnotyzerem, ni mędrcem co sącząc do jaźni solipsyzm w końcu doprowadza do samobójstwa. Sprawił raz za to, że pewien natręt stał się nagle i na bardzo krótko takim apostołem danej filozofii - maczugom i grawitacji nie przeszkadzało, że nie istnieją. Co innego w przypadku Kiesia - skłócone ze sobą, która ma ciągnąć, a która być ciągnięta, nie są już tak letalne.

Zdolność: Charyzma jako broń obosieczna, inaczej rzecz ujmując - inteligencja społeczna nie tyle zerowa, co wręcz osobliwa :<
Dlaczego - Bo ta gra zasługuje na Kiejstuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2013 o 00:17, Liqid napisał:

Jak mawiali prehistoryczni Rzymianie za czasów cara Śmiałego - das ist mir ziemlich egal.


A po polsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2013 o 07:33, Rzygthul napisał:

A po polsku?

Jak rzekł ostatnio guru Kiejstuta - Krzysztof Kanciarz: http://www.youtube.com/watch?v=MxEBoBnNixM&feature=youtu.be&t=1m26s
Idąc tokiem Mistrza - Kiejstut jest nieślubnym dzieckiem niedźwiedzia i tygrysa, wychowanym przez rozumiejącego synergię rekina. Ale w grze pojawić się może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować