jaki_of_blade

Polecam "Morning Star", chyba najbardziej przystępna płyta, a jeśli nie chodzi o przystępność, a po prostu o jakość to "Left Hand Path"

Do ludzi którzy się uczą francuskiego. W czasie passe compose w IV grupie czasowników, jaki wsytępuje czasownik posiłkowy?

Gig jak najbardziej będzie, z tym, że raczej niezbyt wielu użytkowników mieszka w okolicach Ostrowca Świętokrzyskiego:) W kazdym razie, dzięki za dobre słowa.

Troszeczkę autoreklamy, temat chyba najbardziej odpowiedni. Nagraliśmy w warunkach domowych (bądź też melinowych) pierwszy utwór z moim zespołem, chciałbym poznać opinie. http://www.youtube.com/watch?v=ejOsmIIPems&feature=channel_video_title

Nie ma to jak dOstrzeżenie ironii.

Halford dawał radę, ale przy Painkillerze chyba już wysiadł, bo brzmiał nieco jak niemowle:) Ogółem Metal Hammer dobrze się udał, pomijając piwo za 6 złotych. Zawiodłem się nieco tylko na Morbidach, ale chyba to jest kwestia indywidualna.

Wiielkie łapy to ja akurat mam, z rozciągnięciem palców może być większy problem, ale cóż, trzeba być ambitnym:)

Jeśli chodzi o nagłośnienie, to bym się bawił na kolumnach eltrona, bo takowe posiadamy w sali prób. Natomiast wybór między cztero, a pięciostrunowym basem nadal jest nierozstrzygnięty:)

Witam, planuje sobie kupno basu. Na początek nic wielkiego, żeby brzmiało w miarę i trzymało strój. Upatrzyłem na allegro taką aukcję, jest w stanie ktoś powiedzieć czy warto? http://allegro.pl/gitara-basowa-5-strunowa-washburn-t15b-i1415191652.html

Szkoda, liczyłem na jakieś afterparty:) A słyszałeś o konkursie na dr.Steina?

Dobra wiadomość jest taka, że grają na koncertach głównie kawałki z lat świetności ( w tym moje ulubione Eagles Fly Free), a z nowej płyty 2, 3 kawałki. A, że tak spytam, gdzie nocujesz?

A co powiecie o nowym Ozzym? Dla mnie świetnie, tego po nim oczekiwałem i tego dostałem. Tylko, że troszeczkę niezrozumiałe jest dla mnie zwolnienie Zakka Wylde''a. Ponoć Ozzyemu nie podobało się, że nazbyt upodobniał jego projekt do Black Label Society, a na "Scream" jest jeszcze bardziej podobniej niż na poprzednich wydawnictwach.

Witam wszystkich nocnych marków. Jakoś wróciłem do domu i sen wydaje mi się dalek, więc stwierdziłem, że się udzielęi. U mnie dla odmiany leci moje ostatnie odkrycie, czyli Allegaeon:)

Śmieszne. Przez Twoje antypozerskie teksty sam stajesz się pozerem. Jakby to powiedział pewien mądry człowiek "śmiać się chcę i rzygać" Martwi mnie nowa płyta Kata, bo tytuł mało katowski, wspominają coś o nowoczesności. No i te długie kompozycje jakoś szczególnie pozytywnie mnie nie nastrajają.

Slayera spieprzyli niestety, ale Nothing Else Matters jest genialne, zamiata oryginał moim zdaniem (czyli zdaniem kogoś kto do mety podchodzi troszkę bardziej negatywnie niż neutralnie).