MowieJakJest

I tak wole Projcet Cars 2, mniej arkejdowy.

Za tyle kasy to ja mam PS4 a nie jakieś gó**o XD

Ach trzymają skubańce bombe na PSXa w grudniu. Mam nadzieję, że polecą wtedy z grubej rury z gameplayami z GoW4; TLoU2 i może zapowiedzą nową grę Japan Studio (prawdopodobnie Bloodborne 2).

> Hehe i mali Japończycy (proszę mnie nie posądzać o raszyzm), nie boją się robić hardcorowych, > natomiast zachodni deweloperzy jak pipki tworzą swoje żałośnie proste gry. Nawet nie wiesz jak prawdziwy post napisałeś. A te pipki (EA) jeszcze biadolą, że tworzą zbyt trudne gry... widocznie uważają, że gracze to większe tępaki od nich samych. Oby się przejechali na takiej polityce, życzę rychłego bankructwa s*$@#^y.

Debil, nic dodać nic ująć, debil.

> Najlepszą metodą na piractwo w przypadku Wiedźmina to jego wymagania na PC. Masz całkowitą rację NA piractwo, nie PRZECIW piractwu.

Jak ME4 zrobią tak jak Inkwizycje (tzn. rozbudowany świat z mnóstwem questów pobocznych) to będę zadowolony. Inq nie miała dobrej fabuły, a jednak przekuła mnie na ponad 80h, a ciągle jeszcze w nią gram. Biorąc pod uwagę to, że ME ma imo lepsze i ciekawsze uniwersum to postawienie na eksplorację w czwartej części może być strzałem w dziesiątkę, nawet główny wątek może być nie ciekawy, żeby nie odciągał od zadań pobocznych :D Jedyne co w Inq powinni lepiej zrobić to te znajdźki do czytania, prawie wszystkie są o niczym i nie ciekawe, nawet przestałem je czytać w pewnym momencie bo mnie zdenerwowały.

Jak Origins dostało 9.5 to pierwszy Kingdom Rush powinien dostać 15 a Frontiers 13. Imo najgorsza odsłona serii, nawet nie chciało mi się przejść całego, a jedynke uwielbiam i całkiem nie dawno przed premierą Origins wymasterowałem wszystkie lvle na medium, żeby sobie podkręcić hype na kolejną część, a tu takie chłam.

Mój cyckoskop szaleje, coś jest w tych puzzlach czego nie widać gołym okiem.

Jak dla mnie grafika jest bardzo dobra, jedyne co mi się rzuca w oczy to chyba brakuje Ambient Occlusion (lub jest na niskim poziomie, SSAO), przez co grafika traci bardzo dużo na realizmie i niektórym, może wydawać się jakby przeprowadzono na niej "downgrade".

Ale lipa, nic ciekawego, dosłownie nic.

No pięknie, pięknie, jest nadzieja, że i nowy ME będzie kozacki.

Pierwszy Lords of Shadow był meeeeeeega super slasherem, ten klimat lokacji rozwalał na kawałeczki. Piękna gra! Za to dwójka to dno i wodorosty, jak można było zepsuć taki potencjał, jak?

Jaracz, piąta odsłona był bardzo, bardzo dobra, co prawda były niewielkie niedociągnięcia, ale ogólnie dobrze się w nią grało. Jeśli nie zaczną kombinować jak przy HoM&M VI to powinniśmy dostać coś przynajmniej dobrego.

Przeprogramowanie gry nie wróży nic dobrego.