Hegemon

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2963
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Hegemon

  • Ranga
    Przewodniczący
  1. Chodzi o dojrzalosc, niezalezna od wieku.
  2. RP z tytulu PIT pobiera od obywateli ok. 37-38 mld zlotych rocznie. Tak wiec poglowny w wysokosci 1000 zl rocznie bylby neutralny dla budzetu. Tyle ze to musialoby byc 1000 zl od praktycznie kazdego, a wiec tez od dzieci, emerytow, bezrobotnych itd.
  3. Hegemon

    Polski dubbling - co o tym sądzicie

    Gwoli scislosci - nazywa sie to dubbing, a nie dubbling.
  4. Hegemon

    Sid Meiers Pirates - Ogromny problem.... ;(

    Mialem dokladnie ten sam problem. W pewnym momencie system przestal wykrywac plyte do celow zabezpieczen. Tymczasem plyta byla w napedzie, co wiecej, mozna bylo z niej zainstalowac gre (probowalem przeinstalowywac gre kilkakrotnie i mi sie to udawalo). Powinienes teraz skontaktowac sie z Cenega, prawdopodobnie beda chcieli, zebys odeslal im plyty, a sami wysla Ci nowe.
  5. Kiedys, jak dorosniesz, zrozumiesz, ze zycie to sztuka kompromisu, bo wszyscy sie od siebie roznimy, a wspolpracowac trzeba. Dlatego fakt, ze ktos jest tak wierny swoim zasadom, ze z nikim sie nie dogada, nie jest zadna zaleta.
  6. Tak samo jest z progresywnym. Oddasz co prawda nieco wieksza czesc dochodu, ale zasada zostaje utrzymana: im wiecej zarobisz, tym wiecej zostanie dla Ciebie.
  7. Licza sie proporcje. U nas ta nedza to margines. Tam - na wsi to norma. I potencjal ludnosciowy predestynuje ich do tego. I niezaleznie od tego co zrobi Europa, czy USA, Chiny za 20-30 lat ich pod tym wzgledem przegonia. Nas interesuje jednak przede wszystkim PKB per capita i jego dystrybucja. Miliony pracownikow? Miliony klientow? Z USA, z Rosji, z Bliskiego Wschodu, z Chin...
  8. W takim razie Korwin-zawszedziewica-Mikke powinien chyba zrezygnowac z wszystkich wspolpracownikow i ustanowic partie jednoosobowa. Przeciez istnieje ryzyko, ze wspolpracownicy maja wlasne poglady i nie we wszystkim sie z szefem zgadzaja. Wspolna praca bylaby wiec zdrada idealow.
  9. W zwiazku z czym spodziewam sie wzrostu poparcia dla UPR z 1,3 do 1,4 (w porywach do 1,5) procenta. Na UPR natomiast, o ile nie zdobedzie 240 glosow, w ogole nie warto glosowac, bo z nikim sie nie dogadaja.
  10. Przy zachwycaniu sie Chinami apeluje o odrobine refleksji. To wciaz jest jednak 3. swiat. Jasne, rosna bardzo szybko, o jakies 10 % co roku. Ale rozwoj ten odbywa sie kosztem pracownikow. I tu wcale nie chodzi o to, ze placa im malo - im czasem w ogole nie placa calymi latami! Nie ma tez praktycznie ubezpieczen ani odszkodowan przy wypadkach w pracy. Pracownik, ktory np. stracil w wypadku noge, jest najczesciej po prostu zwalniany. A wypadkow w Chinach jest mnostwo. Wiekszosc Chinczykow zyje w nedzy, ale my w telewizji ogladamy tylko Szanghaj czy Hongkong i sluchamy o milionach Chinczykow grajacych w WoWa. Te kilkadziesiat milionow na tle calej ich populacji to jest margines. Warto tez pamietac o skali. Inwestycje, ktore trafiaja do Chin, to w skali swiatowej wciaz jest margines. W ciagu ostatnich 10 lat USA wiecej zainwestowaly w malutkiej, 16 milionowej Holandii, niz w poltora miliardowych Chinach. UE w tym samym czasie wiecej zainwestowalo w stanie Pensylwania niz w Chinach i Japonii razem wzietych! Moze i Chiny to przyszlosc, ale poki co centrum swiatowej gospodarki to wybrzeza polnocnego Atlantyku i zostanie tak jeszcze przez przynajmniej 20 lat.
  11. Moze lepiej tak, bo Gangi i Aviator byly nedzne, a Infiltracja to jednak tylko przerobka. A takie Kasyno, Chlopcy z Ferajny czy Taksowkarz to historia kina.
  12. Hegemon

    Full Auto 2 także na PSP

    Czyli gra na PSP bedzie bogatsza niz na PS3? To moze lepiej sie na to pierwsze zdecydowac?
  13. Wyzywajace misje! :D Nastepny dodatek bedzie zawieral wulgarne questy i bluzgajace zadania. :D
  14. Infiltracje obejrzalem. Dla niewtajemniczonych: to przerobka azjatyckiego thrillera z 2002 roku p.t. Infernal Affairs o walce agentow dzialajacych w mafii i w policji. Scorsese spisal sie niezle, film na tyle rozni sie od pierwowzoru, ze nie nudzilem sie za bardzo na seansie, a jednoczesnie nie ma watpliwosci na kim wzorowal sie scenarzysta. Roznice sa niestety glownie na gorsze . Zbyt wazna role oddano Nicholsonowi przez co odwraca on uwage od glownego watku. Pojawil sie watek milosny i teraz obaj agenci rywalizuja o te sama kobiete. No i wprowadzono taki mini happy end, przez co wymowa obrazu jest inna, amerykanska (dobro i sprawiedliwosc musza na koncu zwyciezyc). Gra aktorska jest niezla - z wyjatkiem moze Damona, ktory wyraznie odstaje od swojego adwersarza w mafii (w oryginale obaj byli dla siebie rownorzednymi rywalami). To bedzie dobry test dla Oscarow. Ci wszyscy, ktorzy wciaz w nie wierza, przekonaja sie, ile naprawde sa warte. Infernal Affairs zadnego Oscara nie dostal. Jesli jakis przypadnie w udziale slabszej od niego Infiltracji, to bedzie to dowod na to, ze celem Oscarow jest po prostu promocja amerykanskiej kinematografii i ze nie ma sensu kierowac sie liczba tych nagrod przy wyborze filmu w kinie, telewizji czy wypozyczalni.
  15. Hegemon

    Piłka Nożna

    A tak naprawde co to ma za znaczenie kto jest pierwszy TERAZ? Legia moze sobie byc aktualnie i piata w tabeli, byle na koniec byla na szczycie.