LandLord

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O LandLord

  • Ranga
    Obywatel
  1. LandLord

    Kult i Kazik - Temat ogólny

    Wskrzeszam trupa, bo innego tematu o Kulcie i Kaziku nie znalazłem tutaj :P. Mam pytanie - w których piosenkach Kultu/Kazika pojawia się kobiecy głos? Chodzi mi dokładnie o tekst pielęgniarki z Lotu nad kukułczym gniazdem. Wiem, ze mogło mi się przesłyszeć, ale jestem pewien, że gdy oglądałem film to na pewno kojarzyłem jej tekst ("You mean there''s not a man here who has an opinion on this matter") z piosenką Kultu lub Kazika. Pytanie czy mam rację? Jeśli nie, to proszę tylko o piosenki, w których występuje kobiecy głos lub teksty z filmów.
  2. LandLord

    Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

    Piszę ponieważ potrzebuje Waszej pomocy. Spotykam się z pewną dziewczyną od jakiegoś czasu, spacery, rozmowy, kino, jakieś wypady. Ogólnie jesteśmy dość blisko ze sobą (tak w tym sensie). Ja jestem określony, chcę z nią być i ona o tym wie. Problem z tym, ze ona sama nie potrafi się określić ponieważ nie umie się zaangażować w związek, mówi, że ma z tym problemy. Rozmawialiśmy na ten temat i nie chcemy wspólnie tego kończyć. Daliśmy sobie teraz kilka dni przerwy od siebie, żeby wszystko przemyśleć. Pytanie - czy po tych kilku dniach, mam czekać aż ona się pierwsza odezwie czy znowu do niej napisać z prośbą o spotkanie? Co w takiej sytuacji najlepiej zrobić, bo jest ona dla mnie dość ciężka.
  3. LandLord

    Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

    Cześć wszystkim, Mam pewną zagwozdkę (a może już raczej nie), którą chciałbym się z Wami podzielić i prosiłbym o konkretne odpowiedzi ;). Znam pewną dziewczynę już jakiś czas (2-3 lata), moja koleżanka. Nie piszemy ze sobą wiele przez ten czas, ale na spotkaniach ze znajomymi często spędzamy ze sobą sporo czasu. Od jakiegoś czasu zaczęła mi się bardziej podobać i postanowiłem zaprosić ją na squash''a. Zrobiłem trochę źle, bo postawiłem wejściówki i cole po grze, ale mniejsza o to. Po kilku dniach zadzwoniłem, żeby się umówić na spotkanie. Pogadaliśmy chwilę, powiedziała, że w terminie, który zaproponowałem nie da rady i da znać. Ok, 3 dni później (w dzień teoretycznego spotkania) wysłałem jej wiadomość czy się zdecydowała. Odpisała, że dzisiaj nie da rady. Cóż, możliwe. Olałem znowu na 3 dni i zadzwoniłem po raz kolejny. Znowu pogadaliśmy i zapytałem czy w tym tygodniu ma czas na spotkanie. Odpowiedziała, że to zależy od jej zajęć na uczelni i ogólnego grafiku i da znać. Mija już tydzień, a ona się nie odezwała. Moje pytanie - dać sobie już teraz siana czy jeszcze poczekać kilka dni? Wiem, że laski są różne - jedna odpisze na 2gi dzień, inna po tygodniu, a jeszcze inna od razu da odpowiedź "Tak/Nie". Ja mam wrażenie, że zostałem jednak olany (choć czuje jeszcze jakiś % nadziei, że jednak coś ona napisze/zadzwoni). Jest sens czekać?