Przed narodzeniem Sylvari imieniem Bansidhe śniła Wielki Sen. W Śnie ukazało jej się Złote Drzewo w Złotym Mieście ze Złotą Boginią siedzącą na gałęzi. Bogini wyszeptała "Śpiąca, zbudzisz się na moje wołanie" i Bansidhe obudziła się pośrodku nocy.
https://imgur.com/6aR8DGT
Młoda Sylvari w imię swej matki Bladego Drzewa została wojowniczką i dołączyła do Warden aby chronić swych braci.
https://imgur.com/dMc7sUs
Pewnego dnia, Bansidhe stanęła w bramach Złotego Miasta i usłyszała wołanie "Śpiąca, musisz się zbudzić. Znasz swą drogę." Bogini Melandru siedziała na Wielkim Złotym Drzewie, tak jak w jej śnie i Sylvari obudziła się w miejscu poza czasem i przestrzenią, ukrytym przed wzrokiem, w świecie Złotej Bogini natury.
https://imgur.com/KA9r7Rm
Sylvari zwróciła się do Bogini "Melandru pokaż mi drogę."
Ciało Bansidhe otoczyły cierniste pnącza. Jej ciało zmieniło się, na głowie wyrosły jej pokręcone, bezlistne gałęzie. Bogini uśmiechnęła się i dotknęła głowy Sylvari. Białe kwiaty rozkwitły pod jej dotykiem. Wyglądała teraz groźnie, dostojnie i piękniej niż kiedykolwiek przedtem. "Nie ma wzrostu bez rozkładu. To jest lekcja której mogę cię nauczyć. To moje błogosławieństwo.”
https://imgur.com/0pkupzr
Otrzymała od Melandru w darze wielką moc, która wzmocniła jej zdolności, ale też zmieniła ją na zawsze.
Dzielna Sylvari została heroldem Melandru aby w imie Bogini zabijać smoki i ich sługi.
Kiedy nadszedł właściwy czas, Bansidhe wróciła do Tyri aby wypełnić swe przeznaczenie.
***
Więcej screenów mojej ukochanej postaci: https://imgur.com/a/eUnQV