Bambusek

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    7066
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bambusek

  1. Co Ty, wtedy to jest zły whitewashing i cultural appropration. To jest cacy tylko jak kolorowi zawłaszczają biale postacie, wtedy to walka o swoje praewa, inkluzywność i róznorodność. W drugą stronę nie wolno. 
  2. No i właśnie to jest największy problem. Utalentowana, nastoletnia aktorka o białym kolorze skóry nawet nie będzie dopuszczona do castingu, bo ma zły kolor skóry. Rasizm czystej wody, ale weź to postępowym pajacom wytłumacz.
  3. Bambusek

    Kulawy pająk: recenzja gry Spider-Man

    Ha, to jesteś jednym z wyjątków :D 
  4. Przydzielanei zarządców jest w pewnym stopniu w Thrones of Britannia, weieć mechanikę już mają, kwestia implementacji.  Ja liczę, ze te pojedynki zostana przeniesione do Warhammera 3, bo tego trochę brakuje w serii - jasne, można wysłać swojego lorda na lorda przeciwnika, ale to zwykla walka dwóch jednoosobowych oddziałów, można się z niej wycofać bez wiekszych konsekwencji jak z każdej innej.
  5. Bambusek

    Kulawy pająk: recenzja gry Spider-Man

    Tylko co to ma do rzeczy? Easter Eggi to nie jest żadna niesamowita nowość, są tak powszechne, że ich wpływ na ocenę to jakieś 0,1 - 0,2, jeżeli w ogóle. Fajnie jak są, ale bez tragedii, kiedy ich nie ma. Czy recenzent ocenia grę obiektywnie? Jasne, że nie, bo to niemożliwe. Ci, którzy ocenili grę wyżej też obiektywni nie byli. Jak misje poboczne mogą przyćmić dobrą fabułe? Pomijając już fakt, że jak najbardziej mogą, to przecież z recenzji wyraźnie wynika, że Nowacki fabuły za dobrą nie uważa. A to, że inni sądzą inaczej nie ma tu nic do rzeczy. "Rozumiem, że autor oczekiwał fabuły rodem z Incepcji" Wątpię, ale zapewne oczekiwał takiej, w której: - bohater nie olewa zagrożenia eksmisją, bo po prostu - główny przeciwnik jest nieco lepiej wymyślony niż "ja jestem dobry, ale ON, ten naprawdę zły, mi dokopał lata temu to ja teraz poświecę miliony istnień, żeby się zemścić" "ktoś kto z założenia skończył dziennikarstwo" Jeżeli uważasz, że dziennikarze growi skończyli dziennikarstwo, no to od razu Tobie powiem, że źle uważasz. Znaczy część pewnie tak, ale bardzo niewielka. Zwłaszcza w Polsce, gdzie serwisy growe na etatach to mają absolutne minimum zatrudnionych, cała reszta to umowa zlecenie/umowa o dzieło. Sam pracowałem dla gram.pl 5 lat i etat to tutaj może miał naczelny, a i też nie jestem pewien, czy każdy. "Jako absolutny fan Spider-Mana" No i to jest chyba jeden z problemów - jesteś fanem postaci, napaliłeś sie na grę i teraz się pultasz, bo zupełnie obcy Tobie człowiek dał ocenę 6/10 zamiast co najmniej 9/10. "pragnę zakomunikować wszystkim, że ta recenzja w mojej ocenie jest nic nie warta" Ty nie masz problemu z recenzją. Ty masz problem z samą oceną. Nowacki mógłby napisać dokładnie taki sam tekst, gdzie każdy przecinek i kropka bylyby w tym samym miejscu, tylko zmienić ocenę z 6 na 9 i byłbyś zachwycony. W ogóle przeurocze, że tutaj tygodniami się nic nie dzieje, ale wystraczyła jedna niska ocena dla wyczekiwanego hitu i już ponad 30 komentarzy, a zapewne na tym się nie skończy.
  6. Bambusek

    Kulawy pająk: recenzja gry Spider-Man

    On tak od dłuzszego czasu, więc albo, niestety, pisze na trzeźwo, albo powinien aspirować do ksiegi rekordów na najdłuższe bycie pod wpływem.
  7. Portrety - tragedia. Postacie nie przypominają samych siebie.
  8. Bambusek

    Kulawy pająk: recenzja gry Spider-Man

    Wiem, że to będzie szok, ale uwaga, breaking news: recenzenci growi to nie Zergowie. Nie mają Overminda, który steruje wszystkimi i im mówi, jak mają myśleć, pisać i oceniać. To, co podoba się Johnowi z USA NIE MUSI podobać się Jasiowi z Polski i to jest w pełni NORMALNE. Więc argument "a na Metacritic to..." jest zupełnie z czapy. Zresztą pamiętam, jak CD Action dawał w stopce przy recenzjach średnią z meta i ludzi im zarzucali, że oceny specjalnie dostosowują tak, żeby się łapała w okolicach średniej światowej. I tak źle i tak niedobrze.
  9. Bambusek

    Origin już bez funkcji Specjalny Prezent

    I tak od jakiegoś czasu te gry się powtarzały. Jak ostatnio patrzyłem to było Peggle, ktoe bylo jedną z pierwszych gier tak rozdawanych. 
  10. Bambusek

    Kodowanie popkultury: nie bądźmy incelami

    No bo o kobiety jest więcej szumu, chociaż tutaj nie wiem czy faktycznie aż tak bardziej ludziom przeszkadzaja czy to media mówią głównie o tym, żeby zrobić z Graczy złych misoginistów. Chociaż Serafin już zdążył stwierdzić, że protezy to ukłon w stronę niepełnosprawnych i inkluzywność.
  11. Bambusek

    Kodowanie popkultury: nie bądźmy incelami

      Też przeszkadza. Wszystko próbuje się wyjaśniać customizacją i przecież jak to będzie fajnie jak Gracze sobie stworzą postać jaką chcą, tyle, że to gra bazująca na realiach II wojny światowej, a nie Fortnite...
  12. Bambusek

    Kodowanie popkultury: nie bądźmy incelami

    Dokładnie. I po artykule broniącym braku czarnoskórych w Kingdom Come myślałem, że Lucas to rozumie. A można dodać, że koło półtora miesiąca temu Warhammer 2 dostał DLC z przewagą kobiet i nikt problemu wokół tego nie robił. Chyba ostatnio Lucas za dużo czasu spędził z Serafinem oraz Nowackim i przesiąknął ich fanatyzmem, bo ten artykuł to poziom wypocin tych dwóch panów kiedy tylko biorą się za politykę.
  13. Vegas się udało, bo zabrali się za to ludzie znający na rzeczy i ulepili co mogli z tego co, dostali od Bethesdy. A i tak pewne elementy sobie "pożyczyli" z modów.  Jak zabiera się za to sama Bethesda to efekty można "podziwiać" w Fallout 3 i 4.
  14. Co jeżeli twórcy stworzą symulator BDSM Nic. Ci co chcą kupia i sobie pograją, ci co nie chcą oleją i tyle. Zresztą gry z elementami bondage na Steamie już są (Cinderella Escape 1 i 2, chociaż w wersjach ocenzurowanych z tego co wiem). Zresztą gdyby na Steama trafiło takie Bonds to byłoby tylko dobrze, chociaż sami twórcy tego nie chcą ze względów finansowych.
  15. Tak, skoki narciarskie to super przykład. W końcu gdzieżby tam miały frustrować wyniki w sporcie, w którym: - liczą się punkty dodatnie i ujemne za wiatr według mocno niejasnych przeliczników - o rozegraniu lub przerwaniu zawodów decyduje kilka wszechmocnych osób Serio Sławek, po tym, co się odstawiło na skoczni normalnej na tegorocznych Igrzyskach wyciągać akurat ten sport?  Na dobrą sprawę ostatnim uczciwym sportem jest lekkaateltyka, a nawet tam się próbuje psuć jak nie wprowadzaniem wadliwej technologii (czujniki nacisku w blokach) to dopuszczaniem trans z nadmiarem testosteronu do biegania razem z kobietami (oczywiscie w imię równości).
  16. Ja czekam kiedy tacy jak Ty zrozumieją, że realizm settingu a realizm w gameplayu to dwie różne rzeczy I to już pomijając, że te bzdury, o których wspominasz, to ułomności silnika. Nie zanosi się, żebym się doczekał.
  17. Też im przeszkadzało, a wtedy ktoś odkopal, ze w trakie II wojny był aż jeden Szkot, co biegał z Claymorem, więc jest ok. Coś jak Płonące świnie w Rome - podobno faktycznie jeden raz w historii Rzymianie takiego wynalazku użyli, wiec znalazły się w grze. No tyle, że płonących świń wystarczyło nie rekrutować i problem z głowy (albo użyć moda, takich co je wywalały nie brakowało), w BF V raczej nie wyłączysz innym graczom biegania ninja babkami z protezą.
  18. Pewnie coś w stylu, że są dumni, gra jest bardzo dobra, co potwierdzaja recenzje, tylko źli gamergatowcy nienawidzący kobiet wszystko popsuli.
  19. Bambusek

    E3 2018: Wiele gier Segi zmierza na PC

    Trailer Segi ma trzy części: 1. gry, które już na PC są i tutaj pokazano Bayonettę, Valkyria Chronicles, Vanquish i PuyoPuyo Teris 2. gry, które dopiero będą, ale ich wersja pecetowa została wcześniej potwierdzona. Tu umieszczono Shemue 1 i 2 i Shining Resonance.  3. gry, które na PC dopiero będą i ich wersji pecetowej wcześniej nie ujawniono. Tu mieliśmy Yakuza 0, Yakuza Kiwami i Valkyria Chronicles 4. Wieć zarówno Bayonetta jak i Vanquish na PC już są i to od dobrych kilku miesięcy.
  20. Jeszcze taka sprawa: skoro Gracze są źli, seksistowscy, mizoginiści i ogólnie "baby do garów a nie gier" to dlaczego od miesiąca nie ma wycia na The Queen and The Crone? Przecież to DLC do Warhammera 2 wprowadza: Alarielle The Radiant i Crone Hellebrone jako nowych LL. Obie to kobiety. Dalej nowe jednostki: Doomfire Warlocks, Sisters of Slaughter, Shadow Warriors i Sisters of Avelorn. Czyli pół na pół w kwestii oddziały męskie i żeńskie. Supreme Sorceress - nowy lord dla Mrocznych Elfów: kobieta. Handmaiden - nowy bohater dla Wysokich Elfów: kobieta. No przecież powinien być płacz i zgrzytanie zębów od początku maja. Niespodzianka - nie ma, jeżeli jest jakiekolwiek narzekanie to "a dlaczego nie <tu wstaw imię innej znaczącej postaci z lore elfów w Warhammerze>", ktore ma się nijak do płci.
  21.   Oj tam oj tam, przecież wypowiedzieliśmy Japonii wojnę. Tylko oni tego nie przyjęli :D 
  22. No raczej są wkurzone tym, ze kobieta musiała być ukazana jako niepełnosprawna. Ale to pewnie seksistki i mizoginistki :D
  23. Po pierwsze - akurat znalazł się też drugi (Mike Jungbluth - on przynajmniej przeprosił, zawsze coś, nawet jak te przeprosiny wyglądaja jakby miał pana/panią z HR za plecami), więc kto tu jest niedoinformowany? Po drugie - jakoś "cały świat", łącznie z gramem, zajmuje się trailerem Betafielda V i drama wokół kobiety, ale już skrajnie chamskim zachowaniem powinni tylko Amerykanie i to wystarczy? Podwójne standardy po całości jak widzę.
  24. Dokładnie. Można się śmiać z "kiedyś było lepiej" ale pod tym jednym względem faktycznie było. Gra albo była fajna albo słaba i nikt nie patrzył czy bohater jest biały czy kolorowy, czy ma pod teksturą ubrań penisa czy pochwę, czy reprezentuje tych czy tamtych. W Icewind Dale 2 była przygotowana przez twórców 100% kobieca drużyna prowadzona przez drowkę i nikt nie robił afery. Tylko wtedy też nikt nie stał nad twórcami z wirtualnym batem i nie wymuszał tego, a teraz można usłyszeć, że twórcy gry to rasiści, bo w ich grze o małym fragmencie XV wiecznych Czech nie ma kolorowych, a przecież istnieje jakaś, co z tego, że z granicą dążącą do zera, szansa, że jakiś jeden to mógł tam wtedy być.
  25.   No miało miejsce, i patrząc na to z jaką zawziętością media sprowadzają ten ruch do mizoginii/rasizmu/seksizmu i nękania lata po tym, jak już wszystko wygasło to widzę, że trafiło w punkt :) A zaczęło się od pseudogry, która, gdyby autorką nie była kobieta, została by kompletnie zignorowana w mediach jak miliony innych garażowych tytułów tego typu.