villentr

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    80
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez villentr


  1. Dnia 17.05.2006 o 11:25, Dubik napisał:

    Temat instancji poruszany był już kilka razy, nie zauważyłem (może przeoczyłem) spisu wszystkich
    instancji wraz z ich położeniem (plansza i kordy). Mam zainstalowany addon z mapami ale brakuje
    mi kordow i plansz na ktorych wystepuja (aczkolwiek odwiedzilem juz wiekszosc) w kazdym badz
    razie bylo by milo gdyby pojawily sie takie informacje - instancja - plansza - kordy. Dzięki
    za wskazowki:)


    Ty no bez przesady przeciez nie ma wcale tych instancji tak wiele. Wystarczy jak raz gdzieś wejdziesz i spokojnie zapamietasz jak sie tam wchodzi.
    Poza tym podawanie kordów by ci tylko utrudniło sprawe - vide WC, Deadmines czy BFD do których wchodzi sie przez jaskinie, czyli na mapie portal masz w zupełnie innym miejscu niż wejscie do jaskini. a w przypadku takeigo DM czy BRD, L-U-BRS, BWL czy MC (przyszłe naxramas) jest to po porstu niemożliwe

    Jak chesz moge ci po prostu opisać gdzie mozesz co znaleźć w kolejności zwidzania.
    RFC - RagefireChasm - Ogrimmar
    WC - Wailling Caverns - SW od XR wejscie od Lushwater Oasis
    DMin. - Deadmines - Westwall wjescie w Moonbrook, wyjscie nad morzew w SW cześci
    BFD - Blackfatfom Deeps wejscie w N części Zoram Strand
    SFK - Shadowfang Keep - Silverpine Forest wejscie nad Pyrewood Vil.
    TS - The Stocades - Stormwind
    RFK - Barrens na W od Great Lift
    SM - Scarlet Monastery - NE Tirisfal Glades
    RFD - Barrens na E od Great Lift
    Gnome. - Gnomeregan - teleport w Gagetzanie
    Uld. - Uldaman - główne w N cześci Badlands, boczne w Hamertoe''s Digsite
    ZF - Zull Farak - NW Tanaris
    ST - Temple of Atal''Hakkar (Sunken Temple) - Swamp of Sorrows w Pool of Tears
    BRD - Blackrock Deep - Blackrock Mount. po łańcuchu w dół
    DM - Dire Maul - N-NW - Feralas 3 część do każdych po 3 wejscia/wyjścia
    Strat. - Stratholme - East Plaguelands - część scarlet w NW część Undead w N
    Scholo. - Scholomance - West Plaguelands - wyspa na Darrowmere Lake
    LBRS - Lover Blackrock Spire - Blackrock Mount E - po łńcuchu w góre
    UBRS - Upper Blackrock Spire - Blaskrock Mount E
    MC - Molten Core - przez BRD potem teleport
    ZG - Zull Gurub - E Stranglehorn Vale
    BWL - przez UBRS - potem teleport
    AQ 20/40 - Ahn''Quiraj - S Silithus
    Naxxramas - teleport w East Plaguelands
    Hellfire Citadel - Field of Hellfire Penisula

    Myśle ze teraz nie powinieś mieć problemów, poza tym że na pewno zgubisz sie w BRD czy LBRSie, ale wtedy po porstu słuchaj GL.


  2. Dnia 16.05.2006 o 19:50, CH1CKEN napisał:

    Który set dla warriora jest lepszy?


    Powiem ci tak. Zależy do czego potrzebujesz. jeśli jestreś tanmkiem polecam ci zebranie pełnego T1 jest to typowy set po tankowanie (ostatni bonus setowy +15% threat z sunderów to po porstu bajka), jednak docelowo tankowie nosza mix T1 i T2.
    Conqueror jest typowym setem pod pvp i dps wiec jak masz build na arms lub fury to polecam ci conquerora, oczywiście musiałyc go jeszcze uzupełnic o pojedyńcze brakujące elementy.
    Niestety jesli chodzi o sety dla wariora to bliz dba o tanków T0, T0,5, T1, T2 (valor, heroism, might, wrath) i najnowszy T3 tez typowo ubertankowy (Dreadnaught). Wariorzy dps musza sie zadowolic T1,5 i T2,5 (vindicator, conqueror).
    Z resztą co do sprzetu to najlepiej wyjdziesz jak dogadasz sie z wariorami w gildii. Ten bierze sprzet tankowy tamten pod dps a inny pod pvp


  3. Dnia 11.04.2006 o 14:39, Michal256 napisał:

    Tylko jedno pytanie - gdzie blizz napisał że w 1.11 będą też zmieniane talenty szamanów? Bo
    na stronie in development jest mowa wyłącznie o magach (na tą chwile). W newsach też nic nie
    mogę znaleźć.


    Tak rzeczywiście w 1.11 tylko magowie. Chociaż na forum w jednym wątku jest ze razem, ale możliwe że jak zwykle wprowadzaj jakiś zamęt.

    Z drugiej strony wyjątkowo szybko podali informacje o kolejnycm patchu. Zazwyczaj mijał dobry miesiąc zanim cokolwiek się pojawiało a tu drugi tydzień i już wiadomo że bedzie można skopać Kel''Thuzada.


  4. Co do ilości patchów to bedą jeszcze 1.11 i 1.12 i napisali to w informacjach na forum (US) tuż przed wyjściem 1.10.
    Licząc średnio że patch zajmuje im około 2,5-3 miechów jedego możey spodziewać się w wakacje drugiego w okolicy października. Czyli możnaby założyć wyjście doadatku na koniec roku. (Seaven ja też ten grudzień widziałem ale chyba jako koniec beta testów)
    Ale doataek i patche to są dwie różne sprawy co też napisali. Więc wszystko siemoże zdażyć.
    Tym bardziej że jak napisali doatek jets opcjonalny a nie wymagany.

    A teraz spójrzmy toszkę na historię Blizza i tego jak pojawiały się nowe produkty. Pogrzebałem po swoich nieco wyblakłych paragonach i licząc od SC+dotatek, D2+dotatek, WC2BN, WC3+dodtek i samego wowa wszedzie mam albo wakacjie albo przeom roku tzn grudzien/styczen (my mielismy wowa na poczatku lutego ale US był wczesniej nieco). Przy czym podstawki wychodziły latem a dodatki na gwaizdkę. Zatem myślę że Blizz utrzyma "swoje terminy" czyli obstawiam gwiazdkę.


  5. Dnia 10.04.2006 o 09:27, Budo napisał:

    /.../ Przynajmniej tak twierdzą na Discovery xD

    Dnia 10.04.2006 o 09:27, Budo napisał:

    ps albo National Geographic nie pamiętam ;]


    Tak też to ogładałem (Diascovery) Filmik ładny ale troche smieszny. Z reszta cała seria była lekko smieszna i wypaczająca rzeczywistość. Takie "magazynki" były i owszem ale w kuszach wałowych (montowanych na murach czy innych formach fortyfikacji) a nie ręcznych.
    Weź pod uwage że jest produkt US, a przecież jest to kraj posiadający "bogatą kulturę wywodzącą się ze średniowiecza, którą zapoczatkowali brodaci ......" (to był tekst z jedego z tych filmów bodajrze o obecności wikingów w ameryce północnej).
    .. ech bez komentarza, te filmy czasami wyglądają jak naukowe wyjaśnienie uzbrojenia Conana.

    Ta dźwignia o której mówisz to jest właśnie "kozia nóżka", któa przyśpiesza naciąg o około 30-40%, nadal jednak przy naciagu kusza była pochylana zatem żaden pocisk nie mógłby leżeć na łożu. Zresztą głównie dla celów bezpieczeństwa bo gdyby bełt leżał podczas naciagu mogłoby dojść do obsunięcia sie cięciwy i w najlepszym wypadku utraty bełtu, jednak najcześciej naciagało sie skręcając w bok (przy naciagu z hakiem w lewo) i wtedy oberwałoby 2-3 towarzyszy stojacych z boku. :)

    A tak przy okazji chciałem nawiązać do wcześniejszych uwag nt wagi poszczególnych zbroi. Nie pamietam kto to pisał zę zbroja płytowa (jaka piękan rpg-owa nazwa) jest cięższa od kolczugi. Taaa oczywiśćie w balgurze na pewno.
    Jesli już mówimy o płytówkach to nzaywa sięto zbroją białą, była to tylko i wyłacznie zbroja jazdy i na dodatek uzywana prawie tylko i wyłacznie na turniejach. Co do piechoty to nosiła tylko pewne elementy uzupełnijace kolczuge czyli np osłonę stawów, szorcę (w założeniu, bo nie ma jaka narazie informacji nt noszenia płytowych szorcy przez piechurów), rękawice (zazwyczja jedną) oraz napierśnik (czasem z naplecznikiem).
    Co do wagi to kolczuga zazwyczaj wazyła okoo 1,5-3 razy wiecej od płyt (w zależnosci od splotu) i tak naprawde była to najlepsza ochrona przed orazeniami ciętymi - płyty chroniły przed miażdżonymi.


  6. Dnia 07.04.2006 o 08:08, Budo napisał:

    Spór o wyższości kuszy nad łukiem trwa od dawna, jedni mówią że mocniej kosi, i to dużo mocniej
    i ma większy zasięg, a inni, że łuk jest prostszy, bardziej szybkostrzelny i tańszy. Co ciekawe
    oba rodzaje broni cały czas udoskonalano, czego przykładem mogą być długie łuki cisowe, albo
    półautomatyczne kusze chińskie :)


    Ta spór trwa wśrów ludzi nie znających tematu. Po za tym że obywda rodzaje należa do broni miotajcych nie powinno sie ich porównywać.

    Podstawowa róznica pomiedzsy kusza a łukiem która powoduje że porównywanie jest bez sensu jest tak ze żeby łucznik średnio wiedziął co z łukiem robić potrzeba wielu miesięcy treningu w przypadku kusznika nie potrzeba go wcale bo praktycznie 1-2 strzały wystarczają by kuszę opanować.

    Z drugiej strony pozostaje szybkostrzelność. Mistrzowie łuu czyli Tatarzy byli w stanie wystrzelić około 8-10 razy na minute jednak strzeleli około 6 razy - dlaczeg? bo taka była największa skuteczność, najmniej sięmeczyli itd.
    Poza tym nie strzelali wiecej jak przez 3-5 min bo by zbyt nadwyrezyli palce i byliby niezdatni. Dlatego też łucznicy tatrscy strzelali rotacyjnie wymieniając ludzi po kilkunastu oddanych strzałach. Łuki refleksyjne były o wiele skuteczniejsze od prostych, chociaż te noszone pzez szeregowych żołnierzy miały parametry (naciag, zasieg, celność, itd) porównywalne.

    Co do łuczników angielskich ładnie pięknie cacy ale terz nie przeginali z czestotliwością kazdy łucznik po oddaniu 24 strzałów (po tyle byly paczki) miał przerwe nim pachołki roznieśli nowe pociski. Łuk angielski miał ogromny zasieg porównywalny z kusza, jednak na tym konczy sie jego przewaga. Skuteczność tak jak w przypadku normalnych łuków uzalezniona była od masowgo ostrzału.

    łuki chińskie (asymetryczne) poprzez swoja budwe pozwalaly na upchniecie wiekszej liczby łuczników w jednym miejscu, ponieważ rzedzy łuczników były podwójne (jeden kleczał drugi stal mu zaraz za plecami) jednak skuteczność tych łuków była taka jak zwykłego prostego.

    Co do kuszy to jak wspomniale mógł ja obsługiwać byłe pachoł o ile miał dwie reće i dwoje oczu. Te europejskie w zasadzie w XIII w dopiero zaczęły zyskiwać przewae w skuteczności nad łukiem kiedy to zastąpiono łuczysko drewniane stalowym. Potem mamy kolejne usprawnienia w naciaguy zwiekszające szybkostrzelność zyli od haka u pasa poptrzez kozią nóżkę aż do wind angielskich i niemieckich. By w renesansie wymienić cięciwe z jelit na stalową linkę (choć ilościowo to niewielki procent) by kusza byłą nieczuła na warunki pogodowe, ale było to już za późno gdyż kusza zaczęła byc wypierana przez broń palną.
    Co do automatyzacji kuszy to poleagało to nia niczym innym jak zwiekszeniu ilości łuczysk czyli co dawało możliwośc oddania kilku strzałów pod rzad - jedank czas naciagu się wydłużał co w sumie wyrównywało szanse.

    Obecnie łuków praktycznie sie nie używa, moze troche w afryce. No i oczywiście przy rekonstrukcjach historycznych. I tu taka śmieszna sprawa że sportowcy (łucznicy) dostajać replike broni średniowiecznej nie bardzo wiedzą co z nią zrobić i właściwie cała praktykę muszą zaczynać od nowa.
    Co do kuszy to jest nadal używana choć głównie jako broń myśliwska, najcześciej w krajach azjatyckich, a np w Korei jest włąsciwie jedyną bronią do polowań na ptaki (bełty bez grotu, zaostrzone i prażone w ogniu dla utwardzenia)


  7. Dnia 07.04.2006 o 07:24, Gynvael napisał:

    Papież zakazał używania kuszy, bo twierdził, że to broń szatana.


    Kto ci takich głupot nagadał ? Radia Maryja słuchasz czy jak?

    Jeśli chodzi o zakaz uzywania kuszy to był taki zakaz i owszem wydany na pocątku drugiej krucjaty ale tylko "... przeciw chrześcijanom". Natomiast "wskazane" było używanie kuszy przeciwko muzułmanom (względy oczywiste) stąd nastąpił bardzo szybki rozwój tej broni.
    Zakaz wydany był ze względu na obrazenia jakie kusza zadawała, tzn osoba trafiona np w reke czy kolano miała oberwaną kończynę, nie mówiąc już o zbrojach które w tamtym okresie stanowiły głownie kolczugi i zbroje lamelkowe. Przy testach kuszowych bełt przebijał 2-3 egxemplarze takich zbroi.

    Chociaż w zasadzie zadko dochodiło do sytucji kiedy strzelało sie celując do przeciwnika - np jakeiś oblężenia (tzn srtrona bronąca z murów).
    Najczęściej strzelano w sposób tzw. "na wija" tzn oddział kuszników ustawiał się za piechotą i trzelał serią od kontem około 45 st. w wyniku czego na oddziały przeciwnika spadał grad bełtów. techanika podoban jak przy ostrzale łuczniczym z tą róznicą że kusze były o wiele skuteczniejsze.


  8. Dnia 28.03.2006 o 05:07, Sth`Devilish napisał:

    Jak spotkasz Crevana, Izmaka lub Carna samego (z RR wszyscy), to /whisper Nilaiah :) Zapłacę
    5g za potwierdzoną informację + kolejne 5g jeśli zobacze jak go gankujesz ;). Redrum na TVC
    nie ma ŻADNEJ taryfy ulgowej.


    Hehe widze Nil że tez ci zaleźli za skóre.Spoko jak tylko dorwe ich na solo to dam znać. W TS nie ma dnia żeby nie było zadymy w Blackrock czy to przywejściu do BRS czy to przy tym do MC. Ale póki co dostają baty.
    Nie popieram rżnięcia sie przed instantami bo skutkuję to masą chamskich zachowań i potemzdaża sie ze idzie 10 osób po łańcuchu po czym nagle 4 dostają MC i kąpią sie w lawie - "normalne" redrumskie zachowanie.
    Tkaże rżnąc gadów.


  9. Dnia 27.03.2006 o 20:07, Radament napisał:

    Mam pytanie, kumpel z klasy gra w WoW. Na jakims tam realmie stworzyl najlepszy hammer z itemow
    epickich....


    Zapewne była to reka Raganrosa. No cóż nawet bez talentów samą bronią można masakrować.
    Wow to nie D2, gdyby można było odawać swoje przedmioty innym byłyby zbyt duże przegięcia, najlepiej jak w ogóle zapomisz o D2.

    PS. I zaczij uzywać cywilizownego języka, bo na razie piszesz jak żul spod budki piwem


  10. Dnia 25.03.2006 o 22:46, GanD napisał:

    Redrum Inc., YOGS (z nimi jest pakt, pomijając wejścia do instancji), the Azure Seal, Iluminati
    - jeśli jesteś z którejkolwiek z tych gildii, to nie licz na to, że długo pożyjesz, jeśli Cię
    zauważę, a będę w stanie utłuc. Nie ważne jaki miałbyś lv, wojna to wojna, nie ma litości ;)


    Pakt z Redrumami? Przecież oni nie sa w stanie zachować zawieszenie broni nawet na 5 min. Z YOGS''ami jest tylko troche lepiej, ale to tylko kilka osób reszta nadaje sie tylko do wyrzniecia.

    W każdym razie wiele osób z TS jak tylko zobaczy Redruma, YOGSa czy Azuresela to nie przepuści choćby za to co robią w Blackrock przd wejściem do instantów. Jakoś nigdy outdorpvp mnie nie ciagneło ale ludzie z tych gildii skutecznie mnie z tego wyleczyli. Ale sami sie o to prosili wiec jak to powiedzial kiedyć kolega rogal z gildi "ale mam go pod kosą wiec nie mogłem puścić "

    Póki co tylko jeden palant ma u mnie nadal wolne, choć czasem zdaży mi sie go w tłumie zahaczyć :D


  11. Dnia 20.03.2006 o 23:00, Gosu napisał:

    ... jak mam to zrobic?


    Najlatwiej na kontrolowanym wipe, tzn dobiegasz jak najblizej nagrobku, najlepiej wbić sie na chama od strony rzeki, twoje cialo bedzie na tyle blisko nagrobku ze wskrzesisz sie na nim i zaraz po wskrzeszeniui otwierasz go i masz skończonego q. A nawet jak cie straznicy zobaczą to zdązysz q zrobić.


  12. Dnia 13.03.2006 o 07:00, Michal256 napisał:

    Heh, Dev - widze że na Venture jeszcze więcej problemów niż na AD :P 120 osób i brak osób na
    raidy to już chyba rekord :P (120 na lvl 60? czy 120 ogółem?).


    Devilish ma nieaktualne dane. Na dzień dzisiejszy jest okolo 110 (+ - 5) członków z czego teoretycznie 63 na 60-tym (teoretycznie bo 1/3 to osoby które mają urolop od wowa) a i z ogolnej liczby śrenio jest 40-50 osob. Praktycznie wieczorami osób mogacych pójsć na raid jest około 30, więc MC póki co jest planowane z góry z kilkudniowym wyprzedzeniem (chociaż póki co pierwszych 3 bosów mamy na farmie, garr w zasadzie też, nawet jak jest nas mniej), natomiast nie ma problemu żecy spokojnie chodzić do ZG. The Sentenced nie jest gildią w pełni rajdową, nie była i nie będzie. Siedzenie tylko w end instantach to tak jak wąchanie loda, wiec po co sie ograniczać w Azeroth naprawe jest wiele wiecej do zwiedznia niż 1-2 instanty.
    Jakoś od prawie 3 miechów nie mam problemu żeby codzienne zaliczyać po 2 wypady do hi-lvl instantow (strat, scholo, L-U-BRS, BRD, DM), od czasu do czasu BG i to co lubie najbardziej czyli crafting.

    Także jeśli chodzi o wyprawy i orgaizacje to po tym co pamietam z AD to VCo jest jak dzień do nocy (nie ujmując nic ludziom z mojej starej gildii z AD i znajomym). W TS nie zdażyło mie sie przysnąć jeszcze na żadnej wyprawie (nawet podczas łowienia ryb) co niestety na AD pod koniec mojej bytności tak zdażało mi sie dosyć często.


  13. Dnia 07.03.2006 o 09:42, Volvox napisał:

    Chyba ze ktos jest rogue, to moze w 5 minut zrobic spacerek :) (chociaz dla rogue plecaki pelne
    Dark Ironu to nie problem :)


    Teoretycznie jest to do zrobienia pod warunkiem zezna droge przez lave - bo solowanie summoners tomb odpada no i przy samym dark forge stoi elemental 56-58+ z którym tez może być mały problem.


  14. Dnia 06.03.2006 o 19:10, Pawel007 napisał:

    Hm, jak moge przetapiac Dark Iron Bary? Tzn wiem, ze przy Black Forge w BRD, ze trza 8 dark
    iron ore na sztabke, ale gdzie moge sie nauczyc je przetapiac?


    Musisz zrobić q na przetop. Zazoptrza sie w 20 Gold barów 10 truesilverbarów i 4 starruby. Q bierze sie w summoners tomb w BRD (to te 7 duchów). NIe wolno nikomu gadać z żadnym duchem, poza drugim po prawo od wejscia (chyba groom''el). Koelś kaze przynieść ci w/w skłądniki które od razu musisz włozyć w piecyk który pojawi sie jak pogadasz z duchem. Po włożeniu składników ponownie rozmawiasz z duchem i dostajesz smelting d.i.o.
    Potem mozna rozpoczynać eventa z duchami.

    No i taka rada co do smeltowania. jak nie masz full bagów z rudą a najlepije gdyby ci jeszcze kumple z party niesli to szkoda czasu na chodznie. 1 bar = 8 ore, wiec nie opłaca się biegać by wysmelcić 2-3 bary, ale po 40 to i owszem :)


  15. Dnia 24.01.2006 o 23:55, J.a.k napisał:

    Wiele osób myśli ....


    Wiesz WoW to nie do końca gra. Jeśli masz grupe ludzi z którym sie spotykasz razem robi sie wspólne wypady, czy nawet gania bez żadnego celu po Azeroth to wtedy zobaczysz czym jest WoW.
    Może zacznij od tego że znajdź sobie grupę ludzi stwórcie gildie - a może lepiej dołącz do jakiejś to troche wtedy to sie zmieni.
    Dodatkowo polecam jeszcze komunikacje głosową, niektórym rportodoksom to przeszkadza, ale ja uważam że z jedej strony jest to bardzo pomocne w cięższych sytuacjach, a poza tym wiesz że nie jesteś sama masz tam gzieś w Polsce kumpla/kumpli z którymi przeżywa sie przygody.
    Zupełnie inaczej wtedy wyglada nawet łowienie ryb czy siedzenie w karczmie i przechylanie kufelka.
    Przemyśl sprawe i jak zdecydujesz sie na Horde zapraszam na serv VCo.


  16. Dnia 24.01.2006 o 13:17, Ferilas de Rienne napisał:

    Do tego sprowadzał się zapewne komentarz Villentra (jeśli nie zrozumiałem opacznie) i pod tym
    też jestem skłonny się podpisać.


    Dokładnie do tego ale widać jest jeszcze bardzo malutki i nie rozumie, albo kojarzy tak jak pisze.
    Z reszta samo stwierdzenie "A jest lepsze niż B" z założenia jest bez sensu. Ale co niektórzy myśląże błysną wyskakując z takimi tekstami.

    Ineed kiedy ostatnim razem przeczytałeś jakąś ksiażkę? Ale coś normalnego np Tołstoja czy Sienkiewicza. Sądze że o pierwszym to pewnie w ogóle nie słyszałeś. Weź ty lepiej zostaw ten komputer powtórz sobie alfabet i czytaj chociaż 15 min dziennie (codziennie). Bo jak tak dalej pójdzie to mając 40 lat bedziesz miał problemy żeby doagadać sie z rodziną, a z ludzmi na ulicy to już w ogóle.


  17. Ludzie dajcie sie siana. Wiadomo ze to kto jest lepszy zaley od wielu czynnikow a takie licytownie powoduje ze zaczyna msie tu czuć jak w piaskownicy.

    Co do ras to od kiedy zobaczyłem warcrafta (czyli z 10 lat w stecz) zawsze yłem orkiem i tak mi zostało. Elfki i Humanki moze i są ładne ale kiedy masz cały sprzet na sobie to i tak tego nie widać. Z resztą żle bym sie czuł grając odmienną płcią. A znowó chód elfów można porównaćdo c...y na wybiegu i jak na to patrze mi niedobrze robi. Co by nie mówić Horda ma rasy bardziej zróżnicowane, a to kto kim gra to osobista sprawa kazdego gracza. Jeden sie podnieca cyckami swojej elfki drugi ośćmi undeda. Rzecz gustu a o gustach sie nie wyskutuje.

    A co do resów to jeśli jest ograniczenie (a sadze ze nie ma) to min bedzie 225 (ale obstawiam 300 tak jak wszystkie skille) choć nie sa\dze by w ogole byla jakaś granica. Dla przykładu robiony przez kowala zestaw Plate z Dark Ironu daje 140 fire resa jeśli do tego dodamy 2 runy po 20 (hełm+nogi) i enchanta na plaszcz +15 mamy juz 195, a gdzie jeszcze bonusy z marka druida, totemu szamana oraz mixturek czy bonusy z pierscnie i amuletow (spokojnie kolejne +50 pkt).

    No a teraz zamiast sie licytować ruszyć tyłki zbierać surowce na wojne bo jankesy nas wyprzedzają.


  18. Małe uzupełnienie co do podnoszenia repa w Kartelu.
    W feralas na wybrzeżu zaraz obok pomostu (od południa) z którego odpływa statek do Fathermmon Str. stoi goblin który daje 2 zadanka. Zmnijeszanie i ekzegucja olbrzymów oraz pozyskiwanie składnika z żywiołaków wody. Za każde z tych zadań dostaje sie trochę kasy oraz po 25 pkt reputacji w całym Kartelu, czyli Ratchet, Gagetzan BB i Everlok.
    Przy okazji można u niego kupić też parę skłądników do inżynierii (jakiś przepis chyba też)


  19. A nie lepiej Warloka? Około 2 tygodni temu usłyszałem że to najlepszy tank w grze co kilku cymbałów usilnie próbuje udowodnić :P (mam nadzieje ze nie znają polskiego :D )
    Kampen przede wszystkim zastanów sie jak klasa chesz grac meele czy magiczna, a także czy chcesz mieć pomocników czy tylko swoja postać (hunter, warlock). Pierwsze powiedzmy 15 lvli rzeczywiście może troche znanudzić gdyż wiekszośc zadań należy do kategorii "przyniś podaj pozamiataj" chociaż jak sie wczytasz w opisy niektórych to jest niezły ubaw (np jeden goblin wynalazca a Ratchet który kaze przynosić rózne skladniki do swoich experymentów, któe albo mu sie nudza albo nie wychodzą).
    Ale najważniejsze żebyśznalazł sobie kika osób wo wspónych wypraw, możesz szukać polaków (np na kanale polskim - komenda: /join polska ) ale równie dobrze gra sie z innymi.
    Od 20 lvl bedziesz mogł chodzić na pola bitewne, od 40 bedziesz miał włąsny pojazd napędzany owsem/miesem/trawą/ropą (w zalezności od rasy) a od 60-go..... dopiero odkryjesz wowa :P