Vharijjen_Arannusa

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Vharijjen_Arannusa

  • Ranga
    Obywatel
  1. 4 godziny w nocy z piątku na sobotę, 4 godziny w nocy z soboty na niedzielę i niestety 7 godzin w nocy z niedzieli na poniedziałek (mam zajęcia ze studentami i muszę być choć trochę przytomny :]).
  2. 4 godziny w nocy z piątku na sobotę, 4 godziny w nocy z soboty na niedzielę i niestety 7 godzin w nocy z niedzieli na poniedziałek (mam zajęcia ze studentami i muszę być choć trochę przytomny :]).
  3. Vharijjen_Arannusa

    Assassin`s Creed: Brotherhood - recenzja

    A, przepraszam - wyczytałem właśnie, że zachowując pisownię oryginału "Inglorious Basterds" można tłumaczyć tytuł jako "Benkarty wojny". Mój błąd, zwracam honor.
  4. Vharijjen_Arannusa

    Assassin`s Creed: Brotherhood - recenzja

    "BENKARTY WOJNY"! Bękarty, na litość Boską! ;)
  5. Martwię się trochę o to, co będzie z tym Diablo III - cykl życia TAKIEGO produktu zaczyna się w zasadzie od momentu ogłoszenia prac nad nim... Życzę Blizzardowi jak najlepiej i pierwszy polecę do sklepu po EK Diablo III, ale boję się, aby gra się nie zestarzała, zanim wyjdzie. To, co robi Runic Games ze swoim Torchlight, to moim zdaniem ostrzeżenie dla Blizzarda - trudno uwierzyć, aby między Torchlight a Diablo III była aż TAKA przepaść, żeby - od momentu ogłoszenia Diablo III - Runic zdążył wyprodukować i wydać dwie części swojej gry... Ale w to, co robi Blizzard, generalnie trudno uwierzyć, więc mimo wszystko liczmy na to, że Diablo III nas zmiażdży i nie pozwoli odejść od komputerów in saecula saeculorum, czego sobie i wszystkim fanom życzę :).
  6. Vharijjen_Arannusa

    Prototype - recenzja

    Kupiłem [PROTOTYPE] i jestem BARDZO zadowolony. Moim zdaniem daje się zauważyć pewne podobieństwo między [PROTOTYPE] a grami studia Blizzard Entertainment - owszem, grafika nie jest powalająca (co ma swoje uzasadnienie, ale o tym za chwilę), za to potwornie grywalna i dostarcza mnóstwa frajdy, przez co spełnia podstawowe założenia gatunku, do którego należy, w 100%. Wiadomo, iż nie otrzymała takiego szlifu, jak gry Blizzarda (próżno szukać pedantycznej dbałości o szczegóły oraz głębokiego przemyślenia i zbalansowania WSZYSTKICH elementów gry), ale zdaje mi się, iż studio Radical kierowało się podobnymi założeniami, co Zamieć. Warto zwrócić uwagę na unikalne prowadzenie fabuły - jedynie od nas zależy, jak dużą część intrygi odkryjemy. Jak ją odkrywamy? Tak, jak w życiu - PYTAMY odpowiednich ludzi. ;) Na koniec zaś - kwestia grafiki. Owszem, nie jest to poziom Crysisa, ani nawet Unreal Engine 3 - zważmy jednak na fakt, co dzieje się na ekranie. A dzieje się mnóstwo! Manhattan jest dostępny w całości od razu; można zniszczyć wszystko prócz budynków; rzucać, czym popadnie i w co popadnie; na zmianę biegać, fruwać, siać chaos przy dziesiątkach (setkach?) obiektów na ekranie, które podlegają fizyce, modelowi uszkodzeń i dynamicznemu oświetleniu! Oczywiście, można by to wszystko pięknie oteksturować, nadać każdemu przechodniowi unikalny wygląd, po czym wyrzucić grę do kosza - który komputer by to bowiem uciągnął przy zachowaniu płynności? A tak - gra działa PŁYNNIE na Core2Duo E4300, 2 GB DDRII 800 i GF7600GT w 1024x768, zaś na Core2Duo E6300 @2,5 GHz, 4 GB DDRII 800 i GF 8800 GTS 512 w 1680x1050 (AAx4) działa ULTRA-PŁYNNIE przy setkach obiektów na ekranie. Przy takich parametrach Crysis działa w okolicach 20FPS, a na ekranie dzieje się DUŻO mniej... Koniec końców - tak, grafika nie jest rewelacyjna. Jest DOBRA. Ale dzięki temu, że jest TYLKO dobra, można wyczyniać cuda na ekranie, a nie walić głową w blat. Reasumując: znakomita rozrywka (świetnie się sprawdza jako odstresowywacz). Mimo, momentalnie, absurdalnego poziomu przemocy (to gra TYLKO dla dorosłych! dzieciaki - sio!), jak dla mnie, gra roku w kategorii AKCJA. (KRYPTOREKLAMA: tuż za nią, w rankingu: X-Men Origins: Wolverine.)