Cybertrash

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    801
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Cybertrash

  • Ranga
    Przewodniczcy
  1. Przecież te wymagania są śmiesznie niskie jak na 2017 rok. Nie rozumiem, w czym problem? Do tego Windows 7, a nie 10. Nic tylko się cieszyć. Pięcioletni procesor i trzyletnia grafika (i to w cale nie topowa). Niemal identyczne miał Wiedźmin 3, który wyszedł DWA lata temu. Już się zapomniało? ;)
  2. Ciekawe, czy wyjdzie z tego taki sam scam, jak ze Stomping Land. Nawet art na głównej wygląda dziwnie znajomo ;) Fascynujące, że Gram.pl postanawia pisać o takim chłamie, a np. o premierze Elite: Dangerous nie ma ani słowa ;p
  3. Wyłączenia serwerów po 2-3 latach ;) Tak było w MGS 4. Produkt zakończył planowany żywot, papa. Magia konsol. Może chociaż wersja PC uniknie tego losu :P
  4. Cybertrash

    Resident Evil HD ukaże się 20 stycznia

    @elmartin Kłania się czytanie ze zrozumieniem. Klasyk z 1996, bowiem gra wtedy się pojawiła. W 2002 roku wydali remake na GameCube. Nawet jeśli wersja HD będzie bazowała na owym remaku, to i tak nie zmienia faktu, że Resident Evil jest klasykiem z 1996 ;p Ogólnie dobry pomysł. Z chęcią zagram w lepszej oprawie. Do tego dojdzie jeszcze Revelations 2 w lutym i może niesmak po RE6 zniknie.
  5. Cybertrash

    Civilization: Beyond Earth - recenzja

    Czyli jednak mod do Civ 5 wydany jako pełny produkt za 50€, do tego z DLC w dniu premiery (dodawanym za free dla pre-orderów, łaaaaał). To ja może jednak poszukam modów do piątej części...
  6. Cybertrash

    Obcy: Izolacja - recenzja

    Z recenzji, które były zwieńczone oceną "średnią" zazwyczaj wynikało, iż gra jest za długa, a stosowane sztuczki i straszaki zaczynają być przewidywalne i nie dają kopa, na którego miało się nadzieję. DWADZIEŚCIA GODZIN!? No to się nie dziwię. Bez czytania recenzji miałbym obawy tego typu. Najwyraźniej nie każda gra powinna być długości małego erpega ;) Mam jednak nadzieję, że jako fan Obcego nie odczuję tego tak bardzo i podobnie jak Sławek - będę zachwycony...
  7. "Casual Friendly Arena Shooter pokroju Tribes" Hue... Tribes takie łatwe. Pewnie rozwalasz każdego dyskiem w powietrzu :^D Grając ostatnio w Quake Live, tryb Clan 5v5 stwierdziłem, że daleko mu do bezmózgiej rzeźni. Nawet w DM trzeba być ogarniętym, żeby wygrać. Tak, obecne granie jest lepsze (meh): non stop nuda, non stop camping w krzakach, a fullauto to bardziej znak właśnie obecnych czasów, bowiem w takim Q3 karabin używany był raczej sporadycznie. Używać innych broni trzeba było umieć, a nie tylko trzymać lewy myszy ;) Ah, bronie. Arsenał różnie działających pukawek, zamiast dziesięciu odmian karabinów. To było coś... Gra prezentuje się całkiem nieźle, ale i tak czekam głównie na nową odsłonę UT...
  8. Cybertrash

    Spintires - recenzja

    Diagnoza ;) Tak, tak, a później się obudziłeś. Zawsze będzie to obelgą. Sam zacząłeś swój pierwszy post od ładnych epitetów. Jak to było? "autor niczym rasowy pismak-prostytka pisze pod dyktando wydawcy". Napisałeś już do CDProjekt? Dowody byłyby mile widziane. Oskarżać każdy beton potrafi, szkoda, że często bezpodstawnie. Kupowanie recenzji się zdarza, ale nie oznacza to, że ma miejsce za każdym razem i w każdym miejscu. Jak możesz pisać, że nie masz nic do autora tekstu po tym, jak go nazwałeś w pierwszej swojej wypowiedzi? Kpina. Bądź chociaż konsekwentny.
  9. Cybertrash

    Spintires - recenzja

    Nuda? Jak dla mnie przy ETS2 można zasnąć szybciej niż przy Spintires... Po zakupie siedziałem z kumplem w multi przez ponad pięć godzin. Walka z terenem to wystarczająca frajda. Przebijanie się z trójkołową naczepą przez bagna, problemy, kumpel wracający czymś ciężkim by mnie wyciągnąć... To jest coś, a nie single-playerowe trzymanie "W" w ETS... Brak kamery ze środka jakoś mi nie przeszkadza. Wolę obserwować jak auto jest przeze mnie katowane :P Tylko czekać na jakiś dodatkowy content. Tech demo miało modyfikacje i dodatkowe pojazdy. Oby zaczęło się coś pojawiać także do pełnej wersji.
  10. Cybertrash

    Spintires - Czasem błoto, czasem śnieg

    Cóż, gra jest świetna... Nie wspierałem jej kickstartera co prawda, ale za to nabyłem w dniu premiery i nie żałuję. Wielka frajda, do tego z multi na cztery osoby... Niektórzy marudzą na kamerę, ale można spokojnie to ogarnąć i cieszyć oczy przebijającymi się przez bagno oponami :P Zastanawia mnie tylko sens tego artykułu. Ile z tych modów zadziała w pełnej wersji gry i nie zablokuje opcji multiplayer? No, poza kłodami drewna... Mody do dema z okazji premiery pełnej wersji to nieco dziwny pomysł.
  11. Valve już nie robi gier przecież, możemy zapomnieć o jakimkolwiek Half-Life 3, czy innych tytułach z "trójką". :P
  12. Tak, w roku 2000 o niczym innym nie marzyłem, jak o grze w Diablo II tylko po sieci... Nawet się nie zastanawiałem nad tym wtedy. Chciałem mordować potwory i zdobywać loot, koniec tematu. No ale co tam, pan Kevin Martens postanowił dowalić do pieca i pobawić się w analityka sytuacji sprzed niemal 14 lat. Szkoda, że nie odniósł swojej wypowiedzi do pierwszego Diablo (1996)... Byłoby bardziej "zabawnie". GG Kevin. A jeśli chodzi o Diablo III... Dla mnie problemem wcale nie jest wymóg ciągłego połączenia z siecią, czy jakiś dom aukcyjny z opcją kupowania i sprzedawania gratów za prawdziwą kasę. Gra jest po prostu...słaba. Nie ma TEGO CZEGOŚ, w moim odczuciu brakuje jej klimatu. To już nie jest to, co było kiedyś i zapewne nigdy nie będzie, bowiem Blizzard skręcił w jakąś dziwną stronę po World of Warcraft... Jak to napisał Principes: " Gra totalnie zatraciła klimat i charakter poprzedniczek, uproszczenie i tak banalnie prostej rozgrywki to jawna kpina z inteligencji graczy," Tak, z tym również się zgadzam, ale fabuła niespecjalnie mnie interesowała, bo tutaj, w serii Diablo, nigdy nie było to specjalnie istotne. Nikt o zdrowych zmysłach nie oczekiwał po Diablo fabuły z Fallouta, czy Tormenta ;) Liczyła się rozpierducha i losowo generowane lochy/lokacje. W najnowszej odsłonie całkowicie zabrakło ostatniego aspektu, a sama oprawa i lokacje - były dla mnie mdłe i bez wyrazu. Grałem głównie ze znajomymi i... tylko przez nich. Później całkowicie porzuciłem grę i nie zamierzam do tego wracać. Żaden dodatek tego nie zmieni. Blizzard może sobie robić wszystko, nawet umożliwić ludziom kupowanie za kasę osiągnięć w grze, nie dbam o to jakoś specjalnie, tylko niech zrobią porządną grę, z klimatem i jajami. Coś, przy czym będę siedział każdego dnia, a nie ziewał po dwudziestu minutach (że o próbie przechodzenia gry drugi raz nie wspomnę...). Ah, no i niech zatrudnią nowego projektanta... Powinno pomóc.
  13. 48zł to naprawdę tak dużo? Eee tam... Wziąłem i nie żałuję.
  14. "Całe szczęście, że żyjemy w przyszłości i nikt a nikt nie przejmie się 35 gigową instalacją gry" Czas przestać żyć w... przeszłości i wymienić dysk 160GB na 1 lub 2TB. To akurat jedno z tańszych ulepszeń komputera, jakie można dokonać. Miejsce na dysku w przypadku gier, to najmniejszy problem. Nie rozumiem, po co wrzucać coś takiego, jako pogrubiony wstęp. Age of Conan już w 2008 roku zjadł około 30GB. PIĘĆ lat temu.
  15. A co to ma do rzeczy? Gra spokojnie sobie poczeka, aż przejdziesz poprzednie. Nigdzie nie ucieknie...