minimysz

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    4366
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez minimysz

  1. Taa... Prawda jest bezsensowna... Ciekawe... Pretensje do twórców forum. TetraGramaton Hmm... Mam wrażenie, że niektórych moich rozmówców to kręci :P
  2. Bo nie mieszkasz na bezludnej wyspie z dala od świata, gdzie mógłbyś robić wszystko, na co tylko przyjdzie Ci ochota. Co za bzdury. KrzysztofMarek Twój wywód jest całkowicie bezsensowny. Jedyne, co udowodniłeś tą pisaniną, to to, że miałam rację pisząc, iż moralność nie potrzebuje żadnego boga. Jakbyś nie zauważył, to wciskam "odpowiedz" i odpowiadam wszystkim ewentualnym rozmówcom w jednym poście.
  3. Niby z jakiej racji? Skoro istnienie społeczności nie jest "naprawdę ważne", to dlaczego one powstają? Co w ogóle znaczy "naprawdę ważne"? KrzysztofMarek Ależ może. Weźmy na przykład takie związki z nieletnimi, które teraz w wielu społeczeństwach są uznawane za niemoralne, choć całkiem niedawno (cóż to jest kilkaset lat w dziejach ludzkości) te same społeczeństwa uznawały to za całkowicie moralne.
  4. Z subiektywnego punktu widzenia osobników tego gatunku, na pewno. Cóż za bezsensowne pytanie. W jaki sposób mogłaby istnieć społeczność bez reguł? Jakie trwanie? Problem w tym, że właśnie nie ma żadnego obiektywnego systemu norm. KrzysztofMarek Nadal nie widzę związku między tym, co napisałam tutaj http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=765&pid=20654 a Twoimi wypowiedziami.
  5. I co z tego? Każda moralność, jaka by nie była, prowadzi do pewnego unormowania stosunków międzyludzkich w danym społeczeństwie, co zwiększa szanse na przetrwanie gatunku. NerveConserve To jest dopiero głupie stwierdzenie. Akurat. Jest jak najbardziej uzasadnionym i racjonalnym "tak trzeba". W każdej społeczności muszą istnieć jakieś reguły współistnienia. Mam rozumieć, że racjonalni ateiści są niemoralni?
  6. I oni innych chcą moralności uczyć... Co to za moralność, skoro przestrzegają zasad tylko z obawy przed wiecznym potępieniem? KrzysztofMarek Możesz mi przybliżyć sens swojej wypowiedzi?
  7. Moralność jest niezbędna do przetrwania gatunku ludzkiego i żaden bóg nie jest potrzebny, by miała ona sens.
  8. minimysz

    Ateizm

    No tak, zapomniałam, że niektórzy wolą ignorować fakty i wiarygodna dla nich będzie niedorozwinięta dziewczynka, która zobaczy "piękną panią" kubek w kubek taką samą, jak ta z witraża/obrazu w miejscowym kościele mówiącą to, co wcześniej ksiądz tej dziewczynce mówił...
  9. minimysz

    Ateizm

    A czy przypadkiem dowodem na nieistnienie bogów nie będzie brak wiarygodności objawień wszelakich?
  10. Wszystkiego najlepszego :)
  11. Nie jestem na bieżąco, więc proszę o odpowiedź: ktoś z Loży kandyduje w tych dziwnych wyborach?
  12. Bo zaczyna mi brakować czasu na cokolwiek. Mam do zrobienia: okładkę i pierwsze strony albumu "wędrującego", kilka walentynek (kartek znaczy), dwa walentynkowe prezenty, jedną niespodziankę za "podaj dalej" i trzy za upolowanie 666 na liczniku mojego bloga. Och... Chyba zbyt rzadko bywałam na forum, o udzielaniu się nie wspominając...
  13. Dzień dobry:) Ja tylko na chwilę.
  14. minimysz

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Posłuchaj sobie może King Diamond & Black Rose 20 Years Ago (A Night Of Rehearsal) - trochę może dziwne, ale w końcu to początki :)
  15. Wszystkiego najlepszego! Zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń i całej reszty ;-)
  16. Jest za zimno >_< Dobry wieczór, spamerzy.
  17. minimysz

    Red Dragon

    Jest już taki temat http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=5254&u=98
  18. minimysz

    RedDragon

    pomyłka
  19. Wszystkiego najlepszego w 2009 roku :)
  20. minimysz

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Dziwne pytanie :P Noxbi Nie rozumiem związku. Przecież Dio nawet nie umiałby zaśpiewać jak Ozzy. Na moje ucho, to on się nawet specjalnie nie starał. Bo po co się wysilać przy śpiewaniu kawałków po jakimś pijaczku i narkomanie? A nie było przypadkiem tak, że Ozzy powiedział, co powiedział, a Iommi poleciał do niego z wywieszonym językiem? Akurat nagrywanie własnych płyt i Ozzfesty miałam na myśli, ale to, co wymieniłeś pewnie też może być. Miałam na myśli wokal :P A co do wyglądu, to ciekawe, jak Ty byś wyglądał w jego wieku po latach picia i ćpania.
  21. minimysz

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Przecież nikt normalny by go za kopię Ozzy''ego nie wziął. Poza tym nowy wokalista powinien się dopasować do zespołu, a nie odwrotnie. A kawałki z Ozzy''m w wykonaniu Dio są beznadziejne. Zmanierowane strasznie. W każdym razie my to tak odbieramy. Bo Ozzy ma lepsze rzeczy do roboty niż ratowanie Iommi''ego przed całkowitym wypadnięciem z obiegu? Chyba odwrotnie: Rainbow''s first singer feat. Black Sabbath :P Findan Nic, dopóki nie robi tego w BS. A Ozzy nie był i nie jest beznadziejny. Może i talentu nie ma, ale jest charakterystyczny i potrafi włożyć emocje w to, co śpiewa. Odpowiednie emocje w dodatku. Posłuchaj tylko N.I.B. z Ozzy''m, gdzie słychać, że Lucyfer jest zakochany, a później porównaj z wersją Dio, gdzie Lucek jest zwykłym zarozumiałym dupkiem, liczącym na to, ze panna mu do łóżka wskoczy, gdy dowie się kim on jest.
  22. minimysz

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    He, he... U mnie w domu wszyscy słuchają "wrzasków" :) Azreix Dla zaspokojenia próżnej ciekawości: jak długa jest lista i co na niej jeszcze jest? Findan A może nie? Nie sprowadzam. W każdym razie tak blisko Rainbow, jak to tylko możliwe. Bo wielki pan wokalista zaszczycił swoją obecnością podrzędny zespolik przecież, więc pod niego należy wszystko ustawiać. Taki wspaniały, a żadnego wcześniejszego kawałka BS nie umiał dobrze wykonać (za to co zrobił z N.I.B. z chęcią zrobiłabym mu coś złego) Noxbi A według mnie to był błąd. BS stracili przez to swój styl. Że Dio pomógł im wrócić na listy przebojów? Naprawdę warto się było dla tego sprzedać? Moim zdaniem nie.
  23. minimysz

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Świetną? Dio zrobił z BS Rainbow bis - co w tym świetnego? caramondl A ten nadal swoje... Jeśli bas jest schowany tak, że go nie słychać, to równie dobrze mogłoby go nie być. Na płytach... Jakby nagrywali "na setkę", to może miałoby to jakieś znaczenie. To "kiedyś tam" dość często mu się zdarza. Przecież to widać i słychać. A dla zmiany nastroju kawałek, który mnie ostatnio prześladuje : Death - Spirit Crusher http://pl.youtube.com/watch?v=woML9M5UBSc W sumie ten też za mną chodzi : Death - Low Life http://pl.youtube.com/watch?v=oJ_i6DRk8e4
  24. minimysz

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Właśnie trafiający w samo sedno, bo mimo słabego wokalisty osiągnęli sukces. Dlaczego? Bo Ozzy wokalu dobrego nie ma, ale jest charakterystyczny. Zastąpienie go przez Dio było chyba najgłupszym pomysłem Iommi''ego.
  25. minimysz

    Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

    Wiesz, że właśnie przyznałeś mi rację? Jeśli bas jest tak głęboko schowany, to praktycznie go nie ma. Nie może być tak, że musisz się specjalnie wsłuchiwać, żeby usłyszeć, że ten bas jednak jest. On ma być słyszalny. A co do brata: "był" czyli już nie ma zespołu/nie gra? I ta "klasa światowa" grając na koncercie Iron Mana gubi się i rozjeżdża... Zapomniałabym zupełnie (na szczęście mąż mi zwrócił uwagę): wokalistą Hatfield jest przeciętnym (być może nawet mianem słabego należałoby go określić), ale jego wokal jest charakterystyczny, co sporo robi dla zespołu. A to nie jest właśnie druga płyta z nim? Findan I Twoim zdaniem Black Sabbath i reszta, to była wówczas muzyka popularna? Jakoś nie wydaje mi się. Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz: BS z Ozzy''m na wokalu to doskonały przykład tego, że nie trzeba było wtedy mieć talentu, żeby mieć szansę na karierę. Chyba nie będziesz mi wmawiał, że Ozzy to dobry wokalista? deuser Robert może gra w Metallice, ale częścią zespołu nie jest, więc ten tekst o beztalenciach w jego wypadku nie ma zastosowania.