lampak

A właściwie, to jest tam jakaś skrzynia przed pokonaniem Lorna? Szukałem i szukałem i nie znalazłem.

Aha, to o to chodzi! O terapie. Psychiatrzy mówią, że gry uzależniają, żeby mieć więcej klientów - matek, które będą chciały wyleczyć swoje dzieci. Jedna taka matka i pensja bankiera w kieszeni ;)

No i gramsajty mają konkurencję ;)

Miejmy nadzieję, że to tylko kaczka dziennikarska. Co oni tam jeszcze robią? Były pokazy gry i wydawało się, że gra jest już prawie ukończona. Dobrze niby, że chcą grę dopracować, ale ile może to trwać?

No niby dobrze... Na pewno nie zaszkodzi, a są ludzie, którym się przyda... A tak w ogóle to jest to chyba jedyna (nielicząc wikipedii i polskich firm) znana mi sytuacja, gdy w mniej więcej dziesięciojęzykowej wersji jest polska. Widać, że nasz oddział googla coś tam robi ;) Poza tym, czy w porządnym newsie nie powinno być jakiegoś linka do youtuba po polsku, jakby ktoś chciał zobaczyć? :P (wiem, czepiam się strasznie)

Może by i zarobieli, ale mniej... Poza tym reklamy mają często swoją dobrą stronę. Oglądając reklamy płacisz część ceny gry. Poza tym studio, które ma kasę może tworzyć lepsze produkty. Nie wiadomo, czy, gdyby nie reklamy, nie musieliby nieco okroić QW, tak, żeby zarobić i nie zepsuć sobie reputacji wypuszczając bubla, co odcięłoby im możliwość dalszego drążenia marki Quake. No i w ogóle podstawowym prawem rynku jest zarobić najwięcej jak się da, wykorzystując wszystkie nadarzjące się okazje...

Wiadomo, im więcej firm, tym lepiej, podstawowe założenia kapitalizmu. Z tym, że żadna nowa fimra się już nie przeciśnie. Musiałaby mieć kasę, a AMD i nVidia mają jej więcej.

A tak w ogóle, to gdzie ta premiera R600 niby była? W Polsce chyba jeszcze nie, bo w żadnym sklepie internetowym nie mogę nic znaleźć. A ciekawi mnie, ile kosztują.

A w tych dużych pudełkach będzie jeszcze małe, jak w zwykłej wersji? Bo małe plastikowe, jakie zazwyczaj towarzyszyło takiemu opakowaniu, oznaczałoby raczej pewną degradację... Notabene jakoś wolę nowe, mniejsze pudełka. Po pierwsze są praktyczne (instrukcję itp. mam zawsze pod ręką), a po drugie sprawiają wrażenie napchanych zawartością i wiem, na co poszły moje pieniądze. Cienki, mnący się karton słabej jakości, który tylko przeszkadza, nie ma co z nim zrobić i od razu widać, że przeznaczony jest wyłącznie na wyrzucenie, jakoś nie wyglądał dla mnie zbyt "monumentalnie"...

Coś się mi zdaje, że trochę to wyprzeda swoje czasy. Jeśli w MMO mielibyśmy słyszeć rozmowy wszystkich ludzi dookoła, to zdaje mi się, że szybko padłoby nam łącze.

Dobre zagranie. Teraz ludzie będa kojarzyć, że gra jest stale rozwijana. Podobnie zrobił NCsoft dodając na początku dodatek, którego nazwy nie pamiętam, bo w tym nie siedzę, ale który dodawał nową krainę.

Może faktycznie średnia. I nie mówię, że ktoś mówi, że grywalność zależy od grafiki albo na odwrót. Z tym, że grafika - jeśli jest znośna, a w nowych TB jest - wystarczy, a całą frajdę daje grywalność. A o frajdę w końcu w grze chodzi. Nie zgodziłbym się co do definicji "prawdziwych graczy". Prawdziwy gracz to, moim zdaniem, ktoś, kto jest w stanie docenić dobrą grę i się w nią wczuć. I nie musi to byc osoba, która ma dużo kasy. Są ludzie, którzy nadal zagrywają się w gierki sprzed 20 lat i uwielbiają to i uważam ich za pewien rodzaj "prawdziwych graczy". Ślepe kupowanie wszystkich nowości i najnowszego sprzętu nie zaliczam do tej kategorii. A niestety, wiele ludzi zwyczajnie nie stać na najnowszy sprzęt.

Jak na razie nadal nic nie wiemy. Grafika prezentacji jest bez znaczenia, bo to nie ona decyduje o jakości enginu. Ważna jest szybkość działania i możliwości, jakie oferuje programistom. Powinni wydać jakieś demko, jakąś planszę, po której można sobie pochodzić/polatać i to dopiero coś by może powidziało na temat pierwszego kryterium. A co do drugiego, to będziemy to mogli ocenić dopiero po wydaniu pierwszej gry na tym enginie.

I bardzo dobrze. Od dłuższego czasu nie widziałem dobrego przerywnika w grze (nie licząc zapowiedzi SC2, of kors). Blizzard ma konkurencję ;)

Dziwne, czemu na stronie najpierw daliście mniejszą, a dopiero potem większą zniżkę?

Strasznie grymasicie na tą grafikę. Od kiedy to w grze grafika jest ważna? Czasami odnoszę wrażenie, że redaktorzy są nieco rozpieszczeni - większość graczy (polskich) i tak nie będzie mogła sobie pozwolić na najwyższe detale w żadnej nowej grze. A grafika nowych TB prezentuje sie wcale nie najgorzej - i co ważne - kod jest dobrze zoptymalizowany i gra nie haczy nawet, kiedy więcej się na ekranie dzieje. Tylko z ceną przesadzili. Remake powinien być raczej tani (por. settlersi) -130 zł naprawdę potrafi zabić sentymentalny charakter gry.

Czemu patcha 1.06 nie da się zainstalować normalnie przez autoapdatera? Jest to w ogóle w pełni oficjalny patch? Jeśli go zainstaluję, to czy mogą być potem jakieś problemy z instalacją kolejnych patchy? I czy w ogóle warto go instalować?

Tak mi się wydaje, że chyba już była kiedyś gra Balance i była w niej jakaś waga i coś jeszcze...

W zasadzie to rakietą tenisową od Nintendo dałoby się chyba machać, gdyby tylko gra to przewidywała. I nie da się zrobić inaczej.

Menu Compile i któreś z pierwszych trzech. Dawno nie bawiłem się Pascalem...

Nie mogę się doczekać. Przechodzę ostatnio po raz drugi NWN2 i chętnie zagrałbym w coś nowego.

Stąd http://pl.wikipedia.org/wiki/Half-Life_2:_Deathmatch wynika, że nie. Gdybyś miał HL2 mógłbyś to ściągnąć za darmo i bez tej promocji.

Nie dziwię się. Nie ma sensu utrzymywać Platynowej Kolekcji i Fajnej Ceny naraz, zbyt mała jest między nimi różnica.

No cóż, najwyraźnie SC2 wyjdzie na święta, ale nie te... No i też faktycznie mieli farta, skoro nic nie wyciekło. Oj, chyba musieli strasznie zastraszyć programistów. Musiało być dla nich trudne tak nie chwalić się na około, nad czym pracują...

A ja nie wiem. Strzelanek nie lubię, ale z drugiej strony jak za darmo, to czemu by nie brać... Choćby na zapas.