rolo318

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    37
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O rolo318

  • Ranga
    Przodownik
  1. rolo318

    Urban Trial Freestyle - recenzja

    Weźcie poprawcie to "polaków" bo to aż wstyd...
  2. Pepsi, za przeproszeniem chrzanisz tak mocno, że dziki chrzan rosnący w szczerym polu poczułby się nieswojo. Jako inteligentna osoba nie mam zamiaru być "grową rośliną" (jak to ładnie się nazwałeś). Ja aktywnie uczestniczę w opowiadanej historii jaką jest gra. To nie film, serial, czy też książka, gdzie jestem skazany na pomysły twórcy (w grach również jestem skazany, owszem, ale w serii ME do momentu zakończenia ME3 miałem możliwość różnych wyborów). Seria ME jaka by nie była, opowiadała pewną historię, ale sporo wyborów pozostawiała graczom. Tak się dzieje aż do zakończenia ME3, gdzie zostaliśmy CAŁKOWICE odcięci od reszty gry i uniwersum/lore. Zakończenie bez cienia sensu, logiki, czy też nawet zdrowego rozsądku. Zakończenie "ABC", którego wg zapewnień tego obrzydliwego kłamcy Hudsona miało nie być. 16 różnych zakończeń, gdzie mamy jedynie 3, a i to różniące się jedynie kolorem eksplozji. Nieścisłości na każdym kroku. Wycięte sceny z gry. NOWA POSTAĆ POD KONIEC SERII. Chyba nikt normalny nie uważa wprowadzenia nowej postaci na koniec serii za coś dobrego. Miały być odpowiedzi na pytania, nie ich, do tego BW stworzyło jeszcze więcej pytań. Ktoś odpowie, niedopowiedziane zakończenia są takie cool i jazzy. Wybijają się ponad przeciętność. Ja mu na to: gówno prawisz. Takie zakończenia są dobre w biernej sztuce (a i też nie zawsze). W grze, w której do tego OBIECANO nam odpowiedzi taki zabieg jest przykładem niekompetencji zespołu. Także pepsi, cały czas widzę w Twoich newsach wychwalanie BW. Nie wiem ile Ci zapłacono, nie obchodzi mnie to (korupcja jest na tyle powszechna i delikatna, że nie wątpię, iż zakradła się do gramu.pl), ale z łaski swojej doinformuj się, zanim coś napiszesz. Artykuł na serwisie powinien być rzetelny, nie stanowić reklamę dla jakiejś firmy (a Twoje prace póki co opiewają BW jako genialnego twórcę, co mogę pominąć tylko uśmiechem, bo z nas dwojga to najwyraźniej ja grałem w ich produkcje). W każdym bądź razie, BW nie dostanie już ode mnie ani złamanego grosza. Natomiast w ichnie gry na pewno zagram, jeśli najdzie mnie ochota.
  3. Do moderacji GRAMU: chciałbym się dowiedzieć, czemu ten osobnik nie dostał jeszcze bana za jawne przyznawanie się do piractwa. Jasno pisze, że kupił specjalnie więcej EK, by je sprzedać z zyskiem dla siebie.
  4. http://lmgtfy.com/?q=Aplikacja+nie+zosta%C5%82a+w%C5%82a%C5%9Bciwie+zainicjowana+(0xc0150002).+Kliknij+przycisk+OK%2C+aby+zako%C5%84czy%C4%87+aplikacj%C4%99.
  5. Ależ w WARze można mieć postacie po obu stronach barykady już do dłuższego czasu (zaryzykuję stwierdzenie, że ponad 6 miesięcy). Załatwiono to bardzo elegancko: logując się na jedną stronę, masz 8 godzin cooldowna na możliwość zalogowania się na druga stronę. I z tym chodzeniem na dno to ciężko stwierdzić. Pomimo tego, że są tylko 2 serwery, to gra ma szanse utrzymać się przez kolejny rok.
  6. A ja mam pewien problem... Otóż mojemu SI do 33lvl brakuje jedynie 10%. Niby nic specjalnego, ale zostały mi teraz praktycznie tylko bonus series na Taris... Czyli Quesh jako następna planeta będzie dla mnie samobójstwem. Jakieś porady, by podbić poziom? Miałem nadzieję na bonus series na Alderaanie, ale się przeliczyłem. Zaznaczam, PvP nie wchodzi w rachubę, bo nie mam zamiaru grać z 5 fps.
  7. Oooo, Pietro87, mógłbyś podać źródło? Chętnie bym sobie o tym odkryciu poczytał.
  8. rolo318

    The Elder Scrolls V: Skyrim

    Heh, już widzę jak Karharot daje ci ostrzeżenie za propagowanie tego niecnego procederu, jakim jest piractwo. Co do Skyrima, to nie ma co się napinać. Czekaliśmy kilkanaście miesięcy, poczekamy kilka godzin.
  9. Takich bredni to ja dawno nie słyszałem. Parę uwag: 1. Co? Może nie mogę wyrazić zdania, bo zaraz podnosi się tumult fanatyków (dla mnie fan to w dalszym ciągu fanatyk), którzy wrzeszczą "NIE KUPUJ". 2. Widzę, że sam nie masz pojęcia o czym piszesz. Sytuacja startowa w MMO zależy oczywiście od ilości serwerów, ale tylko w małym stopniu. Główną winę za lagi, czas czekania i rozłączanie ponoszą gracze. Ładują się na jeden serwer, a potem zdziwienie i oburzenie, że trzeba czekać w kolejce na serwer. Ale na inny serwer nie pójdą, bo na tamtym nie ma swoich/jest mało ludzi (a koniec końców i tak tam wylądują, jak dev będzie zmuszony uruchomić transfery postaci).
  10. Pozwolę sobie zacytować i lekko zmodyfikować mój inny post z gramu: Grę oceniłbym na 8+/10 (śmieszą mnie (a jednocześnie porażają) ludzie, którzy uważają ocenę 8,5 za zbyt niską ocenę i "uwłaczającą czci W2. Pranie mózgu na nich się już udało, jak widać). Graficznie, muzycznie i głosowo jest bardzo fajnie i nie wahałbym się tutaj wystawić najwyższych not (las w okolicy Flotsam jest naprawdę pięknie wykreowany). Jeśli chodzi o potwory... Jest znacznie gorzej niż w jedynce. Polecam sprawdzić bestiariusz na wiedźmińskiej wiki, by przypomnieć sobie z czym mieliśmy tam do czynienia. A co mamy w W2? Bugi i uciążliwości (wg mnie), jakich się doszukałem. Walka na początku (później lepiej, wiadomo przyzwyczaić się można. Ale nie do walk w ciasnych pomieszczeniach). Od cholery lewitujących przedmiotów. Niemożność zmiany oddalenia kamery. Eliksiry możliwe do wypicia tylko podczas medytacji (i na taką walkę z Draugiem nie wypijesz żadnych..). Miecze Geralta lubią sobie wyjść z pochew i lewitować na jego plecach. W kilku momentach gra się wysypała, ot tak sobie, bez żadnego komunikatu, nic. Nie byłem w stanie ukończyć questa na harpie. Zmarnowałem ok. 25 pułapek i nic to nie dało, pomimo świecących się gniazd, biegania wokół nich, odprawiania rytuałów itp. Gra krótka (III akt jest długości max. połowy I lub II aktu). Na normalu, minąwszy 3-4 questy poboczne zajęła mi 16 godzin ( i tak dużo straciłem na powtarzaniu niektórych elementów, czy też bezsensownym bieganiu za składnikiem). Brak skrzynki/schowka u karczmarza (ale patrząc na długość gry już się tak nie dziwię). Niektórych pojemników nie można dosięgnąć. Niby dużo uwag zamieściłem, ale w dalszym ciągu uważam, że W2 to bardzo dobra gra rpg. W końcu 8,5 nie jest złą oceną (niech jakiś wyprany fanboy spróbuje się przypieprzyć o zbyt niską ocenę). Szkoda, że W2 nie jest grą rewolucyjną, jak to próbują nam wszyscy wokół wmówić, byłoby bardzo fajnie. Co do torby (zarzut naczelnego fanboya Blasting_Power (każdy kto żąda oceny 10 za coś co razi błędami jest fanboyem) na temat nieczytelności ikonek w torbach i wychwalanie pod niebiosa list): Jakoś w W1 były ikonki i sprawdzało się to dobrze. Jakoś w grach mmo masz ikonki (nie listy) i tez sprawdza się to dobrze. Ba! W jedynce na ikonce było już pokazane, jaką substancję dany składnik posiada. Skoro przy substancjach jestem... to pomysł na Albedo, Nigredo i Rubedo również był przyjemny. W końcu większa różnorodność i możliwości mieszania, a o to chodzi, nie? Co do stwierdzenia, że cały świat pieje z zachwytu to moge napisać tak: Żryjmy gówno! Miliony much nie moga się mylić (jeśli ktoś uzna to za obelgę w stronę wieśka to tylko mu współczuję)! "Co do długości gry, to zliczanie jednego przejścia nie jest fair, bo praktycznie jest to co najmniej jeden cały akt mniej." Nie fair? Tyle trwa gra. Jak przejdziesz ją dziesięć razy to będzie trwać dziesięć razy więcej niż JEDNO przejście. I co to w ogóle za stwierdzenie? W grze rpg, w której wczuwam się w bohatera nie będę grał drugi raz po przeciwnej stronie tylko dlatego, żeby zobaczyć co by było gdyby. Wcielam się w bohatera i staram się wybierać takich wyborów, jakich on by dokonał. Jeżeli stwierdzasz, że mam przejść drugi raz grę, bo inaczej jestem hejterem, który pieje, że gra jest za krótka to sorry Winnetou, ale nie mam zamiaru zmieniać przemyślanych decyzji bo tak. Jeszcze jedno: ocena 10 powinna być przyznawana grze WYJĄTKOWEJ, pozbawionej niedoróbek większego kalibru i z małą ilością tych mniejszego, a taką W2 na pewno nie jest.
  11. Trochę smutne jest to, jak "fani" potrafią być zaślepieni w tytuł i atakują każdego, kto ma oddzielną opinię (jak Tenebrael i niżej podpisany). Grę oceniłbym na 8+/10 (śmieszy mnie człowieczek, który myśli o ocenie 7,5 jak o średniaku. Pranie mózgu na Tobie się już udało, jak widać). Graficznie, muzycznie i głosowo jest bardzo fajnie i nie wahałbym się tutaj wystawić najwyższych not (las w okolicy Flotsam jest naprawdę pięknie wykreowany). Jeśli chodzi o potwory... Jest znacznie gorzej niż w jedynce. Polecam sprawdzić bestiariusz na wiedźmińskiej wiki, by przypomnieć sobie z czym mieliśmy tam do czynienia. A co mamy w W2? Bugi i uciążliwości (wg mnie), jakich się doszukałem. Walka na początku (później lepiej, wiadomo przyzwyczaić się można. Ale nie do walk w ciasnych pomieszczeniach). Od cholery lewitujących przedmiotów. Niemożność zmiany kamery. Eliksiry możliwe do wypicia tylko podczas medytacji (i na taką walkę z Draugim nie wypijesz żadnych..). Miecze Geralta lubią sobie wyjść z pochew i lewitować na jego plecach. W kilku momentach gra się wysypała, ot tak sobie. Nie byłem w stanie ukończyć questa na harpie. Zmarnowałem ok. 25 pułapek i nic to nie dało, pomimo świecących się gniazd. Gra krótka (III akt jest długości max. połowy I lub II aktu). Na normalu, minąwszy 3 questy poboczne zajęła mi 16 godzin ( i tak dużo straciłem na powtarzaniu niektórych elementów, czy też bezsensownym bieganiu za składnikiem). Brak skrzynki/schowka u karczmarza (ale patrząc na długość gry już się tak nie dziwię). Niektórych pojemników nie można dosięgnąć. Niby dużo uwag zamieściłem, ale w dalszym ciągu uważam, że W2 to bardzo dobra gra rpg. W końcu 8,5 nie jest złą oceną. Szkoda, że W2 nie jest grą rewolucyjną, jak to próbują nam wszyscy wokół wmówić, byłoby bardzo fajnie. @Blasting_Power Jakoś w W1 były ikonki i sprawdzało się to dobrze. Jakoś w grach mmo masz ikonki (nie listy) i tez sprawdza się to dobrze. Ba! W jedynce na ikonce było już pokazane, jaką substancję dany składnik posiada. Skoro przy substancjach jestem... to pomysł na Albedo, Nigredo i Rubedo również był przyjemny. W końcu większa różnorodność i możliwości mieszania, nie?
  12. Miło, że suma cyfr w dacie z tytułu ciągle wynosi 9 :)
  13. Widzę, że pomijacie tu ważną sprawę, jaką jest to, iż to ACTIVISION się obruszyło, a nie Blizz... Swoją drogą, czekałem na newsa w stylu "Blizzardowi spodobał się pomysł, Ryan otrzymał propozycje zatrudnienia".
  14. W dalszym ciągu, gdzie zostało powiedziane, że WAR miał być pogromcą WoWa?