Arcling

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    7873
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Arcling


  1. Czyli na pewno nie będzie f2p? Origins to nie jest po prostu zestaw skórek? W sklepie nie widzę wyboru kupna innej wersji niż Origins, więc to wygląda jakby sprzedawali zestaw kosmetycznych rzeczy, jak to było z HotS. Mogę się mylić, ale normalnie w takich sytuacjach zawsze oprócz wersji "deluxe" była do kupienia zwykła, a tutaj takowej nie widać. No i ciekawe czy później nie dodadzą płatnych herosów dostępnych tylko za kasę.


  2. Dnia 14.10.2015 o 17:55, Varo napisał:

    Co do postaci... tutaj akurat jest różnie. Najnowszy patch pokazał, że mają pomysł na
    to, żeby wyrównać balans postaci w tej grze. Stiches czy ETC wrócili całkowicie do łask
    i szczerze powiedziawszy potrafią być bardziej użyteczni niż Leoric. Inna sprawa, że
    granie Leoriciem to nie taka prosta sprawa jak się wydaje. Na wyższym poziomie jest nawet
    ciężej niż innymi tankami.

    Stitchesa parę razy po patchu już widziałem, więc musi być sporo lepszy niż poprzednio, bo wcześniej praktycznie go nie widywałem. Z Leoriciem bywają śmieszne sytuacje, gdy ktoś gra nim nie przejmując się śmiercią, jakby to był Murky xD Lub też wychodzi z jakąś "wspaniałą strategią", która sprawia, że drużynie praktycznie nie pomaga. Jeżeli trafi się ktoś, kto wie co ma robić, to ta postać potrafi wciąż wymiatać i nawet być w top damage na herosach. Osobiście z tanków najbardziej preferuję Johannę, Rexxar też ciekawy (po patchu dali w końcu możliwość ręcznego wyboru celu dla niedźwiedzia) oraz Arthasa, aczkolwiek on jest tak jakby pomiędzy tankiem a damage. Bardzo dobrze można go stalentować właśnie pod damage, na niektórych mapach dobrze to działa, jak jest w teamie z "pełnym" tankiem i w sumie nawet wydaje mi się ciekawszą postacią niż Leoric.


  3. Dnia 14.10.2015 o 15:16, Muradin_07 napisał:

    Gramsajty będą cały czas, ale będą nieco bardziej powiązane z profilem gramowym i jego
    funkcjonalnościami. Nie wiem czy nadal będą one gramsajtami nazywane, ale powiedzmy że
    docelowo "blogi" będą nadal działały ;)

    Szczerze mówiąc, funkcja blogów na forum wydaje mi się zbędna, bo skorzysta z niej raczej niewielki procent użytkowników. Ludzie lubiący taką aktywność, prędzej wybierają portale społecznościowe oraz strony przygotowane pod blogi.


  4. Nieco spóźnione życzenia, ale wszystkiego najlepszego. Wiele od tamtego czasu się tutaj zmieniło, część na lepsze, część niestety na gorsze, ale o tym praktycznie napisano już wszystko. Swoją drogą, coś pustawo w tym wątku, jak na takie wydarzenie, 10 rocznicę. Pamiętam jak pierwszy raz zawitałem tutaj (tam?), gdy jeszcze było to forum CDP. Najpierw bodajże z kawiarenki internetowej gdzieś w 2002, potem w 2003 z domowym netem, już udzielając się na forum. To był jeszcze czas dużego boomu na internet, pamiętam z tamtego forum spory hate na ówczesnych nastolatków, posiadających wtedy internet od niedawna (wtedy jeszcze nie funkcjonowało pojęcie "gimbazy", pomimo, że takie szkoły już istniały, popularne za to było "dzieci NEO", aczkolwiek nie było to wtedy jedyne popularne źródło internetu). Z perspektywy czasu, pewną ironią jest fakt, że CDP najpierw pozbył się Gram, po czym później odtworzył pod nowym logiem praktycznie to samo, co nie do końca się udało.


  5. W prologu miałem deja vu z Warcrafta 3 i samego Starcrafta 2. W W3 była misja Maiev, która kończyła się identycznie - lokacja na końcu się wali i trzeba szybko uciekać, mamy postać z blinkiem, postać poświęca jedną ze swoich, zostawiając ją za sobą. Do tego Zeratul już to samo robił wcześniej. Cóż, kampania z LotV pewnie gameplayowo będzie dobra, fabularnie zapewne słabiej, bo Blizzard ma tendencje do recyklingu swoich fabuł (nie są w tym osamotnieni w branży, np. Bioware w swoich grach też opowiada ciągle podobne historie, różni się setting). Trochę szkoda, bo w tym co już stworzyli dałoby się osadzić ciekawe historie. Mamy różne frakcje Terran i Protossów, także u Zergów przydałoby się wywalić lub zmarginalizować Kerrigan i zrobić jakichś kontrolowanych przez coś na wzór nowego overminda czy królowych (bo trochę nudno jak niemal za wszystkim stoją ludzie). A tak mamy kolejną historię, gdzie byli wrogowie muszą połączyć siły przeciwko "wielkiemu złemu", a jako wrogów mamy hybrydy i mind-controlled członków innych frakcji. Są też w sumie podobieństwa do Diablo, Zeratul z tymi swoimi przepowiedniami pełni po części role Caina i Tyraela.


  6. Matchmaking jest skopany, jeśli chodzi o dobieranie graczy pod względem poziomu. Mając np. 18 rangę w hero league nieraz dostawałem ludzi, którzy jeszcze robili mecze na przyznanie rangi lub różnica była bardzo duża (np. rangi rzędu 35-40). Do tego nieraz są to ludzie, którzy nie mają pojęcia (niektórzy robią to celowo na złość reszcie drużyny) co należy dobierać, więc czasem mecz jest już przegrany na starcie i na to się nie ma wpływu. Sytuacje z rodzaju: jeden w drużynie bierze Li Li, drugi Malfuriona i drugi team nie musi się nawet starać aby wygrać. Rangi tak naprawdę niewiele znaczą, bo najważniejszą statystyką jest ta ukryta - MMR i to jest źle zrobione. Paradoksalnie kto grał już długo, temu dłużej zajmuje wbijanie rang (przegrane więcej punktów odbierają, niż wygrane dodają). Znam przypadek, gdy ktoś na świeżo po klasyfikacji dostał od razu 20 rangę, bo niewiele grał, ale miał niewielką przewagę wygranych.

    Osobna kwestia, o której wspomniałem w poprzednim poście jakiś czas temu, to balans bohaterów. Np. Leoric, Jaina, Kael, Sylvanas są w większości rozegranych przeze mnie meczy. Mimo pewnych zmian, nadal są to postaci bardzo mocne i przy tym relatywnie łatwe. Plus taki, że dzięki temu moi ulubieni (akurat gram tymi trochę mniej popularnymi) nie są tak często wybierani, to mogę się trzymać grania głównie nimi.


  7. Dnia 12.10.2015 o 23:49, Tomoya-kun napisał:

    MOBILE SUIT GUNDAM: IRON-BLOODED ORPHANS

    Po 2 odcinku nadal aż ciężko mi uwierzyć że po tylu latach dostajemy ponownie bardziej
    dorosłe wydanie gundama. W końcu da się to oglądać jak nie ma tyle dziecinności lub dosłownie
    zabawek. Zobaczymy tylko jak będzie dalej, czy pójdzie w stronę seed czy 00 ( hmm...
    w sumie chyba narazie bardziej wygląda na kolejnego Victory... mam wrażenie że lepiej
    się do nikogo nie przyzwyczajać)


    Moim zdaniem jeszcze trochę za wcześnie, aby móc to z całą pewnością stwierdzić na podstawie dwóch odcinków. 00 było bardzo dobre, oby serial utrzymał przynajmniej mniej więcej ten poziom. Póki co trochę rażą jak zwykle stereotypowe postacie (dzieciak jako główny bohater oraz główna postać żeńska - kolejna wersja Lacus/Releny). Na pewno będzie to lepsze od gniotów typu AGE czy Build Fighters (reklama modeli bez żadnego kamuflażu). Szkoda, że poprzedni Gundam, Reconguista (od oryginalnego reżysera - Yoshiyuki Tomino) zawiódł.


  8. Już dość rzadko tu zaglądam i zmianę widzę pierwszy raz. Wrażenie jest niestety negatywne, przede wszystkim layout forum jest zbyt szeroki, czytanie stało się mnie wygodne. Tak jak stronę główną, starano się na siłę zrobić wygląd bardziej pod telefony i tablety, aczkolwiek z niezbyt udanymi efektami. Na PC wciąż jest to ciut wygodniejsze, jednak nie tak, jak poprzednia szata.

    Edit: Zauważyłem, że okienko edycji posta i gramsajty zostały po staremu :D Przynajmniej mogliby się pozbyć gramsajtów, bo to już dawno zbędny i nierozwijany element.


  9. Dnia 22.09.2015 o 11:48, Reffan napisał:

    Kupiłem sobie expansion passa, zainstalowałem co trzeba i... jakieś cuda się dzieją z
    polonizacją. A dokładniej w ekwipunku zjada ostatnie litery więc mam "lekki pancer",
    "szyj", "głow", "pa" etc. Ktoś się spotkał z czymś takim?

    U mnie jest to samo np. zamiast "pupil" jest napisane "pupi". W większości przypadków pozjadało ostatnie litery, zapewne jakiś błąd związany z wprowadzaniem przetłumaczonego tekstu.


  10. To zależy, ile z tego wszystkiego się robi. W kilku godzinach się mieszczą, na Hakkona może zejść spokojnie z 6, jeśli robi się wszystkie poboczne. Descent i Trespasser to tak z 4-5 godzin. Oczywiście może się to zawsze trochę wydłużyć, jak się próbuje zrobić te kolekcje.

    Odnośnie długiej walki w Descent wspomnianej powyżej, to ja na coś takiego się nie natknąłem. Była jedna dłuższa, ale zamknęła się jakoś w 10 minutach.


  11. Dnia 14.09.2015 o 00:58, vonArnold napisał:

    Czy ktoś grał w te wszystkie DLC?

    Osobiście zainteresowany jestem tylko tym ostatnim, bo reszta nie dość, że fabularnie
    nic nie wnosi to sprawia wrażenie typowych meat-grinderów.

    W każde z nich grałem i najbardziej polecam Trespasser, bo to kontynuacja wątku głównego, rozgrywa się dwa lata później. Pomiędzy wykonywaniem kolejnych części zadania, mamy tam okazję porozmawiać z kompanami i dowiedzieć się, co u nich słychać. Jest też kilka zabawnych scen. Samą misję wykonano moim zdaniem solidnie, liniowa z paroma pobocznymi miejscami. Nie zabrakło też walki z bossem. W interakcjach z kompanami wpływ mają poprzednie decyzje, w pewnym przypadku też mają wpływ na samą misję. Na koniec otrzymujemy też ważną decyzję do podjęcia, aczkolwiek, jak to bywa przy tych "konsekwencjach ważnych decyzji" jej wpływ na kontynuację będzie pewnie żaden lub symboliczny. Do tego są tekstowe epilogi dla każdego z kompanów i doradców. Zagrać na pewno warto, bo otrzymujemy po prostu bezpośrednią kontynuację głównej gry.

    Hakkon z fabularnych jest w sumie najsłabszy, aczkolwiek nie jest jeszcze taki zły. To po prostu więcej typowego contentu - oprócz questa fabularnego mamy tam standardowe zbieractwo odłamków i poboczne, nieskomplikowane zadania.

    Descent to standardowy dungeon crawler, lokacja jest bardziej liniowa przez co tak nie nuży jak u Hakkona, aczkolwiek nadal mamy zbieractwo w postaci kół zębatych (nie trzeba zbierać ich wszystkich) oraz kubków, które oczywiście do niczego nie służą. Gameplayowo jest w porządku, fabularnie otwiera wątek, który pewnie jakoś wykorzystają w następnej części. Jest tam też kilka odniesień zależnych od wybranego stanu świata - np. wzmianka o aktualny królu Orzammar czy specjalne kwestie dla dwarfa inkwizytora.


  12. Rozczarowali ostatnimi zmianami w lidze. Przedział tylko od 1-2 i 5. Nie mogę już zagrać, jak np. ze znajomymi jest nas 4, wtedy trzeba ręcznie dodawać randoma. Powinni w tym przypadku zrobić przedział dla 3-4 (lub 2-4 i pierwszy przedział byłby tylko dla gier solo), którym by np. priorytetowo dobierało sojuszników grających we 2 (jeśli kolejkuje się 3, lub na odwrót). Pomimo pewnych nerfów, praktycznie nie mam mecza bez Kaela i Jainy, Sylvanas też bardzo często jest wciąż wybierana. Nadal są to bardzo mocne postaci. Przydałoby się coś z tym zrobić, aby ludzie używali bardziej zróżnicowanych składów, bo tak bywa trochę nudno. I to mówi osoba, która rozegrała już łącznie sporo ponad 1000 meczy :P


  13. Dobrze, że jedna z najbardziej interesujących postaci (Mayuri) w tej serii dostała taką walkę. Mimo wszystko mam nadzieję, że już zmierza ku końcowi, inaczej zacznie sprawiać wrażenie nadmiernie przeciąganej. Nemu dostała trochę backstory, to też kolejny plus. Halucynacja z tamtym naukowcem była niespodziewana, ale przynajmniej jego fani (a tacy pewnie się znajdą) będą zadowoleni.


  14. Zwiedziłem nową miejscówkę, zabrałem kostkę i wydaje mi się, że ta lokacja była zwyczajnie niedokończona, być może były związane z nią plany już na premierę. Prawdopodobnie zabrakło im czasu (pamiętam zresztą jeszcze wyciągnięte z bety pliki audio Zoltun Kulle''a, który to dopiero w tym patchu powrócił). Pusta lokacja Immortal Throne z nieruchomym "bossem" siedzącym na tronie zdaje się na to wskazywać. Spodziewałem się walki, a tutaj nic takiego nie było. Byłby przynajmniej dodatkowy boss na bounty.


  15. Dnia 28.08.2015 o 14:42, Strange101 napisał:

    Można a nawet trzeba. Jeżeli wczysta się save z finałowej lokacji to do dodatku się już
    nie dostanie.

    To właśnie chciałem wiedzieć, czy stare savy będą kompatybilne i w Caed Nua po zakupie na starym przejściu pojawi się zleceniodawca. Nowych kompanów, jak rozumiem, pozyska się w lokacji z dodatku czy gdzieś indziej się oni pojawią?

    Ciekawi mnie też jeszcze jedna rzecz - skoro to jest part 1, to czy np. w trakcie zadanie zostanie jakoś urwane czy part 2 będzie po prostu jeszcze jedną nową przygodą, a nie brakującym kawałkiem obecniej? Jeżeli miałoby to jakoś być przerwane w trakcie, to wolałbym jednak poczekać na całość.