logray

Zarząd zazwyczaj zaprzecza do chwili podpisania umowy więc tak na 100% to nie wiadomo czy w tej plotce nie ma jakiegoś ziarnka prawdy. Do polityki zakupowej EA mam delikatnie mówiąc negatywne nastawienie więc takie plotki raczej mnie nie cieszą. Za dużo ich przejęć skończyło się likwidacją.

Problem jest taki, że wybór zaczyna się raczej w okolicy 300zł. W tej cenie można już znaleźć najprostsze modele PocketBook, Onyx i Kindle. 150zł więcej i masz światło. Jeśli czytasz poza domem (komunikacja miejska PKS/PKP/PB) to bez niego może być ciężko. Sądzę, ze opcje masz dwie (jeśli pominąć zwiększenie budżetu): 1. Kupić coś najtańszego. 2. Zainteresować się czytnikiem w abonamencie od Legimi. Wszystko zależy od tego ile czytasz i ile wydajesz na książki. Opcja 1 niestety oznacza, że kupisz coś po czym recenzenci jadą. Do tego pewnie będziesz miał masę problemów o których np. właściciele Kindle nie słyszeli.

Można, ale tak jak napisał Woko11 to bardzo mało wygodne jest. Do tego przy twoim budżecie czytnik najprawdopodobniej będzie miał słaby procesor, a to może oznaczać problemy przy dużych pdfach. Nic tak nie denerwuje jak ikonka wczytywania przy przewijaniu strony :/

Jeśli powodem czytania w pdf są wzory, tabele i wykresy to sugeruję zapomnieć o czytniku. Do wygodnego czytania takich dokumentów wymagany jest czytnik z większym ekranem (np. 9.7"). Mało kto je produkuje i co za tym idzie cena też raczej wysoka.

cfosspeed - zainstaluj darmową wersję i sprawdź czy coś pomogło. Program bawi się w sprawdzanie jaki ruch leci po łączu i odpowiednio tłumi to na czym nam nie zależy. U mnie na def ustawieniach działa całkiem nieźle.

I pewnie taka wiedza wystarczy. Sam jak na razie nic więcej nie instalowałem. Chyba za bardzo się przejmujesz. Z moim update poszedłem na żywioł. Problem miałem tylko z tym nieszczęsnym cfosem. Reszta zadziałała z automatu. Najlepiej zrób sobie listę czy masz coś nietypowego: jakiś soft od łączenia się z internetem, jakąś nietypową klawiaturę z bajerami, albo czytnik do kart. Cała reszta powinna zadziałać z automatu. Skoro się tym nie interesowałeś przy zakupie, to pewnie masz taką wbudowaną w płytę. Opcje weryfikacji są dwie: albo manager urządzeń, albo spojrzenie na tył obudowy.

Bawił się ktoś z was może z konfiguracją pppoe? Starałem się skonfigurować Netię (na linii TPSA) tak aby router działał w trybie bridge, ale niestety mi się nie udało. W Win7 robił to za mnie cfos (miał własny sterownik), na 10 już niestety nie działa. Podejrzewam, że w rzeczywistości łączył nie pppoe ale pppoa którego wymaga Netia.

O ile się nie mylę, to gwarancję w naszym kraju masz tylko na Kindle i PocketBook. Kindle nie ma SD. Starsze modele z przyciskami to już chyba tylko na Allegro, a tam nigdy nie wiadomo, czy to nówka czy refurbished. I stąd ta propozycja przyjrzenia się modelom od PocketBook.

Zakładam, że chcesz nowy czytnik, a to oznacza, że o Kindle przy tych wymaganiach możesz zapomnieć. Zobacz sobie PocketBooka.

Doczytałem, że Blackhawki odpadły, bo: UH-60 - potrzeba zgody kongresu H-92 - nie spełniał wymogów (był za ciężki) Negatywną opinię (moim zdaniem wartościową) o przetargu można przecztać tutaj: http://www.mpolska24.pl/post/8677/jak-kupujemy-najdrozsze-smiglowce-swiata-liczby-i-fakty-cz-1 http://www.mpolska24.pl/post/8680/jak-kupujemy-najdrozsze-smiglowce-swiata-liczby-i-fakty-cz-2

Blackhawki to nam w wersji S-70i zaproponowali. Ani to do walki (UH-60), ani do transwportu ludzi (S-92) :/ Ciekawe czy wersję wojskową zaproponują jak za kilka miesięcy wystartuje (o ile nic się nie zmieni) przetarg na helikoptery bojowe. Tyle, że (mam nadzieję) tu też przegrają z AH-64E.

Antoni się obudził. Gardłuje za tym (prezydent elekt niestety też), aby nasza armia latała na cywilnych helikopterach zamiast wojskowych. Obawiam się, że jeśli nie podpiszą kontraktu przed jesienią, to nasza armia będzie latać na czymś czego nie potrzebuje:/

Jak trafi do budżetu, to dalej jakiś nowy ZUS tym będzie zarządzał. Tyle, że tym razem to będzie jakieś ministerstwo. Czyli pewnie niewiele się zaoszczędzi, a pewnie nawet i wyda więcej. Do tego dochodzi kolejny minus. O wiele łatwiejsze ukrycie skali wydatków, długu i deficytu. Czym skoro on nie ma pieniędzy? Co roku im brakuje x mld więc o nadwyżkach nie ma mowy. Cała kasa idzie na bieżące wydatki. ZUS to taka firma z komornikiem na koncie. Nic nie iwestuje, bo nie ma z czego. Co wpływa to znika. Od tego był II filar. On miał realne pieniądze do wydania, poszło na dziurę w budżecie. Przegrają. Emerytury będą, zmieni się ich wysokość. Strasburg o wysokości obecnych też się nie wypowaiada.

Logujesz się. Przewijasz okno na dół i klikasz w redeem code. A potem klikasz w grę na półce.

Na PC już nawet AAA rezygnują z pudełek. Dlaczego zakładasz, że nigdy tak się nie stanie z grami na konsole MS/Sony?